Jak zrobić pierwsze 100 lub 300 km na rowerze? | Prawie.PRO

Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO
📸 Mój Instagram: / prawie_pro
📸 Facebook: / leszekprawiepro
🏆Moja Książka: prawie.pro/produkt/ksiazka-pr...
🎧Spotify (podcast): open.spotify.com/show/0gM6UFk...
📸TikTok: / prawie.pro
🚲Strava: / strava
🏆 O mnie: prawie.pro/leszek-sledzinski/
Kontakt: leszek@prawie.pro
#kolarstwo #cycling #prawiepro #triathlon #zwift #odchudzanie
Jak zrobić pierwsze 100 lub 300 km na rowerze? | Prawie.PRO

Пікірлер: 213

  • @LeszekPrawiePRO
    @LeszekPrawiePRO Жыл бұрын

    Chcesz mnie wesprzeć? 🛍 Kup sobie coś na Prawie.PRO: Prawie.PRO 📸 Mój Instagram: instagram.com/prawie_pro/ 📸 Facebook: facebook.com/leszekprawiepro/ 🏆Moja Książka: prawie.pro/produkt/ksiazka-prawie-pro-wygraj-siebie-z-imienna-dedykacja/

  • @maly8izon

    @maly8izon

    Жыл бұрын

    Co to za Garmin?

  • @fazabb
    @fazabb Жыл бұрын

    Ja w 2020 wsiadłem na rower w połowie sezonu przy wadze 120kg i jeszcze jesienią wpadło 100. W 2021 na gravelu wpadło 200 a już w 2022 waga zeszła do około 90kg i wpadło 250 i 500km na raz bez spania na szosie. Bez trenera, bez dietetyka tylko przy własnym samozaparciu. Pozdrawiam

  • @VS0599

    @VS0599

    Жыл бұрын

    Mój record na razie to 480 Odcinek Wrocław -Gdańsk Czas 34h :) Pozdrawiam wytrwałych :)

  • @noxuification

    @noxuification

    Жыл бұрын

    ​​@@VS0599 ja perdole wroclaw gdansk 😀 szacun...jak pomysle ze mi sie do wrocka nie chce z gdanska autem jechac 😁

  • @VS0599

    @VS0599

    Жыл бұрын

    @@noxuification Samochodem to mi też średnio Już lepiej pociągiem śmignąć :) Pozdro

  • @fixfax1816

    @fixfax1816

    5 күн бұрын

    Ooo panie..miałem identyczną sytuację

  • @HERETICON666
    @HERETICON666 Жыл бұрын

    Mam sąsiada, który kiedy mnie widzi, że wychodzę na rower to pyta ile mam zamiar jechać? Odpowiadam - 50-60 km, a on zawsze, ale to ZAWSZE odpowiada - ja pierdole... 😁

  • @jacekn5605

    @jacekn5605

    Жыл бұрын

    Fajny sąsiad, pozdrów go ode mnie. Już go polubiłem 👍

  • @MrKosq83

    @MrKosq83

    Жыл бұрын

    Japierdole xd

  • @Perrcell

    @Perrcell

    Жыл бұрын

    To ja podobnie mam jak się mnie pyta i mówię, że idę na spokojną przejażdżkę, takie 50km :D

  • @czarn-y

    @czarn-y

    Жыл бұрын

    Hehe. Traski 50-60km to mój 8letni synek robił na swoim stalowym MTB na grubych oponach. Bez zmuszania, raczej muszę ograniczać bo chce więcej. Dziwię się dorosłym jak dla nich to wielki wyczyn.

  • @czarn-y

    @czarn-y

    Жыл бұрын

    @@HERETICON666 zluzuj majty, właśnie to wyczyn dla twojego sąsiada, a ty bierzesz to do siebie.

  • @grzegorzwojcik807
    @grzegorzwojcik807 Жыл бұрын

    Mam dwa sposoby na pierwszą setkę. 1. Żonie zaproponowałem wspólne jazdy i nauczyłem jeżdzić na kole - po trzech tygodniach pierwsza setka ze średnią blisko 27 km/h. 2. synowi 8 latkowi obiecałem wyżerkę w MacDonaldzie bez ograniczeń. Młody spytał się co ma zrobić, żeby MacDonald był przez tydzień - powiedziałem że musi dojechać do Krakowa i wrócić nie traktując tej opcji poważnie (czyli 200 km). Młody na 102 km - na 2 km przed Wawelem powiedział, że dzisiaj nie wracamy :) - czyli on chciał wracać na poważnie.

  • @A...to_Ffszystko_co...
    @A...to_Ffszystko_co... Жыл бұрын

    Nie wiem czy potrzebowałem tego filmu, ale napewno chciałem go zobaczyć, i zobaczyłem. Mimo, że dystanse 100 czy 200 już dawno za mną, wiedziałem po prostu iż film od Ciebie będzie wart obejrzenia ot tak po prostu. Jest w Twoich produkcjach jakaś hipnotyczna magia i siła. Bardzo lubię te filmy, ale także podcasty. Pozdrawiam

  • @artur5717
    @artur5717 Жыл бұрын

    Leszku, Ty jesteś lepszy od relanium ;-) Jak tylko włączam Twoje filmiki (filmiki, nie lubię tego określenia), to jakby chęci do życia wracają. Twój głos i sposób w jaki prowadzisz kanał jest świetny. Na prawdę poprawia nastrój a przy okazji to dawka konkretnej wiedzy z której nie raz już korzystałem. Ogromny szacun i podziękowania za to, że jesteś 🙂 Pozdrawiam bardzo bardzo gorąco

  • @robertsarbowski
    @robertsarbowski Жыл бұрын

    Choć mam za sobą 1034km na raz (Bałtyk Bieszczady Tour) To muszę przyznać że uśmiałem się do łez z doboru słów, oczywiście w sensie pozytywnym, bardzo fajnie się słuchało i oglądało i przyznam się że bardzo fajne rady i spostrzeżenia. Z perspektywy swojego doświadczenia to wszystko się zgadza,a i fajnie czasami posłuchać takiego materiału gdy gubi cię rutyna😀

  • @x-man
    @x-man Жыл бұрын

    6 lat temu po raz pierwszy zdecydowałem się na przejazd rowerem do pracy 21km w jedna stronę. Po dotarciu na miejsce, skrajne wyczerpany myślałem ze wybiegną fotoreporterzy. Ale był to moment zwrotny, tego roku wykręciłem swoj pierwszy roczny 1000km. W zwykłych butach, na trekkingowym dość ciężkim rowerze. Sytuacji nie poprawiał fakt, ze mam prawą kość udową krótszą bagatela 7cm. Ale od tamtego momentu nie zsiadłem z roweru, dziś jest gravel, buty spd z ręcznie dorobionym kopytem z Alu i jakieś 5000km rocznie z apetytem na 7tys. Mimo trudności z fitingiem, bólu, rower pokochałem, kilogramy schodzą, a ja czuje się o niebo lepiej. Dzięki za film. P. S w tym roku po raz pierwszy będę miał sensowne buty z nadbudową, Dzięki którym nie będę tracić krążenia w prawej stopie, na co nie mogę się doczekać.

