MMMK-tv to kanał o technice motoryzacyjnej
Za czasów ukazywania się miesięcznika MMMK, kanał służył jego promocji i traktował głównie o motocyklach klasycznych.
MMMK-tv prowadzone jest przez założyciela i wydawcę miesięcznika MMMK, absolwenta Politechniki Poznańskiej.
Пікірлер
Czekam na drugą część ;0)
Ciekawa historia😊😊
Jak ja lubię słuchać Inż. Borsuka. Bardzo, bardzo merytorycznie w każdym odcinku.
Panie Jacku, z niecierpliwością czekam na na kolejne filmy. pozdrawiam
Króciutki Zdziebko
Świetnie i rzeczowo opisane.
Wczoraj zapisałem się na RE demo Tour, przez 4 miesiące przedstawiciele Royala krążą po Polcse i oferują darmowe testy motocykli
Zareczam, ze nie mam z tym nic wspolnego.-...
Jak zwykle żal pozostaje😢
Bardzo jasno i przejrzyście. Dziękuję za kompendium wiedzy wyłożonej w jasny sposób. Właśnie odebrałem od dealera Kawasaki nowy motocykl W800 oczywiście pędzony łańcuchem. W instrukcji obsługi Kawasaki mówi, żeby smarować rolki dokładnie tak jak Pan sugeruje na ich krańcach tylko wg. nich mam to robić od zewnątrz a nie od wewnątrz. Czy to ma jakiekolwiek znaczenie biorąc pod uwagę właściwości pełzające i penetrujące smarowidła w sprayu oraz faktu, że rolka się obraca tak czy siak a tak na prawdę chodzi nam z tego co Pana zrozumiałem, żeby smar dotarł na krańce rolki i pod nią. Prośba o informację czy można robić to od zewnątrz.
Co to za czujnik przy mechanizmie zmiany biegow?
Czekam na pełny metraż! Pozdrawiam
ok czekam
Mam pytanie jaki można stosować olej do Hondy CB 750 G z 1977 )78 roku silnik cztero cylindrowy ? I ile trzeba wlać tego oleju? Proszę o pomoc.
🔥 super filmik 💥
Szczerze? Wiele rzeczy o których Pan mówi jak docierałem silnik 2T robiłem z automatu, bo wiedziałem (nie wiem skąd 😁) że nie wolno robić tego i tego, bo to szkodzi itd. bo wiele rzeczy jest po prostu logicznych. Że np. jedziemy spokojnie i otwieramy przepustnicę do oporu, więc pozwalmy silnikowi na zaciągnięcie większej dawki mieszanki czyli wzrost spalania, czyli zwiekszenie temperatury. Fajnie Pan tłumaczy.
Szacunek ...
Podziękował za ten film ❤❤❤
Super filmik! Świetnie, profesjonalnie, a zarazem przystępnie wyjaśnione! Dzięki bardzo! (A hejterów z kijem w d... olej! Choćbyś ludziom dał złoto, to i tak się znajdą tacy, co będą marudzić, że im się za mało błyszczy)
Bardzo miło sie słuchało tego wywodu na temat ekonomicznej jazdy na plazy pod parasolką wiedza się przyda bo przede mna ponad 1500km do domu więc zaoszczędzę na paliwie. Pozdrawiam
Bardzo pozyteczna wiedza dziekuje
Super komtent naprawde mi sie tak kojrzy ten styl powinieneś utrzymywac ten styl jesteś kurła świetny mordeczko
:D dzięki - ale ja już nie robię filmów o klasykach. Ten w zasadzie był ostatni. Pozdrawiam.
Bardzo przepraszam ale jak bym wołoszańskiego słyszał senacje xx wieku ☺️♥️ nosz wołoszański jak w morde szczelil 😜
🇨🇿🇵🇱♥️ prosze też o filmik o jawa 500 ohv ☺️
Super wykład. Sprawdziłem karty techniczne wszystkich olejów 2t które używam/używałem. Tylko w przypadku jednego znalazłem w nim parametr SAE 😮
Czy sa jakies katalogi temperatury cylindra czy to samemu sie mierzy?
Takie rzeczy robią konstruktorzy. To nie dla użytkownika ;) Zmierzyć samemu się nie da bo chodzi o temperaturę ścianki cylindra a nie zewnętrzną temperaturę korpusu cylindra.
