​ @Maciek JKD Jędrzejowska Kolej Dojazdowa (Wąskotorowa).
Miałem sen... widziałem lśniące, proste szyny na strunobetonowych podkładach, świeżą podsypkę, rozjazdy dostosowane do Vmax z końca XIX w., sieć trakcyjną z gęstwiną słupów i bramek, wysokie perony, przejścia podziemne, windy, tramwajowe wiaty przystankowe, automatyczne rogatki z dziesiątkami tarcz przejazdowych, kilometry oszprejowanych, nieprzebytych ścian ekranów sięgających niebios... wszystko oplecione siecią ocynkowanej, drucianej pajęczyny bezgustownych, zgrzewanych ogrodzeń i płotków, oblanych szczodrze betonem - myślę, rety znów Kraków - Katowice? Nieee, to zmasakrowana, dawna, malownicza, zabytkowa (jak wszystkie) linia 104...
Szczęśliwie nie dopadła mnie "naglica" - obudziłem się jeszcze (Alleluja), powoli myśląc o śniadaniu i innych prozaicznych czynnościach. Za moment zadzwonił telefon (nie mógł wcześniej), że w tym roku nie ma mowy o kursach retro do Kasiny... Pod dużym znakiem zapytania są także ersatzowe kursy do Nowego Targu - za duże ryzyko zablokowania jednotorowej linii o niskiej przepustowości w środku sezonu... o cenach węgla nie wspomni.
Miałem cichą nadzieję, że wyrok na transwersalkę odroczy się jeszcze, ale... wybory - niestety wszystko wskazuje na to, że zostanie w końcu rozgrzebana na lata :-(
Można zatem śmiało przemianować playlistę transwersalną (przynajmniej na odcinku Chabówka - Nowy Sącz) na cykl: I to se nevrati :-(
Z łezką w oku zapraszam na krótki filmik - pogoda adekwatna do nastroju oraz tej dzisiejszej!