  • @ploniewski

    @ploniewski

    17 күн бұрын

    Podba historia do mojej - chociaż u mnie teraz to ok 3k rocznie. Najbardziej traumatycznym przeżyciem była przeprowadzka z WWA do Gdynii i pierwsze 30km, kiedy okazało się, że jazda w Wawie po płaskim to co innego niż jazda w "górskiej" Gdynii. Niemalże płakałem xD

  • @piotrdyrda9077

    @piotrdyrda9077

    5 күн бұрын

    Powodzenia! Wszystkiego dobrego i udanej zabawy! :D

  • @nataliaslis1171
    @nataliaslis1171 Жыл бұрын

    @Leszek PrawiePro nie wyobrażasz sobie jak bardzo potrzebne było mi Twoje video .. lekko milo i przyjemnie weszło mi w ucho .. ✌️

  • @darekpro6117
    @darekpro6117Күн бұрын

    Super filmik. Lekki, dowcipny, mądry i pomocny. 👍

  • @SQ5W
    @SQ5W9 ай бұрын

    Właśnie przymierzam się do pierwszej setki :) Od marca -18kg. Bardzo motywujący film. Dzięki!

  • @janisz4045
    @janisz4045 Жыл бұрын

    Dziękuję, jak zawsze ciekawie, pogodnie i inspirująco.

  • @pslomka1
    @pslomka1 Жыл бұрын

    Leszku kolejny świetny film i ciągle jakością podnosisz swoją poprzeczkę. Muzyka na koniec idealnie dobrana. Pozdro czekam na Gliwicka ustawkę:)

  • @jarbas240
    @jarbas240 Жыл бұрын

    Bardzo dobry materiał. Dzięki za "słowo na koniec", pomocne bardzo. Pozdrawiam

  • @dariuszs.7029
    @dariuszs.7029 Жыл бұрын

    Piękne, motywujące materiały!

  • @MsKrzysztof1985
    @MsKrzysztof1985 Жыл бұрын

    To prawda wszystko co powiedziales czysta prawda, miło się to słuchało tak z pasją dzięki że jesteś szerokości

  • @wojciechcebo3771
    @wojciechcebo37719 ай бұрын

    Zrobiłeś duży postęp w podejsciu w przeciagu tych kilku lat.Teraz sie tego słucha bardzo przyjemnie.pozdrawiam serdecznie Wojtek

  • @takitam4068
    @takitam4068 Жыл бұрын

    Miałem bardzo podobne początki, tylko tyle że zaczynałem od jakiegoś używanego holenderskiego trekingu, pierwsze 30, 50 czułem się Bogiem, po tej 50 jakoś tak regularnie przez 4 tygodnie z rzędu udawało mi się w soboty robić te 50 km i już nie robiło to na mnie wrażenia. Pamiętam, że jeździłem wtedy na Endomondo i tam w statystykach były czasy z 10 mil, 20 km, 20 mil, 50 km, 50 mil, 100 km itd, więc zacząłem marzyć o osiągnięciu tych 80 km, udało zrobić się 100 km, ale ostatnie 10 km to już było cierpienie. Kupiłem sobie Kellys Cliff 90 (crossover), wtedy udawało mi się czasami zrobić 100 -120 km ale to już czułem, że było to wysiłek i za każdym razem czułem dumę. Rok temu kupiłem Cross Esker 1 (gravel), wtedy 100 km stało się regułą gdy tylko miałem wolne 5h (od czasu do czasu do 150 km dobijałem) i marzeniem stało się 200 km (myślałem, że to już wyczyn, z którym będzie duży problem), kilka razy plan osiągnięcia tego celu pokrzyżowała pogoda lub inne czynniki na które nie miałem wpływu jeszcze przed wyruszeniem. Nadszedł dzień kiedy postanowiłem, że osiągnę cel, wyruszyłem o 7 rano, po 50 km zaczął się kryzys bo początek trasy okazał się mocno pagórkowaty, lecz zacisnąłem 4 litery i jadę dalej, kolejny duży kryzys przy 160 km, ale nie miałem jak odpuścić bo do domu miałem najkrótszą trasą jeszcze z 25 km, przetrwałem to i udało się 200 km, byłem przeszczęśliwym trupem. Jakoś tak po miesiącu udało mi się 220 km już z większym zapasem sił. Po kolejnych 2 tygodniach wyruszyłem z zamiarem 250 km, a skończyłem z 270 km i trochę żal tyłek ścisnął, że nie udało się dobić tych 30 km jeszcze, więc moim celem na ten sezon jest właśnie osiągnięcie 300 km na tym gravelu. Dodam tylko, że mam około 115 kg, nie robię żadnych planowanych treningów (po prostu kiedy mam czas to jadę na tyle ile mam czasu). Moim zdaniem wynik głównie zależy od determinacji, masz cel, czujesz że jesteś w stanie to osiągnąć to osiągniesz, tylko nic na siłę, żeby nie stracić za dużo sił na początku. Ważne, też jest to aby poprzeczkę ustawiać sobie stopniowo i realnie, a nie gdy masz kondycję na 30 km i założysz sobie nagle że Twoim celem jest 300 km. Na chwilę obecną moim marzenie jest 300 km, ale podziwiam i zazdroszczę ludziom, którzy np 500 km robią (kto wie, może kiedyś też się uda ;) ). Pozdrawiam i życzę wszystkim wytrwałości w osiąganiu swoich celów!

  • @pawellis10
    @pawellis1025 күн бұрын

    Pamiętam jak zrobiłem pierwsze 200 na MTB. Trochę przypadkowo a trochę planowo. Padał straszny deszcz i było zimno a ja jechałem szlak wokół Tatr. Rano rozpoczęłam w Nowym Targu jeszcze przy znośnej pogodzie a nocleg miałem w Popradzie na Słowacji, gdzie jak dojeżdżałem miałem spore obtarcia od spodenek bo materiał się rozciągnął od tego deszczu i mnie strasznie pocharatał.

