Super filmik i bardzo przydatne informacje, dziękuję i pozdrawiam 🤠
@sylwesters31387 сағат бұрын
Świetny materiał, zaczynam właśnie przygotowania do przyszłorocznego TBM, pozdrawiam serdecznie 👍
@PiotrMichaIek7 сағат бұрын
Dzieki i powodzenia!
@Weles7210 сағат бұрын
Moja nie działa, wyłącza sie po paru sekundach
@PiotrMichaIek8 сағат бұрын
Jeśli to nie kwestia rozładowanej baterii, to sugeruję po prostu zareklamować u producenta. Myślę, że jest duża szansa, że nawet nie będą ci kazali jej odsyłać tylko podeślą nową. Nagrałbym im jakiś krótki filmik i przesłał.
@Weles727 сағат бұрын
@@PiotrMichaIek Cześć Piotr, oczywiście sprawdziłem czy to nie wina baterii, wraz zamówiłem nową Łęcznie było poprawy, filmik podeślę, pozdrawiam
@Weles727 сағат бұрын
wręcz zamówiłem nową i nie było poprawy ( korekta :) )
@PiotrMichaIek7 сағат бұрын
@Weles72 no to powiem ci ze jakis mega pech. Generalnie nie slyszalem zeby ludzie mieli tego typu problemy. Jak to sie mowi w „IT” - u mnie dziala… ;)
@typsiedemjeden822922 сағат бұрын
przejsciowki można miec: 1.wezyk duza butla->kartusz 2. ten maly pizdryg do żóltego dezodorantu->kartusz 3. stworzyciel gwintu w dezodorancie (naajlepsza opcja nieultraligjt)
@82stedКүн бұрын
Ja używam tylko tylko gazu w aerozolu, żółte pojemniki i przelewam do zwykłego kartusza za pomocą takie małego urządzenia wielkości paznokcia. Oczywiście można korzystać z adaptera bezpośrednio ale musisz mieć kuchenkę z wężykiem bo na takim wysokim nie będzie stabilności żadnej. Mój kubek idealnie mieści kartusz i dzięki temu zajmuje mniej miejsca dlatego przelewam. Pamiętaj że w tych jest sam butan i bliżej zera będzie gorzej działać wtedy musisz trzymać go w śpiworze lub ogrzać w dłoniach. Jakbyś kiedyś chciał przelewać to trzeba używać wagi i najlepiej wypisać markerem pod kartuszem który będziemy napełniać wagę oryginalnego kartusza z zawartością oraz wagę pustego kartusz. Bardzo ułatwi to ponowne napełnianie. I tak np średni kartusz Meva z gazem waży 380 gr. Pusty kartusz 150 gr. Zawartość gazu netto zgodnie z opisem jest 230 gr i tyle powinniśmy napełniać. Te kartusze z których się napełnia też mają 230 gram i kosztują ok 10 zł np w Castoramie a w Action 7 zł. Czyli w tym przypadku nie można przekraczać wagi 380 gr gazu razem z kartuszem. Analogicznie należy postępować przy innych wielkościach kartuszy. Niektórzy na warunki zimowe przelewają również sam propan się to trzeba kupić w jakimś sklepie technicznym większą butle i inne urządzenia do przelewania. W każdym razie trzeba było wtedy jakieś 20 % mniej napełniać wtedy kartusz ze względu że wyższych temp bardziej się rozpręża. Z 10 lat temu już na nieistniejącym obecnie forum outdoor był cały długi wątek o napełnianiu. Jak ktoś używa naprawdę dużo gazu to warto zaopatrzyć sie w dużą butle. Jak mniej to te kartusze sprejowe po 10 zł np z Castoramy w zupełności wystarczą. Dodatkowo warto wziąć taka przejściówkę na wyjazd bo prędzej dokupisz taki gaz sprejowy w sklepie budowlanym niż orginalny kartusz. Tylko wtedy trzeba poczekać aż zużyje się cały gaz i można przelać bez wagi całą zawartość. Przelewanie trwa ok 3 minut, trzeba po kilka razy dociskać aż słychać że nie leci i powtórzyć kilka razy.
@PiotrMichaIekКүн бұрын
Dzięki za porady. Jesteś kolejną osobą, która pisze o tych przejściówkach na gaz "zapalniczkowy" i oczywiście ma to sens. Pewnie się w taką zaopatrzę, właśnie na GSB, żeby móc łatwo napełnić puchę, będąc w trasie. Kurde, nie wiem czy nie będzie trzeba dograć kolejnego odcinka "część druga" :) na te pozostałe patenty, bo ja w tym filmie skupiłem się na tej konkretnej przejściówce, ale z tego co czytam, to sposobów jest dużo więcej :)
@robertjaworski33102 күн бұрын
szedłem do Kacwina w lutym śnieg tam jeszcze był mocno ale spoko trasa :) pzdr
@marcinsobiecki12722 күн бұрын
Szanowna Komisjo, może zaproponuje Warszawską Obwodnicę Turystyczną.
@AdamUrbanowicz2 күн бұрын
Piotrze, zabrakło mi info ile waży nowy pełny kartusz. Wtedy wiemy do jakiej wartości (mając ten sam gaz) można nabić kartusz. Wszelkie zbiorniki ciśnieniowe na gaz propan-butan można napełniać do 80% pojemności (pamiętajmy o kwestiach bezpieczeństwa). Sam mam mały adapterek za 5 zł i wkrótce będę testował napełnianie z butli 400 ml.
@PiotrMichaIek2 күн бұрын
?? Mowie o tym w filmie 100g pucha i 100g gaz. W zaleznosci od producenta bywaja kilkugramowe roznice ale nie musimy az tak aptekarsko sie bawic.
@AdamUrbanowicz2 күн бұрын
@@PiotrMichaIek Rzeczywiście, przepraszam a przewijałem kilka razy :)
@PiotrMichaIek2 күн бұрын
@AdamUrbanowicz nie ma sprawy :)
@KlingKlangJ2 күн бұрын
Polecam adapter na długie kartusze z butanem 400ml. Wagowo adapterek ma 3 gramy więc to sprzęt turbo ultralight ;) Długie kartusze są dostępne w wielu wiejskich sklepach i tzw. żelaznych więc można sobie dobić gaz w trasie. Butan działa nawet w zimie (co prawda ja testowałem w okolicy zera st.) i dopiero przy prawie pustym kartuszu musiałem go dogrzewać ręką żeby butan odparował.
@MariuszListowski2 күн бұрын
Witam. Za dużo głupot w jednym filmie zostało powiedziane. Pomijając już to że ten gadżet można mieć za mniej niż 50 no ale kto bogatemu zabroni kupowania za 100zł. Napis na kartuszu aby nie napełniać jest tylko po to aby ludzie ich nie napełniali tańszym sposobem, aby kupowali kolejny droższy najlepiej tego samego producenta,. Nie ma czegoś takiego jak atest na ilość rozprężeń kartusza. Nie ma czegoś takiego jak tylko 5 napełnień. Napełniasz tyle razy ile chcesz do póki zawór trzyma. Nie trzeba grzać kartusza, wystarczy że jest w temperaturze pokojowej, ten drugi rzeczywiście trzeba schłodzić. Mam jeden kartusz od kilku lat napełniany dziesiątki razy i wszystko z nim jest ok. Dopóki zawór trzyma a kartusz nie rdzewieje to nadaj będę go napełniał.🌲Pozdrawiam 🌲
@PiotrMichaIek2 күн бұрын
Nie uwazam zeby bycie ostroznym bylo glupota. I tak kazdy zrobi jak bedzie chcial. Co do tempa pokojowego to dzieki za podpowiedz. Nastepnym razem sprawdze.
@schibasso2 күн бұрын
Daj linka do tego za 50zł
@PiotrMichaIek2 күн бұрын
@@schibasso linka nie da, bo mu automat skasuje komentarz ale też się chętnie dowiem. Można napisać nazwę sklepu, to sobie poklikamy już dalej sami.
@schibasso2 күн бұрын
@@PiotrMichaIek tak czy owak patent super, bo mi do jetboila aby było kompaktowo, wchodzą tylko te najmniejsze kartusze a i cena jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości....