@@MMMK-tv dziękuję za informację. Znalazlem w kt, że olej 2t, którego używam od kilku lat to sae40 wiec przy nim zostaję bez dobierania ratio pod temp. cylindra.
A zatem mój cel został osiągnięty ;)
@@MMMK-tv oj tak, bardzo się zdziwiłem, że wiele oliwek 2t w KT nie ma parametru SAE żadnego. W zasadzie utwierdziłem się w tym, żeby nic nie zmieniać skoro wszystko pracuje rewelacyjnie na tym, którego używam. Oglądam Pana filmy po kolei, ponieważ dopiero niedawno odkryłem kanał. Ślę podziękowania za materiały🙏👍👌
Jako kierowca poloneza silnika 1.6 OHV co silnik jest na 3 podporach wału myślę że ceramizer idealnie sie do tego nada by silnik dłużej pracował do remontu
Heja 🙂 mimo wielu zalet hamulców tarczowych i fikuśnych kształtów, dla mnie są po prostu brzydkie. Bębny sprawiają, że koło wygląda majestatycznie 💪 Dziękuję i pozdrawiam 🙂
To prawda. Bębny mają pewną niezaprzeczalną elegancję. Uważam, że ze strony producentów motocykli neoklasycznych stosowanie tarczówek jest pewnego rodzaju lenistwem. Istnieją hamulce tarczowe mające zaciski w postaci pełnych pierścieni (jak w sprzęgle suchym) które cechują się skutecznością tarczówek przy wyglądzie bębnów. Stosowane już były w motocyklach japońskich. Dziś jednak łatwiej jest skompletować coś z dostępnych komponentów niż postarać się o elegancję i oryginalność.
Witam. Mam pewien dylemat. Podregulowałem linkę sprzęgła w pozycji na wprost wg. producenta 2mm luz. Gdy wsiadłem do jazdy prawie zaliczyłem glebę podczas ruszania ze skręconą kierownicą w prawo. Po skręcie sprzęgło zostało wysprzęglone i brak napędu o mały włos mnie nie położył. Stąd pytanie jak to ogarnąć, czy luzu nie powinno się regulować właśnie na skręconej kierowcy?
@@MMMK-tv Nie miałem na myśli ani nikogo obrażać ani też oskarżać. Szanuję Pana wiedzę i jestem stałym widzem, uważam Pana przekaz za bardzo wartościowy. Piszę jedynie co mnie spotkało i dlaczego się zastanawiam.
OK, zatem możliwe, że źle Pana odebrałem. Przepraszam. Też popełniam błędy. A teraz już do rzeczy - proponuję sprawdzić jak przebiega linka i jak jest zakotwiczona bo to niemożliwe, żeby samo ugięcie tak ją mocno skróciło i jeszcze rozłączyło sprzęgło.
Moim zdaniem czarny jest oki. Właśnie dla tego myślę o kupienie tego modelu.
Słuchanie tych wyjaśnień, nawet jeśli tematyka jest znana, to prawdziwa przyjemność.
Witam Czy mógłby Pan wypowiedzieć się w kwestii hamowania silnikiem dwusuwowym? Kiedyś uczono mnie, że nie wolno tego robić, stąd w niektórych samochodach stosowano tzw. "wolne koło". Pozdrawiam
Witam. Tak, to dobre pytanie. Stąd też bierze się sporo przesadnych stereotypów. W artykule o docieraniu kiedy napisałem, że w drodze warto przymknąć gaz raz na kilka kilometrów podniosła się wrzawa, że przecież dwusuwem nie wolno przymykać gazu. Dopiero, kiedy odpowiedziałem, że w takim razie biegów też nie wolno zmieniać bo podczas zmiany biegu też trzeba przymknąć gaz - przyszło otrzeźwienie. Badania wykazują, że zapas oleju w skrzyni korbowej dwusuwu wystarcza nawet na kilka kilometrów jazdy bez oleju w paliwie. Hamowanie silnikiem dwusuwowym smarowanym mieszankowo jeśli jest dłuższe niż kilkanaście sekund i odbywa się na wysokich obrotach może przynieść pewne szkody jeżeli będziemy je powtarzać regularnie. Nie należy jednak z ostrożnością tutaj przesadzać. Silnik dwusuwowy i tak daje bardzo marny efekt hamowania a to wymusza na nas użycie hamulców. Wolne koło nie po to stosowano by nie dopuścić do hamowania silnikiem a dla oszczędności paliwa (WYŁĄCZNIE!!!). W wielu konstrukcjach działało ono i tak tylko na najwyższym biegu. Kierowca mógł po rozpędzeniu jechać sobie wybiegiem przy silniku na wolnych obrotach i to bez wrzucania na luz. To było wygodne. Pozdrawiam
@@MMMK-tv Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Rozwiał Pan moje wątpliwości. Pozdrawiam.
