Silnik 1.2 PureTech pod lupą UOKiK. Będzie grubo?

UOKiK zabrał się za silnik 1.2 Putetech koncernu Stellantis. Właściciele powinni obserwować sytuację, bo w kwestii technicznej doszło do wielu zaniedbań. Prawdopodobnie najgorszy silnik tego tysiąclecia stanie się bohaterem kolejnego spalinowego skandalu.

Пікірлер: 442

  • @tomijet7676
    @tomijet7676

    Citroën C4 Cactus 2015 rok, 110 KM, 65000 km, pasek wymieniony po 45000 km a teraz pokrywa silnika na nowy typ. Duże zużycie oleju. Niby jakieś granulki, płukanki, pianki...Nic to nie daje. Słabo to wygląda. Wsparcia brak a Urzędy PL nic nie wskórają ze Shitllantis. Generalnie porażka. Nic dziwnego że klienci odchodzą! Gdzie są ci co dawali tytuły silnika roku? I to nie raz! Jaki silnik takie testy i nagrody.

  • @jacek5391
    @jacek5391

    E 10 to nie paliwo ,w perspektywie czasowej ,żywot silnika skrócony,ale matoły,które dzisiaj decydują o stosowaniu tego g..wna dawno wymrą i nie będzie kogo sądzić,a ludzie zostaną z problemami,ci co się nie znają nawet nie skojarzą ,że to właśnie pseudobioekopaliwa są tego przyczyną,niemcy przynajmniej mają wybór i jak podają e10 mimo,że tańsze nie cieszy się takim wzięciem jakby się spodziewali,w szwecji wręcz wrócono do e5,ja zacząłęm tankować 98 i ju po paru tankowaniach widzę pozytywne zmiany w spalaniu ,cichszej i równiejszej pracy silnika,a znam się na tym 40 lat przepracowałem jako mech .

  • @pawe7695
    @pawe769521 күн бұрын

    Stelantis powinien wymieniać silniki na nowe bez kompieli paska rozrzadu w oleju. Tylko tak się nie stanie bo koszty były by gogantyczne i koncern upadł by, były by masowe zwolnienia. Chyba że będą odkupować auta od klientów i przerabiać je na elektryki. I dalej sprzedawać jako odnowione auta i naprawione.

  • @abe-hw4gm
    @abe-hw4gm

    Jestem "dumną" posiadaczką Peugeota 308 2018. Auto żre olej jak szalone, mniej więcej co 2 tys km muszę dolewać bańkę. W styczniu auto trafiło do warsztatu, ze względu na komunikat o usterce silnika: podczas jazdy wyrzucił mi taki komunikat, żabimi skokami dotoczyłam się pod dom. Po diagnozie okazało się że jest niski poziom oleju, mechanik wykonał płukankę silnika spuścili dosłownie czarny szlam. Zalali nowy olej, auto ładnie ruszło - po jakimś 1000 km, podczas kontroli wyszło że z tego oleju znowu zaczyna się robić bagno. Po 2 tysiącach kilometrów, znowu musiałam dolewać bańkę. Do tego wszystkiego co chwila wywalający się czujnik poziomu oleju - każdy tydzień zaczynam sprawdzaniem poziomu oleju na bagnecie. Nigdy więcej żadnego Stellantisa

  • @sony0877
    @sony0877

    Moja żona chciała kupic 208 z tym silnikiem,odradzilem ją i kupilem dla niej Suzuki Swift 😁😎dla mojego świętego spokoju pozdrawiam

  • @solaris362
    @solaris362

    To się zaczęło od silników 1,4 VTI i 1,6 THP,. Już te silniki były fatalne i zamiast poprawić błędy (cienkie pierścienie, słaby łańcuch rozrządu i ślizgi, skomplikowana budowa), poszli dalej w tym kierunku i jeszcze bardziej spieprzyli te silniki.