@82stedКүн бұрын
W chińskim portalu na A wpisz adapter gaz
@apopoedc3 күн бұрын
Jeśli już mowa o cenie jest lepsze wyjście. Z kartusza tego wąskiego pionowego za 7-9zł możesz nabić ten kartusz na normalny gwint (turystyczny) koszt takiej złączki kiedyś 5-10zl, nie wiem jak teraz bo to kupuje się raz.
@PiotrMichaIek2 күн бұрын
Też dobra opcja.
@RadzioBajk3 күн бұрын
To ja chyba bardzo już ryzykuję :-) Napełniam już kilkukrotnie kartusze, nawet nie liczyłem ile razy nabijałem. Żadnych defektów kartusze nie mają i innych odkształceń. Nie wiem czy je dobijać po raz kolejny? Jak to mówią...jest ryzyko jest zabawa...tylko aby nie przesadzić, bo może się to źle skończyć. A Wy co sądzicie widzowie? Obawiać się czy nabijać? Oczywiście pytanie do autora filmu też jest... I co Ty na to Piotrek?
@PiotrMichaIek3 күн бұрын
Jednoznacznej odpowiedzi nie ma :) trzeba samemu ocenic. Ja na pewno bede z tego korzystal.
@KOLEJ22DrogaPrzygody3 күн бұрын
Witamy , moc pozdrowień
@jacekfabianski1733 күн бұрын
Tu jest jeden z większych minusów kuchenek na gaz w porównaniu z tymi na alkochol
@PiotrMichaIek3 күн бұрын
Nooo ale ten gadzecik mocno ten minus nieweluje (wg mnie).
@rafalgers3 күн бұрын
Piękna sprawa. Długo czekałeś na przesyłkę? Jak wygląda to cudo pod względem jakości wykonania? Pozdr
@PiotrMichaIek3 күн бұрын
Polski amazon to 2 dni i bylo. Jakosc jest bardzo dobra.
@michakosinski15383 күн бұрын
Kapitalna rzecz. Dzięki 👍. Jakiej kuchenki turystycznej używasz? Muszę sobie kupić i stąd pytanie.
@PiotrMichaIek3 күн бұрын
Ja uzywam klasycznego brs’a.
@TheGitolek3 күн бұрын
Właśnie wróciłem z GSB gdzie miałem okazję przetestować pompeczke. Rewelacja 👌 Mam Termaresta w wersji Uberlite i obyło się bez dopompowywania. Materac jak dla mnie był wystarczająco twardy.
@PiotrMichaIek3 күн бұрын
Super! Ciesze sie, ze sie sprawdzilo.
@CosTuZdechlo3 күн бұрын
Ja od 14 lat nabijam te nakręcane kartusze z butli 11kg, koszty są śmieszne. Ale nie kazdy ma gdzie taką butle trzymać. Mam tez taki malutki zawór z aliexpress za 4zl ktory pozwala te nakręcane kartusze napełnić z tych żółtych naboi gazowych. Wychodzi 4x taniej niz zakup kartusza. Niestety ten gaz z żółtego naboju to Propan, czyli mieszknka która w slabszych temperaturach sobie nie radzi, ale mozna kupić wtedy gaz do zapalniczek, koszt posobny a tam juz jest lepsza mieszanka bo Propan Butan
@typsiedemjeden82293 күн бұрын
dokladnie, butla 11kg w piwnicy i jazda 😊
@po_co_po_nic2 күн бұрын
W żółtych kartuszach jest butan. Czysty propan świetnie się pali na mrozie (ma niższą temp. wrzenia niż butan, ale też bardziej się rozpręża w wyższych, więc nie powinno się nabijać kartusza więcej niż 2/3, bo w upale denko się zrobi wypukłe albo zrobi bum ;).
@CosTuZdechlo2 күн бұрын
@@po_co_po_nic fakt mój błąd. Ja zawsze na butli mam napisane ile waży pusta, i nabijam zawsze do 90% pojemności. Ważne jest aby raz na jakiś czas psiknąć wd40 do zaworu. Sprężynki rdzewieją i lubią zawory trochę puszczać, jak się używa często kartusza na zewnątrz. Ja tak robię co kilka napełnienień
@wojciecharendmarciniakКүн бұрын
Ja jednak ostrzegę przed przeładowywaniem kartuszy. Szczególnie w gorące dni. Taka seteczka którą nalałem gazem pod korek po rozgrzaniu wypuczyła dno tak energicznie że gar z zupą podrzuciło na dobre 30cm.
@user-gw6kc9vt2d4 күн бұрын
Dziekuje kupilem taki sam do parasola wedkarskiego
@user-gw6kc9vt2d4 күн бұрын
Nazwa kleja?
@PiotrMichaIek4 күн бұрын
Przeciez pokazuje dokladnie w filmie…
@marcindiadioo57184 күн бұрын
Czesc, A jak jest z kartą sim? A wlasciwie z internetem z karty? Pozdrawiam
@PiotrMichaIek4 күн бұрын
Uzywalem polskiej i tylko kupilem pakiet roamingowy na szwajcarie.
@marcindiadioo57184 күн бұрын
Super seria o TMB dzieki 👊🏻
@Bonifacy-lx7kg10 күн бұрын
Co to za miesiąc, że takie atrakcje ze śniegiem?
@PiotrMichaIek10 күн бұрын
Majowka :)
@pkubiu7511 күн бұрын
Polec namiot ktory mozna rozbic w deszczu czyli tropik pozniej sypialnia
@PiotrMichaIek11 күн бұрын
Za mało danych :) Ciężki/lekki, wolnostojący/na kijkach, 1 osoba/2 osoby, na wędrówki/na biwakowanie no i oczywiście budżet.
@PewkaPL12 күн бұрын
Super. Dzięki za pakiet informacji 💪
@RebeliantPrawdy12 күн бұрын
Z tarpa 2x3 zrobię namiot ?
@PiotrMichaIek11 күн бұрын
Pewnie tak ale czy się do niego zmieścisz to nie wiem :)
@user-ts3bv5fz7n13 күн бұрын
Tanie i dobre. Kuskus i płatki błyskawiczne jaglane. 350 kcal/100 g. Oba obojętne smakowo. Czyli po dodaniu gorącego kubka, sosu, zupy w proszku czy doprawione czym tam chcecie. Można i curry dodać jak ktoś lubi. Dla chcących odmiany to jest ryż błyskawiczny i inne kasze. Ja dodaję często smażonej cebulki - 590 kcal/100 gram, opakowanie np. w Lidlu ma 150 gram. Dodaje bo ma sporo tłuszczu. Stąd ta kaloryczność. Kuskus i płatki jaglane są w opakowaniach po 300 gram (kuskus) i 400 gram (kasza jaglana). Zwyczajowo daję ok. 130 gram na porcję (ok. 450 kcal) + 30 gram cebulki smażonej (180 kcal) + gorący kubek (ok. 70 kcal). Razem to ok. 700 kcal. Cenowo to śmiesznie bo porcja wychodzi ok. 6-7 zł za 700 kcal. Tylko zagotować wodę, zalać, wymieszać, odczekać kilka minut. Takie potrawy często jem w trakcie marszu. Zagotowanie wody to po ok. 5 minutach po zatrzymaniu się. Po 10 minutach jem. Potem kawa lub herbata. Po 40-45 minutach można iść dalej. Jajka w proszku - 570 kcal/100 gram - 10 gram to odpowiednik jednego jajka kupicie w sieci. Bardzo tanio wychodzi. Niecałe 100 zł/kg. Proszek przechowuję w butelkach PET z szerokim otworem (po Frugo czy OSHEE). Cebulkę też tak przechowuję. W miarę ubywania PET zgniatam. Mniej miejsca zajmuje.. Robię sobie jajecznicę. 60 gram proszku (350 kcal), 30 gram cebulki (180 kcal) (tej samej co do kasz czy kuskus), 5 gram tłuszczu (40 kcal) + bułka (140 kcal) = ok. 700 kcal. Również za ok. 7 zł. Jak dodacie kiełbaski będzie więcej kalorii i cena też wzrośnie. Z jajkami ten kłopot że po ok. 30 minutach po dodaniu wody dopiero są gotowe (w tym czasie trzeba kilka razy je mieszać). Samo przygotowanie na patelni (targam taką MSR Ceramic -190 gram) nie trwa tak długo. Kilka minut. Jem z patelni. Jajecznica to potrawa na dłuższy postój. Racuchy, naleśniki, omlety również można zrobić. Trzeba tylko zabrać trochę mąki, sody, mleka (mleko również występuje w proszku). Są nawet gotowe mieszanki do naleśników, racuchów (trzeba dodać mleka), albo nawet do omletów (dodajemy tylko wody). Jadam też gotowe mieszanki owsianek smakowych (2x65gram to ok. 750 kcal). Też tylko do zalania wrzątkiem. 