Dobra, chłopaki, bo widzę, że wielu z Was wykazuje bardzo niepokojące tendencje i lepiej to sobie wytłumaczyć od razu. Gdy jakaś grupa społeczne - niezależnie od tego czy marginalizowana, czy nie - czuje, że ma jakiś problem, to ten problem identyfikuje, określa, proponuje jego rozwiązanie i działa na rzecz wdrożenia tych rozwiązań w życie. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Kobiety w Polsce zmagają się z problemem braku dostępu do aborcji. Konkretny, precyzyjnie wskazany problem. Dlatego organizują się w sposób, który pomaga opracować rozwiązania systemowe (jak lepsze prawo) oraz pozasystemowe, jak system pomocy wzajemnej, jak Aborcyjny Dream Team. Osoby LGBT nie mają dostępu do legalizacji swoich związków - kolejny precyzyjnie wskazany problem, z przedyskutowanym i sprawdzonym w wielu krajach na świecie rozwiązaniem, jakim są małżeństwa jednopłciowe. Organizacje pokroju Kampanii Przeciw Homofobii oraz inne podobne stowarzyszenia, lobbują za tym rozwiązaniem. Rolnicy - by wziąć jakąś niemarginalizowaną grupę mają problem z nieregulowanym nasycaniem polskiego rynku ukraińskim zbożem. Oni również wskazują określony problem i domagają się określonych rozwiązań. Przedsiębiorcy, osoby z niepełnosprawnościami - można wymieniać bardzo długo, ale motyw przewodni jest jeden. Mamy problem, mamy propozycje rozwiązań, mamy próby wdrożenia tego rozwiązania w życie. Można się zgadzać albo nie zgadzać z postulatami czy proponowanymi rozwiązaniami, ale są to konkrety, które koncentrują działania danej grupy. I teraz musimy zadać sobie pytanie - jakie problemy mają mężczyźni i jakie proponowane rozwiązania proponuje ta grupa społeczna, by rozwiązać te problemy? Bo z moich licznych dyskusji na ten temat wynika, że… nikt emocjonalnie zaangażowany w tę sprawę nie ma odpowiedzi. Czasami ktoś coś bąknie o zrównaniu wieku emerytalnego (z czym się zgadzam i, o ile pamiętam, Razemki mają ten postulat w swojej deklaracji programowej), czasami o tym, że w czasie rozwodu mężczyznom znacznie rzadziej przyznaje się prawo do opieki nad dzieckiem (co jest nieporozumieniem wynikającym z tego, że mężczyźni w takich sytuacjach częściej się tego prawa zrzekają, więc w statystykach wygląda to tak, jakby im go odmówiono - w sytuacjach gdy obie strony chcą zachować prawo do opieki, sąd rozstrzyga to mniej więcej po równo) ale żadna z tych sytuacji nie wydaje się na tyle paląca i fundamentalna, by stała się przedmiotem skonkretyzowanych masowych dążeń, jak np. dążenia osób LGBT to legalizacji małżeństw jednopłciowych. Nie, zamiast tego niemal zawsze słyszę „lewica nie zajmuje się mężczyznami”, za czym nie ma żadnej merytoryki, żadnych postulatów, żadnych konkretów, tylko czyste negatywne emocje. Chłopaki, apeluję do Was. Ktoś próbuje wam sprzedać emocje, które nie są konstruktywne - emocje, za którymi nie kryje się nic, emocje, których nie da się rozładować, ponieważ nie ma żadnego celu, żadnego kamienia milowego, które by te emocje rozładował. Jeśli kobietom uda się wywalczyć prawa do pełnej, legalnej aborcji, a osobom LGBT do normalnego zawierania związków, emocje zostaną pozytywnie rozładowane, bo te grupy osiągną zwycięstwo. Jeśli uda się te cele zrealizować częściowo - nadal będzie to pożądany krok na drodze do tego zwycięstwa. Jak wy, osoby z komentarzy, które uważają, że „lewica nie zajmuje się mężczyznami”, wyobrażacie sobie takie rozładowanie swoich emocji? Co uznacie za zwycięstwo? Co za krok w odpowiednią stronę? Jeśli nie potraficie odpowiedzieć sobie na te pytania - odpowiedzieć jasno, konkretnie i precyzyjnie, bez uciekania w ogólniki - obawiam się, że ktoś wam sprzedał emocje bez pokrycia. Ten rodzaj emocji, który jest bardzo na rękę osobom, które chcą wami manipulować.

