Wartburg 353
Mój fanpage: / irytujacyhistoryk
Patronite: patronite.pl/IrytujacyHistoryk
Link do aukcji z kasetkami: allegro.pl/listing/user/listin...
Dziękuje za waszą uwagę. W intro Vestron Vulture - New Wave Hookers. Potem leci też Retro Promenade- Irving Force.
Skorzystałem z różnych źródeł. Większość zdjęć pochodzi z Wikipedii którą coraz bardziej uważam za jedno z najlepszych odkryć w historii cywilizacji.
Nie wszystko tam jednak jest, dlatego umieszczam linki do miejsc z których także czerpałem materiały:
• 1960's-70's Wartburg 1... reklama Wartburga z epoki
www.wartburgkielce.piwko.pl/in... Wartburg Zone - fanklub wartka
www.rheinlaenderwartburgfreund... niemiecka strona sympatyków marki
wiki.w311.info/index.php?title... wiki z historią zakładów w cieniu wielkiego zamku
modele143.blog.pl/2017/01/29/k... merytorycznie może wiele nie pomogło, ale dzielę się tym linkiem z wami bo podobają mi się te małe, urocze samochodziki.
Пікірлер: 380
Nic tak stresu nie usuwa jak spaliny z dwusuwa ;) :D
W 1986 jechaliśmy warbim z Jeleniej Góry do Łeby dwa dni ,raz się zepsuł,dwa razy kapeć i jeden pijany marynarz na stopa. To była wspaniała podróż!!!
@staszekboroski526
3 жыл бұрын
Heimdal Blu, kapec to nie awaria auta, a co nawaliło w nim ?
Złotówka zamiast bezpiecznika to klasyka gatunku :D
Marzy mi się cały odcinek z takimi historyjkami jak ta o dziadku i świni :D
Na zakończenie weekendu nowy film od Irytującego Historyka :) Od razu się poprawia humor na myśl o dniu jutrzejszym :)
6 жыл бұрын
Mój śp. dziadek miał Wartburga 311/1000 po wyjściu z woja, zanim mu się trafiła Skoda 100 a potem Duży Fiat :)
@yoggsaron1484
6 жыл бұрын
SuchyMK Mój sąsiad miał takiego wartburga, jeszcze przed mają przeprowadzką w 2002 roku. Właśnie zdałem sobie sprawę z tego jak dawno to było :(
@przemyslawkupczak9561
5 жыл бұрын
No iogwardi Warszawa.. A czemu.. Bo moja matka tam rzutem oszczepem mistrzostwo Polski ustanowiła a było to 70latach..
Nie mogli nazwać auta Wolfenstein ?
@faitharmor5818
6 жыл бұрын
Albo Return to Castle Wartburg.
@moviemakervideo112zarzadin3
6 жыл бұрын
Lub Wartburg enemy teritory lub the new order
@kleszczuretrogamer1019
6 жыл бұрын
,, The new Wartburg" chyba.
@adamtrojanowski3972
5 жыл бұрын
Albo Gruppenfuerer Wolf,
@izaakfewton7536
5 жыл бұрын
Chyba nie mogli, bo jakby mogli to by nazwali :D
Oj jak się cieszę że ten kanał znalazłem :) tyle oglądania! Świetna robota!!!!
dźwięk "walenia wrotami" na koniec bije wszystko w tym odcinku :) mega dobre - pozdro
Super film Jakubie. Wartburg 1.3 rocznik 91 to mój pierwszy samochód. Silnik z golfa i 4 biegowa skrzynia, ostatnie tchnienie PRL, głownie ze względu na stylistykę. Był idealny do nauki jazdy ze względu na super widoczność we wszystkie strony i klockowatą konstrukcję. Tam gdzie kończyła się widoczna część blachy tam kończył się samochód :D Zawieszenie komfortowe, nawet wręcz za miękkie, słabe hamulce ale w roku 2012 zabrał mnie w podróż ze Śląska nad Bałtyk. Zero problemów. Na dzielni robił furorę, do mojego Warburghini z łatwością zabierałem niezły harem białogłowych ;) Bagażnik rzeczywiście ogromny, aż prosił się o załadowanie do pełna ale wujek, od którego otrzymałem samochód też opowiadając historię o świniaku przestrzegał przed przeładowaniem, gdyż bagażnik znajduje się za tylną osią i można go złamać. Wychodzi na to, że to jakaś legenda krążąca wśród właścicieli tego auta.
