Ranking najbardziej kalorycznych liofilizatów

Który liofilizat ma najwięcej kalorii? Jaki jest najlepszy stosunek wagi do kcali? Ile to kosztuje?
Link do tabelki: docs.google.com/spreadsheets/...
Zasady gry:
- film niesponsorowany, patrzymy na suche dane
- w ramach obiektywnej oceny patrzymy tylko na kcale
- nie biorę pod uwagę smaku, jakości składników
- nie skupiam się na wartościach odżywczych i rozkładzie makro
- do zestawienia wchodzą tylko dania obiadowe i tylko powyżej 500 kcal
- patrzymy tylko na produkty "torebkowe" (z jednym wyjątkiem), między 100-250g
- ceny są orientacyjne, na kwiecień 2024
Zapraszam też na mojego Instagrama: / piotr.michalek.yt

Пікірлер: 55

  • @wiktorgrotek9540
    @wiktorgrotek95402 ай бұрын

    Kawał dobrej roboty. Ciekawe wnioski. Dzięki za poświęcony czas i rzeczowe nagranie 👍

  • @mongoose83x
    @mongoose83x2 ай бұрын

    Szacun za wykonaną robotę!! 💪

  • @sekutnicowo
    @sekutnicowo2 ай бұрын

    dzięki, brakowało takiego filmu

  • @pewienkurczak4581
    @pewienkurczak45812 ай бұрын

    Dzięki, Piotrze! Też mam problem, że nie wystarcza mi 500 kalorii na obiad. Czasem kombinuję dodając oliwy, słoniny lub płatków jaglanych. Przyda mi się Twoje zestawienie 😁👍

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Dzięki! Dodawanie oliwy/masła/orzechów to bardzo dobry pomysł. Oliwa ma chyba najlepszy stosunek wagi do kcali ze wszystkich tłuszczy ale niestety nie do wszystkich dań pasuje :)

  • @szeleszczacy
    @szeleszczacy2 ай бұрын

    bardzo fajne zestawienie, dzięki!

