Co za uczta wspomnień!!! Dzięki ogromne. Jako chłopak z Zoliborza, okolic Placu Wilsona, co chwilę wypuszczaliśmy się z kumplami z podwórka rowerami pod Dworzec Gdański, albo najczęściej na "gapę" audobusem linii 118 na Powiśle. Bezogniowa lokomotywka czasem zapuszczała się aż do linii obwodowej. My nazywaliśmy to dziwaczne monstrum Belfegor. Niestety, pojazd nie grzeszył urodą. Natomiast większe składy węglarek, dostarczane były na nadwiślańską bocznicę z wykorzystaniem tradycyjnego tendrzaka. Jeszcze na początku lat 70 pojedynczy tor przecinał kocie łby późniejszej Wisłostrady m. więcej na wysokości Fortu Legionów. Ciekawostką jest, że na terenie elektrociepłowni, tuż za ogrodzeniem od strony ul. Dobrej, na przełomie lat 70/80 zachowano fragment toru i kilka lekkich, dwuosiowych platform o niskich burtach. Wagony pomalowane były na niebiesko lub zielonkawo. Chciałbym jeszcze wspomnieć o innej bocznicy, bardzo krótkiej, mającej początek dokładnie pod wiaduktem ul. Mickiewicza. Tor odchodził w kierunku płn. wschodnim, a kończył tuż przy ul. Krajewskiego. Na ogrodzonym terenie był skład węgla, skąd konnymi wozami rozwożono opał po całym Zoliborzu i okolicach. Z niektórymi wozakami byliśmy dobrze zaznajomieni, ponieważ dokarmialiśmy konie świeżą trawą i suchym chlebem, przywiezionym z domu. A kiedy czasem spotykaliśmy zaprzyjaźnionych furmanów na uliczkach naszej dzielnicy, zawsze mogliśmy liczyć na przejażdżkę, jeśli tylko na wozie było miejsce. Na terenie składu węgla tor się rozdwajał, także jednorazowo mógł pomieścić kilkanaście węglarek. W połowie lat 60 skład opału zlikwidowano i rozpoczęła się budowa osiedla mieszkaniowego.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Piękne wspomnienia! Bardzo dziękuję!

Dziękując za liczne polubienia i odtworzenia życzę Widzom i Słuchaczom dobrych, spokojnych Świąt!

@gravelpit6459

7 ай бұрын

I z wzajemnością, dziękuję za te godziny spędzone z Pana głosem, to niezwykle relaksujący czas dla mnie oraz olbrzymia dawka wiedzy

@Pawel-if2mn

7 ай бұрын

Ja też życzę spokoinych i radosnych ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA i dużo siły i owocnej pracy w nadchodzącym nowym roku. Abyśmy my widzowie mogli sie ucztować Pana filami👍☺. Pozdrawiam.

Chylę czoła Panie Kulecki! Odkrywanie elementów historycznych we współczesności to najfajniejsza cześć programu

W latach 1988 - 1990 miałem tam praktyki uczniowskie - nie w samej elektrowni, ale w ZREWie na jej terenie (Zakład Remontowy Energetyki Warszawa), przerzucali nas czasem pomiędzy zakładami, więc miałem porównanie. EC Powiśle to już był obraz nędzy, okropny syf i bród + alkoholizm na zakładzie. Zakład pracował wyłącznie szczytowo. Turbozespołów było 6, trzy ABB i trzy ruskie (Wołgodońsk? Wołgograd? czy jakoś tak). Stary pracownik pokazywał nam jak biegły tory na terenie zakładu w sposób: "ooo tam i dalej oooo tutaj i tam ooo był koniec" w 1988 nie było nawet śladu po torach. Węgiel wożono ciężarówkami i zsypywano go do zsypni kratowych gdzie trafiał do młynów kulowych - a właściwie nie musiał, bo przywożono już miał węglowy. Kotły były z ruchomym rusztem - taki żelazny taśmociąg bardzo wolno przesuwający się pod kotłem na którym wypalało się paliwo stałe. Czasem przyjeżdżały Nyski z NBP i wrzucano na ruszt zadrutowane paczki z banknotami. Elektrociepłownia w tym miejscu, z kotłami w technologii lat 20-stych (bud. wydziału nowego kotłowego projektował prof Bryła) nie miała żadnego uzasadnienia. Legenda zakładowa mówiła, że te dwie rury co wchodzą w ziemię, to jedna służy do ogrzewania Pałacu Kultury, a druga domu partii - oczywista bzdura opowiadana uczniom praktykantom. Faktem były ogromne i rozległe podziemia wyposażone w przedwojenne regały z ogromną ilością starych dokumentów, widziałem też przedwojenne regały z próbówkami i odczynnikami chemicznymi - pewnie do badania wody. To co dziś pozostawiono i zrewitalizowano, to ogryzek dawnej elektrowni. Wyburzono wszystkie dobudówki z lat międzywojennych i powojennych, została w sumie hala generatorów i przedwojenny RPZ + stary wydział kotłowy a w zasadzie jego szkielet. Oczywiście wszystkie pozostawione obiekty są subtelnie i ledwie widocznie powzmacniane żelbetem i stalą udająca nitowane elementy z początku XX wieku, dachy zaprojektowane od nowa (pamiętam, że od środka były zupełnie inne). Nie zwróciłem uwagi czy pozostawiono budynek studni od strony Wisłostrady, ale chyba jest. Takie to wspomnienia mam. Pozdrawiam A jeszcze dowcip mi się przypomniał: We wczesnych latach 80-tych miał miejsce jakis wybuch na wydziale kotłowym i: "Cegły latały na 200m a walczak jeszcze lata i dla tego wszyscy kaski noszą" 🙂.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Przepiękne wspomnienia! Dziękuję najserdeczniej!