*HAHAHAHA* miło się ogląda taki odcinek -Wartburg z chromami w kolorze czerwonym oraz z biegami Hamerykanskim przy kierownicy był naszym pierwszym samochodem w rodzinie. -później kiedy rdza zjadła czerwonego, mój ŚP Tato zakupił taki sam model jak prezentowany w odcinku, jednak w kolorze żółtym, z biegami w podłodze. -na tym właśnie modelu uczyłem się jeździć na Polszych między polami bezdrożach -kiedy zdobyłem upragnione Prawo Jazdy tym modelem miałem pierwszy dość poważny wypadek☺☺☺ wylądowałem w suchym rowie przed drzewem, w czasie wyprzedzania na drodze z koleinami (które do tej pory są normą) dzięki zawieszeniu na piórach "zatańczyłem " na asfaltowym parkiecie, w trakcie wpadania w rów otworzył się bagażnik (który można było otworzyć gwoździem) i wypadła cała zawartość na obszarze pobocza do 30 metrów. - co do brzmienia zamykanych drzwi, polecam scene z w filmu *PSY* , gdzie FRANZ próbuje zamknąć drzwi od pasażera kilkukrotnie, gdzie znajduje się tam Andzela, a Wartburg był własnością OLA. -Piękne brzmienie dwusuwa z przepięknym zapachem spalanej Eteliny i Mixola -dość żwawy dzięki napędowi na przednią oś -oczywiście wspomniany pojemny bagażnik gdzie właśnie też wieźliśmy już ubitego świniaka -mój wuj też miał Wartburga, do tej pory stoi w jednej z Polszy wsi w szopie, i już dogorywa, tak od ponad 40 lat
Jak zwykle super odcinek.
Również miałem historie z tym autem 4 klasa szkoły podstawowej , szedłem na pasach, pierwszy raz złamana noga, kiewca tłumaczył sie ze hamulec wcisnoł długo przed uderzeniem we mnie :), no troche bolało :)
Jest pewien fajny fakt dotyczący Wartburga. W NRD powstawał w niewielkich ilościach Melkus 1000 - auto sportowe oparte na konstrukcji Wartburga, z jego wnętrznościami. Można powiedzieć, że to było takie Porsche na możliwości socjalizmu, powstałe dzięki Heinzowi Melkusowi.
Bylem tam na handelku w 1987 roku :) Z tego zamku widac bylo zasieki graniczne zelaznej kurtyny i RFN po tej drugiej, lepszej stronie :)
Mój tato miał takiego w latach 90- tych. Niestety ruda go zeżarła i pewnego dnia wyleciały dziury w podłodze. Dziękuje za przypomnienie dawnych czasów! :)
Film jak zawsze pierwsza klasa!
Przed 353 był jeszcze model 1000, zliftingowany 312 z mniejszymi kołami , potem 353. Dźwięk zamykanych drzwi taki był i jak widać jest. Wszystkie blachy zewnętrzne były przykręcane na śruby do szkieletu karoserii. No i hit tego aut tzw "wolne koło" , czyli silnik był odłączany od skrzyni biegów specjalnym cięgłem, choć można było z tego zrezygnować i połączyć silnik ze skrzynią biegów, tak że hamowała ona auto. Wolne koło umożliwiało jazdę bez hamowania silnikiem gdy nie używano przyspiesznika. To była proste w konstrukcji auto, które przeciętnie zdolny mechanicznie człowiek mógł naprawić. Wiele godzin mój ojciec spędził w garażu remontując to auto, gdy było już stare i pordzewiałe i też miałem w tym swój udział. Były również specjalne kołyski, żeby odwrócić auto na bok i spokojnie dokonać naprawy blacharskiej od spodu auta. Ale silnik był ok i przyspieszał bardzo dobrze, szczególnie, gdy się wciskało przyspiesznik do końca i uruchamiało specjalną pompę wtryskująca dodatkowe paliwo do gaźnika. Oczywiście co pewien czas robiło się szlif wału korbowego, ale to już w wyspecjalizowanym warsztacie. Dziękuję za ciekawy materiał. p.s. mój ojciec był wierny marce, jeździł IFĄ, potem Trabantem i na koniec Wartburgiem 353. Każde auto było kupowane na rynku wtórnym, na tzw giełdzie samochodowej. Takie były czasy.