@@MMMK-tvinteresujące, swego czasu pamietam jak moj profesor od układów napędowych na pewnej polskiej uczelni twierdził zupełnie odwrotnie, tzn. Ze wielu ludzi blednie myśli ze wolne koło było w celu oszczędności paliwa a tak naprawdę chodziło o brak smarowania przy hamowaniu silnikiem… faktem jest ze słyszałem o wielu dwusuwach z wolnym kołem ale jeszcze o żadnym czterosuwie który miałby takie rozwiązanie. Co może wskazywać raczej na teorie mojego Prof.
No jak widać profesor też może się mylić.... Najskuteczniej w górach hamuje się na niższych biegach - a zatem wolne koło na najwyższym biegu nic tu nie pomoże. Znani mi są profesorzy, którzy bronią swojej własnej tezy ze zwykłego uporu.... Tak bez wątpienia jest w tym przypadku. Z.Glinka w książce "Jeżdżę samochodem Syrena" pisze po co używa się wolnego koła i że przynosi ono oszczędności paliwa na poziomie 10 - 15%. Gaźnikowe dwusuwy napędzające samochody znane były ze sporego zużycia paliwa. Stąd takie rozwiązanie. Stąd możliwość włączenia i wyłączenia wolnego koła. W rozdziale jazda w górach czy hamowanie nic o wolnym kole nie wspomina.... czyżby nie wiedział do czego służy wolne koło? ;) W książce "Jeżdżę samochodem Wartburg" autor ZALECA hamowanie silnikiem w mieście jako skuteczne i bezpieczne... Żaden natomiast dwusuwowy motocykl wolnego koła już nie posiadał - czyżby konstruktorzy motocykli również nie znali się na rzeczy?
Zawsze powtarzam, że prawdziwy motocyklista sam naprawia swój motocykl, dzięki temu poznaje maszynę, wie czym jedzie i na co go stać. Dlatego nie zgodzę się z Tobą, iż nie była to wina użytkownika. Oczywiście że była. Ja rozumiem że nie każdy może pozwolić sobie finansowo czy logistycznie, aby mieć zaplecze i specjalne narzędzia do skomplikowanej naprawy, ale w tym przypadku, litości... Regulacja linek to podstawa podstaw, o czym uczą wszelkie instrukcje starsze od nas. Ale jeśli ktoś nie ma szacunku do starej książki serwisowej i starego zardzewiałego sprzętu - bo stać go na nowszy "wybajerzony", więc nie będzie tracił czasu na naukę, tylko kupi sobie nowy "bezawaryjny" plastik, i przy tym uważa się za wielkiego "moturzystę" pouczając innych, to później takie wychodzą problemy. Dla ludzi wychowanych na starociach nie są nawet powodem do zastanowienia. Takie rzeczy ogarnia się instynktownie, i tej wiedzy nie da się kupić za żadne pieniądze, a trzeba ją po prostu nabyć poprzez praktykę.
Jak Pan zapewne wie (co widać w moich filmach) zachęcam zawsze do interesowania się techniką. Skoro uważa Pan, że użytkownik powinien takie rzeczy wiedzieć (z czym się zgadzam) to jak skomentować to, że serwis tego nie umie zrobić? Że ludzie, którzy żyją z naprawiania motocykli i z ich obsługi (GWARANCYJNEJ) nie potrafią znaleźć tak banalnej przyczyny? Tutaj nie trzeba też być specem od starej motoryzacji. Wystarczy być "specem" od współczesnej. Wystarczy mieć w sobie ciekawość i chęć poznania swego własnego otoczenia. Tę cechę właśnie jako cywilizacja zatracamy tu w Europie. Wskazuje to na cywilizacyjne uwstecznienie. Na świecie nadal są kraje, gdzie ludzie aktywnie uczestniczą w rozwoju. W Europie i kulturze zachodniej rozwoju już nie ma od kilku dekad. To jednak inny temat. Na inny film i chyba na inny kanał.
