Uherce Mineralne, Czarna Dolna, Myczkowce Kamperem na dziko w Bieszczady
Witajcie Kochani w kolejnej części “Kamperem na dziko w Bieszczady” w dzisiejszym odcinku odwiedzimy trzy miejsca które są ciekawe i warte uwagi.
Pierwszym takim miejscem jest “Muzeum Historii Bieszczad” W Czarnej Górnej. miejsce stworzone przez małżeństwo pełne pasji do tego regionu.
Ekspozycja muzeum została tematycznie podzielona, aby każdy odnalazł coś dla siebie. Tu spotkamy zarówno pamiątki wojskowe z czasów I i II wojny światowej, zbiory dokumentów oraz przedmioty codziennego użytku, jak również narzędzia kowalskie, rolnicze i wiele innych. Wśród eksponatów można również znaleźć kolekcję guzików, butelek i nieśmiertelników. Ciekawostką są cerkiewne krzyże i monstrancje, topory oraz bagnety, które opowiadają własne historie. Niezwykle interesujące są również cegły wypalane w regionie, które świadczą o lokalnej tradycji. Na terenie muzeum można także podziwiać unikalne tablice, głównie pochodzące z okresu PRL, które niegdyś zdobiły miejscowe urzędy i instytucje. Naprawdę miejsce zrobiło na nas duże wrażenie! Podczas swojej podróży kamperem na wakacje, odwiedź to niezwykłe muzeum i przekonaj się, jak wiele niesamowitych historii kryją się za tymi eksponatami.
Dalej jedziemy do Uhercy Mineralnych.
Uherce Mineralne leżą w malowniczej Kotlinie Uherczańskiej, przy urokliwym potoku Olszance. Położone niedaleko od obwodnicy bieszczadzkiej i linii kolejowej Zagórz-Krościenko-Chyrów, stanowią istotny punkt na mapie regionu. Ciekawym faktem jest to, że Uherce Mineralne są jedną z najstarszych miejscowości w Bieszczadach. Ich nazwa wskazuje na obecność mieszkańców przybyłych z Węgier w okresie powstawania wsi.
W Uhercach odwiedzamy bardzo popularne atrakcje jak “Chatka Wariatka” “Drezyny rowerowe” i browar “Ursa Maior”
Kolejną miejscowością którą odwiedzimy są Myczkowce.
Myczkowce prawdopodobnie są najstarszą Bieszczadzką miejscowością położoną około 1376 roku. Wówczas starosta sanocki Piotr podzielił dwie sąsiadujące ze sobą wsie szlacheckie. Na miejscowości Olescho która była własnością rodziny Oleśki i na Myczkowce. W 1425 roku podział zatwierdził król Władysław Jagiełło.
W dzisiejszych czasach miejscowość pełni głównie rolę kurortu turystycznego z głowną atrakcję jaką jest zapora wodna na rzece San. Zapora w Myczkowcach była inwestycję poprzedzającą budowę zapory w Solinie. Zapora w Myczkowcach jest jedna z zapór której pomysłodawcą byl profesor Pomianowski i była częścią szerszej koncepcji budowy siedmiu zapór na Sanie.
Zycie turystyczne w Myczkowcach kumuluje się w bezposrednio prz zaporze gdzie znajdziemy mały pasaż i kilka knajpek. W samej miejscowość kilka hoteli i agroturystyk. Miejsce pięknymi widokami. Polecamy bardzo wizytę w tej miejscowości u stóp Bieszczadów.
Jeśli szukacie pomysłu na wakacje w Polsce, koniecznie wybierzcie Bieszczady! Tam czeka na was wiele atrakcji i niesamowitych widoków. A jeśli chcecie zwiedzać te piękne okolice kamperem, to polecamy nasz cykl "Kamperem na dziko w Bieszczady". Do zobaczenia!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zapraszamy do odwiedzania nas na naszych social mediach:
Instagram: @weekendvanlife.pl
Facebook: /weekendvanlife.pl
Na naszej stronie znajdziesz dodatkowe informacje i sugestie związane z miejscami, które odwiedzamy:
www.weekendvanlife.pl
Kontakt: Info@weekendvanlife.pl
Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszych przygód i dołączenia do społeczności weekendowych podróżników!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Пікірлер: 4
Byłem w tym muzeum prawie wtedy co i Wy. No i do dziś nie mogę wyjść z podziwu jak ci, młodzi jeszcze ludzie, zdobyli te osiem tysięcy eksponatów. No, chociaż by i z gronem przyjaciół, to przecież ogromna praca, i szczęście w terenie. Powodzenia Im. Jeszcze tam wrócę.
@weekendvanlife_pl
Жыл бұрын
Ludzie z pasja, krótka rozmowa z tym małżeństwem, a cały entuzjazm kręcił się wobec tematów i historii całego rejonu Bieszczadów.
Potwierdzam, domek ,,do góry nogami'' robi wrażenie, my po wyjściu poczuliśmy mdłości, co prawda chwilowe, jednak było nieciekawie. Byliśmy już w kilku takich domkach w całej Polsce, gdzie oprócz uśmiechu nic się nie działo, wiec - coś dziwnego w tym domku jest 🙃 . Co do Ursa Major - nazywają się iście bieszczadzko, jako że nigdzie w PL nie ma tylu gwiazd na niebie co w Bieszczadach, mimo wszystko, wyjątkowo rzuca się w oczy nastawienie tylko na zysk , dla przykładu: w Krakowie na Placu Wolnica, to samo piwo jest tańsze, niż u siebie w browarze w Uhercach - dla mnie słabe to jakoś. Turyście to zawsze wiatr w oczy - no ale na kim zarobią? - na lokalsach? Mi osobiście, tylko jedno piwo z ich listy, tak lekko w miarę, smakowało - nawet nie pamiętam nazwy - reszta to smaki zupełnie do mnie nie przemawiające, ale jak to mówią: co kto lubi - ja odpadam. Pozdro dla Was ✌.
@weekendvanlife_pl
Жыл бұрын
Również spotkaliśmy się z produktami Ursa Maior w innych miejscach i piwo choć i tak nie najtańsze było dużo tańsze niż w samym browarze. Mamy póki co jeszcze wolny rynek gdzie popyt wyznacza cenę. Jako firma zrobiła dobre wrażenie ale jako chwalony obiekt turystyczny to mam głęboko mieszane uczucia. Pozdrawiamy serdecznie :)