  • @user-wr5vo3ln5l
    @user-wr5vo3ln5l6 ай бұрын

    Bardzo wartościowy materiał, dziękuję.

  • @Anni9032
    @Anni9032 Жыл бұрын

    Ale dobrze się ciebie słucha... :)))) Motywacjo😍

  • @paulo947
    @paulo947 Жыл бұрын

    Moja motywacja,dzięki za wszystko 😀

  • @puszkaryszki
    @puszkaryszki Жыл бұрын

    Ja tam zaczęłam swoje długie dystanse (ale nie na raz a z przerwami) od jedynych 130km i prawie 1km przewyższeń. Czego to nie zrobiła izolacja w koronie i wkurw na (obecnie byłego już) męża. Trudno mi później było pobić swój własny rekord 😉

  • @Machnac1975
    @Machnac1975 Жыл бұрын

    W 2021 kupiłem pierwszą szosę, bo od nastu lat jeździłem rekreacyjnie na rowerze crossowym przerobionym na trekkingowy. 65 km to było max, choć na początku podobnie do Ciebie, wybrałem się z kolegą na setkę, bez przygotowania itp. Na szczęście jakieś wafelki miałem w sakwie 😁. I na tej szosie od maja 2021 do 1.11.2021 zrobiłem ok 2500 km, przez cały 2022 przejechałem 5 tys km. Zrzuciłem po drodze kilka kg a nadal mam ich 114, bo nie umiem się odchudzać i lubię jeść 🤷‍♂️. Kilka setek już weszło bez planowania, bo zazwyczaj na to czasu nie ma, a jak się zaczęło jechać to jakoś tak wyszło. Pozdrawiam

  • @MikolajMurawa
    @MikolajMurawa Жыл бұрын

    U mnie pierwsza setka była, w zeszłym roku było 130 na gravelu (Szlak Orlich Gniazd Częstochowa - Kraków). W tym roku mam postanowienie na 200. A jak się uda i będzie OK to następnie kolejne progi. Lubię wyznaczać cel i dążyć do niego. Dla każdego ten cel może być inny. Grunt, żeby do niego dążyć!

  • @andyczarny1
    @andyczarny1 Жыл бұрын

    Wiecej tego typu poradników 😉

  • @hoodayx
    @hoodayx Жыл бұрын

    Piękna sprawa - włączę sobie wieczorem jeszcze raz zamiast audiobooka. Lubię ten głos 😜

  • @ukaszrumak7114
    @ukaszrumak711411 ай бұрын

    Mega przyjemny materiał ❤

  • @Grzesiek75
    @Grzesiek75 Жыл бұрын

    Bardzo fajny film Leszku ! osobiście pokochałem "kolarstwo romantyczne" czyli długie dystanse :-) W krótkim filmie treściwie przekazałeś na co zwrócić uwagę przy dłuższym dystansie 👍 Jeśli nie macie szybkości, lekkości i bardzo dobrej kondycji ale macie silną głowę... spróbujcie jazdy w tlenie na długim dystansie, tak jak ja :-)

  • @lesna__zjawa
    @lesna__zjawa Жыл бұрын

    W niedzielę udało mi się zrobić 100 km na FatBikeu przy 102 kg wagi…🚴🏻‍♂️

  • @marcinolender1769

    @marcinolender1769

    Жыл бұрын

    Widziałeś FATamorgane? 🙃

  • @tyteztereferee

    @tyteztereferee

    Жыл бұрын

    Musisz być masochista xD

  • @mateuszmucha8409

    @mateuszmucha8409

    Жыл бұрын

    elegancko! na ultramaratonie BBC - 700 km kilku gości walczyło na fatbikeach :]

  • @puromobile

    @puromobile

    Жыл бұрын

    Jaki czas był? Gratuluję wyniku.

  • @lesna__zjawa

    @lesna__zjawa

    Жыл бұрын

    @@puromobile Hej. Łącznie z małymi postojami i nagrywaniem GoPro wyszło 8 godzin i 40 minut. Pozdrawiam🚴🏻‍♂️

  • @mateuszswiderek2383
    @mateuszswiderek2383 Жыл бұрын

    Jak zwykle filmik zajebisty. Jesteś bardzo motywujący mam nadzieję że kiedyś spotkam Cię na trasie👊 Dziękuję

  • @marcomarco5056

    @marcomarco5056

    Жыл бұрын

    Na Biotad Plus lecimy?💪💪

  • @trololalotikistri
    @trololalotikistri Жыл бұрын

    U mnie wygląda to tak: Czy długi, czy krótki. 1. Picie, woda. Nie izotoniki. 2. Jedzenie, ale nie żele energetyczne. Batony Dobra kaloria lub antybatony od Łowicza. 3. Niezależnie od długości sesji treningowej, jeść. Po pierwszych 30 min baton, banan. Potem co 30 min kes batona.

  • @maxbasov5485
    @maxbasov54857 ай бұрын

    Baaatdzo przyjemnie się słuchało!! Dziękuję

  • @bramoo7404
    @bramoo7404 Жыл бұрын

    kurcze.... dobry materiał .... dziękuję

  • @krugerwd
    @krugerwd6 күн бұрын

    ale przyjemny materiał, gratuluję :)

