Interesująca kompilacja osobliwości 😊 mam szczerą nadzieję, że gdy juz współczesne gry wideo przejdą do domeny publicznej to bedziemy mogli stworzyc takie modele AI, że bedzie sie dało gry wygladajace jak dzisiejsze robić w małych budżetach :) Także spokojnie: skoro po 30 latach można zrobić grę imitujacą triple-A z lat 90tych to aż jestem podekscytowany tym co bede gral an emeryturze 😅 W kontekście FromSoftware, Elden Ring był trochr formą wejscia w main-stream, ale z zapewnień Miyazakiego wychodzi, że to ostatni taki ich wyskok i teraz będą robić gry mniejsze, ale za to dwie jednoczesnie 😊
@konradkania49634 күн бұрын
Hmm a co jeśli przyjmiemy prostą sprawę, że definicja nie jest esencją. Definicja, to artykulacja esencji. Tj. przybliżenie jej za pomocą słów i jezyka? Wtedy, pozbywamy sie wielu paradoksów i sprzeczności 😊
@zygmuntfreud81706 күн бұрын
Hej, czy planujesz może w którymś z wideoeseji nawiązać do starożytnego Egiptu?
@MistyPop5 күн бұрын
Nie planuję, ale - oczywiście - niczego nie wykluczam.
@pustygrob583710 күн бұрын
Ło Jezu, myślałem że to jakiś fajny materiał o Derridzie, a tutaj fajny wstęp a za chwilę dziecinne opowieści o gierkach. Faceci jednak nigdy nie dorastają.
@skrzyp_bardzo_turbo_polny12 күн бұрын
"Niewiarygodne! Farmakon może oznaczać zarówno truciznę, jak i lekarstwo! Jest też powiązany etymologicznie ze słowem "czarodziej"!" No nie wiem... może to po prostu specyfik? Eliksir? Magiczny wywar? Coś dziwnego, nietypowego? Naprawdę, wydaje mi się, że otaczasz aurą tajemnicy kwestię, której wytłumaczenie wymaga użycia chociaż odrobiny zdrowego rozsądku.
@MistyPop12 күн бұрын
Sednem jest nie sama ciekawostka odnośnie farmakonu, ale to, co Derrida chciał zademonstrować za jej pomocą - jak kultura (i idący z tą kulturą język) buduje pewne wartości, które w innych kulturach nie istnieją albo istnieją nie jako przeciwieństwa, a coś istniejącego obok siebie albo nawet jak jedną i tą samą rzecz. W naszej kulturze - współczesnej kulturze Zachodu - nie posiadamy idei farmakonu. Idea "lekarstwa" oraz "trucizny" istnieje w naszych głowach (i w naszych książkach, powiedzeniach, etc. w naszej kulturze) nie tylko jako dwie oddzielne rzeczy, ale wręcz jako przeciwieństwa. W kulturze starożytnej Grecji było inaczej, gdzie idea farmakonu (z naszego punktu widzenia sprzeczności) była oczywistością. A za tym idzie inny sposób myślenia o tych konstruktach, widziany w oryginalnym języku, ale często nieprzekładalny, co Derrida pokazuje, na przykładzie współczesnych translacji "Fajdrosa" na języki europejskie (w jego przypadku francuski, w naszym - polski). Wszystko to jest zresztą częścią szerszego intelektualnego projektu Derridy, dekonstrukcjonizmu.
@skrzyp_bardzo_turbo_polny12 күн бұрын
@@MistyPop jednak chyba musieli jakoś odróżniać lekarstwo od trucizny, skoro rozwinęli medycynę :/ To jest prawda, że w różnych językach istnieją słowa, których nie ma w innych. Tak, to wpływa na to, jak myślimy. Ale jeżeli Derida ma przez to na myśli, że cały świat jest skonstruowany przez ludzi i ich języki i można ten system pojęciowy układać w absolutnie dowolny sposób, to się nie zgadzam.
@MistyPop11 күн бұрын
Mieli słowo na lekarstwo, na truciznę i na farmakon. Świat nie jest "skonstruowany" przez ludzi i ich języki, świat jest *porządkowany* w kategorie, których ramy i granice kreślą języki.
@skrzyp_bardzo_turbo_polny11 күн бұрын
@@MistyPop ok, spoko
@iverntheboneless958315 күн бұрын
41:40 doskonała krytyka fabuły dzięki takiemu przykładowi. Och obrzydliwe sequele.
