Mają Państwo literówkę w tytule filmu.

Po co stosować takie angielskie słowa, jak statement czy human being? Przecież ten sam sens oddany by został w słowach "stwierdzenie" i "istota ludzka'"?

@maati139

2 жыл бұрын

Ponieważ żyjemy w świecie otwartym, posługujemy się tym językiem zarówno w pracy na co dzień jak w komunikacji z innymi, to z nami zostaje.

@uname86

Жыл бұрын

@@maati139 Zatem jestem za wprowadzeniem łaciny i greki do języka powszechego i literatury, bo to jest część naszej kultury o której się zapomina. Przecież w tych językach postały największe dzieła światowe.

@maati139

Жыл бұрын

@@uname86 angielski wszedł do języka codziennego, nie dlatego że ktoś podjął taka decyzję jednostkowo. Chcesz znać łacinę - super, jeśli znajdziesz innych którym to potrzebne w życiu codziennym - super.

@marcinb4647

Жыл бұрын

@@uname86 o co cię ziuta boli pupa?

Ależ Dukaj jest mocny!

If it is an option for english subtitle will be great.

Sosnowski dobrze to poprowadził.

Szkoda ze watek milosny Wojnicza i damy Wielki Kapelusz , nie zostal rozwiniety .Owa dama wnioslaby prawdziwy obraz kobiety dla tych wszystkich mezogenicznych niedowiarkow . Kobieta w ktorej Stworca zawarl boskosc piekna i szatanskosc pokuszenia. Dzialo by sie , oj dzialo.

Chyba jak żadna znana mi rozmowa Autorki zepsuta nadmiarem ideologii. Już transmisja z ICE w Krakowie miała podobne akcenty, ale tam zdrowy rozsądek i szacunek do pełnej sali zwyciężył. A dodajmy oba spotkania dotyczą tego samego “Empuzjonu“. Tu Fundacja Noblistki poszła po całości i poległa, co widać po zasięgach i jadowitych komentarzach (też nie do porównania z tymi z ICE Kraków). A wystarczyło zrobić “setne" spotkanie o pisaniu i tajemnicach literatury. O czymś co ludzi łączy, a nie dzieli. Wyłączam się w połowie, bo chcę spokojnie zasnąć ;)

@dariuszkowalski3164

Жыл бұрын

Niestety, niektórych przytłacza nawet własna fundacja..

Podoba mi się, że staje po str. słabszych; Żydów, zwierząt, kobiet. Ma rację.

58 min

Ten wywiad jest jeszcze infantylniejszy niż przypuszczałem. Tokarczuk jest odklejona od rzeczywistości jak Sylwia Spurek. Ale gorsza od niej jest zgraja klakierów nie mających odwagi powiedzieć, że cesarz jest nagi

@Allchemicus

Жыл бұрын

Tez paliłeś książki które Ci się nie podobały ze swoim proboszczem na przykoscielnym skwerku? Na pewno. Tokarczuk, Spurek, Gretkowska, Grochola, Szymborska, Szczuka i Rowling zapewne nie dają Ci spać po nocach. Może już wielki czas chłopcze na intelektualne i emocjonalne polucje.

@antekp2965

Жыл бұрын

@@Allchemicus masz łajno we łbie, pajacu. współczuję

A o zabijaniu roślin nie miała przemyśleń i jakiego języka użyć? Relatywizm moralny uznający wyższość życia ssaków nad życie roślin jest po prostu żałosny, zwłaszcza że to dzięki roślinom nędzny świat ssaków mógł w ogóle zaistnieć

Ja widząc tylko wyrywek dotyczący Olgi mówiącej, że literatura nie jest dla idiotów: ALE CHAMSKA JFBJJDNJKNSAJ Ja po obejrzeniu całości: Bardzo ciekawa, inspirująca rozmowa. Rozmówcy nawet jak się nie zawsze zgadzają, to się wzajemnie szanują. Olga nie obraziła nikogo. Po prostu stwierdziła, że cała literatura, nieważne, czy piękna, czy rozrywkowa, nie jest dla idiotów, ponieważ idiota nie zabierałby się za czytanie. Ale nie powiedziała, że osoby nieczytające to idioci. Sprawa rozdmuchana. Słowa wyrwane z kontekstu.