  • @konradw.4860
    @konradw.486010 ай бұрын

    Luuuuzik material - do zobaczenia na trasie :D

  • @tomasziwanicki3054
    @tomasziwanicki3054 Жыл бұрын

    Fajny pozytywny film Dzięki

  • @adan60793
    @adan60793 Жыл бұрын

    wow az milo posluchac takch rad😍😍😍

  • @wojmys
    @wojmys Жыл бұрын

    *Super film. Dzięki*

  • @maciejluczkiewicz
    @maciejluczkiewicz Жыл бұрын

    Fajne ujęcia z tych podwarszawskich okolic. Wiele obserwacji mi się powiela z moimi. Moje własne uwagi 1. Ważę około 100 kg, ale nie jestem jakiś ulany, tylko po prostu mocnej budowy. Efektem długich treningów jest wzrost wytrzymałości, ale nie jakaś znacząca utrata masy. Zresztą wcale nie mam zamiaru jej tracić, wolę moją sylwetkę niż być suchoklatesem ;) Jasna sprawa, komuś o wadze 65 kg będzie lżej, jego rower też będzie miał lżej. 2. Robię długie trasy i lubię je robić, ale niemal zawsze samotnie. Traktuję to jako "szosową turystykę rowerową". Najczęściej jadę pociągiem do miasta X i wracam rowerem do domu (Warszawa). To ze mieszkam w stolicy ułatwia sprawę, bo komunikacja z resztą kraju jest dobra. To że wracam do domu też ma znaczenie jak dla mnie, bo nawet jak coś się stanie po drodze, przeliczę swoje siły, nie wezmę pod uwagę wiatru itp. to najwyżej będę godzinę czy dwie później w domu. Jakbym jechał do miasta X gdzie mam pociąg powrotny o określonej godzinie i nie zdążył, to miałbym problem. Najdłuższą jednorazową trasą był na razie Gdańsk - Warszawa w 20 h. Wyszło 410 km. Mam za sobą kilka tras powyżej 300 km i takich powyżej 250 to już nie liczę. Takie 250-300 robię też w postaci pętli np. Warszawa - Kazimierz - Puławy - Dęblin, czy Warszawa - Ostrołęka. 3. Trasy 100-130 km które jeżdżę najczęściej w okolicy miejsca zamieszkania robię najczęściej mając jedną czekoladę czy batonik i niewielką ilość płynów (chyba że to upalne lato). Nie potrzebuję jeść ani pić na takim dystansie przy średniej około 25 km/h. Gdy jednak jadę 200+ to natychmiast pojawia się problem właściwego jedzenia i picia. To jak różnica między półmaratonem a maratonem. Półmaraton można na ogół przebiec na jednym żelu czy na głodno. Maratonu bez jedzenia i picia sobie nie wyobrażam, bo dojdzie się do ściany. Podobnie na rowerze. U mnie przy niejedzeniu albo złym nawodnieniu ściana zaczyna się około 150 kilometra. Na dystansach rzędu 300 km trzeba już jeść normalne jedzenie, choćby i fast foody, żele nie wystarczą. 4. Co do rękawiczek. Właśnie przed wycieczką do Ostrołęki kupiłem sobie takie. Rowerowe, wypasione. Na powrocie, pod Wyszkowem, chciałem je wyrzucić do rowu. Szwy tak mi raniły dłonie, że myślałem że zwariuję. Latem jeżdżę bez niczego, jesienią i zimą w rękawiczkach z decathlonu, takich ogólnych, nie jakiś rowerowych. 5. To co mówisz o rodzaju terenu. Puknąć puszczę Kampinoską dookoła - zwykła wycieczka. Podobny, albo i mniejszy dystans wokoło Gór Świętokrzyskich - to już grube przewyższenia. Podobnie jak trasy w pasie pojezierzy, czy nie daj boże Kaszub lub wyżyny Lubelskiej, Roztocza czy Jury. Trasa wokoło Tatr, licząca nieco ponad 200 km to już grubsze wyzwanie, mimo że dystans do ekstremalnych nie należy. 6. Co do snu. W zeszłym roku jechałem trasę Gdynia - Warszawa, ale dzieloną na dwa etapy. Najpierw Gdynia - Mikoszewo, gdzie akurat na wakacjach byli moi rodzice. A potem o 3 rano wyjazd, by wieczorem być w Warszawie. Upał pierwszego dnia nieziemski. 35 stopni i chora wilgotność. Plus cała podróż pociągiem. Ledwie 80 km nad morzem, a i tak miałem dość. Położyłem się spać około 22, wstałem o 2:30 nad ranem, w trasę ruszyłem około 3. Z początku idealnie, bo jeszcze po ciemku. Za Elblągiem jakość nawierzchni mocno spadła, wraz z nią średnia. Potem zaczęły się cholerne wzgórza Warmii. Dziurawe drogi, nawet odcinki brukowe. Wzgórza są non stop, aż za Mławę. A jeszcze po drodze zahaczyłem Grunwald i najwyższe okoliczne wzniesienie, czyli Dylewską Górę. Upał w ciągu dnia był tak silny, że wypiłem z 10 l płynów, a i tak czułem się odwodniony. Co gorsza, następnego dnia o 6 rano miałem być w pracy. O godzinie 20 byłem w Glinojecku, 110 km od domu. Dalsza jazda, choć już względnie po płaskim i po zmroku, więc nie w takim upale, to 4-5 h, więc byłbym po północy i znów 3-4 h snu. Odłożyłem honor na bok i zadzwoniłem po żonę, która podjechała i ewakuowała mnie z trasy. Tak czasem bywa, warto mieć w zapasie taki "telefon do przyjaciela" szczególnie jak się jedzie samotnie. Kombinacja małej ilości snu, słabej regeneracji po dniu poprzednim, upału i podjazdów spowodowała, że trasy nie ukończyłem. 7. Największy dyskomfort na długich trasach - upał, wiatr, bolący tyłek, jak trafia się zimny wiatr w okresie jesienno zimowym - tracące czucie palce u rąk i nóg, oraz tracące czucie bardziej intymne części ciała. I tu nie ma żartów, bo wielogodzinny ucisk siodełka plus wiatr - można stracić czucie na długo, albo sobie coś odmrozić. Zdarzyło mi się że jadąc w październiku wokoło Tatr, co prawda na góralu, buffa zdjąłem z szyi i włożyłem w przodu w spodenki, by sobie czegoś nie odmrozić. 8. Na żadnej dłuższej trasie jak dotąd nie miałem poważniejszej awarii roweru, poza ułamaniem lusterka. Wszystkie kapcie i jedno zerwanie linki przerzutki zdarzały mi się względnie blisko domu. Mimo to, zawsze mam 2-3 dętki, skuwacz, szybkozłączkę do łańcucha, przejściówkę na kompresor na stacjach, łyżki, pompkę i kluczyk do szprych. Na długie trasy wożę też dodatkową minipompkę na nabój CO2.

  • @Jarzyn1990
    @Jarzyn1990 Жыл бұрын

    Leszku da się zrobić długi dystans z deficytem snu. Jeśli chce się przekraczać granice i badać swoje ciało, czasem nawet warto podejmować takie "wyzwania". W czerwcu zeszłego roku po 2h snu zrobiłem 300+ . Zaznaczyć trzeba że nie było to pierwsze w moim życiu. Chciałem zobaczyć jak po 2h snu będzie się jechało, tak aby przy wyścigach ultra wiedzieć jak zachowa się organizm.