@varoth17 күн бұрын
Misty, jak zwykle świetny esej.
@tomaszkaminski134519 күн бұрын
Jako osoba, która ma za sobą debiut w książkowy, oczywiście fantasy, jestem tym tematem fascynowany ... Tak szerzej otwierają się oczy. Nie, nie te wyobrazni.
@konradkania496320 күн бұрын
Ależ, Misty mój Ty internetowy geniuszu, w kontekście Rowling nie chodzi o etykę czy śmierć autora per se jako narzędzie interpetacyjne. Chodzi o to, że gdybym nie znał autora powieści Harry Potter to mogę, po samym tekście stwiwrdzić czy powieść, którą czytam mi sie podoba i chcę przeczytać wiecej czy też nie. Jakość tekstu (mierzona nawet subiektywnym poczuciem) ma sie obronić sama, niezależnie od tego kim jest autor. Tylko tyle i aż tyle. Czyli tekst przetwarzam swoim umysłem odczytując ciąg znaków na kartce i mój organizm daje mi znać czy to jest "dobre". W przeciwnym wypadku musielibyśmy dojść do wniosku, że tekst ksiazki nie jest stały a funkcjonuje w jakimś splątaniu kwantowym i doznaje alteracji gdy obserwator (tutaj czytelnik) posiada wiedzę o tym czy autor lubi hawajską czy też nie. Nie, tekst sie nie zmienia... Wiec skoro tak to znaczy, że jedyne co sie zmienia to Twój światopoglad (umysł). Fakt wiedza może go zmienić, ale to jest wlasnie ta kwestia: ja czytając utwor potrzafie zabytac sie swojego umysłu czy to co czytam jest dobre/fajne w oderwaniu od autora (tj. zakladajac że wiem nic o autorze) taki sposób odbioru tekstów jest uczciwszy i obiektywniejszy: nie oceniam kto coś napisał tylko czy dobrze pisze, obiekrywnie tj. zakładajac ze wiem nic o autorze. A jesli wiedza o autorze zmienia moją opinie (nie mylic z interpretacją - tutaj faktycznie wiwdza moze nadac kontekstu) o samym tekscie to brzmi to jak ...małostkowość
@theRabi20 күн бұрын
32:45 nieoznaczona reklama
@Hans_Olo20 күн бұрын
21:07 Helblade dosłownie właśnie taki jest bo walka i zagadki może i są inspirowane konkretnymi zaburzeniami psychicznymi ale ich mechaniczne wykonanie jest płytkie i miałkie. Co nie znaczy że Hellblade jest złym doświadczeniem ale ta walka to dosłownie jest tam wciśnięta po to żeby była iluzja że to gra a nie film (albo inaczej - twórcy mieli pomysł jak oddać psychikę bohaterki przy pomocy gameplayu ale nie mieli pomysłu jak ten gameplay wykonać w ciekawy sposób).
@Dziewic21 күн бұрын
Bardzo dobrze opracowana część filozoficzna. Od dawna mi jej brakowało (czasem nazbyt staje się tłem). Widać - również w kontekście wcześniejszych materiałów - że dobrze Ci śmiga ten Derrida. Może nawet ukradnę przykład zupy ;) Jako uzupełnienie dorzucę, że ten cały farmakon to jedna z postaci ogólniejszego derridiańskiego konceptu: nierozstrzygalnika. Od Derridy przejął go Giorgio Agamben (właśnie po polsku ukazało się 6 nowych tłumaczeń jego książek), który tropi te nierozstrzygalniki w historii europejskiej teorii politycznej, etyki, teologii i metafizyki. Podobną figurę - choć nie identyczną - można też odnaleźć u Deleuze'a, który pisze o elemencie paradoksalnym.
@adamjankowski343023 күн бұрын
Farmakos to moc. W odpowiedniej dawce pozwoli naprawić niesprawiedliwość. Ale jak się przesadzi, to samemu stanie się źródłem niesprawiedliwości (tyranem), a wtedy przyjdą bogowie i plaskaczem ala Batman, powiedzą: ogarnij się.