Jako 9.latek, w 1967 roku, zmieszkałem w ostatnim bloku osiedla Panieńska. Ze swojego pokoju (10. piętro) miałem przepiękną, niczym niezmąconą, panoramę Warszawy od DS Riviera, do PWPW na Sanguszki z Wisłą u stóp. Był to schyłek pary w Warszawie, zarówno na torach, jak i na wodzie. Z okna pokoju widywałem dosyć często jeżdżące nadwiślanym bulwarem pociągi z dziwną lokomotywą. Czasami widziałem je z bliska "w akcji" spacerując z rodzicami nad Wisłą. Ten temat, który Pan poruszył, to jeden z elementów z mojego dzieciństwa. Inne, to pasażerskie bocznokołowe parowce pływające po Wiśle. Nie musiałem ich widzieć, rozpoznawałem je po dzwiękach syren. Był też jedyny parowy holownik, o jakże miłej dla Pana nazwie WARMIA. Z mojego okna obserwowałem jak powstawała Wisłostrada, jak odbudowywano Zamek Królewski, jak znikały parowce i zwinięto nadwiślański tor do EC Powiśle. Ale to było dzieciństwo, a czas idzie do przodu i niesie zmiany. Teraz od prawie trzydziestu lat zapamiętuję znikający układ torowy na Służewcu. Pozdrawiam i najlepsze życzenia, nie tylko świąteczne, dla Pana, Pańskiego kanału i pasji. Ten, co również lubi i tory, i metalowe skrzydła

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Kłaniam się nisko za tak piękne wspomnienia. Z samych komentarzy do tego filmiku można skompilować niesamowitą, żywą opowieść. Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie i dziekuję za wkład w postaci jędrnego komentarza.

Między innymi dzięki takim youtuberom trafiłem na kolej. Co prawda był to splot przypadkowych zdarzeń ale jestem w "firmie". Pozdrawiam i dziękuję za włożony wkład w propagowanie takiej tematyki.

Miło popatrzeć na materiał o miejscach, w których się bywało i nie zdawało sprawy z ich historii. Wesołych świąt życzę 🎅

Panie Jakubie materiał powtórzę się po raz kolejny bardzo ciekawy. Jednak niesamowite jest, że pokazuje Pan parowozy bezogniowe w czasie kiedy ja buduję swój model w H0 dokładnie TKh4b. To chyba jest podprogowa intuicja :) chyba mało kto dzisiaj buduje taki parowozik. Co ciekawe mam zdjęcie tej maszyny w pędzie jakie jest na filmie ale to drugie jest dla mnie zaskoczeniem a na szukaniu spędziłem kilka lat. Niebywała zbieżność w tym samym czasie. Może warto zrobić odcinek o bezogniowcach (sporo miłośników kolei nie zdaje sobie sprawy z istnienia takich maszyn) oczywiście problemem jest nie zachowanie ani jednaj takiej maszyny mimo możliwości. Materiału nie ma zbyt wiele ale może odcinek we 2 i wyjaśnienie zasady fizyki jak to się ta woda miała do pary i stosunek wrzenia do spadku ciśnień. Gdyby były potrzebne jakieś przykładowe zdjęcia mam TKi3b i lada chwila TKh4b w modelu. Kończąc mój jak zwykle przydługi wpis życzę zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia oraz sił na Nowy Rok dla siebie, rodziny i dla nasz oglądających. Pozdrowienia takiej samej treści dla drugiego Pana ze wspólnych filmów :) Podziękowania za wspaniałe filmy i znoszenie moich komentarzy :)

