Mazury - jest gdzie uciec, odpocząć, zatrzymać się. Ta ziemia cieszy oko, pobudza wyobraźnię i przyciąga swoimi tajemnicami. Dlatego za Zygmuntem Glogerem mogę powiedzieć: Takie już bowiem mam dziwactwo, że zamiast szukać dalekich cudów przyrody, zamiast gonić za zgiełkiem po targowiskach świata, doznaję największej rozkoszy, gdy wpatruję się w dno cichych strumieni i rzek, gdy przykładam ucho do starych mogił, których mrocznych dziejów nikt nie słucha.
O Autorze: Opis mojej osoby: Przemek Kawecki - salezjanin, dziennikarz. Pracował w Telewizji Polskiej i Religia TV - prowadząc i realizując m.in. programy: Pytając o Boga, Mam przepis na pielgrzymowanie. Autor wystawy: Mazury przez komórkę. Pasjonat historii Mazur.
Пікірлер
lubię ten sposób narracji ,spokojnie,z poszanowaniem,z zadumą,smutne i ciągle powtarzalne niestety że giną ludzie którzy się nie znają w imię interesów ludzi którzy znają się doskonale
Fantastycznie 🙂 👍 Widać ogrom pracy włożonej w przygotowanie tego odcinka 😊 Ogromna wiedza przekazana odbiorcom 😊
Brawo
Taki śmieszny żarcik. Na środku stała beczka, wszyscy myśleli, że pusta. A tam był Robert Rogalla i jego żona Augusta!. Pozdrawiamy z mężem. Oglądamy pana filmy i są super!
Współprowadzący program ksiądz Przemek Kawecki jest nieskromnie ubrany, co jest grzechem (spodenki są zbyt krótkie, chodzi oto, aby były na tyle długie, by materiał był poniżej kolan stojącego człowieka, a ramiona powinny być zakryte do łokci). To zły przykład dla ludzi, a zgorszenie jest osobną kategorią grzechu. Jeśli ktoś w to nie wierzy, to można wpisać w wyszukiwarce google: nieskromny ubiór i zapoznać się z informacjami na ten temat, które są dostępne w internecie. Poza tym każdy ksiądz jako duchowny nie powinien chodzić ubrany jak osoba świecka, (tym bardziej publicznie, bo w przestrzeni internetowej), ponieważ jest to niezgodne z prawem kanonicznym (minimum to koloratka), a przecież ksiądz Przemek składał śluby posłuszeństwa - ale to już tylko źle o nim świadczy jako kapłanie. Człowiek oczywiście ma wybór, biblia (słowo Boga, czyli prawda) mówi: "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść" - 1 list do Koryntian 6, 12, czyli nie wszystko człowiekowi się opłaca. Chodzi oto, że "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze" - drugi punkt "Głównych prawdy wiary", więc warto unikać złych uczynków choćby dla dobra własnego, aby nie zostać ukaranym. Nawet jeżeli nie robi się tego z miłości do Boga, któremu nie chce się sprawiać przykrości własnymi grzechami. Nie ma znaczenia, czy jest się osobą wierzącą lub niewierzącą, bo grzech i tak ma miejsce, nawet jeżeli człowiek wyklucza taką możliwość. Ludzie negujący istnienie Boga także grzeszą, mimo tego, że uważają, iż tak nie jest. Z Bogiem oraz grzechem jest jak z powietrzem, czyli nie widać, ale i tak istnieje. Owszem naukowo można stwierdzić istnienie powietrza, ale jest ono niewidoczne dla ludzkiego oka i to nie znaczy, że go nie ma - tak samo jest z rzeczywistością duchową.