@szymonszotowski3056

4 ай бұрын

Zacznijmy od wymienienia kilku Rzeczy: -Wyższy wiek emerytalny. -Prawo do opieki nad dzieckiem częściej przyznaje się matkom. (Tak, zrzekanie się praw do opieki nad dzieckiem odgrywa ważną rolę, ale równie istotne są normy kulturowe, według których dziecku będzie lepiej z matką.) -Pobór do wojska obowiązuje tylko mężczyzn. -Mężczyźni znacząco częściej popełniają samobójstwa. -Mężczyźni znacznie częściej znajdują się w kryzysie bezdomności. -Mężczyźni częściej wykonują zawody o wysokim wskaźniku ryzyka. -Mężczyźni częściej "utknęli" w małych i średnich miejscowościach. -Mężczyźni znacznie rzadziej uzyskują wykształcenie wyższe. -Mężczyźni żyją krócej. -Mężczyźni częściej mają problemy z uzależnieniami. A teraz do meritum. Nie twierdzę, że lewica ma mi dostarczyć na to wszystko lekarstwo na wczoraj. Nie twierdzę nawet, że wszystkie te problemy dałoby się lub należy rozwiązać. Twierdzę natomiast, że dyskusji na ten temat zwyczajnie NIE MA. Na próby zwrócenia uwagi na to, lewica reaguje lekceważeniem - "chłopczyki", "faceciki". Za takie podejście do jakiejkolwiek innej grupy ludzi lecieliby z partii na łeb na ryj. Więc co uznałbym za krok w dobrą stronę?!? Niech wezmą jeden, obojętnie który, postulat i zaczną o nim mówić. Nie że wpiszą go na entą stronę programu, a wszyscy tydzień później o nim zapomną. Niech lewica zacznie być z nim kojarzona. Nazwij to rewolucją godności, jeśli chcesz, ale mam dość tego, że partia, na którą głosuję, notorycznie świadomie i konsekwentnie ignoruje moje problemy.

@andrzejdubiel3263

4 ай бұрын

Ja opowiem jak czułem się przez bardzo długi czas i to zanim spotkałem się z tym problemem w dyskusjach w Internecie. Najpierw analogia do przedstawionych przez Ciebie argumentów o konkretnych problemach. Ludziom z grupy A próbują wykręcić rękę - ewidentny problem, trzeba temu zaradzić. Ludzi z grupy B zamyka się w domach i pozwala wychodzić w konkretnych godzinach - j. w., duży problem, jakoś trzeba temu zaradzić. Grupa C itd. Dochodzimy do grupy Z, której nie dzieje się żadna konkretna krzywda, za to ktoś dźga palcem w brzuch. Krzywda znikoma, należałoby olać. Kto się będzie przejmował pierdołami (zgadzam się). Tylko tych dźgnięć jest więcej i więcej. Dochodzi do przestymulowania. Zaczynają być nieznośne i paraliżujące. Całe życie słyszałem, że chłopcy są niegrzeczni, że dziewczynki są lepsze, że mężczyźni gwałcą, molestują, kradną, kłamią, biją, oszukują, że muszą więcej dźwigać, że muszą to i tamto. Więc w szkole budowano we mnie przeświadczenie - jestem chłopcem, jestem złym człowiekiem. Ja, który jestem bity przez silniejszych od siebie jestem zły, bo jestem chłopakiem. Ja, który wstydziłem się podejść do dziewczyn prawdopodobnie będę gwałcicielem. Ja, który jestem najniższy w klasie i totalnie bez mięśni jestem tym złym, który krzywdzi innych. Widzialem dziewczyny, które knuły intrygi i lały się na przerwach, a potem słyszałem, że "niemożliwe, bo dziewczynki się, nie biją". Owszem, przepracowałem to w późniejszym wieku, spotkałem fantastycznych ludzi, w tym moją żonę. Dzięki wspierającym rodzicom prawdopodobnie nie skończyło się samobójstwem, a problem myśli samobójczych dotyczył mnie kilka lat. Teraz jak na to patrzę jako dorosły mężczyzna i ojciec, widzę to inaczej, ale rozumiem siebie sprzed 15-25 lat i uczucie niesprawiedliwości jakie mną wtedy targało. Widzę, że podobne problemy ma wielu ludzi, nie tylko mężczyzn, a mi jako osobie z dobra sytuacją społeczno-ekonomiczną jest dużo łatwiej sobie z tym wszystkim poradzić. Ale jest tam masa facetów, która sobie tego nie przepracowała. Dalej są tymi biedniejszymi facetami, gnębionymi przez szefów, ciągle deprecjonowanymi przez swoje partnerki, itd. I w mediach ciągle słyszą, że należą do grupy społecznej, która rządzi, krzywdzi innych, wyzyskuje. I mają zgrzyt, bo przekaz nie zgadza im się z ich obserwacja i - ich jako jednostki, a nie ich jako grupy, do której należą.