2 szt to coś koło 7 zł. Jak robię długie postoje to nic nie stoi na przeszkodzie by robić przyzwoite potrawy. Podstawą gotowania jest kuchenka zagazowująca drewno (210 gram). Opalana patyczkami prawie nie daje dymu, zużywa minimalne ilości drewna. Gaz mam tylko na awaryjne sytuacje. Można ugotować jakąś jednogarnkową potrawę o ile zabiorę garnek ok 1,2-1,5 litra (do takiego akurat wchodzi mi kuchenka na drewno). Wiem, ogień w wielu miejscach zakazany. Ale po drodze na szlakach mijamy wiele miejsc wypoczynkowych z miejscem na ognisko. Idealnie nadają się na taki długi postój w ciągu dnia. Zwykle je wykorzystuję. W tym czasie można i namiot i śpiwór dosuszyć po nocy (wyruszam na szlak skoro świt). Czasem można w tych miejscach gotując przeczekać wielogodzinne opady (tylko trzeba o opał wcześniej zadbać - nazbierać patyczków po drodze). Jak macie nazbierane patyczki to fajne miejscówki do gotowania to odkryte szczyty albo łąki na stokach. Przepiękne widoki. Jeśli chodzi o porcje to zdecydowanie polecam nie przekraczać 700 kcal jednorazowo. Więcej to za duże obciążenie dla organizmu. Nie chce mi się tu wchodzić w naukowe szczegóły. Jest bogata literatura dotycząca sportu i odżywiania gdzie to dokładnie wyjaśniono. Dlaczego lepiej często i mniej jeść. Proporcje węgle, białka, tłuszcze to wedle upodobań bo udowodniono że każdy potrzebuje innych proporcji. Trzeba słuchać swego ciała. Ono Wam powie czego potrzeba (dlatego ja noszę kolagen w proszku) Na szlaku zwykle noszę ciężki plecak (ok.25 kg) to łykam witaminy i uzupełniam mikroelementy. Wspomagam organizm porcjami kolagenu (wspomaga regenerację stawów). W sklepach nawadniam się i staram się zjadać sporo wartościowego białka (np. twarogi, skyr) Zegarek twierdzi że podczas górskich wędrówek z takim plecakiem potrzebuję ok. 110 kcal/km. Typowo robię zwykle ok. 30 km czyli 3300 kcal potrzebuję zjeść + 1700 kcal PPM. Razem 5000 kcal. Jem ok. 3500 kcal/dziennie. Jestem na deficycie kalorycznym (- 200 gram dziennie). Ale więcej po prostu nie dam rady zjeść. Byłbym zbyt ociężały. Z tych 3,5 tys kcal zwykle jakieś 2,1 tys kcal pochodzi w w.w. potraw (np. 3x kasza/kuskus, lub 2xkasza i 1x jajecznica) . Reszta z tzw. przekąsek. Batony energetyczne, słodycze albo to co zjem przy okazji mijania sklepu. Oczywiście gdy sklepu nie ma kilka dni to bazuję wyłącznie na niesionym jedzeniu. Np. rano kasza/kuskus, na drugie śniadanie jajecznica, na obiad kasza, wieczorem owsianka (dużo błonnika to lepiej nie jeść przed i w trakcie marszu bo powoduje to rozwolnienia). W międzyczasie jakieś ciasteczka, batony czy orzechy.
@PiotrMichaIek13 күн бұрын
Wow! Dzięki za tego posta. Dużo fajnych i użytecznych pomysłów. Na pewno "pożyczę" kilka patentów :)
@user-ts3bv5fz7n13 күн бұрын
Nie mam tego namiotu (rozważam zakup). Używam namiotu wzorowanego na Lanshanie 1 ale z innych (cięższych) materiałów. Jest on też wewnątrz większy (235 x100), ma większy przedsionek i drugie wejście. Z zalet: był śmiesznie tani (ok.180 zł), jest niewiarygodnie odporny na wiatr, jest brązowy (kolor praktycznie niewidoczny w lesie a poza nim zlewający się z tłem), ma jeden maszt co sprawia, że kształt doskonale zlewa się z tłem (ważne przy dzikich noclegach, lanshan 2 ma kształt rzucający się w oczy na otwartej przestrzeni to efekt zastosowania 2 masztów o tej samej wysokości). Ma również wady: ciężar (1500gram) no i dość klaustrofobiczne wnętrze. O ile na długość nie ma problemu. Mieszczę się ja i plecak od strony głowy lub nóg (wolę kłaść go od nóg wtedy mogę np. nogi zmęczone w dzień położyć na nim). To kształt ostrosłupa mocno ogranicza ilość miejsca wewnątrz. Przy dobrej pogodzie nie ma z tym problemu. Gorzej jak pogoda jest kiepska np. kilka dni mocno deszczowych i mamy sporo rzeczy już mokrych. Po prostu nie ma ich jak podwiesić by prowizorycznie przeschły. Choćby samych skarpetek... Dlatego rozglądam się za czymś przestronniejszym. Podwieszany wewnętrzny namiot z siatki (3 sezon) moim zdaniem nie jest idealnym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o kondensację to jest gorzej niż w jednopowłokowym w którym można ją szmatką zetrzeć. Z siatką to jest niemożliwe. Siatka nie zatrzymuje również spadającej kondensacji gdy wiatr szarpie tropikiem. Wtedy warto by mieć bivi typu narzuta (3F robi takie z tyvek - to te bez zamka typA quilit, 135 gram). Zapomina się też o robactwie. W dwupowłokowym rano ślimaki potrafią dojść prawie do masztu po wewnętrznej stronie tropiku, a jak jest sucho to wejdzie sporo pająków. W jednopowłokowym wystarczy tylko zewnętrzną część otrzepać z robactwa. Więc jeśli namiot to albo jednopowłokowy albo z klasycznym namiotem wewnętrznym z małą ilością siatki (czyli 4 sezon). Wersja 3sezon nie ma moim zdaniem żadnego sensu. No chyba że wybieramy się tam gdzie prawie nie wieje i prawie nie pada a jest robactwo. Warto zaznaczyć że 4sezon to absolutnie nie jest namiot zimowy. Tylko na chłodniejszy klimat (np. polski). Zimowe to powinny mięć mocniejsze tkaniny, fartuchy przeciwśnieżne. 3sezon powinny się nazywać letnie (w naszych warunkach oznacza to maj-wrzesień, w górach sporadycznie się sprawdzą) Warto też pamiętać że siatka jest dość delikatna i łatwa do zaciągnięcia jeśli macie jakieś rzepy w wyposażeniu. Co jakiś czas zahaczycie o nią. Widzę to po swoim namiocie. Namioty dwupowłokowe mają ogromną zaletę. Można rozbić sam tropik. Idzie na nas zlewa. Szybko go rozbijamy na malutkim wzniesieniu nie zwracając uwagi na to co leży na ziemi. Posprzątamy później szyszki, gałązki czy kamyki. Na zewnątrz potop a my sobie drzemkę ucinamy. Zdarzyło mi się tak przespać 2,5 godzinną nawałnicę... Z w.w. powodów rozważam Lanshana 2 Pro lub Lanshana2 4sezon. Oba aktualnie do kupienie w tej samej cenie ok. 650zł. PRO to niższa waga i ciut szybsze rozstawianie. 4sezon to większa uniwersalność. Choćby większa odporność na opady śniegu a te np. w drugiej połowie września w górach się zdarzają. W PRO śniegu nadmucha do wnętrza przez siatki przy samej ziemi w takich warunkach. 4sezon to też cieplejsze wnętrze, łatwiejsze do ogrzania co oznacza iż po prostu lżejszy śpiwór w niskich temperaturach wystarczy. W naszych górach w nocy zwykle dość mocno się ochładza. A jak noce są ciepłe to wieje halny - bardzo ciepły i suchy wiatr. Problemu kondensacji nie ma, raczej jest problem ze znalezieniem miejsca osłoniętego od wiatru. Jeśli chodzi o kijki to żaden problem. W sieci są kijki składane o długości około 130 cm, z włókna węglowego o masie ok. 90 gram sztuka. Tyle samo ważą maszty aluminiowe (+/-5 gram). Tak więc kijków trekkingowych (zwykle 250 gram sztuka) zabierać nie trzeba.