  • @dzikiswiat2022
    @dzikiswiat20222 ай бұрын

    Konkretna robota. Dobre podsumowanie. Pozdrowienia

  • @user-ts3bv5fz7n
    @user-ts3bv5fz7n19 күн бұрын

    Tanie i dobre. Kuskus i płatki błyskawiczne jaglane. 350 kcal/100 g. Oba obojętne smakowo. Czyli po dodaniu gorącego kubka, sosu, zupy w proszku czy doprawione czym tam chcecie. Można i curry dodać jak ktoś lubi. Dla chcących odmiany to jest ryż błyskawiczny i inne kasze. Ja dodaję często smażonej cebulki - 590 kcal/100 gram, opakowanie np. w Lidlu ma 150 gram. Dodaje bo ma sporo tłuszczu. Stąd ta kaloryczność. Kuskus i płatki jaglane są w opakowaniach po 300 gram (kuskus) i 400 gram (kasza jaglana). Zwyczajowo daję ok. 130 gram na porcję (ok. 450 kcal) + 30 gram cebulki smażonej (180 kcal) + gorący kubek (ok. 70 kcal). Razem to ok. 700 kcal. Cenowo to śmiesznie bo porcja wychodzi ok. 6-7 zł za 700 kcal. Tylko zagotować wodę, zalać, wymieszać, odczekać kilka minut. Takie potrawy często jem w trakcie marszu. Zagotowanie wody to po ok. 5 minutach po zatrzymaniu się. Po 10 minutach jem. Potem kawa lub herbata. Po 40-45 minutach można iść dalej. Jajka w proszku - 570 kcal/100 gram - 10 gram to odpowiednik jednego jajka kupicie w sieci. Bardzo tanio wychodzi. Niecałe 100 zł/kg. Proszek przechowuję w butelkach PET z szerokim otworem (po Frugo czy OSHEE). Cebulkę też tak przechowuję. W miarę ubywania PET zgniatam. Mniej miejsca zajmuje.. Robię sobie jajecznicę. 60 gram proszku (350 kcal), 30 gram cebulki (180 kcal) (tej samej co do kasz czy kuskus), 5 gram tłuszczu (40 kcal) + bułka (140 kcal) = ok. 700 kcal. Również za ok. 7 zł. Jak dodacie kiełbaski będzie więcej kalorii i cena też wzrośnie. Z jajkami ten kłopot że po ok. 30 minutach po dodaniu wody dopiero są gotowe (w tym czasie trzeba kilka razy je mieszać). Samo przygotowanie na patelni (targam taką MSR Ceramic -190 gram) nie trwa tak długo. Kilka minut. Jem z patelni. Jajecznica to potrawa na dłuższy postój. Racuchy, naleśniki, omlety również można zrobić. Trzeba tylko zabrać trochę mąki, sody, mleka (mleko również występuje w proszku). Są nawet gotowe mieszanki do naleśników, racuchów (trzeba dodać mleka), albo nawet do omletów (dodajemy tylko wody). Jadam też gotowe mieszanki owsianek smakowych (2x65gram to ok. 750 kcal). Też tylko do zalania wrzątkiem. 2 szt to coś koło 7 zł. Jak robię długie postoje to nic nie stoi na przeszkodzie by robić przyzwoite potrawy. Podstawą gotowania jest kuchenka zagazowująca drewno (210 gram). Opalana patyczkami prawie nie daje dymu, zużywa minimalne ilości drewna. Gaz mam tylko na awaryjne sytuacje. Można ugotować jakąś jednogarnkową potrawę o ile zabiorę garnek ok 1,2-1,5 litra (do takiego akurat wchodzi mi kuchenka na drewno). Wiem, ogień w wielu miejscach zakazany. Ale po drodze na szlakach mijamy wiele miejsc wypoczynkowych z miejscem na ognisko. Idealnie nadają się na taki długi postój w ciągu dnia. Zwykle je wykorzystuję. W tym czasie można i namiot i śpiwór dosuszyć po nocy (wyruszam na szlak skoro świt). Czasem można w tych miejscach gotując przeczekać wielogodzinne opady (tylko trzeba o opał wcześniej zadbać - nazbierać patyczków po drodze). Jak macie nazbierane patyczki to fajne miejscówki do gotowania to odkryte szczyty albo łąki na stokach. Przepiękne widoki. Jeśli chodzi o porcje to zdecydowanie polecam nie przekraczać 700 kcal jednorazowo. Więcej to za duże obciążenie dla organizmu. Nie chce mi się tu wchodzić w naukowe szczegóły. Jest bogata literatura dotycząca sportu i odżywiania gdzie to dokładnie wyjaśniono. Dlaczego lepiej często i mniej jeść. Proporcje węgle, białka, tłuszcze to wedle upodobań bo udowodniono że każdy potrzebuje innych proporcji. Trzeba słuchać swego ciała. Ono Wam powie czego potrzeba (dlatego ja noszę kolagen w proszku) Na szlaku zwykle noszę ciężki plecak (ok.25 kg) to łykam witaminy i uzupełniam mikroelementy. Wspomagam organizm porcjami kolagenu (wspomaga regenerację stawów). W sklepach nawadniam się i staram się zjadać sporo wartościowego białka (np. twarogi, skyr) Zegarek twierdzi że podczas górskich wędrówek z takim plecakiem potrzebuję ok. 110 kcal/km. Typowo robię zwykle ok. 30 km czyli 3300 kcal potrzebuję zjeść + 1700 kcal PPM. Razem 5000 kcal. Jem ok. 3500 kcal/dziennie. Jestem na deficycie kalorycznym (- 200 gram dziennie). Ale więcej po prostu nie dam rady zjeść. Byłbym zbyt ociężały. Z tych 3,5 tys kcal zwykle jakieś 2,1 tys kcal pochodzi w w.w. potraw (np. 3x kasza/kuskus, lub 2xkasza i 1x jajecznica) . Reszta z tzw. przekąsek. Batony energetyczne, słodycze albo to co zjem przy okazji mijania sklepu. Oczywiście gdy sklepu nie ma kilka dni to bazuję wyłącznie na niesionym jedzeniu. Np. rano kasza/kuskus, na drugie śniadanie jajecznica, na obiad kasza, wieczorem owsianka (dużo błonnika to lepiej nie jeść przed i w trakcie marszu bo powoduje to rozwolnienia). W międzyczasie jakieś ciasteczka, batony czy orzechy.