  • @birbag
    @birbag Жыл бұрын

    Jesteś mega gość! :]

  • @dariusznyk
    @dariusznyk10 ай бұрын

    Raz mialem takie odciecie : jadąc rowerem skurcz łapał jedną partię mięśni a jak chciałem iść to drugą. W domu przeanalizowałem "diete" węgli i wody było ok nie było nic z solą. To było moje najgorsze 100 km. Robiąc 300km byłem bardziej wypoczęty niz po tej 100. Faljny materiał. Pozdrawiam

  • @hiDDen093
    @hiDDen093 Жыл бұрын

    Ja zaś zrzucam ten zbędny balast, ze 100kg już jest 88kg. Wiadomo bez diety ani rusz a już widzę po sobie ze stroje mogę wymieniać na mniejsze, tętno spadło, już tak szybko nie wskakuje na 150 jak mocniej przykręcę korbami, jeździ się po prostu lżej 💪 Edit: łatwo nie jest, ja przez okres jesienno zimowy miałem wachniecia wagi +/-2 kg i wiem że nie mogę sobie pozwolić na częste odstępstwa żywieniowe. Będąc w lekkim kryzysie kupiłem książkę Leszka i tak mi to dało kopa do działania, większej wytrwałości, że nawet zainwestowałem w zwifta, odkurzając przy tym trenażer 😅

  • @GrizzJibber
    @GrizzJibber7 ай бұрын

    Mam 18 lat, tani rower, robię sobie trasy ponad 100km, że średnia ponad 20kmh. Jeżdżę od około 7 miesięcy. Jest supeeeeeer :D po drodze jem jakieś losowe rzeczy ze sklepów, piwko i tyle starczy, grunt to jeść regularnie. JEŻELI PODCZAS JAZDY JESTEŚ ZŁY LUB ZDENERWOWANY TO SE DAJ SPOKÓJ

  • @ploniewski
    @ploniewski17 күн бұрын

    Hej! Dla mnie w wieku 20 i 30 lat przejechanie 30km to była jakaś utopia dla prosów. Dzisiaj jeżdżę trasy typowo gravelowe na MTB (80-200 km) w wieku 37 lat i chociaż tempo mam słabe, bo nogi, bo sprzęt to zwiedzam w ten sposób Polskę i morda mi się cieszy :). Najbliższym plan to wypad z trójmiasta pod granicę z RU, grill i namiot pod granicą z kumplem i powrót następnego dnia. Dwa kółka to jest to!

  • @majix4747
    @majix474711 ай бұрын

    kurde, dobre to. Z tą wagą to moze być racja u mnie. Czasz by zabrać się lepiej za siebie. Piona

  • @pablito6st720
    @pablito6st720 Жыл бұрын

    Inspirujesz. W zeszłym roku przeprowadziłem się do Niemiec ze Świetokrzyskiego. Na pograniczu Nordhein Westfalen i Hessen górki już są konkretne więc pyknięcie 60 km nie będzie takie proste ale będziemy działać

  • @wwe_team_pro585
    @wwe_team_pro585 Жыл бұрын

    Moja pierwsza trasa po rocznej przerwie 43km, na drugi dzień bolała dupa od siodła, Kupilem inne wygodniejsze i szersze do gorala. Polecam dokupić jak ktoś nie ma bagażnik oraz koszyk. Zabierać w nim ze sobą 2 butle wody 1.5l na koszyku z tyłu nic to nie waży. Bez wody można umrzeć na rowerze w locie bez wody. Też zabieram 2-3 Marsy bo po pewnym czasie czy chcesz czy nie to i tak nie masz sił deptać na pedały. W niedziele zrobiłem ponad 50km z wujkiem który skończył 75lat, gorzej się zmęczyłem od niego. Wczoraj sam zrobilem ponad 50km w 3h i powiem że zapomialem zabrać batona do przegryzienia i z powrotem wracając do domu 21km pod okrutny wiatr miałem chęć zadzwonić po kogoś aby po mnie przyjechał, ponieważ wieje w Ciebie Ty pedałujesz i prawie jedziesz w miejscu 😅. Ale jakoś po tragicznej walce dojechałem do domu. Bez przekąski nie ma co jechać w trasę oraz duzej ilości wody. Koszyk z bagażnikiem to najlepsza sprawa bo tam można wsadzić prawie wszystko 😊.

  • @wsiurbex
    @wsiurbex Жыл бұрын

    W zeszłym roku szarpnąłem się na spontaniczny wypad w Bieszczad (ok. 270km do przejechania). Zrobiłem to prosto z kanapy z moją 15-kilogramową nadwagą. Nie udało mi się, a odpuściłem przez to, że nadłożyłem ok. 30-40km przez błędy nawigacji. Odpuściłem po ponad 200km, teraz jednak ciężko mi się zebrać i przełamać żeby zrobić swobodnie 100km, nie wspomnę już o zrzuceniu wagi. Psychika, determinacja, racjonalne podejście i cierpliwość - to chyba najważniejsze w długodystansowych wyprawach rowerowych. Zostały 3 miesiące do pierwszego ultra (350km do przejechania) - trzymajcie kciuki, może zrzucę chociaż 7-8kg i dojadę w limicie czasowym :D

  • @Mario19932

    @Mario19932

    Жыл бұрын

    Jeden ultras kiedyś mówił że najważniejsze decyzje odkłada w czasie o 20min jak już chce zrezygnować to daje sobie 20min a przeważnie po tym czasie największy kryzys mija i już nie chce rezygnować :P Ogólnie do ultra trzeba mieć silną motywację wewnętrzną dla jednych to może być zaliczanie gmin na portalu a dla kogoś innego zupełnie coś odmiennego ale bez celu i jakiejś konkretnej motywacji ciężko cały dzień spędzić na rowerze czy więcej.

  • @lesna__zjawa

    @lesna__zjawa

    Жыл бұрын

    Powodzenia, ciężko się z tym walczy, ale jeszcze gorsze są myśli, że się z tym nic nie robi💪🏼

  • @wsiurbex

    @wsiurbex

    Жыл бұрын

    @@Mario19932 jeden ultras powie tak, drugi ultras powie nie. Co osoba, to metoda. U mnie problem polega na tym, że zaczynam racjonalizować swoje poddanie się - tłumaczę sobie dlaczego jest to rozsądne i staram się sam przed sobą usprawiedliwić. Koniec końców nie czuję się winny, nie ma czegoś, co siedzi mi na głowie żeby w końcu wstać i przełamać pewną barierę - nie ma tego sportowego gniewu :D

  • @wsiurbex

    @wsiurbex

    Жыл бұрын

    @@lesna__zjawa takie myśli zwykle motywują mnie najbardziej tylko ten zapał zwykle jest słomiany :D

  • @grzegorzwieczorek3703

    @grzegorzwieczorek3703

    Жыл бұрын

    @@Mario19932 ja tak robię z zakupami różnych drogich rzeczy - jak już jestem tak podjarany że "teraz--na_pewno--biorę" to mówię sobie "ok kupujemy to, ale nie dziś tylko pojutrze" i te 48h wszystko z reguły zmienia.