@e.h.6093

2 жыл бұрын

Prawda? Miałam podobnie, ale z tyłu głowy coś kazało mi pamiętać o kontekście. Cieszę się, że wysłuchałam całości. Rodzi się też pytanie, czy chcemy, aby twórca w swoich wypowiedziach był szczery czy poprawny politycznie? Wolny w przemyśleniach czy ugodowy?

@Carpenjoyer

2 жыл бұрын

Oburzenie o słowo "idioci" kręcili tylko skrajnie lewicowi aktywiści, którzy widzieli w tym i w "strzechach" pogardę dla biedniejszych. Osoby o kompetencjach literaturoznawczych podnosiły że: 1. Tokarczuk absolutnie niesłusznie dzieli literaturę na wyższą i niższą, uznając "literaturę gatunkową" (nb. błędne określenie), którą w mowie noblowskiej porównała do foremki do ciasta produkujacej bardzo podobne twory, za element kultury niższej którą ona chce ratować z tych głębin, którą ona chce wynosić, w ten sposób stawiając siebie samą wyżej od takich niegłupich i cenionych autorów jak Rak i Sapkowski (tworzacych niemal wyłącznie "literaturę gatunkową" fantasy), Mróz i Christie (kryminał) czy King (horror) 2. Tokarczuk uznaje, że samo w sobie czytanie książek wymaga nadzwyczajnych kompetencji, podczas gdy w praktyce by przeczytać każdą książkę potrzeba nam jedynie umieć czytać. Po prawdzie najwyższy próg wejścia ze wszystkich dzieł kultury mają gry, bo nawet najprostsze poza umiejętnością czytania wymagają też pewnej motorycznej ingerencji odbiorcy w nie. Prózno też szukać jakich to wybitnych kompetencji kulturowych wymaga literatura sensu largo, bo co do zasady każdą historię można równie dobrze, choć nie zawsze tak samo, opowiedzieć zarówno w książce, jak i w filmie, słuchowisku, spektaklu, nawet i w formie wystawy muzealnej czy gry wideo. Wywyższanie literatury jest w tym kontekście dodatkowo o tyle błędne, że literatura jest przedstawiana w szkołach i funkcjonuje w świadomości społeczeństwa jako takie domyślne dzieło kultury, standardowy sposób przekazania opowieści, dobrze nam wszystkim znany, sięganie po nią jest wręcz przez społeczeństwo wspierane. Prawdziwą kulturową odwagą, kompetencją której literatura nie wymaga, jest sięgnąć po nowy typ utworów i powiedzieć po tym publicznie, bez wstydu - czytałem ten komiks i ma on genialną historię, a przy tej anime bardzo się wzruszyłem. 3. Końcówka "Ja staram się pisać do ludzi inteligentnych (...). Wierzę, że moi czytelnicy są podobni do mnie" moim zdaniem trafnie podsumowuje jak pyszna jest w ostatnim czasie Tokarczuk

