Latarka Armytek Wizard C2 Pro - Nie dla każdego
Latarki Armytek to jedne z najlepszych latarek na Polskim rynku. Ale czy taka latarka nadaje się dla każdego? W filmie przedstawiam moją opinię na jej temat. Zaznaczam, że to jest tylko i wyłącznie moja opinia. Zapraszam na materiał.
Proszę zostaw SUBA 👉👉👉www.bit.ly/2MAxGV7
Zobacz naszego Facebooka 👉👉👉 www.bit.ly/lesniludziefb
Zobacz nasz blog 👉👉👉 lesni-ludzie.pl
Zobacz nasz Instagram 👉👉👉www.bit.ly/instagramlesny
Kontakt z nami ✍ lesniludzieyt@gmail.com
Пікірлер: 79
Kolego nie przejmuj się komentarzami. mi się podobają krytyczne recenzje. nawet jeśli problem dla recenzującego nie jest problemem dla mnie to właśnie o to chodzi w recenzji żeby się o nim dowiedzieć. tak trzymać. zastanawiam się nad zakupem tej latareczki i raczej to zrobię. zobaczyłem inne recenzje i już powoli zaczynałem rzygać tęczą.
Bez obrazy, ale recenzja całkowicie z dupy, niczego konkretnego o tej latarce się nie dowiedziałem, szkoda czasu na tego tupu filmiki.
Odczucia są subiektywne, a nie obiektywne...
Genialna recenzja latarki bez ani jednego ujęcia w nocy, teraz już wszystko wiem!
Panie nie znasz się , jak ci nie pasuje Wizzard c2 pro bo za duży to kupujesz Elfa a jak chcesz mieć czerwone światło to wersja WR , jedyny minus Armyteka to brak płynnej regulacji .
Opowiadać o latarce bez świecenia to jak opowiadać żabie o księżycu.
Mam w rodzinie kilka latarek Armyteka tego typu (z paskiem), bo jak ją kupiłem to wszyscy się jarali i też chcieli taką (z emerytami włącznie). Ta latarka ma diodę 15W, a w tej wersji może nawet 20W i daje większy strumień światła niż reflektor samochodowy. Wszyscy są pod wrażeniem ilości światła jaka wychodzi z tak małej latarki, a Ty tu opowiadasz ze jest za duza jako EDC... Dobre... A ładowanie magnetyczne jest lepsze niz jakieś usb które ma żywotność 2 lata i może sie zapchać brudem kiedy już się zgubi gumka-zatyczka, a na pewno się urwie/zgubi jak to bywa w telefonach "rugged".
Tryby są do ustawienia i niema problemu.
Magnes z tyłu latarki to porażka, wyciagasz z kieszeni razem z kluczami itp. Wywaliłem go i jest ok.
Cześć. Kupiłem tę latarkę z głównym zadaniem świecenia jako czołówka ale na rowerze w lesie. Ilość lumenów i długość świecenia(
Jak wizard C2 za duża to przecież jest jeszcze C1. Pozdrawiam.
Kabel magnetyczny to zaletą a nie wada.
Jeśli dla kogoś jest za dużo trybów to jest jeszcze zwykły Wizard z trzema podstawowymi trybami plus moon i turbo. Ja posiadam takiego o odkąd go mam to wyleczyłem się z kupowania latarek. Służy mi na codzien i na rower już że trzy lata.
Ja używam tej latarki w edc. Mam przy pasku kieszeń ze skóry na multitoola i latarkę. Nie czuć jej na co dzień, ma tryb zwykły i zaawansowany. Takie gadanie o poziomie skomplikowania sterowania albo tym że klips w molle się nie wsuwa to zwykłe czepianie się bo nie ma z tym zupełnie żadnego problemu. Plus sterowania jest taki że można ją dostosować pod swoje preferencje tak jak się chce. To latarka nie do garnituru ani krótkich spodenek, ale znakomicie się sprawdza przy pracy na co dzień kiedy się coś dłubie, gdzieś idzie. Uniwersalność jej zaczepienia jest kozak. Ja polecam z całego serca tak jak wielu innych użytkowników
To jest zwykła latarka kątowa z wymiennym akumulatorem i z dodatkową opcją czołówki oraz z możliwością ładowania akumulatora bez jego wyjmowania a nie latarka "do wszystkiego" , "edc" i tym podobne teorie o złym kabelku. Pewnie gdyby producent nie wyposażył latarki w opaskę na głowę, magnesy i wbudowaną ładowarkę to by to była super latarka, bo nie "do wszystkiego", eh.