  • @bartekstaszewski1146
    @bartekstaszewski1146 Жыл бұрын

    Bardzo dobry film. Pozdrowienia i do zobaczenia na trasie Leszku :)

  • @jacekszymanik
    @jacekszymanik Жыл бұрын

    Dobry materiał, do któego warto się stosować

  • @garosik
    @garosik Жыл бұрын

    Jak zwykle fajny film. Leszku na filmie w 6:04 na ekranie Garmina w dolnym rogu masz widżet z kierunkiem wiatru.Jak on się nazywa? Nie mogę namierzyć ;)

  • @leon7730
    @leon7730 Жыл бұрын

    Świetne podsumowanie

  • @mateuszmucha8409
    @mateuszmucha8409 Жыл бұрын

    co do zabierania niezbędnego minimum żeby przeżyć na rowerze, to zawsze mam ze sobą kurtkę prawie pro, nie raz uratowała mi życie =] a zwłaszcza kaptur który był wymogiem zakupu. Dbajmy o zdrowie nie mniej niż o szosy :]

  • @Colin220
    @Colin220 Жыл бұрын

    Dzięki za motywację Leszku 😊

  • @endo_
    @endo_11 ай бұрын

    Ostatnie słowa piękne

  • @rayder8475
    @rayder8475 Жыл бұрын

    Zrobiłem 300 km po 4 godzinach snu po nocnej zmianie. 68kg

  • @tomekj3087
    @tomekj3087 Жыл бұрын

    Spoko filmek, a końcówka to prawie łezka się zakręciła;)

  • @grzegorzkrawczyk7310
    @grzegorzkrawczyk7310 Жыл бұрын

    Pewnej niedzieli jeździłem malowniczymi wiejskimi drogami i dopadła mnie bomba. Sklepy pozamykane, a ja leże przy rowie i zdycham. Pewien Pan dał mi wtedy 3 cukierki, które po 15 minutach postawiły mnie na nogi i zdołałem dojechać. Od tamtej pory zawsze mam schowane parę sztuk na czarną godzinę. W moim przypadku dobrze też się sprawdza zamiast czystej wody sok jabłkowy pół na pół.

  • @rafal6309
    @rafal6309 Жыл бұрын

    fajnie przedstawione :), ale mnie urzekl krajobraz letni, teraz mi go brakuje :) Pozdro Leszku :)

  • @user-ds7uv7jw3w
    @user-ds7uv7jw3wАй бұрын

    Jesteś wielki

  • @barmiro
    @barmiro11 ай бұрын

    Hej, jeśli jeszcze czytasz tu komentarze, to się jako lekarz (i miłośnik wypadów ultra) wypowiem: syrop glukozowo-fruktozowy czy soki spożywane w sensownych ilościach nie zaszkodzą podczas treningu ani przez kilka godzin po nim. Tak, fruktoza jest strasznym świństwem i w normalnych warunkach warto jej unikać, bo jest jednym z głównych czynników niealkoholowego stłuszczenia wątroby - jest metabolizowana tak, jakby była toksyną, bez żadnych "hamulców". Komórki wątroby nie radzą sobie z eksportem tłuszczu, który w tym procesie powstaje, więc odkłada się on wewnątrz komórki i ją uszkadza. ALE! Podczas intensywnego treningu i bezpośrednio po nim warunki w naszym organizmie są silnie kataboliczne - mamy przesunięcie w kierunku spalania rezerw, a nie ich odkładania. Fruktoza nie jest przekształcana w tłuszcz, a w glukozę, więc nie obserwuje się szkodliwego jej działania. Mało tego, widziałem badania pokazujące niewielką (ale znaczącą) przewagę mieszanki glukozy i fruktozy nad samą glukozą, bo dwa różne cukry nie konkurują w jelitach o dostęp do transporterów. Dzięki temu jesteśmy w stanie więcej cukru wchłonąć w ciągu godziny. Ogólnie najlepiej spożywać węgle i białko w stosunku 1:4/1:5, bo jak wspomniałem - nasze ciało mobilizuje wszelkie rezerwy i nie zawaha się kanibalizować białek z mięśni. Batonik owsiany się jak najbardziej sprawdzi, nawet słodzony. Na pewno warto spożywać dużo węglowodanów złożonych, mniejsze problemy żołądkowe i łagodniejszy zjazd ku bombie :D Ja osobiście wolę na wyjazdach szejki, bo przemielenie 60-100g węgli na godzinę w batonach byłoby męczarnią na trasach 300+. Dobrą bazą jest bezsmakowy Huel, ale wychodzi drogo, więc mieszam go z mąką owsianą i proszkiem kakao instant (tak, mowa o Puchatku) w stosunku 1:1:2. Suchy proszek, więc w niezbyt dużym woreczku zmieści się nawet kilogram węgli, wystarczy co jakiś czas rozrobić sobie z wodą w bidonie, a dzięki Huelowi jest w tym też trochę elektrolitów. Jeszcze co do załamań nerwowych i płaczu na wielogodzinnych wyjazdach - powszechną wiedzą w społeczności Audax jest, że jak chcesz płakać, poddać się i wrócić do domu, to zwyczajnie nie dojadłeś. Czas się zatrzymać, zjeść podwójną porcję paliwa i odpalić awaryjny żel, bo za kwadrans nogi dadzą ci prawdziwy powód do płaczu :D PS. Jabłka z sadów nad Pilicą też się zdarzyło jeść :)

  • @michabenc4627
    @michabenc46278 ай бұрын

    kurde Panie też tak chce : ) , ja wlasnie zaczynam waga 96 kg , czy na poczatku sama jazda dziennie po 20 km waga powinna leciec ? czy od razu jak zaczynasz rower to musi byc dieta bez tego nici ? : )

  • @krzysztofsmus5604
    @krzysztofsmus5604 Жыл бұрын

    Hej, co to za piękny rower BH? Podaj proszę model. Wg mnie kluczem do długich dystansów (czyli 100 i więcej) jest bike fitting. Bez tego cierpiałem. Gdy zrobiłem - rzeczywistość zmieniła się o 180 st.

