Mirror's Edge | Antypraca, dysonans ludonarracyjny i czemu lewaki nie mogą żyć w zgodzie
Gdyby lewicowcy byli w stanie przestać kłócić się przez PIĘĆ CHOLERNYCH MINUT, już dawno mielibyśmy w pełni zautomatyzowany luksusowy gejowski kosmiczny komunizm.
00:00 Wstęp
04:29 Mirror's Edge
16:29 Antypraca
23:05 Mirror's Edge Catalyst
47:11 Czemu lewaki nie mogą żyć w zgodzie?
53:55 Dysonans ludonarracyjny
1:06:07 Napisy końcowe
1:07:16 Scena po napisach
Linki:
Patronite: patronite.pl/mistycyzmpopkult...
Blog: mistycyzmpopkulturowy.blogspot...
Fanpage: / mistycyzmpopkulturowy
Twitter: / mistpopk
Ko-fi: ko-fi.com/mistypop
Cytat z Hockinga przeczytał Filip
/ bezschematu
Muzyka:
Mo Anando - Oase chll.to/a8c7f5f2
Emapea - Chilling at Last chll.to/2570f605
Mirror’s Edge OST - Kate • Mirror's Edge [Music] ...
Nymano, Suuna - Moving on chll.to/71bd2bba
Philanthrope, mommy - soupeddd! chll.to/887241b8
Mirror’s Edge Catalyst OST - Release • Mirror's Edge Catalyst...
Mirror’s Edge Catalyst OST - Tickets Please • Mirror's Edge Catalyst...
Mirror’s Edge Catalyst OST - The View District • The View District
Philanthrope, mommy - Tubes chll.to/b83a5d74
Bibliografia:
Reddit r/antiwork
/ antiwork
The rise of the anti-work movement
www.bbc.com/worklife/article/...
Bob Black - The Abolition of Work
theanarchistlibrary.org/libra...
Historia świata przedstawionego Mirror’s Edge: Catalyst
www.ea.com/pl-pl/news/the-his...
Ludonarrative Dissonance in Bioshock
clicknothing.typepad.com/clic...
Bankier.pl Zmierzch "kultu harówki". Do biur wchodzi quiet quitting, czyli cicha rezygnacja pracowników
www.bankier.pl/wiadomosc/Zmie...
Пікірлер: 60
Jak wielką przyjemnością było wysłuchanie tego kolejnego ciekawego eseju. Ogromne dzięki.
O matko boska! Trafiłem na twój kanał totalnym przypadkiem, i mam lekki mindfuck. Merytorycznie i realizacyjnie to jest poziom "Bolchegeek" i "Philosophy Tube", a ma mniej niż 10k subskrypcji O.O Paaanie, to jest to, czym by chciało być Myśleć Głębiej, a nie jest w stanie :V
53:40 ogladam ten film o 1:38 w nocy i zawalu dostalem, zdecydowanie za glosne i zbyt gwaltowne uzycie szumu! poza tym jak zwykle baza :DDDD
@dzierzbiamilos2514
Жыл бұрын
To samo u mnie :^)
Mnie osobiście w kwestii dysonansu najbardziej zawsze drażni motyw fabularny jakiejś pilnej sprawy, którą gracz musi załatwić jak najszybciej, skontrastowany z np. otwartym światem pełnym wszystkiego, który umożliwia odwlekanie załatwienie jej bez żadnych konsekwencji w nieskończoność. To pojawia się chyba w wielu RPG'ach i ogromnie psuje immersję, przynajmniej u mnie.
@karlstainer9958
Жыл бұрын
Masz rację. Z gier które znam tylko Morrowind robi to dobrze. Fabularnie daje graczowi czas na swobodną eksplorację bez poczucia, że powinien zająć się czymś ważniejszym. Daje nawet możliwość nie podejmowania się w ogóle tych "wielkich spraw", nie wciska w nie gracza na siłę. Takie podejście przydałoby się częściej.
@poleandercykada6705
Жыл бұрын
W sumie fajnie do tematu podeszli autorzy "Kronik Myrtany: Archolos", gdzie jak zamiast niczym w każdym cRPG zajmować się zadaniami pobocznymi skupiasz się tylko na głównym wątki odnalezienia brata to odblokowuje się sekretne, dobre zakończenie.
@alicjazalewska3578
Жыл бұрын
To dokładne przeciwieństwo rzeczywistości T.T dla mnie taka fantastyka jest czymś relaksującym, wreszcie świat, w którym mam czas z niego korzystać, a nie tylko konieczność godzenia się z tym, że wyboru de facto nie ma. Obstawiam, że dlatego wygląda to zwykle tak, jak wygląda, chociaż szanuję inne rozwiązania.