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    19 күн бұрын

    Wow! Dzięki za tego posta. Dużo fajnych i użytecznych pomysłów. Na pewno "pożyczę" kilka patentów :)

  • @damianstasiak512
    @damianstasiak5122 ай бұрын

    Bardzo Fajny Film:) Ale dla widzów Gargamelów Polskich i Dus groszy może zrobisz Film jak samemu poskładać takie posiłki. Myślę że w dobie dzisiejszych czasów to nie problem przygotować takie posiłki samemu. Chętnie coś zobaczę i dowiem się ciekawych trików Kulinarnych:) Będziesz pionierem YouTuba i pierwszy orginalny Film nie do podrobienia:) Wiadomix to Wyzwanie (czelendż) nie ma nic za darmo i trzeba się napracować ale myślę że warto będzie:)

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Wysilić się to nie problem ale problem z wiedzą :) Ja generalnie kulinarnie to jestem raczej dętka, więc nie będę się porywał z motyką na słońce i zostawię temat osobom, które się faktycznie na tym znają. Fajny materiał zrobili np. Szybki z Paulą na kanale Szybkie Podróże. Pokazali różne, proste pomysły na zdrowe i efektywne śniadania/obiady/kolacje.

  • @piotrcichecki8405
    @piotrcichecki84052 ай бұрын

    Ale ceny! Kiedyś jak szykowałem się na Islandię takie opakowania kosztowały max 30zł, a teraz to taniej pójść do restauracji. Do niektórych dań można dodać (celem podniesienia kaloryczności) np: suszoną wołowinę/wieprzowinę, kabanosy, niektóre sery, lub oliwę/olej. PS: Polecam gotowanie na ognisku, kalorie na pewno będą się zgadzać! Pozdrawiam! :-)

  • @AdamUrbanowicz
    @AdamUrbanowicz2 ай бұрын

    Dobra robota

  • @mateuszh8999
    @mateuszh89992 ай бұрын

    U mnie w tabelce liderem kaloryczności na gramy jest łosoś od Lyommy - 5,82kcal/gram. W porcji 500g jest 710kcal. Wcześniej liderem była tikka masala od Lyofood ale nie wiadomo czemu zmniejszyła się kaloryczność, a skład i waga ta sama

  • @ewaadamek6810
    @ewaadamek68102 ай бұрын

    Ja własnie kupuję te podwójne Travellunch i mam wrażenie, że one wychodzą najtaniej, bo cena z reguły to poniżej 50 zł za opakowanie. Przesypuję do woreczków strunowych i rozrabiam w menażce. Mam z tego 3 posiłki w zasadzie, ale "dojeść" czymś muszę na wędrówce. Pod kątem kalorycznosci tego nie analizowałam, dlatego materiał bardzo cenny. Trochę smaki się już przejadły, a purre w ogóle nie wchodzi 😁 Ten posilek w puszce z filmu będę chciała przetestować, bo i waga i cena wygladają korzystnie. Pozdrawiam

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Dzieki. Ciesze sie, ze sie przydalo :)

  • @lukato7518
    @lukato75182 ай бұрын

    Jadłem mnóstwo racji liofilizowanych jak i racji żywnościowych. Bezwzględnym zwycięzcą jest firma REAL seria turmat lub field meal (norweska) zaraz po niej (szwedzka) Blå band. Jedyny minus to oewnie dostępność w Polsce i cena, ale jak będziesz miał okazje zakupic to spróbuj. Smak super

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Hmm ten turmat wypadl w moim zestawieniu gdzies w polowie stawki. Moze cos przegapilem?

  • @lesnydesign541
    @lesnydesign5412 ай бұрын

    Piotrek, jeszcze fajnie by było jakbyś dodał kolumnę z przelicznikiem cena/kalorie, bo przy cenach liofilizatów dobrze wiedzieć ile w danym liofie kosztuje np. 1000kcal

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Wiesz co, celowo tego nie zrobiłem, bo jestem zdania, że jak już bierzesz liofa na wyprawę, to cena będzie drugorzędna. Nie ma siły i tak będzie drogo względem "normalnego" jedzenia ale wtedy już to raczej masz gdzieś i po prostu chcesz coś, czym się najesz. Jest kolumna z orientacyjną ceną, więc już ten krok decyzyjny "czy się opłaca" pozostawiam użytkownikom :)

  • @maciejwieczorek7309
    @maciejwieczorek73092 ай бұрын

    Dzięki za materiał. A tak przy okazji, jaki zegarek na ręce Posiadasz?. Pozdrawiam Maciej z Katowic.