@andrzejdubiel3263

4 ай бұрын

I dopiero od niedawna zauważam (m. in. dzięki Tobie Misty), że lewica mówi o tym, że np. ten archetyp mężczyzny jest szkodliwy nie tylko dla kobiet, ale i dla mężczyzn właśnie, bo grupa kilku % mężczyzn faktycznie dominuje, a reszta facetów nijak nie bardzo identyfikuje się z tą uprzywilejowaną grupa wyzyskujacych mężczyzn, bo sama jest też wyzyskiwana. Niemniej trzeba już być przekonany do lewicy, żeby to zrozumieć. Nie będąc przekonanym - ten komunikat nie dotrze. Większość mężczyzn zatrzyma się na komunikacie, że są źli, bo wyzyskują i patriarchat ble,a nie pomyślą, że w tym momencie oni (Ci mężczyźni co nie wyzyskują) nie są w tym momencie wliczani do tej grupy toksycznych mężczyzn.

@pawewojcik6455

4 ай бұрын

​@@szymonszotowski3056Pobór do wojska dotyczy także, kobiet, tylko w znacznie mniejszym zakresie. Za wyższy wskaźnik samobójstw, uzależnień, bezdomności należy podziękować innym mężczyznom (za pobór zresztą też, bo nawet w obecnej sytuacji jest on zbędny, tylko banda mentalnych trepów z lat 50tych zeszłego wieku trzyma się tego jak pojebana). Tym mężczyznom, którzy jeszcze niedawno wyła w internetach, że mężczyzna to ma być mężczyzna, a nie pipa w rurka, co to szuka pomocy. Prawdziwy mezczyzna ma pójść się nachlać, wdać się w bójkę, czy co tam radzili ci wszyscy debile, którzy teraz zamienili się w mennistów. Utknięcie w mniejszych miejscowościach? Brak wykształcenia? Bo nie wiem... mężczyźni wyjeżdżają znacznie rzadziej za wykształceniem niż kobiety?? Trochę nie kumam, jak lewica miała by temu zaradzić. Pewnie należy się przyjrzeć przyczynom społecznym, potem skierować opracować jakieś kampanie zachęcające do kształcenia się, może jakieś dofinansowania... ale umówmy się, jak faceci sami nie ruszą zada, jednocześnie będą dalej słuchać dzbanów wbijających im nadal szkodliwe wzorce (tylko teraz w maskach mennistów pochylonych z troską nad biednymi chłopcami xD) to nic z tego nie będzie. Krótsze życie? No tutaj można by dążyć do uwspólcześnienia norm pracy w ciężkich warunkach, do tego kampanie zachęcające do badań kontrolnych, promowanie zdrowego trybu życia, zwalczanie szkodliwych stereotypów... Tu lewica mogłaby się trochę rzeczywiście wysilić. Jest sporo do zrobienia. Zgadza się. Politycy jednych partii jeszcze nie bardzo ogarnęli, że jest temat, politycy innych łapią facetów na populistyczne hasła. To może trzeba trochę wysilić się? Tak jak kobiety kiedyś? Zorganizować, choćby w pięciu, pikietę przeciw poborowi (nie zapominając o tym, że z marszu należy kopnać każdego, kto spróbuje pod to podpiąć jakieś onucowe hasła). A jak jakiś Memcen pochyli się z troską nad problemami facetów, przypomnieć mu, że chce przywrócenia obowiązkowego poboru. Nie wspomnę już o mizoginach, podpinających się pod problemy facetów, którym chodzi tylko o to, żeby zabrać złym babom "przywileje" (albo przynajmniej im dokopać), a nie rozwiązywać jakiekolwiek męskie problemy. Bo tekstami o "facecikach" dostajecie po części przez nich - jak widzę typa łączącego dostępność aborcji z prześladowaniami mężczyzn, to nie tylko "facecik" ciśnie mi się na usta, ale rozglądam się za jakąś cegłówką.