@michalgorny4742
Ай бұрын
Nie. 1000 to jest 311 z rozwierconym silnikiem. Przejściówka z nadwoziem 311, a podwoziem jak w 353 - mniejsze koła, niezależne zawieszenie wszystkich kół na sprężynach - to jest właśnie 312.
Дякую за цікаве познавальне відео про історію автомобіля та заводу де їх виробляли. Керую Вартбургом з 1993 року. Перший був з 2-х тактним мотором а зараз маю з мотором 1300. Автомобіль надійний, простий в обслуговуванні та ремонті.
Jak zawsze wybornie Wieczorny Historyku :D
Bardzo fajny film, szczególnie dzięki końcowym anegdotom.
Więcej, więcej motoryzacji :D Magia. Fajnie by było jeszcze, jakbyś dodał wrażenia z jazdy.
Bardzo dobry odcinek, więcej o motoryzacji :)Może troche o starych mercedesach, audikach, BMW? I jedna mala uwaga, logo BMW to nie smiglo tylko zmniejszona flaga Bawarii, no i nie wajcha od zmiany biegów tylko lewarek :).
Brat mojej babci miał sztosa Wartburga, brązowego w chromach, i miał żółte klosze lamp. Pamiętam ten dźwięk silnika i zapach spalin 🤗
Fajný díl. Super dokument.
Fajny film jak zawsze
Pozdrawiam i życzę powodzenia w prowadzeniu kanału!
WUI 7611-tablica mojego pierwszego jeżdżącego Garbusa.Rejestrowałem go w lipcu 1991 roku na Ochocie w Warszawie.Wtedy,w letnią noc przyjechałem o pierwszej w nocy z krzesełkiem pod wydział komunikacji na Grójecką.Byłem trzeci.Jeśli blachy tego Wartka są oryginalne to rejestracja mogła się odbyć jakieś dwa-trzy miesiące wcześniej.Leci sub.Warto(burga)!
Mój kumpel do dziś jeździ wartburghini :D pięknie odrestaurował i buja się na co dzień :)
Wielka klasa!
Super film o Gratburgu !
Heh! Miałem 353 na przełomie lat 80 i 90 jako pierwszy samochód .Mój był 84 r i miał jeszcze biegi przy kierownicy.To co miał lepsze to np.przyspieszenie i polonezy na starcie to zostawały w tyle, pod warunkiem że łożyska na wale i korbowodzie były ok.to pisk opon 10 metrów nawet.Ale w zakrętach to trzeba było mieć jaja hehe !Z dyskoteki to w 9 raz jechaliśmy.Kurcze ten blaszany odgłos przy zamykaniu!
Twarde były maszyny, za łebka kupiliśmy, nie do zajechania. Co lato przeróbka, to dach się ucieło, to ramę skróciło, przy małej masie to prawie fruwał. Wesołe lata 90'
@przemyszekk9284
6 жыл бұрын
Irytujący Historyk, co to za kurtałka?
Miałem Wartburga 1.3. Ten silnik jeśli był licencyjny to daleko odbiegał od oryginału, żadne części z VW nie pasowały, a spędziłem na szrotach sporo czasu (takie były wtedy źródła części zamiennych). Pomimo przeskakującego paska rozrządu i tak miło wspominam Wartburga, fajne pudełko, a i ja byłem młodszy....
