Legislacja w sprawie zwierząt futerkowych musi być przemyślana bo dotyczy żywych istot... powiedziała Pani prawnik... ja się pytam o definicję żywej istoty w takim razie, bo na logikę to musimy się w ten sposób myśląc zastanowić poważnie nad wyrębem lasów lub zbiorem jakichkolwiek plonów

Naszym obowiazkiem jest chronic i dbać o zwierzęta,żyjemy z nimi i nie mamy prawa ich wykorzystywać ..

@stefanbanach3562

3 жыл бұрын

czyli człowiek jako gatunek wszystkożerny, stworzony przez naturę nie ma prawa zjadać innych organizmów jak lew czy hiena?

Jesli nei są rzeczami to są .....??? no proszę państwa - ZWIERZETAMI

@manofconstantsorrow

3 жыл бұрын

Nie ma takiej kategorii bytów prawnych. Są tylko osoby i rzeczy. Dlatego w ślad za dereifikacją z 1997 r. powinno było pójść upodmiotowienie.

@ewatomaszewska4715

3 жыл бұрын

@@manofconstantsorrow jak to nie ma. a przepisy ustawy o transporcie zwierząt to dotyczy czego??? zwierząt?? trzeba podać definicje zwierząt? TO BZDURY

@manofconstantsorrow

3 жыл бұрын

@@ewatomaszewska4715 Nie rozumie Pani. To że słowo zwierzę(ta) występuje w języku prawnym nie zmienia faktu, że nie ma takiej kategorii w prawie. Na tym właśnie polega dramat zwierząt, że są bytami prawnymi sui generis. Polecam lekturę jakiegoś wprowadzenia do prawoznawstwa, ponieważ nie ma Pani pojęcia o fundamentalnych kwestiach w prawie.

@ewatomaszewska4715

3 жыл бұрын

@@manofconstantsorrow w wymiarze praktycznym zatem co by to oznaczało gdyby tą kategoria zaczęły być? proszę mi wyjaśnić

@manofconstantsorrow

3 жыл бұрын

@@ewatomaszewska4715 Przestałyby być traktowane jak rzeczy. Obecny zapis w ustawie o ochronie zwierząt („zwierzę nie jest rzeczą"), powtarzany przez miłośników zwierząt jak mantra, jest bublem prawnym. Środowiska, które doprowadziły do jego uchwalenia w 1997 r., prawdopodobnie zdawały sobie z tego sprawę, ale wszyscy byli zadowoleni (wszyscy oprócz zwierząt). Aktywiści prozwierzęcy byli zadowoleni, że mogą odtrąbić sukces i prosić o kolejne datki, a konserwatyści, że nic tak naprawdę się nie zmienia. Oczywiście celem realnej poprawy losu zwierząt nie trzeba tworzyć dla nich trzeciej obok osób i rzeczy kategorii bytów prawnych. Można upodmiotowić je poprzez dołączenie do kategorii osób.

Prawa zwierząt zawarte są w prawach ustrojów społecznych. Czyli z nich wynikają. Wątpię abyście zdawali sobie z tego sprawę. Wątpię, abyście choćby zdawali sobie sprawę jakie ustroje społeczne istnieją i czym się charakteryzują...

@iwonauczak164

3 жыл бұрын

to proszę nas oświecić...

@sunrisemanaslu3442

3 жыл бұрын

@@iwonauczak164 o ustrojach społecznych- www.academia.edu/38981400/ON_THE_ORIGIN_OF_SOCIAL_SYSTEMS Prawa zwierząt są adekwatne do praw ludzi- 1 w samorządnym zwierzęta mają osobowość i prawa takie jak cała przyroda. Wolno zabijać tylko w celu zaspokojenia głodu np. Słowianie lub PŁN Amerykańscy Indianie 2 w feudalnym zwierze to rzecz przynależna władcy ludzi i zwierząt, z zasadami próbującymi utrzymać populacje skoro stanowi własność feudała. 3 w kapitalistycznym zwierzę to rzecz, interes i zasób do pozyskiwania, do ostatniej sztuki. Ochrona ma wyłącznie motywację zyskowną. 4 w demokratycznym / ustrój wolności/ zwierzę - naturalnego gatunku/ nie hodowlane/ posiada prawa obywatelskie tak jak ludzie. Są to naturalne prawa planety stojące ponad prawem stanowionym. W tym ustroju nie istnieje mozliwość zmiany prawa stanowionego niezgodnie z zasadą społecznej sprawiedliwości. / jedyna zasada ustrojowa/. Ani ustrojowa możliwość traktowania zwierząt / kogokolwiek/ niezgodnie z Ideą obywatelską. Którą budują zródła demokracji, więc jest samoistna. Obecnie ustrój demokratyczny nie występuje nigdzie na Ziemi, poza w pewnym stopniu Szwajcarią.

@stefanbanach3562

3 жыл бұрын

Cały cykl życia na ziemi to nieustanna walka gatunków o pokarm. Lew zjada antylopę, rekin tuńczyka, a człowiek jako gatunek wszystkożerny nie ma pazurów i kłów ale natura rozwinęła mu rozum który wykorzystuje do zdobywania pokarmu. na tej zasadzie co małpa która wkłada łodygę trawy w mrowisko i wyciąga mrówki. Zwierzę nie jest podmiotem prawa tylko szczególnego rodzaju przedmiotem prawa własności. Zwrot "prawa zwierząt" jest błędem logiczno-prawnym.

@sunrisemanaslu3442

3 жыл бұрын

@@stefanbanach3562 nie masz racji, Kim jest zwierze podmiotem czy przedmiotem określa system społeczny, Mozesz się z nimi / systemami/ zapoznać np tu- www.academia.edu/38981400/ON_THE_ORIGIN_OF_SOCIAL_SYSTEMS Twoja ocena jest także oceną systemu tego który takie oceny wydaje, Ty także jesteś jednym z systemów, bo masz go w genach.. O czym w powyższej publikacji.

Prawa czlowieka wiaza sie z ty ze czlowiek jest podmiotem prawdy i moze dokonywac swiadomych wyborow. To ze ludzie maja prawa wynika z tego ze rozumieja obowiazek przestrzegania prawa. Nie mozna tego samego oczekiwac od zwierzat , ktore to kieruja sie instynktem a nie rozumem, nie wspomne juz o etyce. W zwiazku z tym nie moga miec praw takich jak ludzie.

@mmc5005

3 жыл бұрын

@salinger-pl Oczywiscie ze znecanie sie nad zwierzetami to brak empatii i mozna to przypisc osobowosci psychopatycznej. Jednak niestety tzw ekologizm idzie dalej a w niektorycz krajach jak UK otwarcie sie mowi o zwierzecej naturze czlowieka i tzw speciesismie czyli traktowanie niektorych istot gorzej od ludzi. Tutaj nie ma mojej zgody, gdyz czlowiek porzez swoja swiadomosc ma zdolnosc do wieloplaszczyznowego cierpienia. Dlatego np porownanie ludzi do zwierzat i mowienie i ich holokauscie jest przynajmniej nie na miejscu. Wystarczy wejsc na niektore fora weganskich aktywistow by sie przekonac jak bardzo nienawidza oni ludzi, niektorzy wprost mowia o mezotropizmie. Mieszkam w UK i bylam swiadkiem wielu sytuacj, np w supermarketach gdzie aktywisci protestowali na stoisku z miesem lub blokowali wejscie do restauracji.To staje sie grozne i nie ma na to mojej zgody.

Radykalnie wcinam golonkę. Z kapustą. I słucham tego pierdolenia. Ale jaja.