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O, to jest wspaniały temat! Pracując nad tym odcinkiem i wspominając przebłyski "pasożytów" w poprzednich filmikach miałem tę samą refleksję: one zasługują na odrębny film. Dla modelarza zdają się być wdzięcznym tematem - biorę oryginał, odcinam górę, dorabiam tak, jak ZNTK Wrocław: zgrzebnie, funkcjonalnie, bez fajerwerków. Tak więc: sprawa wróci. Dobrych, spokojnych Świąt, pełnych wypoczynku... może być ze skalpelem i aerografem w dloni!

@fifi81pl

7 ай бұрын

Wzajemnie. Wszystkiego co najlepsze, czyli zdrowia i szczęścia. I wielkie dzięki za ciekawy komentarz i sugestię - jeden bezogniowiec jest w Stacji Muzeum w Warszawie drugi wąskotorowy jest w Sochaczewie. Więc jakiś obrazek - tło do dyskusji się znajdzie ;)

Doskonale jak zawsze. 👍

Dzień dobry i wspaniałych Świąt! Podobnie jak Pan Jacek Jarzecki pamiętam tę linie kolejową z okresu jej czynnej eksploatacji w początku lat 1970 tych. Byłem zawodnikiem klubu wioślarskiego Skra położonego przy wylocie Ludnej na Wisłostradę (obecnie , jak i przed 1946 rokiem ma tam swoja siedzibę prawny właściciel czyli WTW). Częścią treningu, zwłaszcza zimą było bieganie wzdłuż Wisły do "Gdańskiego"(mostu) lub do "Spójni" vis a vis Cytadeli.Stąd bliska znajomość z linia kolejową, która "spływała" na nabrzeże Wisły za pomnikiem Syrenki a odchodziła od bulwaru w okolicy ul Sanguszki i PWPW, aby połączyć się z torowiskami dworca Gdańskiego.Wielokrotnie mijały nas pociągi z węglarkami, raczej jednak ciągnięte przez regularne parowozy (dym z komina ). Pamiętam wysiłek wspinania się pociągu z bulwaru do Dworca Gdańskiego - było, jak na pociągi parowe, dosyć stromo i parowóz produkował dużo dymu. Staraliśmy się biegać po podkładach, jednak , jak pamiętam, były dosyć swobodnie położone i miały zmienne odległości, wiec było to trudne. Równie trudne było bieganie po jednej szynie. Nie przypominam sobie przedłużenia torów do Trasy Łazienkowskiej. To oznaczałoby , ze aby dotrzeć do klubu trzeba by było przejść przez tory. Nigdy tego nie robiłem a byłem w klubie codziennie w latach 1972-1977. Ponieważ jeden z moich dziadków pracował w Elektrowni pamiętam komentarze co do położenia Elektrowni praktycznie w centrum miasta (dobrze to widać na pańskiej mapce rozłożenie wszystkich elektrowni w Warszawie). Zostało mi w pamięci, że ta lokalizacja to był efekt szwindlu jakich więcej było w infrastrukturze Warszawy (innym były wodociągi położone powyżej kolektorów spuszczających do Wisły brudy). Zdaje się, że takie rzeczy działy się tylko w Warszawie. Z przykrością obserwowałem usuwanie śladów historycznych Elektrowni w procesie kreacji nowego centrum Powiśle. Chyba ostatnia padła ofiara tego procederu stalowa brama od strony Tamki, pamiętny punkt oporu w obronie Elektrowni podczas Powstania. Dziękuje za Pański program przypominający mi małe ale znaczące chwile.Pozdrawiam serdecznie.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Przepiękne wspomnienia. Bardzo dziękuję!

O! Znowu normalny odcinek. Tzn. nie żebym nie oglądał z zainteresowaniem odcinków pogadankowych z Panem Jackiem, ale już mi si zatęskniło za takim odcinkiem solo w tradycyjnym stylu Kuleckiego. Pozdrawiam

@fifi81pl

7 ай бұрын

Mi też... dlatego cieszę się że Jakub nie puszcza tych naszych dyskusji jednej za drugą, tylko miesza to z klasyką kanału.

Najlepsze Życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia.

Jakubie wesołych świąt Bożego Narodzenia.