@khamiszcze

2 жыл бұрын

@@Carpenjoyer O, kolejny Policjant od Maja 1. A wystarczy tylko tą mowę, uwaga, PRZECZYTAĆ, zamiast pozwolić gościowi z internetów go sobie zinterpretować. "Ogólne skomercjalizowanie rynku literackiego doprowadziło do podziału na branże - odtąd odbywają się targi i festiwale literatury takiej czy siakiej, zupełnie osobno, tworząc klientelę czytelników, którzy chętnie zatrzaskują się w kryminale, fantasy czy science-fiction. Cechą szczególną tej sytuacji jest, że to, co miało jedynie pomóc księgarzom i bibliotekarzom w uporządkowaniu na półkach ogromu wydawanych książek, a czytelnikom pomagało zorientować się w wielkości oferty, stało się abstrakcyjnymi kategoriami, w które już nie tylko wrzuca się zaistniałe dzieło, ale według których zaczynają pisać sami pisarze. Coraz częściej (SIC!) gatunkowe dzieło przypomina foremkę do ciasta, która produkuje bardzo podobne rezultaty, ich przewidywalność uważana jest za cnotę, ich banalność za osiągnięcie. Czytelnik wie, czego ma się spodziewać i dostaje dokładnie to, co chciał." To są wręcz komunały, napisane prostym językiem, o których wie każdy kto czyta powieści gatunkowe. 2. Proszę bardzo, czytelnik prozy gatunkowej twierdzi że do przeczytania książki wystarczy umieć czytać. Powiem wiecej, do przeczytania dowolnej książki w dowolnym języku wystarczy tylko znać literki by czy ideogramy. Odczytanie na głos zaś pozwala przeczytać je najgłębiej. Do przeczytania dowodów matematycznych wystarczy poznać symbole, a do chemii wystarczy sam alfabet. Bat sirjasly, właśnie clou tej dyskusji jest fakt, że do wielu, tak zwanych, książek, wystarczy umieć literować. Po ich skonsumowaniu żadne wartościowe składniki nie zostają w organizmie, przechodzą nie reagując z komórkami, zaspokajają na krótko by nie przeszkadzać w dalszej kompulsywnej konsumpcji. Potem ciężko jest spróbować czegoś innego: literatura zalega, powoduje bóle brzucha, zawroty głowy, majaczenia senne i niekontrolowane przemyślenia. Lepiej nie tykać. A ten argument o grach komputerowych i skilach motorycznych - ja naprawdę myślałem że to był sarkazm w wykonaniu pana doktora, ale widzę że zaczyna być traktowany poważnie. Czy więc np. czytanie idąc jest bardziej wymagające od czytania leżąc? Czy jest jakaś prędkość przy której Zenek Martyniuk w biegu staje się równy Leśmianowi stojąc? Muszę się chyba położyć. Co do odwagi: nie stary, prawdziwą odwagą jest powiedzenie że chłam jest chłamem. Na kogo wyleją się pomyje, na tego kto powie że czyta komiksy, czy na tego co powie że trykociarze są dla dzieciaków? No i zacytujmy klasyka Miyazakiego: "Anime is trash. And so am I".

@Carpenjoyer

2 жыл бұрын

@@khamiszcze 1. No tak, znam jej mowę w całości bo dwa razy słuchałem, te komunały to jest dokładnie to o czym pisałem - uznawanie że "proza gatunkowa" jest prosta i banalna oraz istnieje tylko przez to, że brudny kapitalizm wchodzi do kultury. Ba, nie dość że pogarda dla innych nurtów, to jeszcze wrogość do kapitalizmu wzmacniana uznawaniem swojej słabości za oznakę niezrozumianej przez kapitał wielkości. 2. Stwierdzenie absolutne że do KAŻDEJ literatury potrzebne są znaczące kompetencje i czułość jest błędne, jest zbyt kategoryczne by je uznać za słuszne, bo wystarczy znaleźć jedną beletrystykę która nie ma żadnych innych wstępnych wymagań poza umiejętnością czytania by je obalić. Wspomniany tutaj Krzysztof M. Maj, przyznaję, inspiruje mnie do pewnych przemyśleń, ale nie zgadzam się w nim w pełni (on jest raczej antykapitalistyczny, ja uważam antykapitalizm polskiej śmietanki literackiej za naiwne czczenie swojej niemocy, bo kapitał jest najlepszą weryfikacją wszystkiego, także i sztuki), więc nie chcę być jego adwokatem. Mi blisko do postmodernizmu, Tobie też polecam poczytać Foucaulta czy Derridę (jako absolwent socjologii czytałem ich zanim jeszcze Krzysztof założył kanał na yt i już wtedy wyciągałem takie wnioski o jakich teraz piszę). Czytanie leżąc jest bardziej wymagające od czytania idąc, to drugie wymaga lepszej koordynacji i wielozadaniowości, to chyba oczywiste. Ale dalej już z miejsca zakładasz, że Lesman jest wybitniejszy od Martyniuka. Otóż postmodernizm odrzuca kategorię obiektywnej wybitności, to co ty nazywasz "wielkością" dzieląc na dwie cechy - właśnie wymaganymi kompetencjami i osobistymi preferencjami. Wymagane kompetencje nie dzielą jednak kultury na lepszą i gorszą, dzielą ją jedynie na szeroką i wąską. Tak jak literatura sensu largo nie jest wyłącznie wąska (to jest tworzona dla odbiorcy posiadającego pewną wiedzę i doświadczenie), tak i inne formy, tradycyjnie uznane za "kulturę niską/popularną", nie są wyłącznie szerokie. Świetnym tego przykładem jest świat rapu, gdzie bez znajomości rozwoju gatunku, innych postaci czy poznania dzieł do których się nowsze dzieła odwołują ciężko jest się odnaleźć. Ale to czy dany twór celuje w szeroką czy wąską publikę nie definiuje jego wartości. Skąd więc pomysł że Martyniuk jest niższy Leśmiana i musi się do niego równać? Przecież baśniowa twórczość Leśmiana jest równie łatwo dostępna co twórczość Martyniuka, Klechdy Sezamowe były pierwszą książką jaką w życiu przeczytałem . Definiujesz wartość tych twórców jedynie przez twoje preferencje. Warto stać się bardziej tolerancyjnym i zrozumieć, że inni mogą mieć inne preferencje. A jedynym obiektywnym źródłem oceny jak sobie dana twórczość radzi jest kapitał - Martyniuk jakoś nie bieduje, być może publika docenia arkadyjskość jego twórczości, w którą wplata on elementy podlaskiego folkloru, być może docenia jego charakterystyczny, wschodni zaśpiew, w którym wybrzmiewa wychowanie w wielokulturowej rodzinie i znajomość 3 języków obcych, być może jego magnetyczna charyzma jest pociągająca i inspirująca. Nie rozumiem skąd pomysł że twórczość Martyniuka jest jakaś podrzędna