@ololo518

4 ай бұрын

​@@szymonszotowski3056 tylko jak tak na to patrzę - jakie ma być rozwiązanie? Pierwsze trzy punkty są systemowe, jeden z nich ma Razem w programie, drugi ty mówisz że nierówność jest, Misty że nie ma (zasądzenie opieki, w sytuacji walki o prawa do dzieci), pobór spoko (tj groźba, bo poboru jako takiego teraz nie ma. Ale fair) Reszta... nie ma systemowego, politycznego rozwiązania. Faceci zostają na wsiach, nie robią studiów, popełniają samobójstwa i wpadają w alkoholizm nie dlatego, że jest jakaś systemowa przeszkoda, że nie mogą studiować, że groźba poboru popycha ich do samobójstwa. I teraz żebyśmy się dobrze zrozumieli - to SĄ realne problemy mężczyzn i TAK powinno się nimi zająć. Ale czy jest w tym coś co jest postulatem politycznym? Czy np. edukacja psychologiczna dla mężczyzn (samobójstwa i uzależnienia) jest chwytliwym politycznym hasłem, za którym pójdą mężczyźni? Bo trochę mi się nie wydaje. Rozumiem potrzebę "braku szczucia". Że #notallman. Problem polega na tym, że są fakty: kto częściej jest sprawcą przemocy i jak częsta przemoc seksualna jest. Ja szczerze nie wiem, jak pogodzić te dwa kierunki (zwroty), jak rozegrać to bez ofiar po którejś stronie. I nie wiem czy się da. Czy można nagłaśniać problem powszechności przemocy (czyli że większość man) nie oskarżając wszystkich (ale nie wszyscy man).

Ale jak to Disco Elysium ma 5 lat!? (przecież dopiero co był 1668)

@Uwaga.lewacki.belkot

4 ай бұрын

Dobrze że nie 1670 😐

@aloha67580

4 ай бұрын

tylko legenty pamiętają kiedy wyszła epika gilgamesha

@Uwaga.lewacki.belkot

4 ай бұрын

@@aloha67580 🗿

Wreszcie materiał z dawna wyczekiwany!

Czy tożsamości się nie hierarchizuje i ta hierarchizacja nie roztrzyga konfliktu? Np. Z reguły Ważniejsza od tożsamości etnicznej, tożsamość narodowa. Od tożsamości rodzinnej, religijna lub na odwrót. Jeśli pominąć ten aspekt to analiza tożsamości nie jest pełna. Czy bez choćby minimalnego hierarchizowania tożsamości możliwa byłaby w ogóle spójna osobowość? Jakaś jednostka? Np. Jako weganin (tożsamość idea) jadłbym regularnie schabowego na grillu u kumpla (tożsamość grupa). Oczywiście hipokryzja jest powszednia ale uświadomiona jest raczej źródłem dyskomfortu. Stąd ludzie hierarchizują swoje tożsamości. Bardziej lub mniej świadomie. Np. Bardziej lubię kumpla niż moje zasady, lub zasady cenię wyżej. Taki cyborg nawet jeśli ma tych tożsamości więcej, musiałby je hierarchizować lub nie dopuścić do konfliktu między nimi. Gdyż rozstrzygniecie konfliktu prowadzi do hierarchizacji. A wtedy będzie już najpierw człowiekiem a potem maszyną lub na odwrót. Jednak tożsamości są zasadniczo poza kontrolą jednostki (nie ja decyduje co to znaczy być weganinem) i stąd nie sposób usunąć konflikty między nimi.