  • @waldemarwaszczyk1084
    @waldemarwaszczyk1084

    Wrabalem się na minę i kupiłem auto z tym silnikiem 1.2 110 koni z 2018 roku. Przebieg 45 tyś. Myślę sobie że jeśli rocznie robię nieduże przebiegi wymienie olej co 40 tyś pasek to będzie spokój i kilka lat posłuży. Ale widzę że silnik na rynku jest 10 lat a nie wiadomo jaki olej wlać. Ostatnio znowu znienili normy. Do mojego byl 0W 30 teraz ma być 5W 30. Na opakowaniu oleju Total jest napisane że do mojego silnika czyli z paskiem. Dzwoniąc do nich gość bredzi że to do tych już z łańcuchem a w serwisie że nowy olej jest do diesla. najgorsze że 5'lat nie mogę auta sprzedać masakra

  • @danielgoraczniak2840
    @danielgoraczniak2840

    A 1.6 THP z bmw to cacko😅😂😂

  • @bodziox9224
    @bodziox9224

    Niech teraz zabieraja te swoje auta i zwracaja kasę za ten złom.

  • @user-dw8de5qr6z
    @user-dw8de5qr6z

    zrobiłem swoim Peugeotem na tym silniku ok. 160 tysia i jest super, wymiany tylko w serwisie Peugeota i TO NA CZAS - bez najmniejszych problemów.

  • @czupamakabra
    @czupamakabra

    Powinni za ten silnik beknąć,nie ma co sie litowac. Ludzie ciezko harują na swoje auto a w zamian dostaja produkt konstrukcyjnie skazany na śmierć po okresie gwarancji. 1.2 puretech to byl silnik roku,widac kto to ocenia...