"Staruszkowie" moi nabyli w 72-gim 353 i to było COŚ. Był wygodny, pojemny, można było klucze w nim zatrzasnąć (prze ciekawa możliwość ustawienia zamków przednich drzwi), he, he, ale jedno trzeba przyznać, do domu zawsze dowiózł. No i jeszcze jedno, miał bezdętkówki co o mało nie przyprawiło o zawał pana wulkanizatora, który zmieniał oponki na "Stomilki" i za żadne skarby świata nie chciały zejść z felg i zostały po prostu pocięte brzeszczotem do metalu, he, he. Na wakacje idealny z bagażnikiem 550 literków i do tego głębokim bo rezerwa zamontowana była pionowo. Mieliśmy go pięć lat i z wielkim żalem został sprzedany bo nastała era CZTEROSUWÓW (sąsiad przytargał dużego Fiata i się zaczęło...).
Mieliśmy "takiego", rocznik '79. Ile ten samochód w bagażniku przewiózł to nie da się opowiedzieć. Przeżył rolkę na zmarzniętej jezdni, zatarcie silnika, całkowite malowanie. Fotel kierowcy był taki słaby, że blachy usztywniające się gięły. Ale np. biegi można było zmieniać bez sprzęgła bo miał wolne koło. I jak poszedł na szrot, to właściciel szrotu powiedział, że to samochód w najlepszym stanie jaki mu się trafił, bo jeszcze działał.
Miałem ale z silnikiem od Dacii 1100.Biegi w kierownicy. Nie bylo z nim problemów. Duży bagaznik.Mięciutkie przyjemne zawieszenie.
Ja zaczynałem od nowocześniejszego auta i do dzisiaj mam sentyment. POLONEZ CARO 1.6 GLE. Ale Wartburga (1.3) i Trabanta (0.6 DDR) miał mój dziadek. Pozdrawiam!
Tego Wartburga od Irmschera powstały całe dwie sztuki.
Dziękuje ci że robisz serie o autach
Miło powspominać pierwszy samochód jaki kojarzę od czasu jak przyszedłem na świat. Mój ojciec przed zamianą na pierwszą Corsę posiadał właśnie dokładnie ten model Wartburga do chyba 1996 roku. Pamiętam, że zawsze walił wachą na kilometr a dźwięk silnika słychać było z daleka. Dwusuwy to był taki fetysz w NRD. Swoją drogą jestem zaskoczony, że wspominasz o Eisenach za sprawą Goethego itd, ale już o narodzinach J.S.Bacha nie :)
Very good film.I like you as an actor.Your lingo is very humorous. Bardzo dobry filmik, podoba mi sie twoja narracja!
Pamiętam ten serwis na Wiślanej. Stał też obok saab 95 (ten z 2suwem) .
Jak zwykle łapka w ciemno
Ciekawy film
Bach Sebastian też tam kanałami pomykał.Tak dla przypomnienia :)))
Mój tata miał 3 Wartburgi, aż się łezka w oku kręci jak przypomnę sobie te wajhy od nawiewów ;')
Jesteś świetny gościu
Pamiętam wartburgi startujące w rajdzie Polski w latach 80
Jednak zgadli z tym wartburgiem na FB :D Podziwiam, szczególnie że naklejka PRL mogła zmylić ;D
Heh jak widać nie tylko kanał historyczny możesz prowadzić - chciałbym zobaczyć jak testujesz współczesne wozy :D
Ładna kurtka zimowa Straży Granicznej ;)
Jaka muzyka była w tle w momencie kupowania Warczyburga???
Wartburgi wersji 353 i "Neue 1000" miały poważną wadę jaką było pękanie zmęczeniowe drążka kierownicy. To powodowało często śmiertelne wypadki. Z tego powodu, głównie, brytole zakazali sprzedaży Wartburgów u siebie.
Odpalam YT do śniadania, patrzę w suby i TY! Klik i oglądamy.