Z odcinka na odcinek jest coraz lepiej. Naprawdę fajnie układasz te opowieści, wciągają.
W sumie dokładnie taka mechanika o której mówisz na końcu istnieje w takiej formie w Kojimowym Death Stranding. Gracze mogą zostawiać sobie zasoby, wskazówki czy materiały i infrastrukturę pomagająca w przemierzaniu trudnego terenu. Całkiem przyjemna rzecz
Będąc lewakiem, dostrzegłam ableizm w stronę osób w spektrum autyzmu (Sama jestem taką osobą), nie jest on świadomy, ale jednak on występuje Wiadomo, problem ze zrozumieniem tematów nie jest zbyt dobrze odbierany przez lewą stronę + Osoby w spektrum autyzmu patrzą inaczej (Do tego upartość, która właśnie jest cechą autyzmu, też nie jest zbyt dobrze postrzegana)
@trissszafir4109
Жыл бұрын
Ogółem też podobnie jak ty zauważam mocny ableizm na lewicy i to nie tylko w stosunku do spektrum autyzmu, niekiedy aż mnie to boli u sprawia że jeszcze gorzej czuję się że sobą, a przecież wiele mi się pracowało nad sobą by zaakceptować siebie, szczerze przez takie rzeczy to nawet nie wiem gdzie podziać się mam :( .
1:02:00 - Death Stranding, Soulsy
I dostajesz suba panie Mistyku
Po wysłuchaniu Twojego videoeseju tym bardziej czekam na odcinek o psychogeografii. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że kluczowe dla lewicy wydaje mi się teraz zaproponowanie nowej formy życia, która nie będzie reprodukować wzorców, stwarzanych przez kapitalizm. Temu celowi, stworzeniu takiej formy, służyły przecież praktyki sytuacjonistów. Nie chodzi przecież o ilościowe zwiększanie tzw. "czasu wolnego", lecz o taką zmianę stosunków, by wyzwolić się ze schematu: praca - czas wolny, bzw. praca - nie-praca. Celem nie jest przecież, by "nic nie robić", tylko by odzyskać życie-dla-siebie. Tak rozumiem przecież "antypracę": nie jako prostą negację pracy, tylko jej zniesienie. Być może dysonans ludonarracyjny jest w ogóle sposobem, w jaki doświadczamy życia w kapitalizmie, tj. sprzecznością między tym, czego od życia chcemy, i tym, co dostajemy: obiecywane jest "spełnienie", podczas gdy naszym udziałem jest jedynie odgrywanie (najlepiej z przekonaniem i "profesjonalnie") roli, którą napisał dla nas system. To, że wystąpienie w mediach przedstawiciela(?) ruchu antypracowego doprowadziło do ośmieszenia tegoż ruchu, dobitnie pokazuje działanie spektaklu, który broni się przed swoją własną demaskacją. Spektakl jest skuteczny tylko wtedy, gdy ludzie wątpią o jego istnieniu (zob. "Rozważania o społeczeństwie spektaklu".)
KZread bardzo wpłynął na moje poglądy. Od dziecka miałam raczej lewicową wrażliwość, ale żyję w takim, a nie innym kraju, więc gdyby nie wiedza z jutuba i jutuberzy, sensownie argumentujący swoje twierdzenia, mogłabym mieć teraz zupełnie inny światopogląd, niż mam teraz. I wiedzę też miałabym dużo mniejszą. Jutuberzy często tłumaczą rzeczy, których nie ma w szkole, chociaż powinny być np. chwyty retoryczne. Wiem dlaczego jutuber jest jednym z tych "nieistotnych" zawodów. Bo nie jest niezbędny do funkcjonowania. Ale muszę przyznać, że bardzo dużo byśmy stracili na jego braku. (Oczywiście jest też druga strona medalu, np kanały antyszczepionkowców i innych takich).
Dokładnie tego uczy nas ta sytuacja ^^ "Tego że lewicowcy są beznadziejni(...)".