@@MMMK-tv Dziękuję za odpowiedź. Nie trzeba mnie tytułować, jesteśmy w podobnym wieku, nie czuję się żadnym "panem". Chyba że mój rozmówca wyraża taką potrzebę, to chylę czoło i przepraszam. Oczywiście ze wszystkim się zgadzam, i od lat już zastanawiam się co z czego wynika. Czy ludzie stają się coraz mniej umiejętni i trzeba im produkować pojazdy (i nie tylko) coraz bardziej "zautomatyzowane", czy może ta automatyzacja jest celowa, aby właśnie ludzie zatracili umiejętności manualne oraz intelektualne? Dawno temu odwiedziłem zarobkowo zachód Europy, i wtedy nie mogłem się nadziwić, jacy tam żyją nieumiejętni i leniwi ludzie. Bez tych wszystkich nowoczesnych wynalazków nie zdołaliby przetrwać. Dziś widzę to we własnym kraju i zastanawiam się co poszło nie tak...? Uważam, że tak działa dobrobyt. Bieda zmusza do myślenia, naprawiania i nie popełniania błędów - czyli do nauki poznawczej i rozwijania samego siebie. Zaś dobrobyt zwyczajnie rozleniwia, nie zmusza do napraw i doskonalenia umiejętności. Ale to faktycznie inny temat.. Odnośnie działania omawianego serwisu, przychodzą mi na myśl dwie opcje. Albo mechanik sobie zakpił i zwyczajnie dla żartu czy z jakiejś zawiści (ludzie mają różne pomysły), nie dokonał tej regulacji, albo coraz trudniej o myślącego mechanika. Druga opcja wydaje mi się bardziej wiarygodna. Kiedyś w mojej pracy trafił nam na warsztat (nie mechaniczny) dość nowy, jakiś sportowy egzemplarz audi. Któregoś dnia zastrajkował i nie chciał zapalić. Dosłownie kilka godzin wcześniej odpalał, i nagle nie działa. Szef podmienił akumulatory, gdyż na oryginalnym już słabo kręcił, ale nic to nie pomogło. Przyjechał mechanik z komputerem, znalazł kilka błędów, skasował, pokręcił rozrusznikiem, i odjechał. Przyjechał drugi, zrobił to samo, dodatkowo pod maską dotknął kilka kostek robiąc jakieś pomiary, rozłożył ręce i także odjechał nie znajdując przyczyny... Stwierdził że to już trzeba dogłębnie rozbierać i wszystko sprawdzać bo cos jest mechanicznie uszkodzone. Stanąłem i przemyślałem całą historię. Auto od dwóch dni było odpalane kilka razy na dosłownie dziesięć sekund, celem przestawienia go o kilka metrów, dodatkowo kręciliśmy nim trochę na słabym akumulatorze. Na ile znam się na starej mechanice to wiem, że po takiej historii świece powinny być już mocno czarne. Tak też było. Wyczyściłem, wkręciłem i auto odpaliło. Zgadzam się, nie potrzeba znajomości starej czy nowej motoryzacji. Mechanicznie opierają się na tym samym działaniu, trzeba się tylko tym działaniem zainteresować. Do tego także zachęcam posiadaczy motocykli i różnych innych pojazdów. Przyznam że trudno ich przekonać do samodzielnych napraw czy choćby regulacji... Polecam im także kanał MMMK-tv, gdyż wiele można się tutaj dowiedzieć i nauczyć. Wspomnę przy okazji, iż wielka to szkoda, że czasopismo Motocyklista - magazyn motocykli klasycznych, już się nie ukazuje... Pozdrawiam. Marcin.