  • @maciekapocaliptic
    @maciekapocaliptic Жыл бұрын

    Ze swojego doświadczenia wiem, że połowa sukcesu to głowa. Ludzie nie wiedzą na ile stać ich organizm. Pamiętam jak z 10 lat temu wybrałem się na nocną ustawkę rowerową, wtedy jeszcze ludziom chciało się coś takiego organizować. Wybrałem się po dwóch latach całkowitego nie jeżdżenia na rowerze a`la góralu na 26 calach mojej kobiety, który był w dodatku na mnie zbyt mały. Wziąłem 0,5 wody i żadnego jedzenia. Myślałem, że to będzie taka przejażdżka po mieście coś jak masa krytyczna, ale gdzie tam... Jak już było około 30 kilometrów w nogach przez lasy, asfalty, dziury, zaczął się mały podjazd, taki dosłownie kilka procent. Tam przyszła bomba. Oczy widzą drogę, głowa chce jechać, ale nogi mówią eeee zapomnij kolego. Nawet nie wiedziałem gdzie jestem żeby zadzwonić po transport. Przetrwałem ten kryzys, na pitstopie wciągnąłem puszkę pepsi na jeden raz. Koniec końców dojechałem do mety, łącznie z dojazdem na zbiórkę weszło 62 km. Potem wanna z gorącą wodą tak 40 minut bo mięśnie dały się we znaki. Od tamtej pory wiedziałem, że robienie dłuższych dystansów w jednej części to sprzęt, który ma ci w tym nie przeszkadzać, w drugiej części przygotowanie żywieniowo nawodnieniowe. Trzeba próbować, popełniać błędy i wyciągać wnioski. Jak pierwszy raz zrobiłem swoje 100 z hakiem nowym rowerem z oponą szosową 28 mm, myślałem że kanapki + woda z sokiem styknie. Nie stykła. Człowiek wypaca z wodą sól i pozostałe składniki mineralne, dlatego izotonik u mnie to podstawa. 0,5L/godzinę to minimum jak temperatura jest powyżej 20 stopni. Raz na 40 minut jakaś przekąska, coś co da przynajmniej 250 kalorii i reszta to już tylko kwestia wytrzymałości i wypracowania mięśni. Każdy ma nieco inne warunki fizyczne, dla kogoś będzie działać sama mineralka i żel co jakiś czas. Także nie pozostaje nic innego jak poznać swój własny organizm i dostosować wyprawkę na wyjazd pod siebie.

  • @piotrdyrda9077
    @piotrdyrda90775 күн бұрын

    Jeśli mogę dodać coś od siebie - mi bardzo pomaga jeśli w trakcie jem mało i często. Np batonik rozdzielam sobie na 3 razy, co kilkanaście minut. Jeśli żel, to jak najmniejszy, ale dwie tubki. Do tego zawsze mały soczek pomarańczowy do sakwy do wypicia przy przerwie na siku :D Mój rekord w zeszył roku to kilkukrotnie 160km. W tym chciałbym 200. Powodzenia wszystkim! :)

  • @tomcikjaskolka4833
    @tomcikjaskolka4833 Жыл бұрын

    Leci subik😉

  • @ArtMacabre197
    @ArtMacabre197 Жыл бұрын

    JA w 2016 zrobiłem pierwsze 200 km rowerem turystycznym, dla mnie to był wyczyn, jeszcze bez pampersa :)

  • @robertmediana6005
    @robertmediana6005 Жыл бұрын

    Wreszcie jakieś łaski. 👈🤣

  • @Micha-dx2xw
    @Micha-dx2xw11 ай бұрын

    Przewrotnie napiszę - kiedyś to było. Dlaczego? Bo nie było internetu, fb, liczników i map. Kiedy zaczynałem na składaku to jedynym wyznacznikiem dystansu była nazwa miasta. Jeździłem jako dziecko po sąsiednich miejscowościach nie wiedzac ile km pokonałem. Gdy mając 13 lat kupiłem wymarzony rower górala z licznikiem to już w drodze do domu przekroczyłem 40km/h. Okazało się też że szybki wypad na rower i 20 km za mną. Dwie godziny jazdy, jeden bidon i trasa 50 km zrobiona właściwie jeżdżąc w koło po okolicy. Żadnych przygotowań, map, izotoników. Potem zacząłem jeździć po Beskidach, wypad z jednego punktu, a gdy czułem zmęczenie to czas na powrót. I tak robiło się po 70-80 km. Obecnie mój rekord to coś 150 km po pętli bieszczadzkiej (bo musiałem do niej dojechać rowerem) a szykuje się do życiowej trasy 270 km. Niezależnie czy mam do pokonania 70 czy 150 km zawsze na trasie przychodzi taki moment w którym pytam sam siebie "po co ja to robię?", taki moment załamania, zwłaszcza gdy jest monotonny podjazd. Potem przechodzi i znów wraca radość z każdy. Trzeba to przejść. Na rowerze na długiej trasie człowiek ma za dużo czasu na myślenie bo przecież nie dzieje się na trasie nic szczególnego. Trzeba sobie z tym radzić. Temu trasy robione z kimś są łatwiejsze bo zawsze można choć chwilę pogadać. Ludzie są przerażeni dystansem 100km bo nie wiedzieć czemu to jakaś wielka liczba. Zrobienie 50 km dla osoby która okazjonalnie jeździ na rowerze nie będzie problemem jeśli po prostu pojedzie z kimś i nie będzie o tym myśleć. Sam zabrałem kiedyś dziewczynę na trasę i była zdziwiona gdy po powrocie okazało się że 60 km za nią. Nie trzeba być prosem by przetrwać dłuższą trasę. Najważniejsze nie przesadzać z prędkością i dystansem. I trenować by znaleźć swoje granice i stopniowo je przesuwać. 100 km to dystans trudny do pokonania na początek ale w głowie. Jeśli ktoś jeździ to spokojnie da radę. Przecież można się delektować jazdą o zrobić sobie spokojną całodzienną wyprawę z mnóstwem czasu na odpoczynki i przerwy.