Super odcinek. Super się oglądało

Porządny odcinek dzięki

Och, szczególnie jestem wdzięczny za ten odcinek - ta bocznica odchodząca od Dw Gdańskiego (jeszcze ostała się dwuskrzydłowa brama pod którą biegł tor przecinający tory tramwajowe) i przechodząca obok PWPW zawsze była dla mnie źródłem jakiejś nostalgii. Ale nie wiedziałem, że Trasa Łazienkowska podczepiła się jeszcze do tego toru. Wielkie dzięki, wszystkiego dobrego!

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O to to! Dzięki za wspomnienie o bramie w ogrodzeniu przy torach, na wschód od Gdańskiego! Ona wciąż tam jest, dobrze kojarzę? Dobrych Świąt!

@aram5642

7 ай бұрын

@@PokoleizKuleckim Dokładnie o tę chodzi. W sierpniu jeszcze była :)

@als70015

7 ай бұрын

Jest i miewa się bardzo dobrze - co jest o tyle interesujące, że przetrwała nawet modernizację ogrodzenia na nowe, panelowe :) Skoro już jesteśmy przy bocznicach Dworca Gdańskiego, może warto też pochylić się nad tymi, który wychodziły w kierunku ulicy Rydygiera? Jest tam ciekawy relikt - blok nowoczesnej zabudowy został przecięty po skosie działką kolejową w miejscu łuku dawnej bocznicy ;)

@aram5642

7 ай бұрын

@@als70015 Pamiętam te okolice jeszcze z czasow gdy 122 jeździło ulicą Duchnicką. Jako dzieciaka zawsze mnie fascynowała to miejsce, gdyż nie bardzo wiedziałem, którędy te tory łączą się z Dw. Gdańskim. Ale już wtedy budka dróżnika przy Przasnyskiej była martwa, a pociągu nie widziałem tam ani razu. Dziś latając sobie Google Mapsem nad tą okolicą zobaczyć można jedynie łyse "starotorze"

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

@@als70015 - o, kolejny dowód na to, że granice działek są trwalsze niż beton :) .

Podziękowania za odcinkek. Przyjemnie odetchnąć między sałatką i bigosem słuchając Twoich opowieści ;)

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dzięki, Jurku, za oglądanie!

Przede wszystkim zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia ...w Nowym nadchodzącym roku sukcesów w Pana pasji...

Pana materiały są naprawdę super👍 To wielka uczta.

Dobrzeżewieczór! Fajnie sie Pana slucha na sluzbie w simraillu))

Nie wiem czemu wszyscy porównują inne zakątki Polski do Poznania a na koniec kwitują że są nie do Poznania ? :-)Kurde taki parowóz bezogniowy to czysta robota :-) Zdrowych i Wesołych Świąt Życzę.

Jak zwykle megaciekawy odcinek, życzyłbym poznańskiej elektrowni na Garbarach tak udanej rewitalizacji. Pozdrawiam Piotr.

Piękna i ciekawa historia. Cieszę się, że stare budynki nie zamieniły się w gruz. Wszystkiego dobrego Jakubie! :)

Panie Jakubie, Dziękuję raz kolejny za kolejną jakże ciekawą obarczoną historycznymi fotkami opowieść tymczasem o Elektrowni Powiśle o której Sz. Pan wspominał już mówiąc właśnie w odcinku o dworcu Warszawa Gdańska. Ja jako wierny fan i widz Pańskiego kanału Życzę Wesołych, Pogodnych, Szczęśliwych a przede wszystkim ZDROWYCH Świąt . Pozdrawiam :)

Bardzo ciekawy odcinek. Kiedy tylko odwiedzam Warszawę chętnie wybieram się na posiłek do Elektrowni Powiśle.

Bylem ostatnio tam na żarciu, kurde fest drogo, ale klimat miodzio. Choć nie każdy zna historię tego miejsca. Super odcinek 😊

Miałem przyjemność jako przedszkolak widzieć ten parowóz, był też pomnik Syreni z fontanną u podstawy obok którego przejeżdżały składy z węglem

Miałem szczęście widzieć jeszcze te tory biegnące wzdłuż Wisły i wchodzące na teren elektrowni. Podobno pracował w niej na lokomotywie jeden z moich kuzynów, ale nie poznałem go osobiście, nie zdążyłem, więc może to tylko rodzinna legenda. Dobrze że opowiadasz takie historie, traktujące o historii miejsc ważnych (w tym wypadku) dla miasta. Co prawda mam wątpliwości, czy nowi jego mieszkańcy są tym zainteresowani. W dawniejszych czasach świeżo sprowadzający się do miasta ludzie "pracowali" by stać się jego rdzennymi mieszkańcami, czynnie wtapiali się w społeczność miasta, jej zwyczaje, sposób obchodzenia się. Dziś zdaje mi się, że tygodniowy "Warszawiak" bardziej zainteresowany jest posiadaniem warszawskiej rejestracji niż znajomością historii tego miasta, czy owym "wtapianiem się" w zwyczaje, sposób koegzystencji między ludźmi, a czasem wręcz codzienną kulturą. Może się mylę, ale niektórzy własne chamstwo i obcesowość traktują jako sposób na życie i sposób zaistnienia na co dzień. Oby ktoś zaczął uczyć ludzi codziennej kultury. Oby nowy minister kultury wziął to pod uwagę. Dzięki, pzdr

