Czy regionalizmy to błędy? Mówiąc Inaczej, odc. 189
To odcinek w całości poświęcony w regionalizmom. Odpowiadam w nim na bardzo ważne pytanie: czy regionalizmy to błędy językowe?
Zapraszam!
Źródła, z których korzystałam:
1. Monika Szymańska „Regionalizmy językowe w świadomości użytkowników języka polskiego”: rebus.us.edu.pl/handle/20.500... [dostęp: 2.10.2022].
2. Halina Karaś „Dialektyzmy a regionalizmy”: www.dialektologia.uw.edu.pl/in... [dostęp: 2.10.2022].
3. Artykuł na stronie Rady Języka Polskiego: rjp.pan.pl/index.php?option=c... [dostęp: 2.10.2022].
4. Profesor Bańko o formie „na dworzu”; sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/na-... [dostęp: 2.10.2022].
5. O formie „oglądnąć” sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ogl... [dostęp: 2.10.2022].
___________________________________________________________________
Materiał zmontował Kuba Marchlewski www.marsky.pl
Jeśli zaś chodzi o suchary, to ostatnio moim źródłem jest profil na Twitterze Mateusza Araszkiewicza: / araszperskibard oraz Agnieszki Borysiuk: / agborysiuk
📚📚📚
Moją drugą książkę „LiteraTOURę” kupicie tutaj:
literatura.alt.pl
_____________________________________________________________
A tu moje profile w innych serwisach:
Facebook (czasem wklejam zabawne posty):
► / paulinamikulainaczej
Instagram (mówią, że mam zabawne opisy)
► / paulina.inaczej
Jeśli to czytacie, napiszcie w komentarzach, który regionalizm jest Waszym ulubionym. :)
Пікірлер: 406
Pewnie nie wszyscy czytają opisy do końca, więc zadam to pytanie też i tu. 😊 Który regionalizm lubicie najbardziej? U mnie w czołówce jest „Zgodne pani ma?”. Wiecie, co to znaczy? 😁😁😁 Kilka miesięcy temu na FB opisałam swoją przygodę z tym sformułowaniem. Znajdziecie ją tutaj: tiny.pl/w7rxn Ściskam Was najmocniej! 🌹🌹🌹
@paulatomczykowska3016
Жыл бұрын
Odliczone pieniądze.
@justynaanna8238
Жыл бұрын
Mój dziadek na ziemniaki mówił często "grule". Moi znajomi z okolic Tomaszowa Mazowieckiego używają określenia "na dzielnicy", mając na myśli: na osiedlu, oraz "kierownik", jako nazwę kierownicy od roweru, dla odróżnienia tej w samochodzie 🙂. Uważam, że regionalizmy są urocze. "No ino" 😉 są. Kocham moją krańcówkę, migawkę, laczki, cyngwajs, durszlak itp.
@paulatomczykowska3016
Жыл бұрын
@@justynaanna8238 Durszlak to ogólnopolskie słowo.
@pioterczoko2693
Жыл бұрын
Jakie to ma znaczenie jakbide do Lidla i słyszę ruski, włączam tv I widzę w reklamach cyrlice.... co się dzieje z tym krajem ??
@paulatomczykowska3016
Жыл бұрын
@@pioterczoko2693 czy to jeszcze Polska? Nie onucuj.
Chciałbym zobaczyć film, który omówiłby jak się mówi w różnych częściach Polski.
@Skorpion1991
Жыл бұрын
to ja ci powiem jak sie mowi - po Polsku, moze nie uwierzysz ale nawet jak bywalem na Śląsku oraz na Kaszubach to tez obowiazywal tam jezyk Polski. Ja sam mieszkam na podlasiu a te brednie co o gwarze podlaskiej mowia to ja w zyciu nie slyszalem. Oczywiscie czasami menele przez nadmiar alkoholu mowia inaczej i stad mamy takie regionalizmy jak slynne na youtube "amelinium"
@siemakamosiemakamo2852
Жыл бұрын
@@Skorpion1991 tak bardzo nie wiesz, o czym piszesz człowieku...
@bu8306
Жыл бұрын
@@Skorpion1991 A ja mieszkam na Kaszubach i język kaszubski obowiązuje tu na tej samej zasadzie co język polski. Zaskoczę Cię, rdzenni mieszkańcy tutejszych terenów zaczęli uczyć się polskiego dopiero po wojnie :) Chyba coś to znaczy, więcej szacunku.
@X3ABnew
Жыл бұрын
@@Skorpion1991 Synek, przyjedź kam na Ślonsk i posłuchej se ślonkiej godki. Zmienisz zdanie
@Skorpion1991
Жыл бұрын
@@X3ABnew pisalem ze bylem na slasku jeszcze jak cie dziecko na swiecie nie bylo i wiem jak sie mowi, i nie slyszalem zeby jakis slazak nie umial po Polsku mowic, natomiast wielu slazakow nie umie gwary slazkiej. Wiec jezyk Polski jest wszedzie nr 1. Takze synek nie pyskuj do starszego i nie pouczaj madrzejszego od siebie
Regionalizmy to też nasza kultura, niech trwają❤
Paulinson, oprócz wielkiej wiedzy na temat języka polskiego, masz również wspaniałą wrażliwość; zarówno językową, jak i taką ogólną, międzyludzką. Uwielbiam Ciebie słuchać i bardzo dużo się uczę, w obu tych kwestiach 😊 Dziękuję zatem 😊👍🏻💕
Od kilku lat mieszkam w Niemczech i tutaj ludzie z dumą posługują się dialektami i regionalzmami, nawet w czasie wykładów. Można je również spotkać w serialach,ale nie na zasadzie: o przyszedł wieśniak-będzie smiesznie. One są bliższe rzeczywistości. Uważam, że niesamowicie ważne jest zachowanie w języku regionalizmów typu np. zakluczyć. Dodają one kolorów językowi, wzmacniają więź z regionem i przywiązanie do tradycji regionalnych.