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Coros apex 2 pro chamonix edition :) bardzo sobie chwale i jest mega pamiatka po przejsciu tmb w zeszlym roku :)

  • @maciejwieczorek7309

    @maciejwieczorek7309

    2 ай бұрын

    @@PiotrMichaIek Super 👍 Widziałem Twoją relację z tmb mocno mnie zainspirowała. Czekam na kolejne materiały.

  • @KrzychuSroka
    @KrzychuSroka2 ай бұрын

    Potrzebne jest takie zestawienie. Też szukam dań z największą ilością kalorii, bo na szlaku "wełna, nie wełna aby kicha była pełna" 🤣 Mam trochę trudniej bo odrzucam składniki z pierzastych i sierściuchów. Ale rybka czemu nie! Pozdro Piotrek!

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    No to pewnie w tym adventure food coś znajdziesz :) Tam mają zdecydowanie największą różnorodność i "OK" ilość kcali.

  • @Orzech-76
    @Orzech-762 ай бұрын

    Pozdrawiam

  • @bateptesicus
    @bateptesicus2 ай бұрын

    Fajne zestawienie. Mnie to szczerze powiedziawszy dziwi, że w ogóle produkują takie liofy, które mają poniżej tych 700 kcal. W końcu na szlaku, czy w himalajach (bo to dla himalaistów zaczęto je produkować) ludzie muszą się porządnie najeść. No chyba, że w himalajach z jakiegoś powodu specjalnie je się mniej, nie mam pojęcia XD. W zestawieniu widzę też Tikka Masala od Lyofood, mają też wersję ponad 700 kcal tego dania - to moje ulubione, bardzo polecam ;)

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Prawda? To jakieś straszne odklejenie z tymi daniami

  • @bateptesicus

    @bateptesicus

    2 ай бұрын

    @@PiotrMichaIek mam nadzieję, że nie wycofali, bo to było sztos danie. Poszukaj w 8a lub na Militaria pl

  • @user-ts3bv5fz7n

    @user-ts3bv5fz7n

    19 күн бұрын

    To celowy zabieg. Maksymalna porcja to 700 kcal. A fachowcy zalecają jeść jednorazowo 500-600 kcal. Więcej to za dużo na raz. Uruchamia się proces odkładania nadmiaru w postaci tłuszczu. Dość obciążający organizm i marnujący energię (straty są nieuniknione). Stąd lepiej jeść 7x razy w ciągu dnia po 500 kcal niż 3x po 1200 kcal.

  • @nataliadobrzykowska6246
    @nataliadobrzykowska62462 ай бұрын

    A jak w tabelce wypada kurczak shoarma od Lyommy? Tez wystepuje jako danie obiadowe, a jest wysokokaloryczne i wysokobialkowe bo paka samego mięsa. Swoją drogą... Czy warto porownywac kalorycznosc do "suchej masy" czy nie lepiej do porcji juz po dolaniu wody czyli docelowej masy posilku?

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Porownuje do suchej masy bo taka nosisz caly dzien ze soba, wiec ma to jakies znaczenie w kontekscie wagi „ekwipunku”. Ten kurczak lyommy jest w malej paczce ktora ma ponizej 500 kcal wiec sie nie zalapal do zestawienia.

  • @jurekgjurek
    @jurekgjurek2 ай бұрын

    W LioFood trzeba rozróżniać między 370 a 500g po uwodnienu. w mojej tabelce z Lio mam zapisane że Tikka (500) ma 754 kcal. Mac&Cheese (370) 629 kcal

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    To ciekawe. Byłem na ich stronie i nie widziałem.

  • @jurekgjurek

    @jurekgjurek

    2 ай бұрын

    @@PiotrMichaIek klikasz w kurczak Tikka i na dole w tabelece masz podane wartości dla obu wersji czyli 95 i 128g przed udowodnieniem

  • @jurekgjurek

    @jurekgjurek

    2 ай бұрын

    @@PiotrMichaIekmogę udostępnić swoja tabelkę

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    @@jurekgjurek no to kurczak tikka 128g ma 574 kcal. ten mniejszy ma 426... I w tabelce tak jest i na opakowaniu. lyofood.pl/collections/dania-glowne/products/kurczak-tikka-masala

  • @jurekgjurek

    @jurekgjurek

    2 ай бұрын

    @@PiotrMichaIek Racja. Tabelka ma już jakiś czas i nie weryfikowałem ostatnio. Jak znajdę chwilę, to całą tabelkę sprawdzę. Aż zerknę do szafy bo mam takiego kurczaka już jakiś czas. Dopisane: zmieniły się wagi poszczególnych dań. Znalazłem też takie gdzie zmieniła się wartość kaloryczna na 100g Dopisane2: poprawiłem na szybko tabelkę - są zmiany, najmniej zmieniły się dania mające na stronie stare wersje opakowań

  • @Daras8109
    @Daras81092 ай бұрын

    Ja tak z innej beczki czy Kurtka przeciwdeszczowa sprawdziła się i jest godna polecenia?