Cześć. Łapka poszła w górę ale szczerze to jestem rozczarowany... By ,,zrozumieć" tytuł filmiku trzeba KONIECZNIE obejrzeć ponad 30 minutowy materiał Golasa. Obejrzałem, zrozumiałem, zgadzam się z tytułem. To latarka ,,nie dla każdego" a nawet ,,idąc" dalej dla bardzo niewielkiej liczby osób. W skrócie w Twoim Tomku filmie zabrakło mi tej przysłowiowej minuty w której zawarłbyś kwintesencję przebajerowania lampki.
Witam. Przez moje ręce od "cielęcego wieku" przewinęło się sporo latarek. Od takiej na płaską baterię począwszy. Z pierwszych na Ledach, to wczesne Inovy, Ledlenserki, Petzle i później różne inne. SureFire, Pelikany, Fenixy, Nitecore i inne w to włączając. Nie ma i nigdy pewnie nie będzie latarek idealnych. Tak samo, jak nie ma doprecyzowanej definicji EDC. Dla mnie na przykład taka latarka powinna prócz jasnego światła mieć czerwone światło, które nie rozwala akomodacji oka w nocy. Z czołówkami mam nie inaczej. Ten C2 Pro to nie moje klimaty. Ale podobny Wizard z ciepłym światłem, czerwonym i kilkoma trybami tych światełek jak najbardziej. Także na EDC. Je wszystkie można nieco skrócić dodając nakrętkę bez kontaktu do ładowarki na czterech literach. Robię tak wtedy, kiedy wykorzystuję swój sprzęt podczas fotografowania przy pomocy lustrzanki. Niby magnes nie powinien jej nic zrobić, ale zawsze może zakłócić elektronikę. Mimo wieku jestem jeszcze aktywny zawodowo. Klips do kieszeni i wykorzystanie wspomnianego Wizarda jako kątówki jest nie do przecenienia. Akumulatorów można mieć w zapasie kilka . Przy prawidłowym zamontowaniu klipsa i wpięciu go w system MOLLE zrobiony tak, jak powinno być nie ma z tym problemu. Sam klips zrobiony jest solidnie. Trudno sobie wyobrazić, żeby z latarki albo z mocowania wyleciał. Dlatego chwalę sobie nabyty z tej stadniny sprzęt. Tak samo, jak godny pochwały był (i jest) petzlowski Strix. Ale to inna bajka. Niby NiMH można tam stosować. Ale w wojsku czy służbach się tak nie robi. Wkłada się litówki i choćby były niewiele zużyte całkiem słusznie przed następną akcją wyrzuca się je na niezupełnie ekologiczny złom. W przypadku rowerów jak kto lubi. Można nabyć lampkę z silnym światłem i odcięciem jak robione są światła w samochodach. Albo "latarnię morską", żeby "nauczać kultury" kierowców, którzy nie wiedzą kiedy wyłączyć długie światła. "Nauczania" nie polecam. Po pierwsze mogą w "nauczającego" wjechać, po drugie "nauczający" może dostać za to zarzut. Polecam natomiast "latarnię morską" kiedy jedzie się po leśnym dukcie jako dodatkowe światło. Dlatego w tym przypadku wskazane są dwa odrębne źródła światła . Wizard to takie sobie średnie rozwiązanie. Do żeglowania znów używam innego zestawu. Masz oczywiście rację, że nie ma latarek idealnych do wszystkiego. Tak samo jak nie ma idealnego noża. O broni małokalibrowej nie wspominając. Kontrasty są fajne. Dlatego dobrze, że ten opis się znalazł. Twój "grzech" polega na tym, że w osobistej opinii użyłeś zwrotu "obiektywna" mimo, że jest to opinia subiektywna. Komuś, kto szuka jednego sprzętu do wszystkiego, ta latarnia może odpowiadać.
Ja bym to inaczej nazwał LATARKA JEST DODATKIEM DO NASZEGO ŻYCIA :) A z resztą się zgodzę ! Też mnie ona irytuje :/ ale nie ma na co zamienić.... niestety.......
Dużo słów mało treści.
Ta latarka niszczy hamaki 😂