  • @Condoor71
    @Condoor71 Жыл бұрын

    Ja jestem na początku tej drogi...dziękuję za motywację 😏

  • @GrizzJibber

    @GrizzJibber

    7 ай бұрын

    Nie masz wytyczonej żadnej drogi, ustalasz se ją na bieżąco, zawsze jesteś z przodu :D

  • @Stachu700
    @Stachu70011 ай бұрын

    Ja w wieku 15 lat pojechałem z marszu 220km 3begowa damką pożyczoną od cioci. O 21 nie miałem żadnych planów, a o po 4 byłem już w trasie :D Powiem tak że to najgorsze 16h mojego życia. Miłe wspomnienia :D

  • @sylwekmisiak3328
    @sylwekmisiak3328 Жыл бұрын

    Piana na głowie i to palto 😆😆😆 pozdrawiam sylwek

  • @dawidpodles6528
    @dawidpodles6528 Жыл бұрын

    Leszek polubisz rozjazdy w tlenie jak rozpoczniesz przygotowania do ironmana ^^

  • @dupajasiu9107
    @dupajasiu9107 Жыл бұрын

    Ile może kosztować w "dobrym sklepie rowerowym" pomoc w odpowiednim ustawieniu roweru swojego pod moje parametry ? 🤔

  • @phfloors
    @phfloors Жыл бұрын

    w palcie zdjecie niesamowite !!!

  • @remigiuszpopkiewicz396
    @remigiuszpopkiewicz396 Жыл бұрын

    Dziękuję ty jesteś naszym wsparciem 😊Trzymaj tak ďalej do zobaczenia na trasie pozdrawiam z Radymna Podkarpacia

  • @gregordk
    @gregordk10 ай бұрын

    Moj rekord to ok 170 km jednego dnia z przerwami na góralu ale na slikach tylko to było jakieś 20 lat temu ale przymierzam się wrzucić do tego zpowrotem nawet rower ten sam mam super film pozdrawiam serdecznie 👍👍👏👏

  • @Lojalny
    @Lojalny Жыл бұрын

    100km zrobiłem z marszu bez przygotowania dwa tygodnie po zakupie roweru

  • @PodlyLeon
    @PodlyLeon Жыл бұрын

    Jakiej kamerki sportowej uzywasz ?

  • @lPietruchal
    @lPietruchal Жыл бұрын

    Latem uwielbiam solowe trasy powyżej 100 km. Ale nie takie lalusiowe jak tutaj z nawigacjami i radarami. Wsiadam na rower i jadę w nieznane patrząc na Słońce i posługując się własną orientacją. Czuję wtedy 100% wolność, niezależność... i szczęście.

  • @grzegorz4321
    @grzegorz43219 ай бұрын

    Witam, Czy ktoś może mi doradzić na temat wyjazdu 24 - godzinnego, jeśli w piątek wracam z pracy o 20:30 (druga zmiana, więc jestem wyspany)? Czy najlepiej: - po jedzeniu i odpoczynku, ok. 22:00? - zacząć o północy (żeby trochę krócej w na początku ciemności i mieć równą dobę jednego dnia - od północy do północy)? - pójść spać na kilka godzin, wstać np. o 2, żeby ruszyć o 3? Może ktoś próbował podobnych możliwości i ma porównanie?

  • @sebastianbrulinski1250
    @sebastianbrulinski1250 Жыл бұрын

    Oj tak. Mam problem z kolanem i trochę nie jeździłem. Po wizycie u fizjo chciałem przetestować kolano i zrobiłem jakoś 80-100km. Pech chciał, że zaczęło padać, a mi skończyły się wszystkie przekąski już 30km wcześniej, a byłem padnięty. Finał był taki, że czułem się jakbym był pijany. Nie pamiętam ostatnich km do domu. Pomiar cukru wykazał jakieś 60mg/dL 😑

  • @szymonbaranowski8184
    @szymonbaranowski8184Ай бұрын

    pytanie po co sie tak meczyc, na ulicy bardziej przyda sie umiejetnosc boksu i szybkiego biegania dla ucieczki ale kilka genialnych tipow bylo

  • @MarekRadgowski
    @MarekRadgowski4 ай бұрын

    Mój rekord to 350 km jednego dnia. Zajęło mi to 18 godzin. Miałem wówczas 54 lata i byłem w doskonałej formie. Żeby taka osiągnąć trzeba codziennie jeździć i stopniowo wydłużać trasy. Wysiłek duży ale samopoczucie doskonale.

  • @robertflak7320
    @robertflak73208 ай бұрын

    W tym sezonie rowerem pokonałem już ponad 2000 km...😊Cel osiągnięty 😊Rower jest jak narkotyk😃

  • @p.magrowski
    @p.magrowski11 ай бұрын

    Ciekawy filmik, ale ja idę w innym kierunku .Mój dystans to około 100 km, moim priorytetem nie jest odległość tylko średnia prędkość., na tym dystansie uzyskuję jakieś 37-38 km/h.

  • @dupajasiu9107
    @dupajasiu9107 Жыл бұрын

    Piękne ale jakże prawdziwe 😁

  • @paulchopper
    @paulchopper8 ай бұрын

    Ja kupiłem pierwsza szosę 6 dni temu :) w 4ty dzień zrobiłem 50 km.

  • @mk2520
    @mk25203 күн бұрын

    Jaki jest sens spinać się na 100 czy 200 km? To ma być przyjemność czy katorga byle zobaczyć wynik dla samego wyniku?

  • @DJ-dl4ne
    @DJ-dl4ne Жыл бұрын

    spoko 👍

  • @micha5502
    @micha5502 Жыл бұрын

    Pozdrawiam ultrasów do zobaczenia na maratonach Kurnik 2023 - 500km na MPP 2023 - 1000km i może na PTJ 2023 - 630km. Pozdrawiam wszystkich. PS najlepiej szykować się od zera małe dystanse na start i coraz większe stopniować i się zgadzam jedzenie i odporność psychiczna

  • @marcinolender1769
    @marcinolender1769 Жыл бұрын

    Lubię, lubię...😁

  • @mateuszgancarz532
    @mateuszgancarz53210 ай бұрын

    Super Leszek! Dużo wyciągam z Twoich filmów. Fajnie że dzielisz się wiedzą! Pozdro dla wszystkich zakręconych :)

  • @jerzydabrowski4802
    @jerzydabrowski4802 Жыл бұрын

    Ten materiał jest lepszy niż 99% pseudokolarskich materiałów na PL, KZread.

  • @metweo
    @metweo11 ай бұрын

    czy nie można zrobić przerwy zrobić sobie postój

  • @md7300
    @md7300 Жыл бұрын

    Ale rowerki z gornej póły masz😊wiara góry przenosi

  • @puromobile
    @puromobile Жыл бұрын

    Krem na otarcia i oparzenia też czasem ratuje.

  • @patryczek1733
    @patryczek173311 ай бұрын

    tez ja w koszulce o 5 rano wyjazd na podkarpaciu Kross Level 4.0 , 100 km bez przygotowania niecałe 5 h :D

Келесі