Silnik przedwojenny, a brzmi lepiej niż niejeden dzisiejszy supersamochód...
Zagadka, co jedzie ulicą? Drynnn-dyn-dyn-dyn-dyn-dyn-dyn... Aha, mydelniczka... ♥ I ten dalszy model 1.3... ♥♥♥ A kto nie ma dobrych wspomnień - połowa rodziców kolegów w tamtych czasach miała takie.
@michalgorny4742
Ай бұрын
Mydelniczką nazywano trabanta. Wartburg miał nadwozie z blachy.
Mój brat pod koniec lat 90tych pracował w firmie budowlanej ktora miała Wartburgi kombi. Zmasakrowane strasznie ale na uwagę zaslugiwala możliwość dosc ciężkiego załadunku. Dodatkowo ten, którym jeździł mój brat nie miał pierwszego biegu
Łapka , szczególnie za tą historię ze świnią , jak to musiało wyglądać... ;-)
Dobre jak zawsze.numer ze świnią zaje ... :D
W tle najtrudniejszy challenge ziemi piotrkowskiej. Walisz szklankę tego co w gąsiorze, wkładasz żółte kalosze i próbujesz dojść do domu.
Wartburga pierwszy i ostatni raz prowadziłem w 2010 roku, gdy sąsiad poprosił mnie abym zawiózł go z żoną i córką Wartburgiem na wesele - wiadomo ja nie piję wódki. Trochę dziwnie zmieniało się biegi, bo chociaż w Syrenie w której zdawałem na prawo jazdy, też biegi były przy kierownicy, ale jedynka do siebie i do dołu a w Wartburgu do góry. .. Auto z silnikiem dwusuwowym nie tylko specyficznie pachnie i brzmi ale aby nie szarpało, trzeba umieć postępować z nieregularnie pracującym bez obciążenia silnikiem oraz "wolnym kołem"
@michalgorny4742
Ай бұрын
I to we wartburgu było normalnie, bo ten sam układ H co przy biegach w podłodze. Jeśli człowiek się nie uczył jeździć na syrenie albo trabancie, to mu intuicyjnie było łatwiej, bo nawet samochody z biegami w kierownicy też na ogśł miały taką kolejność jak wartburg.
Historie lubiłem zawsze, ale Irytujący zmotywował mnie żeby dupe ruszyć poczuć ją , pomacać. Dzięki chłopie.
Nocny Historyk
Ahh sąsiad takiego miał, jeździł nim na taxi. Ten dźwięk i zapach jak odpalał go rano, lepsze jest to że pomimo iż na całym osiedlu były już te "nowsze" fury on dalej go trzymał, chyba nawet do 2003/4 roku.
Wartburg 353 był b.dobrym samochodem.Na łeb bił wszystkie Fiaty i Skody,pod wieloma względami ,a przede wszystkim trwałosci i bezawaryjności !!!Co do tego przełamywania się bagażnika,to występowało to,jeśli przez dłuższy czas eksploatacji,woziło się w nim duże ciężary.Objawiało się to tym,że linia nadwozia załamywała się za tylnym słupkiem,! Ale nigdy nie było przypadku,żeby bagażnik odpaďł !!! POmimo tego,że zwisał on poza ramą,to i tak był solidniejszej konstrukcji ,niż nadwozia np.Fiata,tak ,ze tą opowieść możesz sobie wsadzić ....wiesz gdzie ...!
Ach te dudnienie blachy przy zamykaniu drzwi... mój dziadek miał takiego i miałem jeszcze nim okazję się za małolata w latach dwutysięcznych już przejechać nad rzekę popływać. Fajny samochodzik głównie ze względu na sentyment ale ma swój urok.
Fajny Odcinek I Ciekawy🤔🤔🤔 Samochód.!!!,
Będzie odcinek o harrierze? Jest w intro dlatego się pytam
ciekawy film...
Uwielbiam Twoje filmy o samochodach. Oby więcej...
