no cóż, to ja jestem z tego roku, 1966. Mąż żyje. Rok płonącego konia. Nie spaliłam też żadnego domu.

Ciekawa sprawa. To trochę jak z nazywaniem czwartego piętra jako np. 3B, gdyż 4 jest pechowe ze względu na podobieństwo do słowa "śmierć" jeśli dobrze pamiętam. W Polsce mamy nadal sporo różnych przesądów, ale osobiście to niebwidziałem, żeby w dzisiejszych czasach jakikolwiek był brany na poważnie.

@pietrach

23 күн бұрын

Wiele hoteli nie ma pokoju nr 13 (jest tam urządzane pomieszczenie gospodarcze, toaleta albo schowek na szczotki) albo piętro 13 jest wyłączone jako techniczne.

@Valius_V

23 күн бұрын

@@pietrach Serio xD? Nigdy się z tym nie spotkałem stąd moje zdziwienie, no cóż xD

@TheCryingEarth_Chan_

23 күн бұрын

Ostatnio wracając samochodem z pracy natknąłem się na jakiegoś tłuka, który mało czarnego kota nie rozjechał, bo chyba chciał mu przejechać drogę zanim on jemu przebiegnie

Trudno jest żyć wierząc w liczne przesądy. W każdym kraju, kulturze one są, na szczęście już częściowo zanikają. To jest ciekawy temat, może coś więcej o tych przesądzasz w Japonii?

@Valius_V

23 күн бұрын

Z jednej strony jest to ciekawy element tradycji i kultury, fajnie jest pamiętać o takich rzeczach, ale nie brać ich na poważnie.

Teraz główna różnica polega tym, że w Japonii rodzi się o wiele mniej dzieci, niż 60 lat temu.

🥰🥰🥰

Czy jesteś w stanie powiedzieć który dokładnie dzień i miesiąc w 1967 r. kończy Rok Płonącego Konia?

Zeby też Polacy mówili tak poprawnie

To byl rok Ognistego Konia. Dlatego. Ognisty narowisty kon jak w przyrodzie. To troche głupie. A i też dotyczyło męzczyzn. Przynajmniej w Chinach. ❤❤😂

A jaki znak z jakim żywiołem był w tamtym roku?

Ja jestem Bawół...Nie wiem co to znaczy

Nie będzie takiej zmiany, bo w Japonii i tak prawie się dzieci teraz nie rodzą 😅

@Humanityisoverrated........

10 күн бұрын

zupełnie jak w polsce

ludzie nie chca heter niezaleznie czy w 1966 czy 2026 ;P