A zatem darujmy sobie "pana" ;) Dziękuję Ci Marcinie za podzielenie się tą historią. Tak, dziś kompetencje są w zdecydowanym regresie. Technologia nie staje się rozwinięciem naszych umiejętności jak powszechnie się sądzi a jej transferem. Ilekroć ludzie otrzymują pomoc w technologii, sami tracą tę umiejętność. Który uczeń potrafi dziś mnożyć i dzielić bez kalkulatora? Który młody inżynier potrafi wykonać rysunki i obliczenia na papierze? Technologia nas wyręcza? Tak, ale jednocześnie pozbawia tych samych umiejętności. To z kolei sprawia, że nasze umysły stają się leniwe. Nie rozwijają się. I nie jest prawdą, że rozwijają się w innych kierunkach. Nie ma kierunków rozwoju nie wymagających myślenia. Motocyklista to był ciekawy rozdział w moim życiu. Niestety w Polsce nie ceni się prawdziwie wolnej prasy. Wiedza zaś dla wielu jest nie do odróżnienia od opinii. Dlatego nie ma miejsca na taki tytuł. Pozdrawiam serdecznie Jacek
@@MMMK-tv Bardzo mi miło Jacku. Ja dziękuję Tobie za to, że prowadzisz ten wartościowy kanał. Ja również czerpię z niego wiedzę, choć z racji obowiązków życiowych, nie zawsze jestem na bieżąco. Budujące są także komentarze pod filmami, gdyż jak widać, widzowie nabierają odwagi do samodzielnych serwisów i przemyśleń. To daje nadzieję na przyszłość. Oby kanał przetrwał jak najdłużej, bo jesteś bardzo potrzebny. Zatem powodzenia. Będę śledził tematy, i odzywał się czasem w komentarzach. Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję.
Kolejna dawka wiedzy🏆🏆🏆👌👌
Mam prośbę do Pana o zrobieniu programu na temat : dlaczego para wodna po przejściu przez turbinę która napędza np prądnicę musi być schłodzona? Dlaczego nie wystarczy podpiąć ją spowrotem do pieca aby tylko dodać o wiele mniej energii aby uzyskać odpowiednią temperaturę i aby znowu wykonała pracę. Nie mogę znaleść informacji dlaczego tak nie można zrobić. Myślę że bardzo fajny i ciekawy byłby program w Pana wydaniu.
Witam. Lubię takie pytania. Już Panu wyjaśniam. Aby turbina mogła pracować, konieczna jest różnica ciśnień w uproszczeniu na wlocie i na wylocie z turbiny. W turbinach pracujące w układzie otwartym (jak w silnikach odrzutowych czy turbośmigłowych) mamy różnicę ciśnienia gazów spalinowych i ciśnienia atmosferycznego - w uproszczeniu. Nawet silnik spalinowy również potrzebuje tej różnicy do pracy - w jego przypadku mamy ciśnienie (jako konsekwencję temperatury) gazów spalinowych podczas spalania odniesioną do ciśnienia gazów spalinowych w układzie wydechowym. Im ta różnica ciśnień (czyli temperatur) jest wyższa, tym wyższą sprawność osiąga taka maszyna cieplna. Wracając do turbiny parowej pracującej w obiegu zamkniętym - bez schładzania pary mielibyśmy w skrajnym przypadku takie same jej parametry na wlocie i na wylocie z turbiny - a wówczas turbina po prostu by stanęła. Im bardziej przegrzaną parę podajemy na turbinę i im skuteczniej ją schładzamy po wyjściu z turbiny, tym większą sprawność uzyskujemy (w obiegu zamkniętym). Pozdrawiam.
ok
hamluce tarczowe a bebnowe bardzo szeroki temat i naprawde bardzo duzo rozwiazan, konczylem technikum mechaiczne i tam mialem sporo o hamulcach sprzeglach itd. i mnie normalnie krew zalewa jak ktos mowi ze haumlce tarczowe maja lepsza sile hamowania, no bujda podsycana przez komercje, beben w porownnaniu do tarczy ma lepsze przelozenie sila uzyta do uruchomienia hamulca do samej sily hamowania (jest sporo sposobow na kotwiczenie szczek). w ogole jakby patrec na sama sile hamowania to tez sa hamulce stozkowe kompletnie nieprzydatne w motoryzacji, naprawde szeroki temat a wiekszosc ludzi poza swietą tarcza nic nie widzi
Wszystko prawdziwe . I wszystko bezstronne . Moje uznanie dla Pana .
Jestem fanem wiedzy i umiejętności przekazywania tejże przez Pana już od dawna (od czasów Borsuka). Czy można liczyć na poszerzenie tematyki filmów, np testy motocykli adv, klasyków, turystyki itd? P. S. Jak sprawuje się Leoncino?