Taka jest historia Prus Wschodnich, ale nie powinno się zachwycać romansem Polki z cesarzem Francuzów, bo to były zwykłe cudzołóstwa, ponieważ seks bez ślubu kościelnego, to grzechy ciężkie. Prowadzący program ksiądz Przemek Kawecki powinien jak przystało na chrześcijanina przypomnieć o tym widzom, że nie warto brać przykładu z tych ludzi, bo następstwem grzechu jest kara Boża. Nie ma znaczenia, czy jest się osobą wierzącą lub niewierzącą, bo grzech i tak ma miejsce, nawet jeżeli człowiek wyklucza taką możliwość. Ludzie negujący istnienie Boga także grzeszą, mimo tego, że uważają, iż tak nie jest. Z Bogiem oraz grzechem jest jak z powietrzem, czyli nie widać, ale i tak istnieje. Owszem naukowo można stwierdzić istnienie powietrza, ale jest ono niewidoczne dla ludzkiego oka i to nie znaczy, że go nie ma - tak samo jest z rzeczywistością duchową. Człowiek oczywiście ma wybór, biblia (słowo Boga, czyli prawda) mówi: "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść" - 1 list do Koryntian 6, 12, czyli nie wszystko człowiekowi się opłaca. Chodzi oto, że "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze" - drugi punkt "Głównych prawdy wiary", więc warto unikać złych uczynków choćby dla dobra własnego, aby nie zostać ukaranym. Nawet jeżeli nie robi się tego z miłości do Boga, któremu nie chce się sprawiać przykrości własnymi grzechami.
Przypomniała mi się historia z Dolnego Śląska. Przyjechali Niemcy do gospodarza. Powiedzieli mu ,że na jego terenie jest schowany depozyt. Zakopany przez ich krewnego. Jak dostaną pozwolenie na wykopanie to podzielą się z gospodarzem. Ten się nie zgodził. Przepędził ich. Rozkopał całe gospodarstwo. Zrył każdy lub prawie każdy kawałek. W nocy przyszli ci przepędzeni , wykopali depozyt i zniknęli. Taka historia.
🐎🐴🐎🐴🐎🐴🐣
Super odcinek 👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏
Najlepszy !!!! szkoda że tak daleko ! Zgorzelec pozdrawia !
Będę w sierpniu przez tydzień w Dąbrównie na urlopie i zamierzam odwiedzić ponownie Pola Grunwaldu i cieszę się, że wreszcie To Miejsce doczekało się porządnego Muzeum.
Nie ma śladu w zachodnich źródłach o upadku chorągwi królewskiej. Prawdopodobnie jest to kolejny fejk produkcji Długosza :)
Zastanawiam się jak można w XXIw odnosić współczesną topografię i zalesienie do tego co było w wieku XV. Tu las , tam nie ma i tam nie mogły stać wojska. Pewnie i nie mogły, ale na pewno nie na podstawie tego ze dziś tam las rośnie a w innym miejscu go nie ma. A czemu zwłok nie znaleziono? Pewnie dlatego że część zakonną częściowo pochowano na miejscu, a resztę rozesłano do komturii. Zwłoki bogatszego rycerstwa za opłatą wysłano do domów a tych pospolitych piechocińców zostawiono tak jak padli. Po pół roku pole było czyste i zwierzyny pełno w lesie. W tamtych czasach transport zwłok notabli nie był niczym niezwykłym
A to ciekawostki.. kto zmieni " fakty" miejsca bitwy?
Zakon krzyżacki kościoła katolickiego poniósł wielką klęskę!
Tak, bo zwyciężyli Polscy rycerze śpiewający Bogurodzicę przed bitwą 😉(wtedy była to pieśń pretendująca do miana hymnu).
Dziękuję
Witam.Mało kto wie że po bitwie pod Grunwaldem papież nałożył na Polaków klątwę która jest aktualna po dzień dzisiejszy -tak nawet nasz papież jej nie zniósł.Pozdrawiam z pł.wielkopolski.
Ja bym jednak dobrze sprawdził ten temat, czy klątwa faktycznie była i jeśli, to czy za wygraną bitwę?😎
@@MAZURSKIETAJEMNICEI dlatego potrzebne są takie kanały jak Twój.Tu nie ma lipy.