@naturalforestfoundation733713 күн бұрын
Udało mi się kupić Naturehike Star River 2 210T za 460 zł. A ten twój można wyrwać za 420 zł
@Marcin_D8915 күн бұрын
Dzięki za recenzję, bardzo rzeczowa, tak powinno być! :) Obecnie jestem na zakupie namiotu i zastanawiam się nad tym NATUREHIKE Cloud Up 2 20D Upgraded obecnie kosztuje 765zł a Forclaz MT900 z Decathlonu za 1tys. Na ten moment skłaniam się bardziej do tej drugiej opcji z takich powodów: - namiot 2 osobowy, wydaje się być tam więcej miejsca niż w Naturehike - posiada dwa osobne wejścia - w przedsionkach jest podłoga, więc można położyć plecak albo uciorane błotem buty i w przypadku deszczu one nie zamokną - więcej kieszeni w środku na trzymanie przydasiów - jest trochę cięższy bo 1.95kg ale za więcej przestrzeni w środku jestem w stanie to przeżyć, tym bardziej że to będzie mój pierwszy namiot Jeśli masz informacje na temat MT900 która go dyskwalifikuje to będę wdzięczny za komentarz :) Na ten moment ta propozycja wydaje się wygrywać z Naturehike ale może o czymś nie wiem? Wspomniałeś też o MSR Hubba Hubba, rozważałem go ale szczerze mówiąc nie widzę różnicy między nim z MT900 z Deca. Jest 2x droższy, nie ma podłogi w przedsionkach. Może jest jakaś lepsza jakość materiałów ale to trzebaby pewnie przetestować żeby móc coś więcej powiedzieć. Na ten moment MT wygrywa u mnie z Hubba, co o tym myślisz? Pozdrawiam!
@PiotrMichaIek13 күн бұрын
Ja osobiście poszedłem (od czasu nagrania tego filmu) w innym kierunku z namiotami, więc tego typu (bardziej turystyczne) konstrukcje już mnie mało interesują, przez co nie śledzę nowości i ciężko mi się wypowiedzieć. Patrząc jednak na ten namiot z decathlonu to wg. mnie: boczne przedsionki zdecydowanie na plus - to jest dużo wygodniejsze niż wejście od przodu. Podłoga w przedsionkach nie potrzebna - tylko wagę dodaje. Dodatkowe kieszonki mnie mało interesują bo i tak nie korzystam. Natomiast rozumiem, że dla niektórych to mogą być zalety, więc wcale nie mówię, że nie. Trzeba kupować pod siebie i dobierać tak, żeby zaspokoić swoje potrzeby. Generalnie, decathlon robi całkiem sensowne rzeczy, więc nie bałbym się brać tego namiotu. Na pewno działa też ich system reklamacji, więc w razie W, można oddać gdyby coś poszło nie tak. Wiem, bo np. reklamowałem materac i dostałem normalnie pełny zwrot.
@v45ud3v416 күн бұрын
gdybyś się zastanawiał nad testowaniem X-Mid 2 to właśnie zamawiałem bezpośrednio od Durstona (z Kanady) i wyszło łącznie 1499zł (1134zł za namiot i przesyłkę + opłaty w Polsce 365zł). To jest ta tańsza dwójka, dwupowłokowa z tropikiem z silpoly (nie rozciąga się na mokro jak silnylon). Zamówienie złożone 28 maja, paczka odebrana 18 czerwca (21 dni).
@PiotrMichaIek16 күн бұрын
Hmm to calkiem niezle. Gratuluje zakupu i daj znac jak sie sprawuje.
@KOLEJ22DrogaPrzygody16 күн бұрын
Witamy dziękujemy za info
@tomaszznamirowski685216 күн бұрын
6 wyjazdów do Szkocji z tym namiotem na szlaki długodystansowe, a tam wiadomo: deszcz, wiatr. Oprócz zniszczeń, które poczyniłem sam, nic się nie uszkodziło. Rewelka stosunek cena/osiągi. Śpią 2 osoby + 2 plecaki w środku.
@patrykbec523716 күн бұрын
Hej, mam takie techniczne pytanie, czy jak się nie napcha do plecaka do pełna to jest możliwość, że on będzie trochę niższy na wysokośc ? da się to jakoś trochę regulować czy to jest jakoś na sztywno?
@PiotrMichaIek16 күн бұрын
On ma regulowany system nosny takze da sie troche sterowac wysokoscia.
@robertleskow17 күн бұрын
Moim skromnym zdaniem to tylko kolejny gadżet. Ale fajny 😊
@PiotrMichaIek17 күн бұрын
Dokladnie tak :)
@pio776317 күн бұрын
Dojechaliscie autem, jaki koszt parkingu? Ile kosztowaly campingi i jedzenie na szlaku.
@PiotrMichaIek17 күн бұрын
Tu dokladnie opowiadam o calej logistyce kzread.info/dash/bejne/dWdmm5mpqdPfhaQ.html
@damianmaguder386217 күн бұрын
Cześć. Także planuje GSB ale najwcześniej ostatni tydzień sierpnia. W przeciwnym kierunku Bardzo ucieszyłby mnie filmik w którym pokazałbyś dosłownie wszystko co planujesz zabrać na GSB. W ogóle jest to możliwe? Także planuje raczej wszystkie noclegi spędzić w namiocie może jakiś krótki filmik jak wybierać teren do spania na co uważać etc jakieś pro tipy. Jestem tutaj nowy ale Twój kanał robi na mnie duże wrażenie Kawał świetnej roboty robisz bardzo profesjonalnie. Pozdrawiam
@PiotrMichaIek17 күн бұрын
Dzięki za miłe słowa! :) Ja już zmieniłem lekko koncepcję i nie idę z namiotem. Za dużo zachodu, a przy tej infrastrukturze która jest na szlaku, nie jest to konieczne. Film sprzętowy na pewno zrobię, aczkolwiek raczej PO przejściu szlaku - tak żeby jednak móc też opowiedzieć o tym co się sprawdziło, a co nie. Mój aktualny ekwipunek waży około 5.7kg ale jeszcze będę go finalizował. Jak potrzebujesz jakiś porad, czy chciałbyś generalnie posłuchać przemyśleń, to odezwij się na priv na messengerze albo instagramie, to możemy sobie pogadać - bo film to będzie dopiero pod koniec września.
@damianmaguder386217 күн бұрын
@@PiotrMichaIek Dziękuje Serdecznie za tak wyczerpującą odpowiedź i za tak bardzo miłe podejście. Dziękuje za zaproponowanie rozmowy. Jak tylko sobie to wszystko uporządkuje poszukam informacji gdzie się da, zakupię sprzęt przetestuje go w boju to jak wtedy będę miał jakieś wątpliwości na pewno skorzystam. Pozdrawiam Serdecznie!
@PiotrMichaIek17 күн бұрын
Spoko. Jakby co to zapraszam.
@Orzech-7617 күн бұрын
Pozdrawiam
@pio776317 күн бұрын
Ile masz wzrostu i jaki rozmiar bluzy kwarka?
@PiotrMichaIek17 күн бұрын
178cm. Lka
@sekutnicowo18 күн бұрын
długo myślałam, ale nie. za mało używam. Film utwierdził mnie w przekonaniu
@PiotrMichaIek18 күн бұрын
Ciesze sie, ze pomoglem w podjeciu decyzji :)
@KrzychuSroka18 күн бұрын
Bardzo przydatny gadżet. Kupiłem pierwszą wersję z lampka, po tym jak widziałem ją u Ciebie na biwaku na campie ;) Takie akumulatory są tez chyba w latarkach Olight Baton
@PiotrMichaIek18 күн бұрын
Ooo to nie wiedziałem, że też w olightach.
@victorfarge442618 күн бұрын
Wielki szacunek za rzetelne za i przeciw , za obiektywne recenzje. Zdrowia na szlakach !