  • @ParkingPolska
    @ParkingPolska

    Cześć! Dzięki za ten materiał. Jestem właścicielem Citroena C4 Grand Picasso II od nowości czyli od 2018 roku. Chętnie podzielę się swoją historią. Ogólnie zacznę od tego, że sam samochód jest bardzo komfortowy, a silnik mimo że 1.2 to bardzo dynamiczny - jednak turbo robi robotę. Jeśli chodzi o awarie związane z paskiem rozrządu to do tej pory miałem dwie. Pierwsza przy 70 tyś, a druga przy 130 tyś. Obecnie auto ma przejechane niecałe150 tyś i tak już dwa razy wymieniałem rozrząd. Zacznę od tego, że od początku staram się dbać o ten samochód i silnik. Robię częste wymiany oleju max 15 tyś, regularnie serwisuję. Niestety I awaria paska dopadła mnie jak już pisałem przy 70 tyś km. Bez żadnego ostrzeżenia na trasie "ping" i zaświeciła się kontrolka "awaria silnika - zatrzymaj pojazd". Pech chciał, że byłem kilkaset kilometrów od domu. Skończyło się assistance i lawetą, straconym czasem i pokrzyżowanymi planami. A auto miało dopiero 2 lata i kilka miesięcy po skończonej gwarancji!!!! Zawiozłem samochód do ASO Citroena i tam odmówili mi naprawy w ramach gwarancji/rękojmi bo zrobiłem jeden serwis poza ASO (już po gwarancji) i ten serwis wlał jakiś inny olej niż oni zalecali (a było to dosłownie tydzień wcześniej - więc ten olej nie mógł mieć wpływu na ten zakichany pasek). Wtedy dogadałem się z tym serwisem, że w ramach rekompensaty weźmie wymianę rozrządu na siebie, a ja dopłacę 400zł. Pasek i rozrząd został wymieniony, na razie rozeszło się jeszcze po kościach. Dopiero po kilkunastu miesiącach okazało się, że musieli w tym serwisie uszkodzić przewód paliwowy bo zwyczajnie spadł mi w trakcie jazdy i zalał cały silnik benzyną. Na szczęście nie doszło do pożaru, natomiast znowu laweta. Tym razem pojechałem do ASO na wymianę przewodu paliwowego - dostałem informację że na dole przewód był podłączony na tretytki!!!! Maskra. To był słuchaj jakiś luty 2023. W tym samym ASO powiedzieli mi że od razu przeprowadzą kontrolę tego paska rozrządu i stwierdzili, że jest git. No i super. W lipcu 2023 pojechałem na wakacje do Włoch. Trochę pojeździłem po Alpach - wracam do hotelu i co "PING" - awaria silnika zatrzymaj samochód. Na środku autostrady z rodziną na pokładzie 60 km od hotelu. Auto miało około 120 tyś przebiegu wtedy. Jakoś się doczłapałem do hotelu i rano pojechałem 40 km delikatnie do ASO Citroena we Włoszech. Diagnoza- brak ciśnienia, zapchany smok trzeba wymienić rozrząd. Musiałem zostawić auto na kilka dni w serwisie, przedłużyć urlop i finalnie na naprawę wydałem 1000 Euro. Kosztowało mnie to sporo nerwów i oprócz naprawy dodatkowe koszty z tytułu dłuższego pobytu. Podobno włożyli mi pasek nowej generacji, który ma się nie rozpuszczać. Od tego momentu historia pisze się dalej. Właśnie dziś wymieniłem olej. Z różnych powodów trochę przeciągnąłem wymianę bo zrobiłem ją dopiero po około 20 tyś. Podobno w układzie było bardzo mało oleju. Coś koło 250 mililitrów i około 700 mililitrów w filtrze? Jakoś tak. Oczywiście samochód nie informował o niskim poziomie, a ja ostatnio sprawdzałem poziom kilka miesięcy temu na bagnecie więc nie wiem o co kaman. Na forach już mnie straszą, że silnik jest na wykończeniu (chociaż jeździ bardzo dobrze). Podsumowując, mam auto prawie 6 lat, dwie wymiany rozrządu i koszty napraw na poziomie 5-6 tysięcy złotych z tego tytułu. Dużo? Mało? Sam nie wiem. Co będzie dalej się okaże. I jeszcze jedna rzecz, która mnie zaciekawiła w Twoim filmie. Jak to jest z tym paliwem? Szczerze od nowego roku leję tylko 98, a teraz z tego co mówisz to nie najlepszy pomysł. Czy może jest więcej publikacji na ten temat? Od kiedy leję 98 spadło mi spalanie na 100km o ponad litr w cyklu mieszanym do 7,3, ale czy sytuacja z brakiem oleju to może być efekt zmiany paliwa? kurcze skołowany już jestem. Załączam dwa filmy o moim Citroenie, które nagrałem w różnych momentach jego użytkowania. Może Cię zainteresuje i jeśli coś byś potrzebował jestem do dyspozycji. Pozdrawiam

  • @repetyaro3744
    @repetyaro3744

    Moja kobieta ma Citroena C4 z tym syfiastym silnikiem. Przy nie całych 50 tysiącach padł rozrząd a przy nie całych 70 tysiącach padł silnik. Pękł pierścień olejowy. Nikt nie chce tego robić. W serwisie wsadzili silnik regenerowany za jedyne 20 tysięcy złotych.

  • @nomtbg
    @nomtbg

    Koleżanka właśnie drugi raz wymieniała pasek, teraz przy 120.000km, 2800zł w ASO Peugeot. Pierwsza wymiana paska była po 70.000km za darmo w ramach akcji serwisowych.

  • @rsat8847
    @rsat8847

    pojutrze wybieram się na wymianę paska rozrządu 41500 przebiegu grudzień 2018 r Serwisowany w ASO przez cztery lata z wydłużoną gwarancją Płatne ma się rozumieć bo to się zużywa i nie podlega gwarancji Gdybym miał alarmy o niskim ciśnieniu albo zerwałby sie pasek to można się starać o partycypację albo całkowite pokrycie kosztów Inaczej nie ma takiej opcji Co do samej kultury pracy silnika bez zarzutów z manualem Ładnie się zbiera i nieżle ciągnie do przodu Jeżdże głównie do pracy koło 15 km w jedną stronę W wakacje dłuższe wypady koło 600 km w jedną stronę 8000 tysi rocznie Olej wymieniany raz w roku na oryginalny zalecany w ASO , zresztą oni zalewali plus raz do roku do tankowania Tunap 978 Microflex