Świetny wykład. Dziękuję.
Na końcu reportażu pada data 15 lipca, ale poprawna data to 14.07.1410 i takową dzisiaj świętujemy. Poza tym super zrobiony filmik. Szkoda tylko, że nie ma emisji telewizyjnej. Trzymam kciuki za dalsze odcinki i zdrówka !!!
Czy chodzi o datę bitwy pod Grunwaldem?
PAMIETAM!!! 1 kg cukru, 4 litry wody i 10 deko drozdzy!
pytanie czy te obecne lasy rosły w 1410 r.
To Bardzo, ale to BARDZO dobry materiał, gratuluję i proszę o więcej.
Boze 😭 afrykanska muzyka..!??? 😭
Folkowa, z lirą korbową - mało afrykański instrument 😎
Okultyzm i Narodowy Socjalizm..!!! *FACEPALM*
Czytamy, czytamy... dużo czytamy - wtedy jest mniej zdziwień w życiu 😉
@@MAZURSKIETAJEMNICE, i po co..!? Skoro takie glupoty przekazujecie..!
@@GESUNDHEITINSTITUTE2 to była raczej propozycja dla szanownego Pana, czy też Pani ( bo nie wiem kto stoi za Gesunheidinstitut). Chcąc bowiem zarzucić komuś "opowiadanie głupot" warto wskazać konkretne przesłanki, argumenty i fakty na których opieramy swój wniosek.
@@MAZURSKIETAJEMNICE, kto wypowiedzial Niemcom wojne.? Dlaczego..? Data..! Dlaczego Niemcy weszli do Polski..? W jakim celu Hitler potrzebowal Paktu Ribbentrop - Molotow..? I co..!? Przeczytales tyle co ja..!? Na ile pytan jestes mi w stanie odpowiedziec..!? *jestem kobieta
Na wszystkie, które Pani postawiła odpowiedź jest dość oczywista. Natomiast nie rozumiem o co Pani walczy? Przypominam, że rozpoczęła Pani od podważenia faktu związków nazizmu z okultyzmem - i tu zachęcam do nadrobienia zaległości. Tylko tyle.
fantastycznie to przedsawiliście , szacun
Bardzo ciekawy materiał, mistrzowsko opowiedziana historia. Dziękuję!
cudowneee ! jak zawsze :)
Rodzice mojego taty jako nastolatkowie pracowali tam przymusowo. Moi pradziadkowie byli cieślami i zostali przesiedleni z okolicznych wsi do pobliskiej Woli Dębskiej, tam mieszkając po sąsiedzku mój dziadek poznał moją babcię. Mężczyźni z mojej rodziny pracowali przy budowie zbiorników na paliwo a kobiety i dzieci na kuchni i w ogrodach. Pod koniec wojny podczas nalotu zginęła tam osiemnastoletnia siostra mojego dziadka i jej koleżanka. Na terenach mojej rodzinnej miejscowości oddalonej od "Nowego Berlina" o ok 10 km do tej pory odnajdywane są niewybuchy.
Dziękuję za ten mocny i rzeczowy dodatek do opowieści.