@Poteflon18 күн бұрын
Używam od kilku miesięcy i bardzo chwalę . Moim zdaniem stopień napompowania materaca jest wystarczający. Napompowanie "na beton" jest, jak dla mnie, niekomfortowe. Mam materac Big Agnes i ta pompka pompuje go do optymalnej wartości. Pozdrowienia z Regietowa :)
@PiotrMichaIek18 күн бұрын
Nie doprecyzowałem, natomiast z tą "skałą" to bardziej chodziło mi o to, że jeśli w ten sposób napompujesz od razu, to jest duża szansa, że jak będziesz kładł się spać i materac w naturalny sposób straci trochę nabicia, przez ochłodzenie powietrza, to nie musisz wtedy dopompowywać i jest idealnie :)
@romanbryza215318 күн бұрын
Cześc Piotrek, czy mógłbyś podrzucić link z miejscówą. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
@WojtekBogaczyk19 күн бұрын
Piękne widoki . Super przygoda .
@waldemarseredzinski586423 күн бұрын
Czy ten plecak przewoziłes w samolocie jako bagaż kabinówy i nie było z nim problemów przy odprawie.
@PiotrMichaIek22 күн бұрын
Nie. Był nadawany. Przewoziłem też kije trekkingowe, więc na kabinowy by na pewno nie przeszło.
@wiesawuczak7924 күн бұрын
Przenocuj bez sprzętu chociaż raz...i wtedy to pokaż.
@PiotrMichaIek24 күн бұрын
Nie czuję takiej potrzeby.
@przemo389225 күн бұрын
Góry Wałbrzyskie porraktowane po macoszemu :Borowa najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich pominięty podobnie Jałowiec oraz Wołowiec nawet o tych miejscach słowa nie wspomniałeś mimo że byłeś blisko tych terenów
@PiotrMichaIek25 күн бұрын
Jeśli szukasz bardziej szczegółowych informacji, to zdecydowanie polecam kanały: Agnieszka Zebra Dziadek, Szybkie Podróże czy Niech to SZLAK. Oni, w swoich filmach, dużo więcej opowiadają o regionach przez które przechodzą. Pozdro!
@KOLEJ22DrogaPrzygody27 күн бұрын
No widziałem u Szybkiego , mega potęga widoki , super więcej , pozdrawiamy mega ekipa 👸🫅🫅
Пікірлер
Przymierzam się do tego plecaka.😎
Super filmik i bardzo przydatne informacje, dziękuję i pozdrawiam 🤠
Świetny materiał, zaczynam właśnie przygotowania do przyszłorocznego TBM, pozdrawiam serdecznie 👍
Dzieki i powodzenia!
Moja nie działa, wyłącza sie po paru sekundach
Jeśli to nie kwestia rozładowanej baterii, to sugeruję po prostu zareklamować u producenta. Myślę, że jest duża szansa, że nawet nie będą ci kazali jej odsyłać tylko podeślą nową. Nagrałbym im jakiś krótki filmik i przesłał.
@@PiotrMichaIek Cześć Piotr, oczywiście sprawdziłem czy to nie wina baterii, wraz zamówiłem nową Łęcznie było poprawy, filmik podeślę, pozdrawiam
wręcz zamówiłem nową i nie było poprawy ( korekta :) )
@Weles72 no to powiem ci ze jakis mega pech. Generalnie nie slyszalem zeby ludzie mieli tego typu problemy. Jak to sie mowi w „IT” - u mnie dziala… ;)
przejsciowki można miec: 1.wezyk duza butla->kartusz 2. ten maly pizdryg do żóltego dezodorantu->kartusz 3. stworzyciel gwintu w dezodorancie (naajlepsza opcja nieultraligjt)
Ja używam tylko tylko gazu w aerozolu, żółte pojemniki i przelewam do zwykłego kartusza za pomocą takie małego urządzenia wielkości paznokcia. Oczywiście można korzystać z adaptera bezpośrednio ale musisz mieć kuchenkę z wężykiem bo na takim wysokim nie będzie stabilności żadnej. Mój kubek idealnie mieści kartusz i dzięki temu zajmuje mniej miejsca dlatego przelewam. Pamiętaj że w tych jest sam butan i bliżej zera będzie gorzej działać wtedy musisz trzymać go w śpiworze lub ogrzać w dłoniach. Jakbyś kiedyś chciał przelewać to trzeba używać wagi i najlepiej wypisać markerem pod kartuszem który będziemy napełniać wagę oryginalnego kartusza z zawartością oraz wagę pustego kartusz. Bardzo ułatwi to ponowne napełnianie. I tak np średni kartusz Meva z gazem waży 380 gr. Pusty kartusz 150 gr. Zawartość gazu netto zgodnie z opisem jest 230 gr i tyle powinniśmy napełniać. Te kartusze z których się napełnia też mają 230 gram i kosztują ok 10 zł np w Castoramie a w Action 7 zł. Czyli w tym przypadku nie można przekraczać wagi 380 gr gazu razem z kartuszem. Analogicznie należy postępować przy innych wielkościach kartuszy. Niektórzy na warunki zimowe przelewają również sam propan się to trzeba kupić w jakimś sklepie technicznym większą butle i inne urządzenia do przelewania. W każdym razie trzeba było wtedy jakieś 20 % mniej napełniać wtedy kartusz ze względu że wyższych temp bardziej się rozpręża. Z 10 lat temu już na nieistniejącym obecnie forum outdoor był cały długi wątek o napełnianiu. Jak ktoś używa naprawdę dużo gazu to warto zaopatrzyć sie w dużą butle. Jak mniej to te kartusze sprejowe po 10 zł np z Castoramy w zupełności wystarczą. Dodatkowo warto wziąć taka przejściówkę na wyjazd bo prędzej dokupisz taki gaz sprejowy w sklepie budowlanym niż orginalny kartusz. Tylko wtedy trzeba poczekać aż zużyje się cały gaz i można przelać bez wagi całą zawartość. Przelewanie trwa ok 3 minut, trzeba po kilka razy dociskać aż słychać że nie leci i powtórzyć kilka razy.
Dzięki za porady. Jesteś kolejną osobą, która pisze o tych przejściówkach na gaz "zapalniczkowy" i oczywiście ma to sens. Pewnie się w taką zaopatrzę, właśnie na GSB, żeby móc łatwo napełnić puchę, będąc w trasie. Kurde, nie wiem czy nie będzie trzeba dograć kolejnego odcinka "część druga" :) na te pozostałe patenty, bo ja w tym filmie skupiłem się na tej konkretnej przejściówce, ale z tego co czytam, to sposobów jest dużo więcej :)
szedłem do Kacwina w lutym śnieg tam jeszcze był mocno ale spoko trasa :) pzdr
Szanowna Komisjo, może zaproponuje Warszawską Obwodnicę Turystyczną.
Piotrze, zabrakło mi info ile waży nowy pełny kartusz. Wtedy wiemy do jakiej wartości (mając ten sam gaz) można nabić kartusz. Wszelkie zbiorniki ciśnieniowe na gaz propan-butan można napełniać do 80% pojemności (pamiętajmy o kwestiach bezpieczeństwa). Sam mam mały adapterek za 5 zł i wkrótce będę testował napełnianie z butli 400 ml.
?? Mowie o tym w filmie 100g pucha i 100g gaz. W zaleznosci od producenta bywaja kilkugramowe roznice ale nie musimy az tak aptekarsko sie bawic.
@@PiotrMichaIek Rzeczywiście, przepraszam a przewijałem kilka razy :)
@AdamUrbanowicz nie ma sprawy :)
Polecam adapter na długie kartusze z butanem 400ml. Wagowo adapterek ma 3 gramy więc to sprzęt turbo ultralight ;) Długie kartusze są dostępne w wielu wiejskich sklepach i tzw. żelaznych więc można sobie dobić gaz w trasie. Butan działa nawet w zimie (co prawda ja testowałem w okolicy zera st.) i dopiero przy prawie pustym kartuszu musiałem go dogrzewać ręką żeby butan odparował.