@tramwajbiseksualizmu263925 күн бұрын
czy w 10:43 derrida nie ma papajowej mordy? celowy zabieg czy moja paranoja
@villy572725 күн бұрын
Niesamowity kontent, jak zwykle 💜
@misterkefir23 күн бұрын
*kątęt
@LordKacu26 күн бұрын
Niesamowicie dobry materiał, uwielbiam postać odmieńca, który to nie jest ani dobry ani zły, on tylko daje nam narzędzia dzięki którym tylko bardziej pokazujemy światu kim tak naprawdę jesteśmy i czego pragniemy, do czego jesteśmy się w stanie posunąć i jaką drogę obrać, czego możemy spróbować i co nam bardziej pasuje , odmieniec daje nam narzędzia do przedłużenia naszej osobowości, dlatego nieważne jak skończymy w świecie dishonored, to zawsze możemy mu tak naprawdę być za to wdzięczni.
@syl_eleuth26 күн бұрын
Pierwszy raz musiałam przerwać bo nie grałam w grę. No więc zainstalowałam jedynkę i gram, mam wszystkie dlc. Czy muszę kupować część drugą, żeby skończyć oglądać materiał video?
@iverntheboneless958315 күн бұрын
Jest poruszana fabuła od 1 i dlc do 3. Także jeśli Ci zależy to musisz rozegrać. Mnie zaciekawił ten kanał, gra także lecz uznałem że obejrzę do końca. Może bym zagrał ale bardziej mnie pociąga ta filozoficzna strona także nie przerwałem oglądania :v.
@syl_eleuth15 күн бұрын
@@iverntheboneless9583 Dzięki. Skończyłam jedynkę wczoraj, zaczęłam jedno dlc ale nie dałam rady bo już przesyt mam na razie.
@iverntheboneless958315 күн бұрын
@@syl_eleuth Ponoć gry są krótkie ale ze spokojem :D. Możesz grać i oglądać inne materiały z tego kanału (chyba, że wszystko zobaczyłaś i czekasz na nowości :oo). Jeśli mocno zależy Ci na odcinku to też szkoda byś grała w gry nie dla przyjemności, a presji by je skończyć i zobaczyć pełen esej jutubera. Może połączysz te dwa czynniki.
@trissszafir410926 күн бұрын
Ciekawostka: To dlaczego Platon nie darzył jakimś uznaniem, zaufaniem czy ogółem sympatią różnych magów, mistyków i pokrewnych to dlatego, że pewna niemała część greckich magusów i podobnych, często była aroganckimi, zapatrzonymi w siebie dupkami, a nawet uważającymi, że niezależnie co się o nich mówi to, im większy mają rozgłos, im więcej o nich mówi, tym mają większą moc, większą potęgę, a nawet mogą zyskać miano bohatera takim samym jak np. Achilles, Herakles, Jazon, Tezeusz itp. Sam śmiało inspirował się pitagoryjczykami, będący ughm... dość specyficzną grupą filozofów łączących różne nauki (jak metamatyka, astronomia, teoria muzyki, samo uznawanie, że wszystko da się sprowadzić do liczb [tak, to dzięki im zawdzięczamy powiedzenie "metamatyka królowa nauk") i jak różnego typu mistycyzm, magiję, abstrakcyjną duchowość (chociażby to od nich jest wzięta numerologia czy wiara, że "człowiek zaczął dokonywać zła za sprawą...jedzenia mięsa").
@shyboos27 күн бұрын
Gdy spojrzymy na staro testamentowego Boga to jego działania są równie niejasne i moralnie "dziwne", a nawet ten nowo testamentowy charakteryzuje się często tym, że za sprawiedliwe uznaję coś co dla ludzi wydaje się zupełnie bez sensu.
@slawomirgadek27 күн бұрын
Zapewne masz na mysli lepkość, kiedy mówisz o przypadku zupy czy sosu a nie gęstość. Gęstość to stosunek masy do objętości
@Dziewic21 күн бұрын
Ach, gdyby tylko istniało coś takiego jak (naturalny) język polski. Ale jak wiadomo, istnieje tylko polszczyzna "inżynierska" ;) Gęstość to - w podstawowym znaczeniu - rzeczownik pochodzący od przymiotnika "gęsty", oznaczającego: 1. złożony z wielu elementów znajdujących się bardzo blisko siebie, 2. o płynach i potrawach: mało płynny itd. Fizyka nie ma monopolu na słowa ;)
@gregorius79027 күн бұрын
👍
@PoetykaPopkultury27 күн бұрын
Jak zwykle, znakomity esej. Dzięki!