Ha, mój dziadek też miał Wartburga, a nawet dwa (bananowego, a potem żółtego) i też zawsze naprawiał go u takiego speca, który również naprawiał tylko Wartburgi i Trabanty.
Masz fajny gąsior w ogródku :)
Dawaj film o hełmie japońskim z II wojny (o ile będziesz go miał) sztos film pozdrawiam :)
Ten patent ze złotówką na prawde działa. Wujek przejechał tak pół Polski w swoim Mustangu pierwszej generacji :)
Lubię te filmiki. Chętnie bym obejrzał film o samochodzie Syrena. Czy taki filmik będzie kiedyś zrobiony ? Pozdrawiam. Wszystkie filmy autora są rewelacyjne.
Brzęczy blach,zemsta Mołotowa tak go nazywaliśmy 😁
Warto może by wspomniec o uzyciue silników z Warburga do Syreny, powstało około 500 sztuk takich Syren. Zreszta co ciekawe, rama Syreny i Warburga to prawie to samo. Bardzo chetnie posiadacze Syren wkładali do nich silniki własnie Warburga, duzo trwalsze i bez żadnych przeróbek wchodziły do Syreny.
żółym jeżdziłem, kilka m-cy ale nostalgia jest
Mogłeś wspomnieć o pewnym samochodzie który powstał na podstawie Wartburga 353, o nieprawdopodobnie pięknej lini nadwozia. Nawet wystąpił w teledysku ATC.
ale mogłeś jeszcze na koniec tym silniczkiem trochę pomruczeć :3 no szkoda.. tak czy inaczej, dzięki za film!
Prototypy wartburga mimo że nie były zbyt harmoniczne ale wyglądały całkiem nieźle i na początku lat 90 sądzę że z silnikami Volkswagena i 5 biegową skrzynią szczególnie w wersji kombi sprzedawały by się całkiem nieźle nie gorzej od naszego Poloneza Caro kropka lepsza technika ramowa konstrukcja która gdy pęka nie trzeba robić blacharki tylko Wujek Józek spawacz wyprostuje wstawi łatkę i Auto będzie jeździć dalej. Wystarczyło opracować nową deskę rozdzielczą gdzie zamiast nie wiadomo czego byłby obrotomierz zegarek zrobić elektroniczny pośrodku a lampki diodowe. To auto Miało potencjał szczególnie na biednych rynkach Polski gdzie każdy szukał Poloneza Trucka którym wszakże z rodziną nad morze się nie pojechało A tutaj można było pojechać z całą pięcioosobową rodziną i przyczepą n126 na haku z normalną prędkością i dość oszczędnie do Krynicy Morskiej lub też w Bieszczadach. Sam jeździłem wart Golfem 1.3 kombi z wymienionym silnikiem i skrzynią biegów na oryginalne silnik z golfa. Przy czym ten mój miał już 1 i 6 litra dawało to możliwość wziąć ze sobą czterech pasażerów załadować auto nawet bez dachowego bagażnika i przy normalnej jeździe około 100 km na godzinę radośnie dojechać do Krynicy Morskiej z zużyciem paliwa które nie przekraczało siedmiu litrów. Mój egzemplarz miał otwierany dach więc pasażerowie w środku czuli się lepiej niż w Polonezie z 95 roku. Owszem swój egzemplarz dokładnie wygłuszyć byłem maty były na podłodze na drzwiach gdzie tylko mogła mnie przykleić tam to zrobiłem. Warstwa przy silniku była podwójna kropka nagle okazało się że przy licznikowych 110 taki Wartburg jest cichszy od Poloneza
Jestem młodszym widzem, naprawdę czuję do ciebie szacunek, że tak angażujesz się w każdy film :) Miłego dnia ;-)
"Raz wyłowiliśmy wartburga. Na chodzie!"
mam nadzieje, że będzie coś z Lowrider Polska itp a dźwięk walących drzwi to najlepszy jest a Autosanie :D
Witam wszystkich
I oczywiście niepowtarzalny dźwięk dwusuwa :) " pam pam paaam pam pam paaam" coś pięknego :)
Macie te kasetki o zapachu dwusuwa?