Witam. Za dużo głupot w jednym filmie zostało powiedziane. Pomijając już to że ten gadżet można mieć za mniej niż 50 no ale kto bogatemu zabroni kupowania za 100zł. Napis na kartuszu aby nie napełniać jest tylko po to aby ludzie ich nie napełniali tańszym sposobem, aby kupowali kolejny droższy najlepiej tego samego producenta,. Nie ma czegoś takiego jak atest na ilość rozprężeń kartusza. Nie ma czegoś takiego jak tylko 5 napełnień. Napełniasz tyle razy ile chcesz do póki zawór trzyma. Nie trzeba grzać kartusza, wystarczy że jest w temperaturze pokojowej, ten drugi rzeczywiście trzeba schłodzić. Mam jeden kartusz od kilku lat napełniany dziesiątki razy i wszystko z nim jest ok. Dopóki zawór trzyma a kartusz nie rdzewieje to nadaj będę go napełniał.🌲Pozdrawiam 🌲
Nie uwazam zeby bycie ostroznym bylo glupota. I tak kazdy zrobi jak bedzie chcial. Co do tempa pokojowego to dzieki za podpowiedz. Nastepnym razem sprawdze.
Daj linka do tego za 50zł
@@schibasso linka nie da, bo mu automat skasuje komentarz ale też się chętnie dowiem. Można napisać nazwę sklepu, to sobie poklikamy już dalej sami.
@@PiotrMichaIek tak czy owak patent super, bo mi do jetboila aby było kompaktowo, wchodzą tylko te najmniejsze kartusze a i cena jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości....
W chińskim portalu na A wpisz adapter gaz
Jeśli już mowa o cenie jest lepsze wyjście. Z kartusza tego wąskiego pionowego za 7-9zł możesz nabić ten kartusz na normalny gwint (turystyczny) koszt takiej złączki kiedyś 5-10zl, nie wiem jak teraz bo to kupuje się raz.
Też dobra opcja.
To ja chyba bardzo już ryzykuję :-) Napełniam już kilkukrotnie kartusze, nawet nie liczyłem ile razy nabijałem. Żadnych defektów kartusze nie mają i innych odkształceń. Nie wiem czy je dobijać po raz kolejny? Jak to mówią...jest ryzyko jest zabawa...tylko aby nie przesadzić, bo może się to źle skończyć. A Wy co sądzicie widzowie? Obawiać się czy nabijać? Oczywiście pytanie do autora filmu też jest... I co Ty na to Piotrek?
Jednoznacznej odpowiedzi nie ma :) trzeba samemu ocenic. Ja na pewno bede z tego korzystal.
Witamy , moc pozdrowień
Tu jest jeden z większych minusów kuchenek na gaz w porównaniu z tymi na alkochol
Nooo ale ten gadzecik mocno ten minus nieweluje (wg mnie).
Piękna sprawa. Długo czekałeś na przesyłkę? Jak wygląda to cudo pod względem jakości wykonania? Pozdr
Polski amazon to 2 dni i bylo. Jakosc jest bardzo dobra.
Kapitalna rzecz. Dzięki 👍. Jakiej kuchenki turystycznej używasz? Muszę sobie kupić i stąd pytanie.
Ja uzywam klasycznego brs’a.
Właśnie wróciłem z GSB gdzie miałem okazję przetestować pompeczke. Rewelacja 👌 Mam Termaresta w wersji Uberlite i obyło się bez dopompowywania. Materac jak dla mnie był wystarczająco twardy.
Super! Ciesze sie, ze sie sprawdzilo.
Ja od 14 lat nabijam te nakręcane kartusze z butli 11kg, koszty są śmieszne. Ale nie kazdy ma gdzie taką butle trzymać. Mam tez taki malutki zawór z aliexpress za 4zl ktory pozwala te nakręcane kartusze napełnić z tych żółtych naboi gazowych. Wychodzi 4x taniej niz zakup kartusza. Niestety ten gaz z żółtego naboju to Propan, czyli mieszknka która w slabszych temperaturach sobie nie radzi, ale mozna kupić wtedy gaz do zapalniczek, koszt posobny a tam juz jest lepsza mieszanka bo Propan Butan
dokladnie, butla 11kg w piwnicy i jazda 😊
W żółtych kartuszach jest butan. Czysty propan świetnie się pali na mrozie (ma niższą temp. wrzenia niż butan, ale też bardziej się rozpręża w wyższych, więc nie powinno się nabijać kartusza więcej niż 2/3, bo w upale denko się zrobi wypukłe albo zrobi bum ;).
@@po_co_po_nic fakt mój błąd. Ja zawsze na butli mam napisane ile waży pusta, i nabijam zawsze do 90% pojemności. Ważne jest aby raz na jakiś czas psiknąć wd40 do zaworu. Sprężynki rdzewieją i lubią zawory trochę puszczać, jak się używa często kartusza na zewnątrz. Ja tak robię co kilka napełnienień
Ja jednak ostrzegę przed przeładowywaniem kartuszy. Szczególnie w gorące dni. Taka seteczka którą nalałem gazem pod korek po rozgrzaniu wypuczyła dno tak energicznie że gar z zupą podrzuciło na dobre 30cm.
Dziekuje kupilem taki sam do parasola wedkarskiego
Nazwa kleja?
Przeciez pokazuje dokladnie w filmie…
Czesc, A jak jest z kartą sim? A wlasciwie z internetem z karty? Pozdrawiam
Uzywalem polskiej i tylko kupilem pakiet roamingowy na szwajcarie.
Super seria o TMB dzieki 👊🏻
Co to za miesiąc, że takie atrakcje ze śniegiem?
Majowka :)
Polec namiot ktory mozna rozbic w deszczu czyli tropik pozniej sypialnia
Za mało danych :) Ciężki/lekki, wolnostojący/na kijkach, 1 osoba/2 osoby, na wędrówki/na biwakowanie no i oczywiście budżet.
Super. Dzięki za pakiet informacji 💪
Z tarpa 2x3 zrobię namiot ?
Pewnie tak ale czy się do niego zmieścisz to nie wiem :)
Tanie i dobre. Kuskus i płatki błyskawiczne jaglane. 350 kcal/100 g. Oba obojętne smakowo. Czyli po dodaniu gorącego kubka, sosu, zupy w proszku czy doprawione czym tam chcecie. Można i curry dodać jak ktoś lubi. Dla chcących odmiany to jest ryż błyskawiczny i inne kasze. Ja dodaję często smażonej cebulki - 590 kcal/100 gram, opakowanie np. w Lidlu ma 150 gram. Dodaje bo ma sporo tłuszczu. Stąd ta kaloryczność. Kuskus i płatki jaglane są w opakowaniach po 300 gram (kuskus) i 400 gram (kasza jaglana). Zwyczajowo daję ok. 130 gram na porcję (ok. 450 kcal) + 30 gram cebulki smażonej (180 kcal) + gorący kubek (ok. 70 kcal). Razem to ok. 700 kcal. Cenowo to śmiesznie bo porcja wychodzi ok. 6-7 zł za 700 kcal. Tylko zagotować wodę, zalać, wymieszać, odczekać kilka minut. Takie potrawy często jem w trakcie marszu. Zagotowanie wody to po ok. 5 minutach po zatrzymaniu się. Po 10 minutach jem. Potem kawa lub herbata. Po 40-45 minutach można iść dalej. Jajka w proszku - 570 kcal/100 gram - 10 gram to odpowiednik jednego jajka kupicie w sieci. Bardzo tanio wychodzi. Niecałe 100 zł/kg. Proszek przechowuję w butelkach PET z szerokim otworem (po Frugo czy OSHEE). Cebulkę też tak przechowuję. W miarę ubywania PET zgniatam. Mniej miejsca zajmuje.. Robię sobie jajecznicę. 60 gram proszku (350 kcal), 30 gram cebulki (180 kcal) (tej samej co do kasz czy kuskus), 5 gram tłuszczu (40 kcal) + bułka (140 kcal) = ok. 700 kcal. Również za ok. 7 zł. Jak dodacie kiełbaski będzie więcej kalorii i cena też wzrośnie. Z jajkami ten kłopot że po ok. 30 minutach po dodaniu wody dopiero są gotowe (w tym czasie trzeba kilka razy je mieszać). Samo przygotowanie na patelni (targam taką MSR Ceramic -190 gram) nie trwa tak długo. Kilka minut. Jem z patelni. Jajecznica to potrawa na dłuższy postój. Racuchy, naleśniki, omlety również można zrobić. Trzeba tylko zabrać trochę mąki, sody, mleka (mleko również występuje w proszku). Są nawet gotowe mieszanki do naleśników, racuchów (trzeba dodać mleka), albo nawet do omletów (dodajemy tylko wody). Jadam też gotowe mieszanki owsianek smakowych (2x65gram to ok. 750 kcal). Też tylko do zalania wrzątkiem. 