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O, jakże piękne słowa. W Twoim wydaniu wcale mnie nie zaskakują, ale nie zmienia to faktu, że piękne. Drabina Masłowa, upraszczając zagadnienie, ma swoje szczebelki; nie wymagajmy od tych walczących o hipotekę i dobry etat, tych, co uciekli z prowincji w poszukiwaniu El Dorado, aby mieli tę świadomość potrzebną do prowadzenia poszukiwań. Może dopiero ich dzieci, o myślach niezmąconych podstawowymi problemami egzystencji, zaczną patrzeć wyżej, niż tylko pod nogi. Z biegiem lat oduczam się oceniać, ja, słoik z Warmii, przeszczep na grunt warszawski, owszem, z warszawskimi blachami na pojazdach. Dociera do mnie, że czasem cham jest chamem nie ze złej woli, ale dlatego, że inaczej nie umie. To mnie uczy miłości bliźniego wobec chama. Życzę Ci dobrych Świąt. Twoje komentarze są jak prezent pod choinką.

@heliodorbard

7 ай бұрын

@@PokoleizKuleckim Jakubie, ja też jestem w jakimś sensie przeszczepem na grunt Warszawy. Co prawda czas liczony jest po stronie mamy na 100 lat, a po stronie ojca na 300 lat, to jednak nie czuję się upoważniony do traktowania swego warszawskiego pochodzenia jako upoważnienia do dyktowania komukolwiek sposobu jego życia. Myślę tylko, że bez względu na to skąd człowiek pochodzi i jakie miał zwyczaje, jak został wychowany nie zwalnia nikogo od myślenia. Każdy człowiek MYŚLĄCY powinien zmieniać swoje przyzwyczajenia i sposób postępowania bazując na konieczności koegzystencji w społeczności, w której się znalazł i wynikających z tego warunkach. Żyjemy dziś w tak "gęstym" społeczeństwie, że pokojowa koegzystencja międzyludzka to opcja MUST. Fenomenalnym przykładem takiej koegzystencji jest społeczeństwo Japonii, a my zmierzamy dokładnie w tym samym kierunku. Jakubie zdrowych, spokojnych, wesołych Świąt dla Ciebie i rodziny. Oczywiście, choć Jacek się tu nie pojawił, to Jacka z jego psinką też nie pomijam.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

@@heliodorbard - powtórnie kiwam głową w pełnej zgodzie! Nieustannie jestem w podziwie dla moich Kumpli z prowincji, którzy metodą "self-made men" doszli do pięknych osiągnięć nie będąc w pełni świadomymi tego, jak ich odkrywczość i kreatywność im to umożliwiła: nie potrafią wytłumaczyć, skąd im to przyszło, po prostu to mają. Ale MYSLENIA też się trzeba uczyć: na drugim biegunie są wyedukowani kabotyni z tytułami, a to, moim zdaniem, dużo straszniejsze zjawisko, bo może niejednemu podciąć skrzydła. Jackowi uścisnę prawicę przy pierwszej możliwości - jesteśmy w nieustającym kontakcie.

Spokojnych Świąt 🥰 Lepszego Nowego Roku 🤗 Pozdrawiam 😉

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dobrych Świąt i Lepszego Nowego również! Dziękuję!

3 uwagi: 10:00 - w przypadku EC Powiśle zastosowanie bezogniowych maszyn mogło wynikać z prostej ekonomii - skoro już para jest "na bazie" i to uzyskana przy dobrych energetycznie warunkach (sprawność kotła w EC jest na pewno wyższa niż w parowozie), to po co utrzymywać nieproste kotły w lokomotywkach? 11:50 - jeśli usunięto ostatnią oś i tym samym wiązar ją napędzający to tym samym o ok. połowę masy tego usuniętego wiązara powinno się zmniejszyć masę przeciwciężaru na kole silnikowym... czy to zrobili? Po zdjęciach patrząc to raczej nie... a jeśli nie to w kabinie maszynisty przy wyższych prędkościach musiała się robić niezła "patatajnia"... dobrze, o ile to jeździło powoli. 16:00 - brakuje mi na mapie choćby Elektrowni Tramwajów Warszawskich - dla pełni obrazu powinno się zerknąć na cały obraz elektrowni zasilających miasto... no, ale tu wchodzimy w temat podsyłu energii z PSE.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Jacku, tradycyjnie wyborny komentarz!