  • @MrEmib79
    @MrEmib79

    Moj C4 GP II kupiny 09.2018 do 90 tys km bez żadnych dolegliwosci, wymiany olejowe co 15 tys/ok2x w roku, przy wymianie dawano z ASO extra jakis dodatek do plukania silnika, trasy podmieskie przejazdy jedorazowe srodnio 30km. Przy 90 tys wymiana paska - stwierdzono nadmierne zurzycie, niczego wiecej wowczas nie sprawdzono, o niczym mnie nie informowano. Po ok 10 tys zorientowalem sie ze znika olej poczatkowo 0,5l na ok 15000km( od wymiany do wymiany). Wiwczas znaczaco skorcily sie przejazdy jednoraoze z 30km do 2- 5 km. Zgłoszenie przy przegladzie 105 tys, kolenje 10tys i zaczelo sie - pobor ostatecznie doszedl do 1.1 l na niecale 1000km. Co ciekawe przy zorbieniu trasy wakacyjnej ok 400km jednorazowo auto nie spalilo oleju mimo 5 osob, pelnego bagażnika, rowerow na dachu. Po wakacjach na krotkich tarasach ponownie pobor oleju wrocił. Rozmowy w ASO zaskutkowaly remontem silnika co ciekawe na koszt Stelansis. Po remoncie przejechane 10tys narazie jest stabilnie.

  • @gigsmaniac1075
    @gigsmaniac1075

    Panie Łobodziński. Lecisz pan na fali hejtu i popularności problemu z PureTech. Sam żeś pan napisał artykuł o 1.0 EcoBoost, który ma te same problemy co PureTech plus kilka kolejnych i nie przypominam sobie, abyś pan video kręcił na ten temat. Problem z osiowością wału korbowego też był w R3 1.5 od BMW i jakoś artykułów i filmów od pana nie widzialem. 2.0 od BMW w wersji R4 z wtryskiem bezposrednim też sie zacieralo (znajomemu zatarl sie silnik przy przebiegu okolo 45 k km wersja 245 KM) i jakos nie biles pan piany o tym, a to tez powszechny problem. Sam mialem 1.2 PT 130 z pazdziernika 2017 (zakup w listopadzie) i przez blisko 5 lat nie bylo najmniejszych problemow z PT-em. Pasek wygladal jak nowy, cisnienie oleju w normie, kolor oleju takze. Olej zmianiany w ASO co max 8k km (tyle robilem rocznie), jazda miasto/autostrady. Na rynku jest masa silnikow gorszych poza ww. i takiej nagonki nie ma. Lobby niemieckie widać nieźle smaruje pseudo dziennikarzom, aby klepali tę śpiewkę o tragedii PureTech-a, a siedzieli cicho w temacie tragicznej calej gamy jednostek BMW R3 i R4, 1.0 EcoBoost od Ford-a czy TSI/TFSI od VAG-a.

  • @kamilmileszko7445
    @kamilmileszko7445

    W 2016r dealer próbował przekonać mnie do wyboru citroena c4GP z tym silnikiem. Całe szczęście wybrałem prostego diesla 1.6 i od ośmiu lat cieszę się bezawaryjną jazdą.

  • @krzysztofkotorc9332
    @krzysztofkotorc9332

    Jestem także posiadaczem opla croslandera z 1.2 puretech 130 koników, i musiałem przy 54 tyś wymienić pasek, tragedia on nawet nie wytrzyma 80 tyś, jestem za pozwem zbiorowym bo nadal się to padziewie sprzedaje, a salony ciągle zachwalają jaki to dobry silnik

  • @gsmfanboy
    @gsmfanboy

    start stop i łańcuch to kolejna mina, zgadzam się. Przecież by dobrze pracował potrzebuje odpowiedniego ciśnienia oleju na napinaczu, a każde takie odpalenie to chwila pracy na ,,lekkim" luzie

Келесі