Korona Bieszczadów, Łopiennik 1069 m n.p.m. Kamperem na dziko w Bieszczady.
Witajcie kochani w kolejnej części naszego cyklu “Kamperem na dziko w Bieszczady”
W dzisiejszym odcinku zamykamy temat Korony Bieszczadów. Łopiennik który odwiedzimy w dzisiejszym odcinku jest ostatnim szczytem który musimy zdobyć by otrzymać odznakę potwierdzającą zakończenie tego wyzwania.
Ale może po kolei, najpierw przybliżymy wam ten rzadko odwiedzany i bardzo mało znany bieszczadzki szczyt.
Łopiennik (1069 m n.p.m.) to szczyt górski znajdujący się w Bieszczadach Zachodnich. Jest kulminacją Pasmo Łopiennika i Durnej, położoną w południowej części tego pasma niedaleko miejscowości Cisna, Jabłonki i Dołżycy. Na zachód od szczytu odchodzi stroma odnoga o nazwie Boroło (1034 m), tworząca grzbiet, który dalej łączy się przez przełęcz (734 m n.p.m.) z Wysokim Działem. Ze wschodniego stoku szczytu biegnie grzbiet, który opada w kierunku doliny Solinki. Z południowej strony szczytu można podziwiać piękne widoki na Falową, Smerek i Małą Rawkę.
W pobliżu Łopiennika, powyżej miejscowości Łopienka, znajduje się latem działająca studencka baza namiotowa. Każdy wędrowiec który tam zawita, jest częstowany miętą w odrapanym, metalowym kubku. Można tam przenocować we własnych namiotach lub w tych rozbitych w bazie.
W przeszłości, w latach 1965-1977, pod szczytem Horodka (889 m n.p.m.) w paśmie Łopiennika-Durnej funkcjonowało schronisko górskie. Była to drewniana chata, nieposiadająca prądu ani wody.
Całe Pasmo Łopiennika i Durnej, wraz z samym Łopiennikiem, leży na terenie Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego. Na wysokości około 800 m n.p.m., na Łopienniku, znajduje się najwyżej położone w Polsce stanowisko rzadkiej rośliny chronionej - goździka kosmatego. To wszystkie informacje jakie znaleźliśmy w necie na ten temat.
Zamykając nasze wyzwanie, jakim było zdobycie Korony Bieszczadów, postanowiliśmy wybrać najkrótszą trasę na Łopiennik. Nie było to wynikiem lenistwa, ale raczej ograniczonego czasu. Ten dzień był naszym ostatnim w Bieszczadach przed podróżą powrotną do domu.
Parking znajduje się tuż naprzeciwko wejścia na szlak, po drugiej stronie jezdni. Trasa niemal od razu prowadzi nas stromo w górę, wprowadzając nas do gęstego lasu. Na początku idziemy szerokim traktem, który stopniowo się zwęża i staje się coraz bardziej stromy. Następnie podchodzimy pod Horodek (889 m n.p.m), choć jego szczyt omijamy. Strome zbocza Horodka miejscami opadają prawie pionowo w stronę ścieżki. Pojawiają się coraz częstsze, choć niewielkie skałki. Na płaskim szczycie Horodka skręcamy w prawo na niewielkiej przełączce, opuszczając go po lewej stronie.Po minięciu przełączki, szlak kontynuuje wznoszenie się ku Łopiennikowi. Teren staje się coraz bardziej urozmaicony, a ścieżka wiedzie nas przez malownicze fragmenty lasu.
Następnie szlak prowadzi nas przez skaliste fragmenty terenu, gdzie musimy uważać na nierówności i kamienie. Tuż przed osiągnięciem szczytu Łopiennika, trasa staje się bardziej stroma, wymagając od nas dodatkowego wysiłku. Jednak nasza determinacja i chęć osiągnięcia celu napędzają nas do pokonania ostatnich metrów pod górę. By wyjść na rozległą łąkę która prowadzi nas do celu.
Choć nasz czas na Łopienniku jest ograniczony, chwila spędzona na szczycie jest niezapomniana. Oddychamy głęboko, ciesząc się z sukcesu i piękna, które nas otacza. To moment, który zapamiętamy na zawsze.
Wiedząc, że nasza przygoda w Bieszczadach dobiega końca, zbieramy nasze wspomnienia i rozpoczynamy powrót. Schodzimy ze szczytu, ponownie przez grzbiet Horodka, a następnie wracając przez las w kierunku punktu wyjścia.
Zamknięcie wyzwania Korony Bieszczadów na Łopienniku, jest niezwykle satysfakcjonującą. Zdobyliśmy kolejny szczyt, poznaliśmy piękno tych gór i zostawiliśmy część siebie w tych niezapomnianych miejscach. Teraz, z pełnym sercem i bagażem wspaniałych wspomnień, zamykamy ten rozdział naszej podróży i wyruszamy w podróż po nowe przygody.
Jeśli szukacie pomysłu na wakacje w Polsce, koniecznie wybierzcie Bieszczady! Tam czeka na was wiele atrakcji i niesamowitych widoków. A jeśli chcecie zwiedzać te piękne okolice kamperem, to polecamy nasz cykl "Kamperem na dziko w Bieszczady". Do zobaczenia!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do odwiedzania nas na naszych social mediach:
Instagram: @weekendvanlife.pl
Facebook: /weekendvanlife.pl
Na naszej stronie znajdziesz dodatkowe informacje i sugestie związane z miejscami, które odwiedzamy:
www.weekendvanlife.pl
Kontakt: Info@weekendvanlife.pl
Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszych przygód i dołączenia do społeczności weekendowych podróżników!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------