Super prezent pod choinkę! 333 lajk ode mnie! Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego na te Święta!

@fifi81pl

7 ай бұрын

a ja 338, ale w kuchni byłem ;)

@kolejwwielkopolsce7006

7 ай бұрын

@@fifi81pl 🤣

Super

To moje najbliższe okolice! Zmiany,zmiany, zmiany 😉

Bardzo fajny odcinek 👋

W niektórych dawnych obiektach przemysłowych które zrewitalizowano i nadano im nową funkcję są zaznaczone przebiegi dawnych torów. Takie zaznaczenie to zwykle linie z kostki betonowej w innym kolorze odwzorowujące w przybliżeniu położenie obu szyn. Tak jest przy dawnej elektrowni na Ołowiance w Gdańsku przebudowanej na filharmonię, tak samo jest też przy Centrum Nauki i Techniki EC1 w Łodzi urządzonym w dawnej elektrociepłowni EC1. Jeszcze ciekawiej zrobiono to w dawnym kompleksie włókienniczym Księży Młyn w Łodzi - oprócz użycia kolorowej kostki są też umieszczone w granitowym bruku "szyny" ze stali nierdzewnej, jest zachowany stary szlaban z masywnej stalowej rury z "firanką" z drutów, jest semafor kształtowy a oprócz tego około 200m bocznicy na drewnianych podkładach (chyba ułożonej na nowo, bo drewno nie jest zniszczone upływem czasu). Szkoda że nie da się umieścić tu linku do moich zdjęć, bo yt wycina wtedy cały wpis.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O to to... uczymy się tej świadomości i zachowujemy zamiast równać z ziemią. Tak trzymać.

Dzięki bro za kolejne odkrywanie kolejowej Wawy.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Kłaniam Ci się nisko - udanych połowów!

@Julo_161

7 ай бұрын

@@PokoleizKuleckim póki co, to głowę chce urwać. Także w przytulnym pomorskim zaciszu dłubię sobie coś. Ale w środę... 🌊🎣

Niesamowita betonoza

Chodziłem do szkoły podstawowej nr 41 (stary budynek po drugiej stronie ulicy) . Przeniesiono nas z pałacyku na Bednarskiej gdzie dawniej mieściła się moja szkoła. Obok tego pałacyku rozpocząłem swój żywot (szpital na Karowej). Pozdrawiam

Ciekawy materiał

Dzień dobry 12:50 W tamtych czasach to była raczej wata szklana, w moim domu z 1965 r. wszystkie rury grzewcze pozostające na wierzchu są nią obłożone i zagipsowane. Pozdrawiam autora i oglądających oraz życzę rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

Achh..kolejka węglowa do elektrowni, mało kto pamięta...

Historia kołem się toczy do przodu a więc stare zastępowane jest nowym..... Ciekawe jak to będzie wszystko wyglądać za 10-20 lat ? Ciekawa opowieść o industrialnej stolicy przeplatana koleją w oprawie piękne rysunki oraz foto-archiwa... Pozdrawiam.

Wesołych świąt 🎉

Stojące na bocznicy nad Wisłą wagony, obok pomnika Syrenki są przez chwilę widoczne w 15 minucie filmu "Zamach" z 1958 roku. Za to most kolejowy w tle kadru jest jakby smuklejszy - bo o dwa tory „chudszy” niż obecnie. Przy okazji wydaje się, że widoczne na tym filmie balustrady odgradzające ulicę od bulwarów to te same które stoją tam dzisiaj. Czyli zmieniły się bulwary, zniknęły tory, powstała Wisłostrada, która potem zapadła się w tunele, natomiast barierka z charakterystycznymi grubymi dekoracyjnymi słupkami nadal stoi.

Szkod aże nie wspomniałeś o skrzyżowaniu kolejowo- tramwajowym jakie istniało w miejscu gdzie bocznica przecinała ulicę Słonimskiego. Ciekawie wyglądało zabezpieczenie przejazdu, krzyż św Andrzeja z latarnią dla tramwajów. Są zdjęcia w galerii OmniBusa.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O to to! Bardzo dziękuję za ten komentarz. W ostatnim numerze Świata Kolei jest mowa o skrzyżowaniach kolejowo-tramwajowych, ale o Warszawie jest cisza - a przecież trzeba było się jakoś przeciąć na Słonimskiego właśnie!