Wcześnie dzisiaj coś PS Co to za słowiańska bechato kurtka?
@opkeanos88
6 жыл бұрын
Krebs dobra bo polska
Pamietam taki serwis w Łomiankach pod Warszawą gdzie gość zajmował się tylko Trabantami i Wartburgami działał jeszcze do pierwszych lat XXI w. Moj brat naprawiał tam Trabanta po naszym dziadku, samochód zachowany mamy do dziś. oj piękne czasy gdzie człowiek doceniał że mógł przemieszczać się własnymi 4 kółkami a dzis ato jak nie ma klimy bajerów itp to już jest traktowane jako cos gorszego sortu. PS historia ze świnią w bagażniku to chyba miejska legenda, słyszałem ją od innego uzytkownika Wartburga.
Eisenach leży w Turyngii ale nie tylko to miasto jest znane z tego landu bowiem drugim znanym i ważnym miastem jest Apolda, w której to pan Fryderyk Ludwik Doberman stworzył doskonałego psa użytkowego (policyjnego i wojskowego) nazwanego na jego cześć doberman. Myślę, że fajnie by było przy okazji wspominania o działaniach wojennych powiedzieć coś o psach wojskowych i policyjnych, do których bez wątpienia należy wspomniany przeze mnie doberman. Ot taki mój pomysł na kolejne Twoje programy :).
Jeżeli ten czerwony Wartburg został rozbity, to bardzo możliwe że dokonał żywota u mnie na działce
1. Warczyburg z silnikiem VW to był "Honeker" :) 2 . Starsze modele to były "naleśniki'. W PRLu były to zacne autka, choć kopciły straszliwie zbyt bogatą mieszanką. Do dziś nie wiem dla czego jeździli nim wojskowi i ...... faceci w kapeluszach ! Warczyburg to był bardziej stan umysłu a nie autko :)
Jak ktoś mi powie co to za muzyka w intrze to będe zachwycony
Samochód elektryczny ze skrzynią biegów? Z tego co słyszałem to charakterystyka moment siły ( szybkość ) silników elektrycznych sprawia że można sie obejść bez skrzyni biegów. Być może się mylę bo nie jestem specem od elektroniki wysokiej mocy ale brzmi mi to trochę jak oksymoron.
Mialem Wartburga 1000, czyli tzw. Przejsciowke w dwukolorowym malowaniu - bialo-zoltym. Ciekawostka - mial 6V instalacje elektryczna
Lubiałem ten sapach i nie tylko ja.
Czy ja dobrze widzę czy kwit na Wartburga wystawiony w Siedlcach?
Miałem 2 warczyburgi. Jest jedna rzecz o której nie powiedziałeś. Pod deską rozdzelczą na środku jest wajcha. Ostre koło czy jakoś tak się nazywało. Po przełączeniu sprzęgło używało się tylko do ruszania. Potem biegi zmieniało się bez naciskania sprzęgła.
"Banki, które musiały udzielić dość dużego kredytu (...) nie były zainteresowane finansowaniem tak ich zdaniem ryzykownego przedsięwzięcia..." Ta! Już w to głęboko wierzę! Jednakowoż jest pewne prawdopodobieństwo, że w tych bankach (po drodze przejętych przez Zachód) pojawił się Herr Otto Karl Maria Graff von Kathamaran reprezentujący Mercedesa, BMW, Opla i Volkswagena "cuzamen" i powiedział: "Meine Damen und Herren! Kredyt dla fabryki Wartburga!? Cóż to za niedorzeczny pomysł? Radzę to dokładnie przemyśleć. A by wam się dobrze myślało, dajemy wam jako miejsce przemyśleń nasz służbowy ekskluzywny jacht dalekomorski i "all inclusive" voucheyry do wszystkich pięciogwiazdkowych hoteli pomiędzy Hamburgiem a Rio!"
miłej nocy