Grunwald 1410 👍
Bardzo dziękuję za rzeczowy opis tej wielkiej bitwy, nadaje to mi zupełnie nowe spojrzenie na to wydarzenie
Przecież nasi doszli pod Grunwald około 3 -4 w nocy i spali po krzakach, kiedy Krzyżacy około 7 rano dotarli na miejsce i dzięki Bogu, że Krzyżacy bali się zaatakować, bo gdyby ruszyli od razu na nasze rycerstwo będące w większości jeszcze w przemoczonych ulewą gaciach (Poza 4 - 6 chorągwiami gończymi czyli zwiadowczymi) , nie mielibyśmy dziś o czym rozmawiać. Według archiwum zakonu ( dostępnym w Wiedniu) w 1410 roku we wszystkich baliwatach było 550 braci ( w tym też księży którzy na bitwy nie chadzają) i około 500 półbraci (aspirujących do zakonu) co łącznie faktycznie daje nam liczbę około 900 . No i ten upał, Bitwa rozpoczęła się o 9 rano a nie w południe , praktycznie wszyscy w tym i większość historyków opiera się na Długoszu, który notorycznie mija się z prawdą , a wystarczy zajrzeć do Kroniki Konfliktu 1410 spisanej rok po bitwie ( wydanie Poznańskie z 1911 roku ) i już mamy jasny obraz i pogody i okoliczności bitwy oraz samego jej przebiegu. W sumie jednak nie ma się do czego przyczepić, ale należy zdecydowanie promować ten materiał ponieważ jest jednym z najrzetelniej przygotowanych na całym YT. Pozdrawiam i dziękuję za kawał dobrej roboty.
👍👍👍
Panie Jarosławie, twierdzi Pan, że nie mamy informacji gdzie zginął wielki mistrz. Zgodnie z tym co twierdzi autor Kroniki Konfliktu Zbigniew Oleśnicki Wielki mistrz zginął w starciu z chorągwią wielką ziemi krakowskiej. Jan Długosz, przyjaciel Oleśnickiego, unika tego tematu w swoim opisie bitwy ponieważ wie, że jego protektor dopuścił się oszustwa, gdyż wielki mistrz zginął w starciu, nie z chorągwią krakowską tylko z chorągwią rycerzy nadwornych. Zgodnie z tym co twierdzi Pana ulubiony historyk prof. Sven Ekdahl armia polsko - litewska przybyła na pole bitwy przez Samin - Grunwald. Tymczasem panowie twierdzicie, że na pole bitwy przez Samin przybyła armia krzyżacka maszerując z Lubawy. Jakim cudem obie armie nie spotkały się po drodze? O innych głupotach które opowiadacie nie będę się rozpisywał gdyż jest ich zbyt wiele. Radzę dokładnie przeczytać źródła, zwłaszcza opis pościgu za armią krzyżacką Jana Długosza, który wyraźnie stwierdza cyt " Ci co wcześniej uciekli z pola również nie uszli pościgowi". Kronikarz potwierdza wersję burgundzkiego szlachcica zawartą w Kronice Froussarda.
1. Co do śmierci Mistrza opisuje Pan możliwe okoliczności, ale nie fakty wskazujące na miejsce. 2. Co do trasy przemarszu i ustawienia wojsk, to chyba nie oglądał Pan ze zrozumieniem. 3 Skoro głupot jest "zbyt wiele" to proszę je rzeczowo wyliczyć, bo Pana wpis nie wnosi nic, co podważałoby przygotowany materiał.
@@MAZURSKIETAJEMNICE Pisząc o głupotach miałem na myśli np. pułki smoleńskie", to wymysł historyków rosyjskich z XIX wieku, mający na celu udowodnienie, że Rusini stanowili ponad połowę wojska Jagieły pod Grunwaldem. Pan Jarosław powinien to wiedzieć i nie powtarzać takich głupot. Długosz pisze o trzech chorągwiach smoleńskich, a w jego spisie brakuje 7 - 8 chorągwi. Przepraszam za zbyt ostrą formę wypowiedzi ale czasami irytują mnie rażące błędy autorów. Jeżeli jest Pan zainteresowany trochę inną wersją bitwy grunwaldzkiej to przesyłam link do podcastu w którym wyjaśniam jak doszło do klęski armii krzyżackiej i śmierci wielkiego mistrza kzread.info/dash/bejne/f6mps9Kwc5SslZc.html Zapewniam, że doceniam Pana pracę nad cyklem "Mazurskie Tajemnice" i jeszcze raz przepraszam za zbyt ostrą krytykę.