@gryficowa
Жыл бұрын
Szkoda, że dzięki nim Polska stała się niepodległa
@SM-ef7yp
Жыл бұрын
@@gryficowa PRL > III RP
@gryficowa
Жыл бұрын
@@SM-ef7yp To nie była lewica -_-
Super wideoesej na bliskie mi tematy. Dziękuję!
w 53 minucie dźwięk cenzury jest tak głośny, że aż miałem mimowolną reakcję na zagrożenie [startle response]. ironiczne dzięki :/
@Serzkanapka
Жыл бұрын
Żółwik. Miałam to samo 😬
Świetnie Cie znowu słyszeć. Dziękuję za esej
to mój ulubiony kanał ever
12:49 wyszukałem to przed tym fragmentem XD
zajebiste (jeszcze nie obejrzałem)
Uwielbiam te serie, a teraz jeszcze bardziej. Gdy mówisz o soczewce, to przypomniałem sobie case który zawsze w tksich sytuacjach siedzi mi w głowie. Jeśli oksytocyna zwiększa nasza empatie, a więc ma potencjalnie rewolucyjny charakter, to można by jej użyć w celu inżynierii społecznej i podawać ja w sprayu (jest taka możliwość) obligatoryjnie? Ofc, to naciągane i ostatecznie przymus byłby zły, osoby wrażliwe mogłyby tego nie wytrzymać. Ale gdyby używać jej punktowo, tam gdzie empatii brakuje? Gówno rozwiązanie, wolałbym zmiany systemowe, które każdemu dają szczęście i spokój. Ale znów, jeśli klasa rządząca korzysta z technologii żeby nas wyzyskiwać, to bez technologii ich nie pokonamy, zbyt mocno rozszerza to nasze możliwości. Jakie środki są w takim przypadku uzasadnione...?
i w ogóle twoje eseje też kocham
Cenzura w 53 minucie absolutnie niepotrzebna i zbyt agresywna dla uszu :c Ale mimo to świetny esej
53:41 przycisz nastepnym razem bo podskoczylem
Wow, ale spięcie wątków pod koniec!
Jak zwykle ciekawie i inspirująco. Szkoda, że ten ruch antiwork przestał się rozwijać (przynajmniej na razie).
Nie widze linku do kanalu Filipa w opisie...
Uważam że to wrecz niezbędny temat i cieszę sie ze go poruszyłeś
Fajny materiał, ale za "najbardziej optymalny" mam ochotę zagryźć ;)
Absolutnie uwielbiam ten kanał
kurde no... jako rasowy prawicowiec widząc słowo Mistycyzm pobudzam się i "wchodzę" w TO bez zastanowienia ;) no i okazuje się, że to dopiero początek emocji .... licząc na prawdziwy mistycyzm oraz dużą dawkę metafizyki zaczynam słuchać audycji i po chwili dochodzę do wniosku, że ja przecież znam ten głos ... tylko skąd? ba, nie wiem dlaczego ale czuję negatywne emocje słysząc ten głos ;) ... wsłuchuję się więc bardziej próbując przypomnieć sobie skąd ja to znam i skąd te negatwne emocje ... mija minuta, mija druga minuta i w końcu pojawia mi się się przed oczami logo kanału znienawidzonego przez wszystkich prawdziwych prawicowców - Myśleć głębiej !!!??? ;-) ... i pozostaje to pytanie: czy to ten tajny pan z Myśleć głębiej? ;) ?
@poteznaspodzielniaponczkow2492
Жыл бұрын
Nie, mistycyzm zrobił feat z chłopakami z mg
Krytyka dzieł kultura pod tym kątem, że twórcy gier i filmów nie chcą w swoich dziełach rozgrzeszać potencjalnych rewolucjonistów wydaje mi się... Dziwna. Firmy produkują to, co sprawia, że ludzie czują się dobrze i klikają. To tak jak konserwa może się czepiać Netflixa, że jest tam dużo lewicowych, czy też równościowych przekazów . No jest, ponieważ to Netflix. To ludzie kupują, to jest modne. I można winić twórców tych dzieł, że zarabiają na kooperacji z systemem. Ale robią to nawet lewicowi intelektualiści wyświetlający reklamy w swoich videoesejach. (Te reklamy są wszędzie na Youtubie w tym lefttubie.) Jeśli zaś rewolucjoniści chcą poczuć się lepiej, ze świadomością, że ich rewolucja najprawdopodobniej będzie wymagać ofiar, to już muszą poradzić sobie sami.