Oj, bardzo powierzchownie omówiłeś Citizen Sleeper, tyle co nic go tutaj jest :c

Citizen Sleeper piękna gra.

@SimplexPL

4 ай бұрын

Fajnie ze powstaje sequel. Ten tworca stworzył też grę In Other Waters, nie grałem ale podobno też dobra.

jak będzie na tym kanale opracowanie Cat Soup to naprawdę będzie coś 0:53

Citizen Sleeper jest obecnie dostępny w Game Passie. Miła wiadomość, bo materiał sprawił że bardzo chciałem w tę grę zagrać, ale wyczerpałem już swój miesięczny budżet na gry. Dzisiaj podczas scrollowania bibliotemi przypadkiem na niego trafiłem i już się pobiera :v

czy ty nie kupowałeś sobie nowego, podobno lepszego mikrofonu? bo ten brzmi niestety jak z ubikacji(echo- wysoko) za zamkniętymi drzwiami(cicho)

@MistyPop

4 ай бұрын

Pogodziłem się już z tym, że moje struny głosowe są przeklęte. Robiłem wszystko, nowy mikrofon, nowy laptop, oprogramowanie do wyrównywania poziomu dźwięku, różne pomieszczenia z różną akustyką, próbowałem wszystkiego na wszystkie możliwe sposoby. Dźwięk zawsze był, jest i będzie do dupy. Muszę żyć z tą klątwą do końca swoich dni, a wy musicie przez tę klątwę cierpieć.

@ololo518

4 ай бұрын

​@@MistyPopa może się odezwać do jakiegoś profesjonalnego dźwiękowca, może on coś poradzi? Nie znam żadnego, ale tak mi przyszło do głowy.

Akurat się składa, że wczoraj w końcu kupiłem disco elysium. Tym bardziej muszę znaleźć czas, żeby pograć.

Kupiles mnie tym wywodem o projektowaniu typografii. Jak mnie pytaja czego ucza na tym asp to mowie wlasnie takie rzeczy, ciezko trafnie ująć prace nad czyms niewymiernym.

Kurde spodziewałem się omówienia ciekawego i trudnego (przynajmniej w warstwie językowej) tekstu a dostłem wypociny o polskiej lewicy, omówieni bardzo dobrej gierki i wycinki z obszernego eseju z tytułu na końcu. Jestem rozczarowany :(

Trochę nietrafny argument prawica opowiada się za utrzymaniem porządku rzeczy partii liberalnych w tradycyjnym rozumieniu liberalizmu w polsce nie ma, a lewicy się obrywa po rości sobie prawo no własnie nazywania siebie lewicą a co za tym idzie do egalitaryzmu. btw zabieram się za oglądanie taka wstawka tylko

@gryficowa

4 ай бұрын

Czy ja wiem, czy lewicowców nie ma, po prostu jest ich mniej, ale istnieją w Polsce

@kopetkopetowski929

4 ай бұрын

@@gryficowa a kto powiedział ze lewicy w polsce nie ma ? Oczywiście zależy czy Socialdemokracje zaliczymy do lewicy

@gryficowa

4 ай бұрын

@@kopetkopetowski929 Orwell był socjalno-demokratą, więc można

@kopetkopetowski929

4 ай бұрын

@@gryficowa raczej bardziej demokratycznym socialistą :)