Dziękuję za rzeczowy komentarz. Oczywiście z chęcią posłucham Pana podcastu, gdyż mamy jeszcze w planie kolejne odcinki dotyczące Wielkiej Bitwy, jej okoliczności i następstw. Jak Pan zapewne, zauważył w podsumowaniu tego odcinka (postcriptum), badania wskazują na to, że Sven Ekdahl miał rację. Jego hipotezę, która zaczyna pokrywać się w faktach zaznaczyliśmy już w pierwszym odcinku opowiadającycm o drodze Wojsk Korony i Litwy na Grunwald. W każdym razie, pozdrawiam i dziękuję za Pana uwagi i inspiracje na kolejne odcinki dotyczące tego tematu.
Děkujeme z Čech ,,,, krása ,,,,
ahoj krtečku
Jak zwykle świetny materiał...... Merytoryczny w swojej siłe..... Dzięki Panie Kawecki....... Moje ❤️jest z Panem........ Pozdrawiam serdecznie prawdziwych Polaków ❤️
sensacyjne fakty na temat zycia mistrza zakonu von Jugingena,otoz wcale nie zginal pod Grunwaldem,zostal zasztyletowany przez swoja transseksualna kochanke w roku 1412
To dopiero historia. Chcę mieć dostęp do tych źródeł 😁
@@MAZURSKIETAJEMNICE powiedzialem juz zbyt wiele,z uwagi na bezpieczenstwo rodziny zamykam ten temat....przepraszam
Bardzo ciekawy materiał. Szkoda że przy okazji nie wspomniano drugiej bitwy z krzyżakami 10 października 1410 pod Koronowem która też zakończyła się zwycięstwem wojsk polskich
Jak życia starczy, to dojrzejeny i do tej opowieści 😉
super material
Zeszpecony krajobraz przez ten potworny pomnik i muzeum
Kwestia gustu raczej
Nawet historycy niemieccy nie wierzą w trzykrotne szarże nawrotne. Powrót Litwinów w czasie uderzenia odwodu wielkiego mistrza to bajka wymyślona przez Henryka Sienkiewicza, w powieści Krzyżacy z pochodzenia litewskiego Tatara. Zachęcam obu panów do zapoznania się ze źródłami i nie opowiadania bajek, lub poniższym podcastem
Skoro powrót Litwinów to bajka wymyślona przez Sienkiewicza, to zachęcam do zapoznania się s treścią tego listu (choć zakładam, że Pan ją zna): Drogi mistrzu, jeśli boska opatrzność sprawi, że przyjdzie ci walczyć z twoimi przeciwnikami, będziesz szykował i ustawiał swoje wojska na wroga, nasza rada jest taka, abyś z gości i najemników, których będziesz miał ze sobą, wybrał tych, których uznasz za sposobnych, i ustalił ze swoimi dowódcami, aby byli posłuszni, a gdy staną w szyku do walki, aby pozostawali w swej formacji. Może się zdarzyć, że twoi wrogowie z rozmysłem pozwolą jednej lub dwóm chorągwiom cofnąć się lub uciekać: będzie to zrobione z premedytacją, w nadziei, że w ten sposób załamie się twoja formacja bojowa, ponieważ ludzie zwykle lubią podejmować pościg, tak jak to miało miejsce w wielkiej bitwie. Upewnij się więc, a jeśli coś takiego miałoby się zdarzyć, tak surowo, jak tylko możesz, obstawaj przy tym, aby twoi ludzie pozostali w swoich szeregach, bo jeśli grupa żołnierzy lub szereg za bardzo uwierzy w zwycięstwo, to niełatwo będzie ściągnąć ludzi z powrotem, bo każdy pragnie podjąć pościg i myśli, że zwycięstwo jest już uzyskane, a nie wiedzą, że może ono być prawie stracone. Z tego powodu radzimy ci stanowczo, abyś tak surowo, jak tylko możesz, trzymał swoich ludzi razem w bojowych formacjach i nigdy nie pozwalał im opuszczać pozostałych, dopóki nie zobaczysz, jak zachowują się wrogie formacje stojące za tymi, którzy uciekają. Ustal starannie ze swoimi dowódcami, aby tego niezawodnie przestrzegali, ponieważ zdarza się w przypadku, gdy 20 lub 30 żołnierzy rusza do pościgu, że powodują oni złamanie wielu formacji, bo choć liczą oni czasem na zysk, to zamiast niego doznają ciężkich szkód.