2 szt to coś koło 7 zł. Jak robię długie postoje to nic nie stoi na przeszkodzie by robić przyzwoite potrawy. Podstawą gotowania jest kuchenka zagazowująca drewno (210 gram). Opalana patyczkami prawie nie daje dymu, zużywa minimalne ilości drewna. Gaz mam tylko na awaryjne sytuacje. Można ugotować jakąś jednogarnkową potrawę o ile zabiorę garnek ok 1,2-1,5 litra (do takiego akurat wchodzi mi kuchenka na drewno). Wiem, ogień w wielu miejscach zakazany. Ale po drodze na szlakach mijamy wiele miejsc wypoczynkowych z miejscem na ognisko. Idealnie nadają się na taki długi postój w ciągu dnia. Zwykle je wykorzystuję. W tym czasie można i namiot i śpiwór dosuszyć po nocy (wyruszam na szlak skoro świt). Czasem można w tych miejscach gotując przeczekać wielogodzinne opady (tylko trzeba o opał wcześniej zadbać - nazbierać patyczków po drodze). Jak macie nazbierane patyczki to fajne miejscówki do gotowania to odkryte szczyty albo łąki na stokach. Przepiękne widoki. Jeśli chodzi o porcje to zdecydowanie polecam nie przekraczać 700 kcal jednorazowo. Więcej to za duże obciążenie dla organizmu. Nie chce mi się tu wchodzić w naukowe szczegóły. Jest bogata literatura dotycząca sportu i odżywiania gdzie to dokładnie wyjaśniono. Dlaczego lepiej często i mniej jeść. Proporcje węgle, białka, tłuszcze to wedle upodobań bo udowodniono że każdy potrzebuje innych proporcji. Trzeba słuchać swego ciała. Ono Wam powie czego potrzeba (dlatego ja noszę kolagen w proszku) Na szlaku zwykle noszę ciężki plecak (ok.25 kg) to łykam witaminy i uzupełniam mikroelementy. Wspomagam organizm porcjami kolagenu (wspomaga regenerację stawów). W sklepach nawadniam się i staram się zjadać sporo wartościowego białka (np. twarogi, skyr) Zegarek twierdzi że podczas górskich wędrówek z takim plecakiem potrzebuję ok. 110 kcal/km. Typowo robię zwykle ok. 30 km czyli 3300 kcal potrzebuję zjeść + 1700 kcal PPM. Razem 5000 kcal. Jem ok. 3500 kcal/dziennie. Jestem na deficycie kalorycznym (- 200 gram dziennie). Ale więcej po prostu nie dam rady zjeść. Byłbym zbyt ociężały. Z tych 3,5 tys kcal zwykle jakieś 2,1 tys kcal pochodzi w w.w. potraw (np. 3x kasza/kuskus, lub 2xkasza i 1x jajecznica) . Reszta z tzw. przekąsek. Batony energetyczne, słodycze albo to co zjem przy okazji mijania sklepu. Oczywiście gdy sklepu nie ma kilka dni to bazuję wyłącznie na niesionym jedzeniu. Np. rano kasza/kuskus, na drugie śniadanie jajecznica, na obiad kasza, wieczorem owsianka (dużo błonnika to lepiej nie jeść przed i w trakcie marszu bo powoduje to rozwolnienia). W międzyczasie jakieś ciasteczka, batony czy orzechy.
Wow! Dzięki za tego posta. Dużo fajnych i użytecznych pomysłów. Na pewno "pożyczę" kilka patentów :)
Nie mam tego namiotu (rozważam zakup). Używam namiotu wzorowanego na Lanshanie 1 ale z innych (cięższych) materiałów. Jest on też wewnątrz większy (235 x100), ma większy przedsionek i drugie wejście. Z zalet: był śmiesznie tani (ok.180 zł), jest niewiarygodnie odporny na wiatr, jest brązowy (kolor praktycznie niewidoczny w lesie a poza nim zlewający się z tłem), ma jeden maszt co sprawia, że kształt doskonale zlewa się z tłem (ważne przy dzikich noclegach, lanshan 2 ma kształt rzucający się w oczy na otwartej przestrzeni to efekt zastosowania 2 masztów o tej samej wysokości). Ma również wady: ciężar (1500gram) no i dość klaustrofobiczne wnętrze. O ile na długość nie ma problemu. Mieszczę się ja i plecak od strony głowy lub nóg (wolę kłaść go od nóg wtedy mogę np. nogi zmęczone w dzień położyć na nim). To kształt ostrosłupa mocno ogranicza ilość miejsca wewnątrz. Przy dobrej pogodzie nie ma z tym problemu. Gorzej jak pogoda jest kiepska np. kilka dni mocno deszczowych i mamy sporo rzeczy już mokrych. Po prostu nie ma ich jak podwiesić by prowizorycznie przeschły. Choćby samych skarpetek... Dlatego rozglądam się za czymś przestronniejszym. Podwieszany wewnętrzny namiot z siatki (3 sezon) moim zdaniem nie jest idealnym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o kondensację to jest gorzej niż w jednopowłokowym w którym można ją szmatką zetrzeć. Z siatką to jest niemożliwe. Siatka nie zatrzymuje również spadającej kondensacji gdy wiatr szarpie tropikiem. Wtedy warto by mieć bivi typu narzuta (3F robi takie z tyvek - to te bez zamka typA quilit, 135 gram). Zapomina się też o robactwie. W dwupowłokowym rano ślimaki potrafią dojść prawie do masztu po wewnętrznej stronie tropiku, a jak jest sucho to wejdzie sporo pająków. W jednopowłokowym wystarczy tylko zewnętrzną część otrzepać z robactwa. Więc jeśli namiot to albo jednopowłokowy albo z klasycznym namiotem wewnętrznym z małą ilością siatki (czyli 4 sezon). Wersja 3sezon nie ma moim zdaniem żadnego sensu. No chyba że wybieramy się tam gdzie prawie nie wieje i prawie nie pada a jest robactwo. Warto zaznaczyć że 4sezon to absolutnie nie jest namiot zimowy. Tylko na chłodniejszy klimat (np. polski). Zimowe to powinny mięć mocniejsze tkaniny, fartuchy przeciwśnieżne. 3sezon powinny się nazywać letnie (w naszych warunkach oznacza to maj-wrzesień, w górach sporadycznie się sprawdzą) Warto też pamiętać że siatka jest dość delikatna i łatwa do zaciągnięcia jeśli macie jakieś rzepy w wyposażeniu. Co jakiś czas zahaczycie o nią. Widzę to po swoim namiocie. Namioty dwupowłokowe mają ogromną zaletę. Można rozbić sam tropik. Idzie na nas zlewa. Szybko go rozbijamy na malutkim wzniesieniu nie zwracając uwagi na to co leży na ziemi. Posprzątamy później szyszki, gałązki czy kamyki. Na zewnątrz potop a my sobie drzemkę ucinamy. Zdarzyło mi się tak przespać 2,5 godzinną nawałnicę... Z w.w. powodów rozważam Lanshana 2 Pro lub Lanshana2 4sezon. Oba aktualnie do kupienie w tej samej cenie ok. 650zł. PRO to niższa waga i ciut szybsze rozstawianie. 4sezon to większa uniwersalność. Choćby większa odporność na opady śniegu a te np. w drugiej połowie września w górach się zdarzają. W PRO śniegu nadmucha do wnętrza przez siatki przy samej ziemi w takich warunkach. 4sezon to też cieplejsze wnętrze, łatwiejsze do ogrzania co oznacza iż po prostu lżejszy śpiwór w niskich temperaturach wystarczy. W naszych górach w nocy zwykle dość mocno się ochładza. A jak noce są ciepłe to wieje halny - bardzo ciepły i suchy wiatr. Problemu kondensacji nie ma, raczej jest problem ze znalezieniem miejsca osłoniętego od wiatru. Jeśli chodzi o kijki to żaden problem. W sieci są kijki składane o długości około 130 cm, z włókna węglowego o masie ok. 90 gram sztuka. Tyle samo ważą maszty aluminiowe (+/-5 gram). Tak więc kijków trekkingowych (zwykle 250 gram sztuka) zabierać nie trzeba.