Słaba książka - przeczytałem i bez rewelacji

@Allchemicus

Жыл бұрын

Pokaż mi swoje skarpety. Na pewno dobierzemy do nich sandały. Zaglądaj do biblioteki parafialnej. Pozdrawiamy serdecznie!

Jak na noblistkę, powtarzanie dziesięciokrotnie (co najmniej) słowa " dyskurs" jest słabe. Feministyczna nowomowa.Mężczyźni prowadzili " dyskurs,", ale i umierali na polach bitew. Jestem kobietą, która w dzieciństwie i młodości korzystała ze wszystkich możliwych bardzo bibliotek..

A wystarczyło powiedzieć, że literatura nie jest dla wszystkich. Jednak słowo "idioci" robi większe wrażenie i daje większy rozgłos, i o to chyba w tym wszystkim chodzi. Niemniej jednak gratuluję "Nobla" i życze dalszych sukcesów.

@marcinb4647

Жыл бұрын

Nobla, bez cudzysłowu dareczkkkkkku

Nie jestem w stanie wysłuchać do końca tego modnego bełkotu .Nadmieniam , że początkowo podobała mi się twórczość tej pisarki, Księgi Jakubowe, w których bohaterowie to głównie mężczyźni, przeczytałam. Jednak tego bełkotu nie mogę słuchać.

Pani OT moim zdaniem na Nobla nie zasłużyła. Proszę zauważyć iż nie dostał tego ani S.Lem ani S. Mrozek a pani OT i owszem. Pojechała po te zaszczytną nagrodę na szynie FILOSEMITYZMU!!!. Nooo pani OT ma genialna orientację który to "pojazd" dowiezie ja najdalej!!!. Tak to duża dziewczynka i moim zdaniem OPORTUNISTKA. W wojnie na UA naturalnie zgodnym chórem popłynęła jak ZDECHLA RYBA Z PRADEM PROPAGANDY !!!!. Poparła FASZYZM, RASIZM, APARTHEID, BESTIALSTWO, BARBARZYNSTWO, PRAWY SEKTOR-AZOW I BANDERYZM. To istotnie sporo jak na noblistkę. Tej plamy już nigdy z siebie nie zmyje. Historia tej mizernej ,tuzinkowej karierowicze tego nie zapomni!!!. .

@Allchemicus

Жыл бұрын

A to, że jesteś ograniczonym durniem, wystarczy? Nie sądzę. No właśnie. Taka Twoja robota najemniku.

@dariuszkowalski3164

Жыл бұрын

Tak, coś się stało z tymi Nagrodami od czasu Obamy..

@jacekuczak2704

Жыл бұрын

Duża część głupich polek jest nią zachwycona

Kiedy ktoś łapie się za psychologie i udaje że coś o niej wie... Moja głowa...