@@MAZURSKIETAJEMNICE Panie Przemku, list zaciężnego krzyżackiego do wielkiego mistrza, odkryty przez prof. Svena Ekdahla w Getyndze, został opublikowany w magazynie Mówią Wieki w lipcu 2015 roku. W liście tym nie ma ani słowa o tym kiedy wojska ks. Witolda powróciły na główny plac boju. Po tej publikacji podjąłem polemikę z prof. Svenem Ekdahlem . Uczony zażądał abym swoje poglądy przedstawił w poważnym piśmie naukowym, co uczyniłem ( Kultura I Historia nr 31/2017), dostępny w internecie. Pomimo obietnicy ustosunkowania się do moich poglądów, uczony Szwed słowa nie dotrzymał. Wzgórze pomnikowe, po którym spacerował Pan z kolegą na starych pruskich mapach nazywane jest wzgórzem wielkiego mistrza. Kto nie rozumie jaką rolę odegrało to wzgórze podczas bitwy pod Grunwaldem ten nie ma bladego pojęcia o okolicznościach klęski wielkiego mistrza. Pozdrawiam serdecznie, i nie radzę Panu budować obrazu bitwy tylko w oparciu o dwa źródła, jak to czyni pan prof. Sven Ekdahl.
Już prawie zapomniałem o tym kanale tak rzadko pojawia się nowy materiał ale za to " uczta " dla rozumu - szkoda .👍👍👍
Zainteresowanych bitwą pod Grunwaldem zachęcam do odsłuchania podcastu kzread.info/dash/bejne/f6mps9Kwc5SslZc.html
8000+8000=16000 to gdzie oni są pochowani ?
Trwają poszukiwania. Są różne teorie. Być może cześć pochowana została w okolicznych wioskach i miasteczkach przy kościołach.
@@MAZURSKIETAJEMNICE skoro wojska Jagielly stracily 8 tys.,a wiadomo ze Krzyzacy dopiero w koncowej fazie masowo gineli(atak na oboz krzyzacki) TO ZNACZY ZE WOJSKA POL-LIT. przez wiekszosc bitwy byly na straconej pozycji.
Super lekcja historii
Powiem tak : Panie Przemku Sam fascynuje się Mazurami i historia zakonu krzyżackiego a filmy pańskie jeszcze bardziej mnie do tego inspirują. Serdecznie pozdrawiam. Mazuryfan ze Szczytna
1942-47r. Rzeź w Humaniu.. Wołyńska...i doły śmierci ,w jakiej bitwie braly udział ludność Polska...dzieci,kobiety,starcy....mężczyźni. Teresin....rzeź wolynska Terezin hist.
Świetny materiał.Dzięki.Pozdrowienia z Wojnicza miasta z którego wojowie też brali udział w bitwie.
Byłem w czerwcu w Grunwaldzie i widzę że teraz wozy czeskich Husytów wróciły na swoje miejsce....
Dypold von Kekeritz..... Czyli zniemczony rycerz z rodu CIECIERZYCÓW...
@@januspiekny1155 Ein DIEB , to złodziej po niemiecku.. Czyżby rycerz rozbójnik ??
I WALCZYŁ RÓWNIEŻ PRA PRA PRA PRA DZIADEK RUDEGO :-)
Wielkie dzięki za kolejną opowieść,jak zwykle pełen profesjonalizm!Pozdrawiamy