@SmutnyReptyl

4 ай бұрын

raczej policyjnym konfidentem

Naprawdę uważałem cię za bardziej inteligentnego. Hej, połowa populacji ma problem i styka się z dezintegracją, pośmiejmy się z nich, a potem dziwmy się, że głosują na konfę. Żadna partia w Polsce nie mówi o dyskryminacji mężczyzn, a co to w ogóle niby za argument?! To lewica bierze na sztandary równość. Analogicznie, to jak konfa kiedy twierdzi, że może nie mają planu reformy systemu emerytalnego, ale przecież inni też nie mają. Tylko że ci INNI nie budują wokół niego swojej narracji. To czysta hipokryzja, a ludzie to widzą. I tak mam ból dupy, ale mam go nie dlatego, że, jak raczyłeś zasugerować w filmie, chcę się licytować kto ma gorzej, a dlatego że alienacja połowy populacji nie jest najlepszą taktyką wyborczą, a ja nie głosuję na lewicę, żeby szprycować się poczuciem wyższości moralnej, tylko żeby coś się zmieniło. BTW reszta materiału fajna, a grę dodaję do wishlist-y.

@kopetkopetowski929

4 ай бұрын

1 nie wierz Twitterowi mężczyźni nie skręcają w prawo jest po staremu. 2 argument, że trochę beka, z tych co sympatyzują z szeroko rozumianą prawicą jest słuszny, gdyż prawica chce dla nich los chłopa pańszczyźnianego.

Ale prawica nie lansuje się na opcję egalitarną płciowo

szczerze moge i dostac bana pod tym postem i rozumiem czemu ale nie przemawia do mnie jakos idea intersekcjonalnego aktywizmu w dobie postmodernizmu, zawsze wydawala mi sie tylko bandazem z cyklu "jebac podzialy zjednoczmy sie!" na otwarta rane kryzysu tozsamosci lewicy i absolutnie nie przekonuje mnie w jednoczeniu sie z innymi od tak (co nie oznacza ze od razu mam ochote kogos obrazac bo jest taki siaki czy owaki), ktos tez ma takie odczucie? ze potrzeba nam silniejszych spoiw niz ciagla dekonstrukcja rzeczywistosci, ktora prowadzi imo jedynie do nihilizmu??? bo juz nie wiem, caly czas widze tylko ten nihilizm wokol mnie, ze lewaki sie kloca caly czas wiec po co cos robic? nie wiem po co to pisze w sumie ale po prostu mam tego dosyc jak kolejna osoba z rzedu mi mowi ze po co to w sumie, a jedyna forma aktywizmu jaka widze to od osob ktore sa aktywistycznymi turboswirami. cholera moze to ja jestem tym nihilista ktory nie chce nic robic i tylko narzeka? nie wiem przerazajaca jest ta rzeczywistosc chlopaki

@arturkoszykowski9592

4 ай бұрын

To jest skutek schyłkowego kapitalizmu, którego dzisiejsza lewica w żaden sposób nie kontruje. Czyli postępująca alienacja. Od społeczeństwa, pracy, natury, bliskich, wiedzy, samego siebie w końcu. Ja na szczęście jestem na tyle stary, że kapitalizm mnie tylko punktuje, ale bez walenia na dechy. Młodszym ludziom jednak współczuję.

@heavygruby4280

4 ай бұрын

@@arturkoszykowski9592 jezeli pozostaje nam akceleracjonizm to troche poleglismy jako ludzkosc szczerze. jako student jedyne co widze (nawet w ramach absurdystycznego buntu przeciwko beznadziei) to ciagle podzialy albo i branie wszystkiego pod umbrella termy i udawanie ze problemu nie ma, kiedy to ja nie moge wynajac mieszkania we wlasnym miescie bo mnie nie stac xd. to wszystko po prostu meczy...

@ololo518

4 ай бұрын

Turboświrów zawsze widać bardziej, ale to nie jedyna forma aktywizmu. Jest mnóstwo działalności wolontariackich od pracy z dziećmi, seniorami, po działania dla klimatu które nie są oblewaniem czegoś farbą (kojarzę coś takiego jak rodzice dla klimatu). I myślę że angażowanie się w małe grupy (np. tego typu) może być lekarstwem na nihilizm

@heavygruby4280

4 ай бұрын

@@ololo518 szczerze chyba zaczne tak robic bo to uczucie nihilizmu nie przestaje mnie opuszczac

@kaaacper

10 күн бұрын

​@@heavygruby4280 wiem że jestem trochę spóźniony ale mam nadzieję, że znajdziesz coś co Ci da jakiś sens działania! albo już znalazles albo.. jesteś na dobrej drodze:) trzymaj się

Uniwersalny wstęp.