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Na razie nie mialem okazji jej tak porzadnie przetestowac, bo farcilem z pogoda :)

  • @archec8182
    @archec81822 ай бұрын

    Płatki ziemniaczane z których robisz puree na Alledrogo 19,90 1 kg, prażona cebulka duży wór chyba dychę, do tego dla smaku gorący kubek knorra za 3 zł sztuka. W cenie jednego liofa masz tydzień jedzenia, a jeszcze nie zużyłem całego kiilograma. Można dodać twardego sera, zagryźć kabanosem. Nie kupujcie liofilizatów, jak sam autor zauważa są mało kaloryczne, moim zdaniem słabe w smaku (wyróżnia się chyba tylko kuchnia meksykańska ,reszta jest mdła , mięso w nich to jakaś kpina i są o wiele za drogie. Noszę tylko jeden max dwa na 2 tygodnie wyjazdu i to tylko jako awaryjne. Wydajcie kasę na zdrowe orzechy, lub chorizo które długo pożyje.

  • @apoll9107

    @apoll9107

    2 ай бұрын

    Ale Ty bzdury piszesz

  • @archec8182

    @archec8182

    2 ай бұрын

    @@apoll9107 Gdzie tu są bzdury, czy bzdurą są ceny które podałem i każdy może sprawdzić, czy to że odniosłem się do stwierdzenia autora że szukał najbardziej kalorycznego liofa i było nim między innymi puree., a ja podałęm tani sposób na taki posiłek. Pisze z w oparciu o swoje doświadczenia z wyjazdów i próbowania zarówno liofilizatów jak i własnych robionych posiłków. D bzdur dodam jeszcze jedną. Kaszka bobovita, płatki owsiane ekspres i mieszanka studencka plus trochę kakao. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

  • @apoll9107

    @apoll9107

    2 ай бұрын

    @@archec8182 stary będziesz przez tydzień lub dwa jadł płatki ziemniaczane ? Też zabieram platkinowsiane na śniadanie ale na obiad tylko i wyłącznie liofilizaty ponieważ masz duży wybór gotowych obiadów dobrze zbilansowanych nie tylko to są kalorie ale rowniez inne składniki odżywcze. Fakt lifilizatory z Decathlona nie są zbyt smaczne ale firmy Trek and Eat już lepiej a Loyo polskiej firmy są przepyszne. Obiad po promce wychodzi 25-30 zł. Pisząc obiad mam na myśli danie jednogarnkowe gdzie często masz fasolę, mięso, warzywa itp. Wcale to tak drogo nie wychodzi jak kupisz w promce.

  • @PiotrMichaIek

    @PiotrMichaIek

    2 ай бұрын

    Moim zdaniem obydwaj macie rację, natomiast temat przestaje być kontrowersyjny, gdy podchodzi sie do liofilizatów jak do narzędzia. Jak każde narzędzie, dostosowuje się je do danej aktywności. Jeśli idę na szlak 4 dniowy, to tak, wezmę sobie 3 liofy, bo jestem leniwy a spadnie mi wtedy kwestia robienia kolacji. Co najwyżej lekko dojem do niego wieczorem i będzie ok. Natomiast na pewno nie wezmę 17 liofów na GSB, żeby mieć na każdy wieczór gotowe danie :D Będe wtedy właśnie kombinował z jedzeniem kupowanym po drodze na szlaku. Celowo nie uwzględniałem tego aspektu, bo raz że nie jestem w tym ekspertem, a dwa że by to pewnie wtedy trwało ze 2h :D Dzisiaj skupiamy się po prostu na maksymalnie kalorycznych liofach.

  • @apoll9107

    @apoll9107

    2 ай бұрын

    @@PiotrMichaIek ja na GSB wziąłbym tylko jeden liofil bo przecież ciągle masz schroniska. Ja mówię o orzypadku jak byłem w Albanii gdzie nie było na trasie żadnego schroniska