Witam. Dziękuję. Leo sprawuje się doskonale. Do miasta na szybki wypad biorę tylko jego :) Wystarczająco zrywny, bardzo zwrotny, świetne hamulce. Po prostu go lubię. Na testy motocykli nie mam czasu ani też za bardzo powodu by je organizować. Redakcji już nie ma ;) Pozdrawiam Jacek
Jak dla mnie to tylko tarcze. Miałem do czynienia z bębnami zarówno w samochodach, jak i w motocyklach i nigdy więcej. Do tego stopnia zraziłem się do bębnów, że potrafię odrzucić samochód, jeśli wszystko jest ok, ale ma bębny z tyłu. Skupię się bardziej na motocyklach. Pomijając to że hamulce bebnowę z tego co pamiętam były bardziej toporne i ciężej było kontrolować modulację hamulca, ale swoje zadanie spełniały. Najgorszym co jest w tych hamulcach to serwisowanie ich i awaryjność. W samochodach pamiętam co chwile słabła siła hamowania na tył, a później w ogóle nie było ręcznego, bo coś w srodku się zacięło, samoregulator się zapiekł i w ogóle pełno syfu w bębnie z rdzy. Rozruszanie samoregulatora to tymczasowe lekarstwo. Więc kupno nowego miało sens i tak regularnie parę razy w roku. I nie było ważne czy jakiś lepszy samoregulator, czy tańszy. Wymiana okładzin też trudniejsza niż wymiana klocków. Także hamulce tarczowe są w zasadzie bezobsługowe. Raz na sezon/dwa zmiana płynu hamulcowego tak profilaktycznie przy serwisie przedsezonowym, wymiana klocków jeśli jest potrzeba i w zasadzie tyle. Nic się nie dzieje z nimi
Jak zwykle odcinek merytoryczny i zwięźle podany. Zabrakło mi jednak poruszenia tematu sterowania poszczególnymi systemami hamowania co mocno wpływa na komfort użytkowania. Bębny są raczej sterowane mechanicznie, cięgłem. Wymagają większej siły. Tarcze raczej hydraulicznie. Większy komfort i dozowalność. Myślę, że to również ma znaczenie. Szczególnie z przodu. Jeżeli się mylę proszę o wyjaśnienie sprawy. Serdecznie pozdrawiam autora.
Witam, dziękuję. Sterowanie to oddzielne zagadnienie. W samochodach bębny od wielu dziesięcioleci sterowane były hydrauliką. Siła hamowania? No cóż, jest akurat odwrotnie ;) w bębnach szczęka współbieżna daje mocny efekt samowspomagania, a w układzie duplex jeszcze mocniejszy bo obie są wówczas współbieżne. Dlatego bębnowe układy bez wspomagania działają całkiem dobrze (Fiat 126, Garbusy, Syrenki, itp.) Natomiast tarcze bez wspomagania (w samochodzie) nie przejdą ;) Pozdrawiam
👍
Jak zawsze duży +. Dodałbym jeszcze na plus układów tarczowych samą naprawę , lub podstawową wymianę klocków czy samych tarcz. W przypadku wymiany okładzin, czy samego "bębna" mamy trochę więcej "zabawy"...
Jesteś moim profesorkiem. Bardzo dziękuję za każdy film. Pozdrawiam
Dziękuję :) Choć spora większość sądzi, że jestem wyłącznie komputerowym teoretykiem bo nie wypowiadam się jak małorolny chłop, to moje zawodowe życie składa się z 13 lat praktyki w przemyśle ciężkim (naftowym) bezpośrednio na polach naftowych Kazachstanu i Angoli ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zwykle odcinek pierwyj sort
Krótko, zwięźle i na temat. Coraz ciężej o takie treści. Świetny kanał, oby zwiekszał zasięgi. Pozdrawiam!
W świecie, gdzie opinia myli się nieustannie z wiedzą na tym kanale zasięgów dużych być nie może. Aby je zwiększyć musiałbym pójść w populizm a wówczas nie chciałoby mi się robić już żadnego filmu..... ;) Pozdrawiam
Bardzo piękny motocykl. Słyszałem o nim ale nigdy nie widziałem. Cudo
Świetny materiał. Panie Jacku, a co z temperaturą zapłonu oleju do dwusuwu? Bo rozpętość tego parametru w róznych olejach jest ogromna, od ok 70 do 280 stopni. Jaka bedzie optymalna dla naszych poczciwych wuesek, komarków itp?
Sposób mówienia prowadzącego powoduje, że mam wrażenie, że słucham „sensacje XX wieku” Wołoszańskiego.
Dzięki za przekazaną wiedze