@Knecht_Dawnych_Klechd27 күн бұрын
Wrocław- Wróć sława
@aikoos961527 күн бұрын
Uwielbiam Dishonored, wracam do tej serii regularnie. Bardzo dobry wideoesej. Ta seria jest tak niedoceniona, ma tak solidne lore, aż szkoda, że tak niewiele ludzi miało okazję się w ten świat zagłębić. A herbata? Herbata to też zupa?
@froufroukey555627 күн бұрын
Odpalałem akurat ten film do zupy serowej xddd
@Grzecholia27 күн бұрын
Z jednej strony chcę słuchać dalej, a a z drugiej nie skończyłem jeszcze 2 części i dodatku 😅
@andrzejdubiel326327 күн бұрын
Jakie złoto ten esej! Jak jeszcze bardziej zagłębić się w temat i grę, które i tak już są wspaniałe. Uwielbiam Twoje łączenie filozofii i gier.
@tehnik_niedostosowania27 күн бұрын
Gdy wstajesz rano, pierwsze co wlatuje to nowy odcinek na kanale i już podróż do pracy o wiele lepsza
@TheBirchman4227 күн бұрын
Dzień dobry, czy hot dog to kanapka? Czy żurek w chlebie to kanapka?
@misterkefir24 күн бұрын
Nietak. Taknie. Pozdrawiam.
@abuba_1127 күн бұрын
mega świeże spojrzenie na grę, o której myślałem, że wiem już wszystko. czekam cierpliwie na więcej takich
@Brilchan27 күн бұрын
filozofowanie o zupie to świetny początek filmiku :D uśmiałem się
@konradkania496327 күн бұрын
Hmmm hmm ale... W zupa mleczna zawiera się w tej definicji: jest potrawą, z warzyw (np. ziemniaków), makaronu (itp) gotowanej w wodzie (gdyż mleko to 99% wody) Sos natomiast, uwaga nie podchodzi pod tę definicję bo...nie jest potrawą, a dodatkiem do innej potrawy i to tutaj jest kluczowe rozgraniczenie 😅😅😅 Ponadto, chociaż to już naciągane, w definicji jest mowa o gotowaniu a sosy się redukuje, albo dusi bardziej niż gotuje.
@adamaleksiejuk567027 күн бұрын
ZUPA NIE MA DEFINICJI, SZCZERZE
@kingnothing273227 күн бұрын
Akurat przeszedłem dishonored i to pierwszy film który wyświetlił mi się na głównej<3
@dredzik28 күн бұрын
Zupa mleczna to nie zupa a płatki śniadaniowe. Sos to nie danie, tylko składnik dania. Szach mat ateiści.
@LordOfTime2328 күн бұрын
Sztos materiał, za mało wyświetleń
@yoloswag250528 күн бұрын
Wyśmienity wideo esej. Gdyby ten wideo esej miałby być zupą to jaką?
@misterkefir24 күн бұрын
Krupnikiem.
@yoloswag250528 күн бұрын
32:26 CD-Action wydanie specjalne <3
@stanislaww.piesio987928 күн бұрын
"Zupa, jaka jest, każdy widzi"
@sudo_music28 күн бұрын
Zupa składa się z elfa i cebuli. Cebulę można pominąć jak ktoś nie lubi
@theEskit27 күн бұрын
Głvpiś, elf z cebulą dobry, jak pomidor
@HomiK93Ай бұрын
13:30 - I w tym momencie Elden Ring i zawarta tam mitologia: SALTO
@bartosztokarski4643Ай бұрын
Gdzie pełna wersja wideoeseju?