Dla mnie to jest jakieś dziwne te zestawianie kobiety z maszyną. Osobiście widzę to wręcz przeciwnie, że kobieta w kulturze jest personifikacją natury, a natura jest czymś żywym, spontanicznym, rozwijającym się samoistnie bez ingerencji technologii i wreszcie czymś, co jest nawet po upadku cywilizacji. Natura jest pierwotną, dziką przyrodą. Jak dla mnie kompletnym przeciwieństwem robota, maszyny, cyborga i wszystkiego, co mechaniczne i algorytmiczne. To już bardziej męskość jest jak ten cyborg. Taka pozbawiona witalności i emocji. Tak to widzę. Przy czym zaznaczam, że się naczytałem taoistów i teraz myślę po chińsku, a nie jak prawdziwy Polak Rodak Patriota Europejczyk i Katolik xD

@rafal788

4 ай бұрын

Poza tym ten cały transhumanizm do mnie nie przemawia. Nie muszę się zamieniać w maszynę, żeby się wyzwolić z płci, bo płeć jest konstruktem i wystarczy przestać się utożsamiać z kobiecością i męskością. Gdyby istniała technologia ulepszająca ludzkie mózgi, zwiększająca zdolności, przedłużająca życie itd., to bym z tego nie skorzystał, bo lepiej jest żyć zgodnie z naturą, ale nie taką jak ją definiuje człowiek zachodu. Nie wiem, co ludzie widzą takiego zajebistego w tych technologiach. One często wcale nie uwalniają człowieka od pracy i cierpienia, a wręcz przeciwnie. Nowoczestny człowiek ma coraz więcej obowiązków i spraw na głowie pomimo automatyzacji. Technologia miała służyć ludziom, a doprowadza to tylko do tego, że sami coraz bardziej stajemy się maszynami i to nawet bez modyfikowania ciał. Ludzie w fabrykach i innych zakładach pracy sami są jak te roboty wykonujące czynności w mechaniczny, powtarzalny sposób.

@rzabcio3

4 ай бұрын

Cyborg to nie to samo, co robot, nie jest czystym mechanizmem i algorytmem. Odnośnie transhumanizmu -- nie polemizuję i nie przekonuję, odpowiadam na pytanie "co ludzie w tym widzą" -- natura ma swoje ograniczenia, augmentacja pozwala/pozwoli je pokonać. Czy to się będzie w wielu przypadkach wiązać z większymi oboawiązkami? Pewnie tak, ale nie jestem przekonany, że zawsze i tylko i wyłącznie.

kdz

Obywatel śpioch.

Lewica walczyla zawsze o sprawiedliwość i niwelowanie różnic klasowych. Dziś walczy o sprawiedliwość dla części społeczeństwa, raczej kobiet i mniejszości, mężczyzn z automatu sytuując w roli oprawców, a różnice klasowe ma w doopie. Tak, nie cała lewica, ale jej znaczna część. Na tyle znaczna, że istotna. I słusznie mężczyźni mają do lewicy pretensje, bo chcą na nią głosować, ale sa zwyczajnie czesto przez nią kopani w dupę lub z przodu. Niewiele potrzeba by lewica wygrywała, wystraczy aby realnie realizowała swoje hasła.

@ololo518

4 ай бұрын

Jak Lewica ma realizować swoje hasła z takim poparciem? A dwa, Razem było na protestach pracowniczych, proponowało 4 dniowy tydzień pracy i tanie mieszkania. Kwestie LGBT (na które ja zwracałam uwagę, bo mnie zależy) były dużo dalej za kwestiami "ekonomicznymi". Czy to coś dało? Lol, nie.

@arturkoszykowski9592

4 ай бұрын

@@ololo518 po dekadach prania mózgów wszechobecną propagandą neoliberalną nie da się kilkoma, lokalnymi protestami zmienić świadomości społecznej. Ociupinkę realizmu poproszę.