Piękny odcinek, montaż i wogóle swietna robota ,mega gratulacje

Merry Christmas and Happy New Year Yakoob C O O L etski!

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Same to yooooo!

Świetne odcinki , ale może kiedyś trochę o kolejach w Zachodniopomorskim , np. Szczecin , Świnoujście , itp.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Chętnie, ale wciąż poza moim zasięgiem - mam pewne ograniczenia podróżnicze, ale z drugiej strony jestem cierpliwy... doczekamy się. Dziękuję!

mieszkam na menrięsztacie i chodziłem do podstawówki na przeciwko 😊😊

Witaj Jakubie... Odcinek solidnie doprawiony smaczkami.z górnej półki... Spokojności i zdrowych, wesołych Świąt... Pozdrawiam,...

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Kłaniam Ci się nisko za dobre słowo, Przemku! Zieloności i przyczepności!

Drobna uwaga, korekta - 4:50 nastąpiła pomyłka prawego i lewego brzegu Wisły, lektor określił je zgodnie kadrem filmu, ale termin prawy brzeg jest zdefiniowany i Dworzec Wschodni jest na prawym brzegu (a nie lewym jak zostało to określone w filmie).

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dziękuję za czujność!

@jakubskowronski3016

7 ай бұрын

@@PokoleizKuleckim Oczywiście to tylko drobnostka i cały materiał (tak jak pozostałe) na wysokim poziomie.

tak sobie myślę, że na dobrą sprawę z tych wszystkich sklepów w obecnej galerii handlowej korzystam z tylko kilku: Biedronka, Świat Książki, czasem zoologiczny i okazjonalnie papierniczy. Większość reszty moim zdaniem można wyrzucić. I nie, nie twierdzę, że wszystkie knajpy, restauracje, cukiernie, lodziarnie itd. trzeba koniecznie usunąć, bo też jednak jakaś rozrywka, ale np. mają tyle miejsca, a nie wpadli na pomysł, aby powstał np. sklep budowlany (aby nie musieć tyle do takowego jechać). Słowem, chociaż koncepcja może być dobra, to nieco inaczej wykonana (czyli więcej sklepów, takich co się regularnie chodzi)

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Tu zapewne rządzi surowa gospodyni, zwana Niewidzialną Ręką Rynku.

Dzień dobry, Przypuszczam, że bezogniowy dwuosiowy Hohenzollern z 1925 roku nie był pierwszym parowozem Elektrowni. Myślę też, że pracował tylko na jej terenie i był zbyt słaby do obsługi całej bocznicy. Fama mówi, ze tuż po I Wojnie (a może już w jej czasie) pracowały tam saksońske (saske ?) Meyery. Pozdrawiam

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dziękuję za piękny trop. To ma sens, bo przecież od uruchomienia bocznicy do zakupu dwuosiowego pasożyta czymś trzeba było ten węgiel dowozić. Wiele bym dał za zdjęcie Meyera nad Wisłą!

Dziękuję, i moje życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia!

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dobrych Świąt! Wedle mojej wiedzy Ukraina też już świętuje wedle kalendarza gregoriańskiego, tak więc teraz jest dobry moment na życzenia - tradycyjnie: aby zapanował pokój! Trzymajcie się, nie dajcie sie!

@rostilembe

7 ай бұрын

@@PokoleizKuleckim tak, te cerkwi zmienili wreszcie kalendarz na ludzki. Tylko stalinowska cerkiew została zboczona o 13 dni.

Kolejny ciekawy odcinek i super floydopodbna ścieżka dźwiękowa 😀

Świetna robota! Ja z mojej strony chciałbym podrzucić kolejny temat na odcinek, temat dotyczy nietypowego pociągu z początku XX wieku znanego jako Gyro Monorail, a za projektem stał pan Louis Brennan. A nietypowego dlatego że... jechał na jednej wąskiej szynie i podobno był stabilny a jakiś sposób. Nie wiem jak widzi to społeczność kanału, ale uważam że temat byłby ciekawy do poruszenia! ;-]

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Kojarzę ten wynalazek :) . Pomysł dobry, dziękuję!

Świetny odcinek 🙂

Moja pierwsza praca po szkole. :)

Witam pięknie pokazane , moc pozdrowień mas talent

Jak zawsze daję łapkę w górę! Ale co się stało że tyle reklam?

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

YT zaostrzyło kurs. Przeszkadza mi to bardzo, bo nawet patrząc na własne filmy muszę to oglądać.

