Dziękuję bardzo za odpowiedź Bardzo szanuje obszerną wiedzę. Bylem na jednej wizycie ale po biegu powracało. Życzcze dajszych sukcesów rozwijania pasji

Hmmm :) "usiadlem" na nartach w pozycji pługu :) narty się nie wypiely. Ciagnelo po bokach kolana. Silne kopyta, jezdzone dalej. 3 miesiące dalej odczuwam (kulke, grude* pod kolanem przy rotacji zew) Staw nie boli lecz dalej czuje coś nowego pod kolanem przy rotacji;) niedługo urodziny ? Rezonans ;) ?

3 miesiące w ortezie ?

czy może byc uszkodzony pcl, a nie byc objawu szufladki tylnej? na przykład jeżeli nie jest całkowicie zerwany tylko "naderwany" ?

@Jacek Jaroszewski Dzięki za ten materiał- bardzo pomocny. Jestem 6 tyg po urazie kolana(naderwanie 2st MCL). Kolano było leczone ortezą jednak dzisiaj dzięki analizie MRI dowiedziałem się, że diagnoza niestety była niekompletna i jest częściowe naderwanie środkowej części PCL. Zamierzam kupić kolejną ortezę- tym razem dedykowaną do PCL- jakie są Twoim zdaniem szanse na powrót do pełnej sprawności (pływanie, kolarstwo, trial motocyklowy)? Czy po 6-7 tygodniach PCL ma szanse na zrost, czy zostaje operacja (która jest dość skomplikowana przez "zasłonięcie" więzadła tylnego przez zdrowy ACL)? Z góry dzięki za odpowiedź, Robisz świetną robotę!

Ja mam problem z prawdopodobnie zapaleniem okostnej Gdy pobiegnę szybszy bieg po treningu dotykając piszczel przy wewnętnej stronie czuje lekki dyskomfort Jak sobie z tym poradzić i zapobiegać?

@JacekJaroszewski

5 жыл бұрын

To prawie na pewno przeciążeniowy stan zapalny i wtórny przykurcz przyczepu mięśni piszczelowych i powięzi do kości piszczelowej. Pierwotna przyczyna - zbyt słabe, w stosunku do obciążeń, mięśnie goleni, głównie piszczelowe - po przeciążeniu robi się stan zapalny i przykurcz, który nie jest problemem, jeśli natychmiast zrobi się mocny, głęboki masaż uelastyczniający mięsień. Jeśli nie - odpoczynek i różne inne zabiegi nic nie dają, przykurcz pozostaje i po następnym wysiłku tym łatwiej przeciąża się i nawraca stan zapalny, który powoduje pogłębienie przykurczu - i tak utrwala się z czasem problem. Kluczem do wyleczenia jest regularna, intensywna, głęboka, bolesna i umiejętna praca manualna nad mięśniami piszczelowymi i powiezią w celu uelastycznienia, stopniowego usunięcia przykurczu, a z czasem stopniowany równolegle trening siłowy wzmacniający te mięśnie - bo ich słaba siła była pierwotną przyczyną.Im dłużej problem trwa, tym trudniej z niego wyjść, ale trzeba być cierpliwym. Nie ma polskiej nazwy na ta przewlekłą kontuzję - angielska nazwa to „shin splints".