@Wojtek.Gasperowicz

4 ай бұрын

sam przez lata korzystałeś ze wszystkich dobrodziejstw patriarchatu i wtedy ci to nie przeszkadzało, cnie? ;>

@arturkoszykowski9592

4 ай бұрын

@@ololo518 dekady neoliberalizmu pchanego do głów przemocą mają zmienić cztery lokalne protesty pracownicze? Lol

@arturkoszykowski9592

4 ай бұрын

@@Wojtek.Gasperowicz w którym miejscu korzystałem z dobrodziejstw patriarchatu, będąc z klasy robotniczej, pochodząc z dość ubogiej i trudnej rodziny? Uważasz, że ten system nagradzał mnie bardziej niż panią Gronkiewicz Waltz, panią Pawłowicz czy Kulczyk?

Szczerze co do podejscia Lewicy mam na myśli partie do męższczyzn uznał bym że ich postulaty po prostu nie trafiają do męższczyzn. Wiekszosc ich postulatów jest skierowana właśnie do kobiet a liczne wypowiedzi jak niesłyny tekst o gw###### na wojnie czy powiedzenie że różny wiek emerytalny to nie jest problem nie przyszpożom im poklasku u dzici marsa. Sam osobiście Lewice uznaję za najgorszą obcję dla Polski z tych które są w sejmie (Nie liczę osobno partii Konfederacji a patrze na nich jako całość) jednak nie popadam w tym w skrajności jak niektórzy moi znajomi którzy przy słowie Biedroń zawsze muszą dodać jakieś niecenzuralne określanie.

1:35 Nikt nie zajmuje się mężczyznami, ale jedna strona sprzedaje im mit męskiego mężczyzny z mieszkaniem i grillem, a druga straszy groźnie brzmiącą zmianą definicji gwałtu. Przez to, że jedna traktuje ludzi jak wrogów, druga nie musi robić prawie nic żeby sie pokazać pozytywnie

@ololo518

4 ай бұрын

Ale kto startował z propozycją tanich mieszkań i 4dniowym tygodniem pracy?

Wątpię czy ktoś kto nie czyta książek czy generalnie dłuższych tekstów sięgnie po Disco Elyzium - skoro nie lubi pochłaniać treści pisanych to czemu miałby to niby robić w grze gdzie jest to jej trzonem?

@MistyPop

4 ай бұрын

Ponieważ gry mają coś, czego książki nie mają - interakcje. Gracz może w ograniczonym stopniu podejmować decyzje w kwestii tego jak potoczy się fabuła, co wzmacnia zaangażowanie w sposób, w jaki książki nie są w stanie tego zrobić.

@obikonik

4 ай бұрын

@@MistyPop no tak, ale musisz czytać tekst - ktoś kto nie lubi czytać ściany tekstu nie będzie tego nagle lubił w innym medium moim zdaniem ^^

Prawicowi politycy nie mają wstydu.

3:16 - a nie prawda, disco elysium 11/10 gra ale zagrałem dopiero jak był full dublaż. nie bede czytał przecież na ekranie godzinami jeszcze nie oszalałem. dlatego też jeszcze nie zagrałem w citizen sleepera, chociaż bardzo bym chciał, ale nie na tyle, żeby zmusić się do czytania.

@adamadamowski2451

4 ай бұрын

Jeśli chcesz zagrać w Citizen Sleepera to radzę się nie nastawiać za bardzo na jakość jak w DE, bo sobie zniszczysz zabawę. Citizen Sleeper odstaje na wszystkich polach niestety, a najbardziej (dla mnie) brakuje mu dystansu i humoru.

22:14 No tak, nie ma to jak określenie jednej osoby liczbą mnogą. Degeneracja języka w imię... czego właściwie?

@MistyPop

4 ай бұрын

They/them na określenie osoby nieznanej płci w języku angielskim używane było od co najmniej XIV wieku. en.wikipedia.org/wiki/Singular_they

Nie grałam w Citizen sleeper. Als gra brzmi ciekawie.

Pierwsza ❤