👍👍👍

👍

Dzień dobry. Bardzo lubię oglądać Pana filmy. Ale chcę zachęcić Pana do zrobienia filmu o LINII WARSZAWSKO WIEDENSKIEJ. Na Śląsku jest modernizowany odcinek z Katowic do Zebrzydowic oraz zakończono modernizację z Krakowa do Zebrzydowic. Dworzec kolejowy w Czechowicach Dziedzicach jest w trakcie renowacji. Ten dworzec był wcześniej odebrany jak w Bielsku Białej. Zapraszam do podjęcia tematu.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O to to. Krótką migawkę swego czasu zrobiłem, ale temat trzeba będzie rozwinąć. To jedna z najważniejszych arterii w histori polskiej kolei. Dziękuję!

Halo! 5:32 Cyklistówki? To są kaszkiety.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dziękuję za sprostowanie! Jako użytkownik bejsbolówki jestem ignorantem.

Ciekawy materiał. Warszawa musi iść drogą choćby Paryża. Nie można mieszać stylów architektonicznych ze względu na kasę. Powinna być wyraźna granica pomiędzy starym, zabytkowym a nowoczesnym miastem. Tak jak Łuk Triumfalny dzieli stary i nowy Paryż bez chaosu architektury.

@mike-ivy

7 ай бұрын

Jest to co najmniej nieco trudne - gdyż miasto przeorał Hitler i Stalin bez uprzedniego planu zagospodarowania przestrzennego ...

@NorbertTkaczykbr44ty4tkt48

7 ай бұрын

@@mike-ivy Zgoda. Choć zauważ, że największe szkody w tym temacie nastąpiły w stolicy po 1989 roku.

@mike-ivy

7 ай бұрын

​@@NorbertTkaczykbr44ty4tkt48 Ale to zrobiły światłe i oświecone błyskiem złota elity ... Zwłaszcza podoba mi się ten piękny kaloryfer za plecami Teatru Wielkiego

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O, temat niewyczerpany... o tym już Tyrmand pisał w swym dzienniku w 1954 roku! Jestem umiarkowanym pesymistą, bo w Warszawie nieustannie odbywa się gwałt na przestrzeni i jest to zjawisko demokratyczne - niezależnie od opcji w ratuszu gwałt trwa: atrakcyjne kwartały są bezdusznie zabudowywane oderwanymi od kontekstu, bezrefleksyjnie wstawionymi obiektami. Żal patrzeć. Szczęściem ocalono Powiśle, chwała za Norblin, o którym jeszcze będzie; pokłony za Muzeum Powstania Warszawskiego. Liczę na trend rewitalizacyjny i na rosnący apetyt warszawiaków na takie traktowanie tkanki Stolicy.

16:10 na pewno MWt ? Dziękuję za fajny kanał, pozdrawiam.

Wschodnia to prawy brzeg, a Śródmieście lewy.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Jeśli coś pochrzaniłem - przepraszam. Najzłośliwszy (np. moja cierniakowska żona) mówią "azjatycki brzeg Wisły".

Pili my "króla" nad Wisłą...

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O, tak... Dobre miejsce do picia.

Przecudny odcinek. Nadal namawiam na stację w Żabim Rogu, stacja gdzie semafor są kształtowe, nastawnia ręczna, gdzie jeszcze kilka lat temu (dziś niestety nie wiem) jednotorem jeździło IC.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

To ma sens :) . Dziękuję!

A już niedługo 200 odcinek,.. Jak ten czas leci..

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Dokładnie... trzeba godne obchody przygotować.

@Waskotorowy

7 ай бұрын

@@PokoleizKuleckim Pamietam Jeszcze Premiere odcinka 100, piękne czasy...

bezogniowe lokomotywy to w żargonie balony.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

O, tego nie znałem; dla mnie to zawsze były "pasożyty".

pitu pitu, zamiast opowiedzieć o np. SN80 , wagonie motorowym z silnikiem z t34 :)

@fifi81pl

7 ай бұрын

"bedzie, bedzie" ... o wszystkim będzie ino czas nie jest z gumy :/

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

@@fifi81pl - to jak w postępie technicznym, rozmawialiśmy o tym na antenie jakiś czas temu: jeśli my myślimy o czymś, to gdzieś ktoś też myśli o tym...i zobacz. @daxonpl - bedzie i o tym.

Po raz kolejny TORPEDA.

@PokoleizKuleckim

7 ай бұрын

Ale... w rzece? ;) Dziękuję!

7:11 Mam to miejsce na "moim" filmie. PjVk9NdMkNo?t=230

👍👍👍