@teenageriot8251Ай бұрын
Celne
@Ivuk7Ай бұрын
Super esej i super kanał :) Grę kupiłem na premierę, mam już ponad 130 godzin, a dopiero zrobiłem połowę fabuły i wątków pobocznych, tyle do robienia. Dla mnie jest to bardzo chill gierka, lubię sobie powolnie eksplorować i robić rzeczy w świecie gry, dlatego rozumiem, że to może nie być gra dla każdego, ale w mój gust wpadło. I tak jak ty będę grał w nią jeszcze długo :D
@raskol60Ай бұрын
Na pewno ciekawa krytyka odnośnie pewnych elementów gry, ale wg. mnie skupienie się na detalach i zatracenie całości przekazu, a nawet częściowo źła jej interperetacja. Fakt - CreationEngine jest bardzo słabym silnikiem, ale też każdy kto gra w gry Bethesdy (czy stworzone na tym silniku) chyba liczy się z jej mankamentami. Fabuła ma pewien nihilistyczny i beznadziejny wydzwięk, ale w samych scenach końcowych daje pewne poczucie nadziei. Wg. mnie Enderal łączy najlepiej elementy gameplayu z angażującą hisotria która ma realny wpływ na gracza jako człowieka. Podobnie jak np. Dark Souls można z tej gry czerpać lekcje życiowe, co ma niewymiernie większą wartość niż cokolwiek co oferują gry dużych studiów.
@AdamGasynaАй бұрын
Komentarz dra zasięgu nadar nie psecytałem twojej ksioski XD mam jom jus puł rok
@AdamGasynaАй бұрын
Dla jasności rubie twoje materiały po prostu nie jestem przyzwyczajony do czytania książek
@MistyPopАй бұрын
W ogóle się tym nie przejmuj, wybieraj te sposoby przyswajania wiedzy, które ci odpowiadają. Dobrego dnia!
Пікірлер
Interesująca kompilacja osobliwości 😊 mam szczerą nadzieję, że gdy juz współczesne gry wideo przejdą do domeny publicznej to bedziemy mogli stworzyc takie modele AI, że bedzie sie dało gry wygladajace jak dzisiejsze robić w małych budżetach :) Także spokojnie: skoro po 30 latach można zrobić grę imitujacą triple-A z lat 90tych to aż jestem podekscytowany tym co bede gral an emeryturze 😅 W kontekście FromSoftware, Elden Ring był trochr formą wejscia w main-stream, ale z zapewnień Miyazakiego wychodzi, że to ostatni taki ich wyskok i teraz będą robić gry mniejsze, ale za to dwie jednoczesnie 😊
Hmm a co jeśli przyjmiemy prostą sprawę, że definicja nie jest esencją. Definicja, to artykulacja esencji. Tj. przybliżenie jej za pomocą słów i jezyka? Wtedy, pozbywamy sie wielu paradoksów i sprzeczności 😊
Hej, czy planujesz może w którymś z wideoeseji nawiązać do starożytnego Egiptu?
Nie planuję, ale - oczywiście - niczego nie wykluczam.
Ło Jezu, myślałem że to jakiś fajny materiał o Derridzie, a tutaj fajny wstęp a za chwilę dziecinne opowieści o gierkach. Faceci jednak nigdy nie dorastają.
"Niewiarygodne! Farmakon może oznaczać zarówno truciznę, jak i lekarstwo! Jest też powiązany etymologicznie ze słowem "czarodziej"!" No nie wiem... może to po prostu specyfik? Eliksir? Magiczny wywar? Coś dziwnego, nietypowego? Naprawdę, wydaje mi się, że otaczasz aurą tajemnicy kwestię, której wytłumaczenie wymaga użycia chociaż odrobiny zdrowego rozsądku.
Sednem jest nie sama ciekawostka odnośnie farmakonu, ale to, co Derrida chciał zademonstrować za jej pomocą - jak kultura (i idący z tą kulturą język) buduje pewne wartości, które w innych kulturach nie istnieją albo istnieją nie jako przeciwieństwa, a coś istniejącego obok siebie albo nawet jak jedną i tą samą rzecz. W naszej kulturze - współczesnej kulturze Zachodu - nie posiadamy idei farmakonu. Idea "lekarstwa" oraz "trucizny" istnieje w naszych głowach (i w naszych książkach, powiedzeniach, etc. w naszej kulturze) nie tylko jako dwie oddzielne rzeczy, ale wręcz jako przeciwieństwa. W kulturze starożytnej Grecji było inaczej, gdzie idea farmakonu (z naszego punktu widzenia sprzeczności) była oczywistością. A za tym idzie inny sposób myślenia o tych konstruktach, widziany w oryginalnym języku, ale często nieprzekładalny, co Derrida pokazuje, na przykładzie współczesnych translacji "Fajdrosa" na języki europejskie (w jego przypadku francuski, w naszym - polski). Wszystko to jest zresztą częścią szerszego intelektualnego projektu Derridy, dekonstrukcjonizmu.