@Carpenjoyer

2 жыл бұрын

Tokarczuk studiowała psychologię, acz w ubiegłym wieku i w zawodzie nie została

@marcinb4647

Жыл бұрын

@@Carpenjoyer Ale i tak sie lepiej zna lepiej niż większość wykonujących ten zawód pseudolekarzy. A ty się naucz czytać porządną literaturę, animozjebku

Dyskursy od Hipokratesa o wędrującej macicy... OMG! Jakie to wzniosłe i yntelygentne! Zostałam oświecona mądrością, której bym nie zaznała w życiu, gdybym tu nie weszła. Padłam i wstać nie mogę.

@urszulabielecka5955

Жыл бұрын

@@Allchemicus Dziękuję za radę. Rozumiem, że z własnego doświadczenia i według własnych gustów i upodobań mi Pan radzi. Jestem wdzięczna, acz nie skorzystam, gdyż nie jestem formalnie od wielu lat członkiem kościoła katolickiego. A to dlatego, że jestem uczulona na głupotę - niezależnie od tego, czy ma na głowie fioletową myckę, czy dredy. Pozdrawiam.

@urszulabielecka5955

Жыл бұрын

@@Allchemicus Nie przywitałam Pana, więc nie oczekuję pożegnań. Swoją drogą, szalenie ciekawe, że osoby piszące komentarze na YT (a więc social mediach przecież) nazywa Pan motłochem. Wyborne to jest. Bo nie-motłoch przecież z social mediów nie korzysta, a wysyła sobie pocztą gołębią strofy ze Słowackiego. Świetnie Pan się tu odnalazł, wraz z Olgą Snoblistką mówiącą, że ludzie to idioci. Trafił swój na swego jak widać :) Poza tym - w przeciwieństwie do Pana(!) - nie jestem tu anonimowa, więc tę część Pańskiego komentarza radzę skierować do siebie. A co do „gdybania” i zakładania, co by było, gdybym nie była w internecie, a poza nim - tu także sobie daruję, gdyż takie zabiegi, jak gdybanie, są kompletnie jałowe, zwłaszcza, jeśli się współrozmówcy w życiu nie widziało. Urocze jest to, jak ta pisząca puste i grafomańskie książki osoba ma zawzięte grono obrońców rzucających bez ogródek błotem w każdego, kto ma czelność krytykować jej wypociny i obnażać ich pustotę intelektualną. I mówię zarówno o jej pisarstwie, jak i o wypowiedziach publicznych.

@urszulabielecka5955

Жыл бұрын

@@Allchemicus Nie dziwi mnie to, że Pan nie przeczytał. Brak Panu odwagi cywilnej i argumentów. Rozumiem, choć współczuję. Pzdr.

@urszulabielecka5955

Жыл бұрын

@@Allchemicus Proszę zgłaszać wpisy jako co Pan sobie winszuje. Ale najpierw krytycznie swoje komentarze przeczytać i je poddać analizie. Chyba, że Pan nie chce doświadczać więcej „złej energii”, bo widzę jej tam aż nadto. Ja z kolei Pana „elaborat” przeczytałam, bo mam na tyle odwagi, żeby nie kulić ogona pod siebie, kiedy ktoś się ze mną nie zgadza. Akurat to, że tysiące ludzi czyta grafomanię Tokarczuk o niczym nie świadczy. Tysiące ludzi ogląda też porno. A jakoś nigdy Oskara za to nikt nie dostał. P.s. „Kobieto” sobie wypraszam. I nie lżę czytelników! Lżę tylko literackie wypociny! Proszę czytać ze zrozumieniem.

@dariuszkowalski3164

Жыл бұрын

1 : 0 dla Pani Urszuli. Przez Pana przecieka bufonada i groteska. Tokarczuk czytałem, ale szału nie ma. Panią Urszulę pozdrawiam, a Pana z sekty nie :)

Co tu dużo mówić Pani Olga Tokarczuk nie ma nawet podjazdu do (fuj) internetowej pasty o Ojcu Fanatyku Wędkarstwa którego zna powyżej miliona osób i w dodatku nagrali na podstawie tego film. Na takim wywiadzie w lesie który wygląda jak jarmark czy zebranie kultu jedynie 50 osób, na KZread ledwo 1000 wyświetleń xD

@Allchemicus

Жыл бұрын

I "brawo" Ty. Nic tak nie zdefiniuje Polski Ryśka z Klanu i Zenka z TVP jak twój bełkot . No pojechałeś bolszewicki głupku koncertowo. Odczytaj je u siebie w remizie. I pamiętaj ureguluj za wódkę na zeszyt w spożywczaku :)

Nie czytają Tokarczuk, jej prozy nie pojmują, odsyłają jej książki z obelgami.. ale na forach i fejsbukach szaleją ile mogą!!! I tylko obelgi i tylko ta nienawiść! Pisiory! kiedyś się to skończy! I pamiętajcie! Karma!