@arbeitkommando7018
Жыл бұрын
Myślę że w tej krytyce chodzi o coś jednak innego. Gra z tego co zrozumiałem pokazuje dwa ruchy oporu. Walczące oczywiście z słusznym przeciwnikiem. Jeden bardzo radykalny coś jak Talibowie kontra ZSRR czy Lenin z caratem. Jednak to tzw. zwalczanie dżumy cholerą czy też wybór "mniejszego zła" (które nie zawsze się mniejsze okazuje). Druga grupa to zupełnie odrealniona a raczej "walcząca za wolność waszą" . Coś jak np. Rote Army Fraction w Niemczech . Intelektualiści którzy walczyli o klasę pracującą zupełnie jej nie rozumiejąc - bo nią po prostu nie byli. Jest zajebisty też norweski film gdzie intelektualni marksiści (lub trokściści) postanawiają się wcielić w klase pracująca by ją wyzwolić "Towarzysz Pedersen" . Polecam bo dobry. Autor podkastu ubolewa że pominięto największą część aktywistów, działaczy czy ludzi biorący udział w oporze. No to tak jakby powiedzmy w Sierpniu 80 zauważać tylko KOR i chuligankę a wykluczyć miliony z klasy pracującej... Trochę krzywdzące to mało powiedziane.
okurde ale złoto
22:35 kocham wpzlkgk
52:23 ou f yea. Masz mnie. Zgłaszam się. W sumie, jak tak myśle, prawie 10 lat mi zajęło żeby wziąć się za siebie :x
Uszy rozjebane w 53 minucie :/
@pyMarek
Жыл бұрын
Auł. Ostrzeżenie nie pomogło.
- Galowie dawno by już pokonali Rzymian, gdyby nie śmierdzące ryby. - Kto powiedział, że one śmierdzą? ...
4:59 co to za gierka?
18:29 Twierdzenie: każdy kanał jutubowy dąży do kanału o stolarstwie.
Może kiedyś esej o daydreamingu?
Na pewno dysnonans ludonarracyjny nie jest nieunikniony. Dla mnie najlepszym przykładem jest en.wikipedia.org/wiki/Cart_Life
Pisząc z perspektywy osoby, która grała tylko w pierwszą część, gdzieś tak chyba do połowy - tzn. nie widziałam tego na własne oczy, a operuję tylko na podstawie twojego opisu - to szczerze mówiąc, odnośnie twoich zarzutów wobec kurierów: mam wrażenie, że nie jest to aż w takim stopniu oderwaną od rzeczywistości fikcją śmietanki Doliny Krzemowej (czy innego miejsca gdzie wyprodukowano ME Catalyst). Kurierzy brzmią jak bardzo szeroko rozumiani opozycjoniści/dysydenci, którzy kiedyś coś tam znaczyli, ale od dawna mają marginalne znaczenie, i nie umieją odnaleźć się w sytuacji, gdzie nie żyją już w czymś co chociaż przypomina liberalną demokrację, i ukryli się, schowali do swojej niszy. Część członków jest sfrustrowana, tworzy nowe frakcje, a stara... a członkowie starej frakcji porzucili nadzieję na jakąkolwiek zmianę, urządzili się w tym miejscu w którym są, niewiele znaczą, ale dalej więcej niż nic, i boją się wchodzić w jakieś ryzykowne akcje, bo jeszcze zwrócą na siebie uwagę, skończy się relatywny spokój, i może stracą resztki tego, co im zostało. Jest w tym paralela do sytuacji w pewnym dużym kraju, który w zeszłym roku zakończył transformację do XXI-wiecznej wariacji n/t faszyzmu. Tak mi to przyszło do głowy jak słuchałam twojego wywodu, ale prawdopodobnie to tylko moja nadinterpretacja czegoś, co tak naprawdę jest kiepskim tworzeniem świata i ciągnięciem fabuły.
misty, ty wkładasz wysiłek w niebycie złośliwym dla centrystów? :o ...muszę zobaczyć co się stanie jak przestaniesz.
Nie jestem w stanie zrozumieć, czemu ludzie uważają, że zmniejszenie ilości pracy doprowadzi do rozleniwienia ludzi. Przecież w historii to chyba właśnie ludzie, którzy pracować nie musieli, mieli czas na tworzenie dzieł sztuki, rozwijania filozofii itp.
@arbeitkommando7018
Жыл бұрын
Jest jeszcze lepiej: Ja gdy mówię że jestem z klasy pracującej (i jestem z tego faktu dumny) to gdy rozmówca chce mi się przypodobać opowiada przeważnie ile to on nie spędza w robocie i ile nie zapierdala w soboty itd.. Przeważnie jednak gdy słyszy że klasa pracująca od wieków dąży by wyrwać jak najwięcej czasu dla siebie "przymilanie" sie kończy ;)
@seyurstyp1045
Жыл бұрын
@@arbeitkommando7018 Zwykła polska mentalność niewolnika pracy
kdz
masz tu algorytmiku ciasteczko, zjedz sobie, patrz jak materiał robi zaangażowanie, dobry algorytmik, dobry
Misty, wez sie zlituj i nie cenzuruj tak gwaltownie :(
Unikalny =/= unikatowy Jest to ciągle problematyczna kwestia językowa, ale różnica jest zauważalna