@@MistyPop jednak chyba musieli jakoś odróżniać lekarstwo od trucizny, skoro rozwinęli medycynę :/ To jest prawda, że w różnych językach istnieją słowa, których nie ma w innych. Tak, to wpływa na to, jak myślimy. Ale jeżeli Derida ma przez to na myśli, że cały świat jest skonstruowany przez ludzi i ich języki i można ten system pojęciowy układać w absolutnie dowolny sposób, to się nie zgadzam.
Mieli słowo na lekarstwo, na truciznę i na farmakon. Świat nie jest "skonstruowany" przez ludzi i ich języki, świat jest *porządkowany* w kategorie, których ramy i granice kreślą języki.
@@MistyPop ok, spoko
41:40 doskonała krytyka fabuły dzięki takiemu przykładowi. Och obrzydliwe sequele.
Misty, jak zwykle świetny esej.
Jako osoba, która ma za sobą debiut w książkowy, oczywiście fantasy, jestem tym tematem fascynowany ... Tak szerzej otwierają się oczy. Nie, nie te wyobrazni.
Ależ, Misty mój Ty internetowy geniuszu, w kontekście Rowling nie chodzi o etykę czy śmierć autora per se jako narzędzie interpetacyjne. Chodzi o to, że gdybym nie znał autora powieści Harry Potter to mogę, po samym tekście stwiwrdzić czy powieść, którą czytam mi sie podoba i chcę przeczytać wiecej czy też nie. Jakość tekstu (mierzona nawet subiektywnym poczuciem) ma sie obronić sama, niezależnie od tego kim jest autor. Tylko tyle i aż tyle. Czyli tekst przetwarzam swoim umysłem odczytując ciąg znaków na kartce i mój organizm daje mi znać czy to jest "dobre". W przeciwnym wypadku musielibyśmy dojść do wniosku, że tekst ksiazki nie jest stały a funkcjonuje w jakimś splątaniu kwantowym i doznaje alteracji gdy obserwator (tutaj czytelnik) posiada wiedzę o tym czy autor lubi hawajską czy też nie. Nie, tekst sie nie zmienia... Wiec skoro tak to znaczy, że jedyne co sie zmienia to Twój światopoglad (umysł). Fakt wiedza może go zmienić, ale to jest wlasnie ta kwestia: ja czytając utwor potrzafie zabytac sie swojego umysłu czy to co czytam jest dobre/fajne w oderwaniu od autora (tj. zakladajac że wiem nic o autorze) taki sposób odbioru tekstów jest uczciwszy i obiektywniejszy: nie oceniam kto coś napisał tylko czy dobrze pisze, obiekrywnie tj. zakładajac ze wiem nic o autorze. A jesli wiedza o autorze zmienia moją opinie (nie mylic z interpretacją - tutaj faktycznie wiwdza moze nadac kontekstu) o samym tekscie to brzmi to jak ...małostkowość
32:45 nieoznaczona reklama
21:07 Helblade dosłownie właśnie taki jest bo walka i zagadki może i są inspirowane konkretnymi zaburzeniami psychicznymi ale ich mechaniczne wykonanie jest płytkie i miałkie. Co nie znaczy że Hellblade jest złym doświadczeniem ale ta walka to dosłownie jest tam wciśnięta po to żeby była iluzja że to gra a nie film (albo inaczej - twórcy mieli pomysł jak oddać psychikę bohaterki przy pomocy gameplayu ale nie mieli pomysłu jak ten gameplay wykonać w ciekawy sposób).
Bardzo dobrze opracowana część filozoficzna. Od dawna mi jej brakowało (czasem nazbyt staje się tłem). Widać - również w kontekście wcześniejszych materiałów - że dobrze Ci śmiga ten Derrida. Może nawet ukradnę przykład zupy ;) Jako uzupełnienie dorzucę, że ten cały farmakon to jedna z postaci ogólniejszego derridiańskiego konceptu: nierozstrzygalnika. Od Derridy przejął go Giorgio Agamben (właśnie po polsku ukazało się 6 nowych tłumaczeń jego książek), który tropi te nierozstrzygalniki w historii europejskiej teorii politycznej, etyki, teologii i metafizyki. Podobną figurę - choć nie identyczną - można też odnaleźć u Deleuze'a, który pisze o elemencie paradoksalnym.