@nomansland7994

2 жыл бұрын

Zmartwie panią. Nie jestem zwolennikiem żadnej partii politycznej. Nie identyfikuje się ani z lewica, ani z prawica. Zaś książki pani Tokarczuk a i owszem, zdarzało mi się czytać. I nie uważam, aby była to pisarka zasługująca na taki poklask. Nigdy nie stała i stać nie będzie obok najwybitniejszych nazwisk. I podobnie jak wielu innych noblistów z czasem zostanie zapomniana.

@michalcalka922

2 жыл бұрын

Zmartwię Panią jeszcze bardziej. Jestem wyborcą PO-KO. Literatura jest dla wszystkich, którzy chcą czytać i znają litery. Biada tym, którzy ich do tego zniechęcają. Ja zachęcam: czytajcie, a będziecie wiedzieć więcej! Proszę: powiedziałem wszystko co chciałem nie używając ani jednego obraźliwego słowa :)

@e.h.6093

2 жыл бұрын

@@michalcalka922 Proszę pamiętać, że nie wszystko, co składa się z liter jest literaturą, na dodatek w domyśle piękną. Proszę jeszcze raz bez uprzedzeń przesłuchać cały wywiad. Najgorsze jest to, że niektórzy usłyszeli tylko dwa słowa: idiotów i strzechy. Wszyscy ich używają, bo są obrazowym skrótem myślowym. Pierwszy dosadnie nazywa niechęć do wysiłku intelektualnego, drugi określa powszechność, łatwą dostępność. Jak wiemy to się wyklucza. Ktoś, a właściwie media zrobiły z tych słów sprawę społeczną i odbywa się sąd nad Tokarczuk. Chcemy artystów poprawnych politycznie, liczących się ze słowami, nie kontrowersyjnych, ale twórczych, buntowniczych indywidualistów? Serio? Wcale nie oznacza to, że z każdym słowem pisarki się zgadzam. Pozdrawiam

@e.h.6093

2 жыл бұрын

@@nomansland7994 I Pan to już wie. Chętnie skontaktuję się w sprawie bardziej konkretnych przewidywań na przyszłość 🤑

@michalcalka922

2 жыл бұрын

@@e.h.6093 Ile razy bym nie wysłuchał, i tak się z Panią nie zgodzę. Szantaż tzw. "czytaniem ze zrozumieniem" na mnie nie działa. Olga Tokarczuk strzeliła, moim zdaniem, głupstwo, co się każdemu może zdarzyć, a już na pewno nie odbiera wartości jej książkom. Serdecznie pozdrawiam :)

Ale ona opowiada androny ta Kobieta. Za co dają tego Nobla...

@elat.2675

Жыл бұрын

Za tematyke tego "kloca". A dodatkowo to za pieniądze podatnika bo ponad 700 tys zostało to przetłumaczone aby skorumpowanemu Komitetowi Noblowskiemu to podsunąć pod nos.Przeciez szwedzki Parlament i nawet król zajmowali się aferami i korupcja w tymże komitecie.

@Allchemicus

Жыл бұрын

@@elat.2675 Twój rząd natomiast ukradł między innymi, 70 mln na wybory kopertowe w pandemii plus 2 miliardy na szowinistyczmą kanalize tvp , która teraz rewiduje po domach jak bolszewicka swołocz i liczy ludziom radiobudziki by płacili jej abonamentowy haracz. To poddaj refleksji. Jak wiesz o czym mówię badziewiaro.

@dariuszkowalski3164

Жыл бұрын

Za co dają - wyświetl listę nagrodzonych i znajdź wspólne elementy.

W chńskiej astrologi kończy się "czas 8" (męski), a zaczyna "czas 9" (żeński). Ma być inaczej. Czy lepiej czy gorzej to zobaczymy..

Noblistka buahhhahaha