Przedwczoraj wyczyściłem w swojej Astrze EGR (taki sam silnik) i był tak zajebany czarnym szlamem, że dziwie się jak w ogóle mogło powietrze do silnika docierać. Było tego tyle, że ciężko było go wyciągnąć. I oprócz samego zaworu wyczyściłem ile tylko dostałem paluchem sam kolektor (też cały zalepiony). Ale co najdziwniejsze, jakiejś specjalnej poprawy w pracy silnika czy osiągach nie zauważyłem po tym zabiegu. Być może trzeba by wyczyścić cały kolektor, może by coś dało... Ale pierdole, drugi raz nie zamierzam się brudzić... :D

@FreezerSIG

7 жыл бұрын

Tak już jest z EGR. W kolektorze lepiej nie dłubać bo może większa twardsza cześć się odkleić i polecieć pod zawór i będzie nieszczelność na zaworze.

@axad5039

7 жыл бұрын

Bułos Zawór EGR nie wpuszcza do silnika powietrza. Odpowiada za powrót części spalin z wydechu do kolektora dolotowego. Dlatego też pełno tam sadzy.

@BulosXTR

7 жыл бұрын

Hehe :) Wiem, wiem, trochę nieprecyzyjne się wyraziłem pisząc powietrza, miałem na myśli właśnie spaliny... :)

@axad5039

7 жыл бұрын

Bułos Spoko. Po prostu miałem potrzebę sprostowania Twojej wypowiedzi ;-)

Napiszcie jak czyścic tego typu zawór, żeby przez dłuższy czas nie trzeba było zaglądać do niego?