Farmakos to moc. W odpowiedniej dawce pozwoli naprawić niesprawiedliwość. Ale jak się przesadzi, to samemu stanie się źródłem niesprawiedliwości (tyranem), a wtedy przyjdą bogowie i plaskaczem ala Batman, powiedzą: ogarnij się.
czy w 10:43 derrida nie ma papajowej mordy? celowy zabieg czy moja paranoja
Niesamowity kontent, jak zwykle 💜
*kątęt
Niesamowicie dobry materiał, uwielbiam postać odmieńca, który to nie jest ani dobry ani zły, on tylko daje nam narzędzia dzięki którym tylko bardziej pokazujemy światu kim tak naprawdę jesteśmy i czego pragniemy, do czego jesteśmy się w stanie posunąć i jaką drogę obrać, czego możemy spróbować i co nam bardziej pasuje , odmieniec daje nam narzędzia do przedłużenia naszej osobowości, dlatego nieważne jak skończymy w świecie dishonored, to zawsze możemy mu tak naprawdę być za to wdzięczni.
Pierwszy raz musiałam przerwać bo nie grałam w grę. No więc zainstalowałam jedynkę i gram, mam wszystkie dlc. Czy muszę kupować część drugą, żeby skończyć oglądać materiał video?
Jest poruszana fabuła od 1 i dlc do 3. Także jeśli Ci zależy to musisz rozegrać. Mnie zaciekawił ten kanał, gra także lecz uznałem że obejrzę do końca. Może bym zagrał ale bardziej mnie pociąga ta filozoficzna strona także nie przerwałem oglądania :v.
@@iverntheboneless9583 Dzięki. Skończyłam jedynkę wczoraj, zaczęłam jedno dlc ale nie dałam rady bo już przesyt mam na razie.
@@syl_eleuth Ponoć gry są krótkie ale ze spokojem :D. Możesz grać i oglądać inne materiały z tego kanału (chyba, że wszystko zobaczyłaś i czekasz na nowości :oo). Jeśli mocno zależy Ci na odcinku to też szkoda byś grała w gry nie dla przyjemności, a presji by je skończyć i zobaczyć pełen esej jutubera. Może połączysz te dwa czynniki.
Ciekawostka: To dlaczego Platon nie darzył jakimś uznaniem, zaufaniem czy ogółem sympatią różnych magów, mistyków i pokrewnych to dlatego, że pewna niemała część greckich magusów i podobnych, często była aroganckimi, zapatrzonymi w siebie dupkami, a nawet uważającymi, że niezależnie co się o nich mówi to, im większy mają rozgłos, im więcej o nich mówi, tym mają większą moc, większą potęgę, a nawet mogą zyskać miano bohatera takim samym jak np. Achilles, Herakles, Jazon, Tezeusz itp. Sam śmiało inspirował się pitagoryjczykami, będący ughm... dość specyficzną grupą filozofów łączących różne nauki (jak metamatyka, astronomia, teoria muzyki, samo uznawanie, że wszystko da się sprowadzić do liczb [tak, to dzięki im zawdzięczamy powiedzenie "metamatyka królowa nauk") i jak różnego typu mistycyzm, magiję, abstrakcyjną duchowość (chociażby to od nich jest wzięta numerologia czy wiara, że "człowiek zaczął dokonywać zła za sprawą...jedzenia mięsa").
Gdy spojrzymy na staro testamentowego Boga to jego działania są równie niejasne i moralnie "dziwne", a nawet ten nowo testamentowy charakteryzuje się często tym, że za sprawiedliwe uznaję coś co dla ludzi wydaje się zupełnie bez sensu.
Zapewne masz na mysli lepkość, kiedy mówisz o przypadku zupy czy sosu a nie gęstość. Gęstość to stosunek masy do objętości
Ach, gdyby tylko istniało coś takiego jak (naturalny) język polski. Ale jak wiadomo, istnieje tylko polszczyzna "inżynierska" ;) Gęstość to - w podstawowym znaczeniu - rzeczownik pochodzący od przymiotnika "gęsty", oznaczającego: 1. złożony z wielu elementów znajdujących się bardzo blisko siebie, 2. o płynach i potrawach: mało płynny itd. Fizyka nie ma monopolu na słowa ;)
👍
Jak zwykle, znakomity esej. Dzięki!