Udało mi się kupić Naturehike Star River 2 210T za 460 zł. A ten twój można wyrwać za 420 zł
Dzięki za recenzję, bardzo rzeczowa, tak powinno być! :) Obecnie jestem na zakupie namiotu i zastanawiam się nad tym NATUREHIKE Cloud Up 2 20D Upgraded obecnie kosztuje 765zł a Forclaz MT900 z Decathlonu za 1tys. Na ten moment skłaniam się bardziej do tej drugiej opcji z takich powodów: - namiot 2 osobowy, wydaje się być tam więcej miejsca niż w Naturehike - posiada dwa osobne wejścia - w przedsionkach jest podłoga, więc można położyć plecak albo uciorane błotem buty i w przypadku deszczu one nie zamokną - więcej kieszeni w środku na trzymanie przydasiów - jest trochę cięższy bo 1.95kg ale za więcej przestrzeni w środku jestem w stanie to przeżyć, tym bardziej że to będzie mój pierwszy namiot Jeśli masz informacje na temat MT900 która go dyskwalifikuje to będę wdzięczny za komentarz :) Na ten moment ta propozycja wydaje się wygrywać z Naturehike ale może o czymś nie wiem? Wspomniałeś też o MSR Hubba Hubba, rozważałem go ale szczerze mówiąc nie widzę różnicy między nim z MT900 z Deca. Jest 2x droższy, nie ma podłogi w przedsionkach. Może jest jakaś lepsza jakość materiałów ale to trzebaby pewnie przetestować żeby móc coś więcej powiedzieć. Na ten moment MT wygrywa u mnie z Hubba, co o tym myślisz? Pozdrawiam!
Ja osobiście poszedłem (od czasu nagrania tego filmu) w innym kierunku z namiotami, więc tego typu (bardziej turystyczne) konstrukcje już mnie mało interesują, przez co nie śledzę nowości i ciężko mi się wypowiedzieć. Patrząc jednak na ten namiot z decathlonu to wg. mnie: boczne przedsionki zdecydowanie na plus - to jest dużo wygodniejsze niż wejście od przodu. Podłoga w przedsionkach nie potrzebna - tylko wagę dodaje. Dodatkowe kieszonki mnie mało interesują bo i tak nie korzystam. Natomiast rozumiem, że dla niektórych to mogą być zalety, więc wcale nie mówię, że nie. Trzeba kupować pod siebie i dobierać tak, żeby zaspokoić swoje potrzeby. Generalnie, decathlon robi całkiem sensowne rzeczy, więc nie bałbym się brać tego namiotu. Na pewno działa też ich system reklamacji, więc w razie W, można oddać gdyby coś poszło nie tak. Wiem, bo np. reklamowałem materac i dostałem normalnie pełny zwrot.
gdybyś się zastanawiał nad testowaniem X-Mid 2 to właśnie zamawiałem bezpośrednio od Durstona (z Kanady) i wyszło łącznie 1499zł (1134zł za namiot i przesyłkę + opłaty w Polsce 365zł). To jest ta tańsza dwójka, dwupowłokowa z tropikiem z silpoly (nie rozciąga się na mokro jak silnylon). Zamówienie złożone 28 maja, paczka odebrana 18 czerwca (21 dni).
Hmm to calkiem niezle. Gratuluje zakupu i daj znac jak sie sprawuje.
Witamy dziękujemy za info
6 wyjazdów do Szkocji z tym namiotem na szlaki długodystansowe, a tam wiadomo: deszcz, wiatr. Oprócz zniszczeń, które poczyniłem sam, nic się nie uszkodziło. Rewelka stosunek cena/osiągi. Śpią 2 osoby + 2 plecaki w środku.
Hej, mam takie techniczne pytanie, czy jak się nie napcha do plecaka do pełna to jest możliwość, że on będzie trochę niższy na wysokośc ? da się to jakoś trochę regulować czy to jest jakoś na sztywno?
On ma regulowany system nosny takze da sie troche sterowac wysokoscia.
Moim skromnym zdaniem to tylko kolejny gadżet. Ale fajny 😊
Dokladnie tak :)
Dojechaliscie autem, jaki koszt parkingu? Ile kosztowaly campingi i jedzenie na szlaku.
Tu dokladnie opowiadam o calej logistyce kzread.info/dash/bejne/dWdmm5mpqdPfhaQ.html
Cześć. Także planuje GSB ale najwcześniej ostatni tydzień sierpnia. W przeciwnym kierunku Bardzo ucieszyłby mnie filmik w którym pokazałbyś dosłownie wszystko co planujesz zabrać na GSB. W ogóle jest to możliwe? Także planuje raczej wszystkie noclegi spędzić w namiocie może jakiś krótki filmik jak wybierać teren do spania na co uważać etc jakieś pro tipy. Jestem tutaj nowy ale Twój kanał robi na mnie duże wrażenie Kawał świetnej roboty robisz bardzo profesjonalnie. Pozdrawiam
Dzięki za miłe słowa! :) Ja już zmieniłem lekko koncepcję i nie idę z namiotem. Za dużo zachodu, a przy tej infrastrukturze która jest na szlaku, nie jest to konieczne. Film sprzętowy na pewno zrobię, aczkolwiek raczej PO przejściu szlaku - tak żeby jednak móc też opowiedzieć o tym co się sprawdziło, a co nie. Mój aktualny ekwipunek waży około 5.7kg ale jeszcze będę go finalizował. Jak potrzebujesz jakiś porad, czy chciałbyś generalnie posłuchać przemyśleń, to odezwij się na priv na messengerze albo instagramie, to możemy sobie pogadać - bo film to będzie dopiero pod koniec września.
@@PiotrMichaIek Dziękuje Serdecznie za tak wyczerpującą odpowiedź i za tak bardzo miłe podejście. Dziękuje za zaproponowanie rozmowy. Jak tylko sobie to wszystko uporządkuje poszukam informacji gdzie się da, zakupię sprzęt przetestuje go w boju to jak wtedy będę miał jakieś wątpliwości na pewno skorzystam. Pozdrawiam Serdecznie!
Spoko. Jakby co to zapraszam.
Pozdrawiam
Ile masz wzrostu i jaki rozmiar bluzy kwarka?
178cm. Lka
długo myślałam, ale nie. za mało używam. Film utwierdził mnie w przekonaniu
Ciesze sie, ze pomoglem w podjeciu decyzji :)
Bardzo przydatny gadżet. Kupiłem pierwszą wersję z lampka, po tym jak widziałem ją u Ciebie na biwaku na campie ;) Takie akumulatory są tez chyba w latarkach Olight Baton
Ooo to nie wiedziałem, że też w olightach.
Wielki szacunek za rzetelne za i przeciw , za obiektywne recenzje. Zdrowia na szlakach !
Używam od kilku miesięcy i bardzo chwalę . Moim zdaniem stopień napompowania materaca jest wystarczający. Napompowanie "na beton" jest, jak dla mnie, niekomfortowe. Mam materac Big Agnes i ta pompka pompuje go do optymalnej wartości. Pozdrowienia z Regietowa :)
Nie doprecyzowałem, natomiast z tą "skałą" to bardziej chodziło mi o to, że jeśli w ten sposób napompujesz od razu, to jest duża szansa, że jak będziesz kładł się spać i materac w naturalny sposób straci trochę nabicia, przez ochłodzenie powietrza, to nie musisz wtedy dopompowywać i jest idealnie :)
Cześc Piotrek, czy mógłbyś podrzucić link z miejscówą. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Piękne widoki . Super przygoda .
Czy ten plecak przewoziłes w samolocie jako bagaż kabinówy i nie było z nim problemów przy odprawie.
Nie. Był nadawany. Przewoziłem też kije trekkingowe, więc na kabinowy by na pewno nie przeszło.
Przenocuj bez sprzętu chociaż raz...i wtedy to pokaż.
Nie czuję takiej potrzeby.
Góry Wałbrzyskie porraktowane po macoszemu :Borowa najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich pominięty podobnie Jałowiec oraz Wołowiec nawet o tych miejscach słowa nie wspomniałeś mimo że byłeś blisko tych terenów
Jeśli szukasz bardziej szczegółowych informacji, to zdecydowanie polecam kanały: Agnieszka Zebra Dziadek, Szybkie Podróże czy Niech to SZLAK. Oni, w swoich filmach, dużo więcej opowiadają o regionach przez które przechodzą. Pozdro!
No widziałem u Szybkiego , mega potęga widoki , super więcej , pozdrawiamy mega ekipa 👸🫅🫅