Wrocław- Wróć sława
Uwielbiam Dishonored, wracam do tej serii regularnie. Bardzo dobry wideoesej. Ta seria jest tak niedoceniona, ma tak solidne lore, aż szkoda, że tak niewiele ludzi miało okazję się w ten świat zagłębić. A herbata? Herbata to też zupa?
Odpalałem akurat ten film do zupy serowej xddd
Z jednej strony chcę słuchać dalej, a a z drugiej nie skończyłem jeszcze 2 części i dodatku 😅
Jakie złoto ten esej! Jak jeszcze bardziej zagłębić się w temat i grę, które i tak już są wspaniałe. Uwielbiam Twoje łączenie filozofii i gier.
Gdy wstajesz rano, pierwsze co wlatuje to nowy odcinek na kanale i już podróż do pracy o wiele lepsza
Dzień dobry, czy hot dog to kanapka? Czy żurek w chlebie to kanapka?
Nietak. Taknie. Pozdrawiam.
mega świeże spojrzenie na grę, o której myślałem, że wiem już wszystko. czekam cierpliwie na więcej takich
filozofowanie o zupie to świetny początek filmiku :D uśmiałem się
Hmmm hmm ale... W zupa mleczna zawiera się w tej definicji: jest potrawą, z warzyw (np. ziemniaków), makaronu (itp) gotowanej w wodzie (gdyż mleko to 99% wody) Sos natomiast, uwaga nie podchodzi pod tę definicję bo...nie jest potrawą, a dodatkiem do innej potrawy i to tutaj jest kluczowe rozgraniczenie 😅😅😅 Ponadto, chociaż to już naciągane, w definicji jest mowa o gotowaniu a sosy się redukuje, albo dusi bardziej niż gotuje.
ZUPA NIE MA DEFINICJI, SZCZERZE
Akurat przeszedłem dishonored i to pierwszy film który wyświetlił mi się na głównej<3
Zupa mleczna to nie zupa a płatki śniadaniowe. Sos to nie danie, tylko składnik dania. Szach mat ateiści.
Sztos materiał, za mało wyświetleń
Wyśmienity wideo esej. Gdyby ten wideo esej miałby być zupą to jaką?
Krupnikiem.
32:26 CD-Action wydanie specjalne <3
"Zupa, jaka jest, każdy widzi"
Zupa składa się z elfa i cebuli. Cebulę można pominąć jak ktoś nie lubi
Głvpiś, elf z cebulą dobry, jak pomidor
13:30 - I w tym momencie Elden Ring i zawarta tam mitologia: SALTO
Gdzie pełna wersja wideoeseju?
Celne
Super esej i super kanał :) Grę kupiłem na premierę, mam już ponad 130 godzin, a dopiero zrobiłem połowę fabuły i wątków pobocznych, tyle do robienia. Dla mnie jest to bardzo chill gierka, lubię sobie powolnie eksplorować i robić rzeczy w świecie gry, dlatego rozumiem, że to może nie być gra dla każdego, ale w mój gust wpadło. I tak jak ty będę grał w nią jeszcze długo :D
Na pewno ciekawa krytyka odnośnie pewnych elementów gry, ale wg. mnie skupienie się na detalach i zatracenie całości przekazu, a nawet częściowo źła jej interperetacja. Fakt - CreationEngine jest bardzo słabym silnikiem, ale też każdy kto gra w gry Bethesdy (czy stworzone na tym silniku) chyba liczy się z jej mankamentami. Fabuła ma pewien nihilistyczny i beznadziejny wydzwięk, ale w samych scenach końcowych daje pewne poczucie nadziei. Wg. mnie Enderal łączy najlepiej elementy gameplayu z angażującą hisotria która ma realny wpływ na gracza jako człowieka. Podobnie jak np. Dark Souls można z tej gry czerpać lekcje życiowe, co ma niewymiernie większą wartość niż cokolwiek co oferują gry dużych studiów.
Komentarz dra zasięgu nadar nie psecytałem twojej ksioski XD mam jom jus puł rok
Dla jasności rubie twoje materiały po prostu nie jestem przyzwyczajony do czytania książek
W ogóle się tym nie przejmuj, wybieraj te sposoby przyswajania wiedzy, które ci odpowiadają. Dobrego dnia!