@whitekate8102
Жыл бұрын
Tez zakluczam i przekluczam. Skąd jesteś?
@julitarudziewicz913
Жыл бұрын
@@whitekate8102 z Suwalszczyzny😁
@whitekate8102
Жыл бұрын
@@julitarudziewicz913 o ciekawe, kujawsko pomorskie tez tak mówi
Ja pochodzę ze Śląska Cieszyńskiego i kocham naszą gwarę cieszyńską, dzięki niej rozumiemy się doskonale z naszymi sąsiadami zza Olzy 😍
Moim ulubionym regionalizmem spoza mojego regionu jest, zdaje się, pomorskie używanie "wtedy" w innym kontekście, niż reszta Polski, np. "- co będzie na obiad? - frytki. - to pójdę po ziemniaki wtedy." Kocham
@adamkowalski6733
Жыл бұрын
Gdy zobaczyłem pytanie Pauliny, natychmiast pomyślałem o "wtedy". Jestem z Mazowsza, pracuję z ludźmi z Gdańska. Wywiązała się krótka rozmowa: - Zrobiłem X - Zrób wtedy Y - Dobra, ale co mam zrobić teraz? - Powiedziałam "wtedy" w sensie "teraz". Aż się zastanawiałem, czy to regionalizm, bo aż sprawdziłem w SJP PWN i nic nie było na ten temat. No i proszę ;)
@magorzataci7761
Жыл бұрын
Jestem z Pomorza, macie rację, nie miałam świadomości, że tak mówię.
@adamkowalski6733
Жыл бұрын
@@magorzataci7761 Już się przyzwyczaiłem, całkiem przyjemna forma. Z ciekawości sprawdziłem, czy coś ciekawego znajdę u Doroszewskiego. No i proszę: "wtedy ". Może to "ogólnopolskie" "wtedy" to jakaś nowsza forma, a Wy zachowaliście starszą :D Ale nie wiem, jestem anglistą, nie polonistą :D
@maciejsobocinski7875
Жыл бұрын
Rosjanie też używają swojego wtedy czyli тогда (tagda) jako "w takim razie"
Bardzo Ci dziękuję za tę kroplę
Bardzo lubię regionalizmy, bo to część kultury i tożsamości, ale jest taka rozkminka: jeśli ktoś na Podlasiu ukradł "dla ciebie" rower, to masz jeden rower więcej, czy jeden rower mniej???
Jestem z Małopolski i nie wyobrażam sobie powiedzieć inaczej niż iść na pole, zwrot iść na "dwór" to dla mnie jak zbrodnia
@martakoscielniak7745
Жыл бұрын
Ja się przeprowadziłam do regionu, gdzie ludzie z niewiadomych przyczyn wychodzą na dwór. Żeby uniknąć zadrażnień, zaczęłam wychodzić na zewnątrz 😅
@LingwistycznyPunktWidzenia
Жыл бұрын
Ja mam tak samo z powiedzeniem "idę na pole".
@Iga119
Жыл бұрын
@Łukasz Ciesielski jak się wyśmiewacie z kogoś kto mówi "na pole" to możecie usłyszeć w obronie "bo u nas pan wychodził na pole patrzeć czy mu chłopi pracują a u was chłop z ukłonem na dwór pokłonić się panu " :))hm
@Iga119
Жыл бұрын
kiedyś mnie poprawiała poznanianka " zakładać, wkładać, nakładać rajstopy, skarpetki, spodnie - nie UBIERAĆ! UBIERA SIĘ... CHOINKĘ!!! owszem to poprawnie ale na rzeszowszczyźnie inaczej się nam kojarzy i kochamy swoje regionalizmy -my zakładamy się O coś ,wkładamy coś DO czegoś ,nakładamy coś NA coś ,a ubrania! ubieramy na siebie (jak na choinke:))) i dla nas brzmi to jednak logiczniej
@LingwistycznyPunktWidzenia
Жыл бұрын
@@Iga119 Wyśmiewamy się ze zwrotu "wychodzić na pole", ponieważ to koleżanka Zosia zaczęła od wyśmiewania się ze zwrotu "wychodzić na dwór" i nazwała to zbrodnią. To z nas zaczęto się wyśmiewać.
Bardzo dziękuję za ten materiał! Bardzo potrzebny! 😊
Cieszę się, że nagrałaś taki film, widziałam post na Instagramie, który wytknął Ci traktowanie regionalizmów jako błędów językowych i od tego czasu chciałam posłuchać więcej na ten temat :) zgadzam się z Tobą w pełni!
Oglądam Cię już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz zorientowałem się, że nie dałem ci jeszcze subskrybcji. Dzwoneczek zostawiony i biegnę oglądać dalej! 💜
Uwielbiam Twoje suchary!
Dziękuję za ten odcinek.🙂🙂
Oczywiście, że regionalizmy to nie błędy, bo występują w prawie każdym większym kraju w którym mówi się jednym językiem. Pewien problem mogą stanowić tylko wtedy, gdy utrudniają zrozumienie wypowiedzi. Bo to wcale nie jest tak, że jak dwie osoby pochodzą z tego samego regionu, to muszą znać wszystkie lokalne regionalizmy. Widocznie niektóre są bardziej lokalne od innych! 😄
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
100% racji!
@katarzynaxx563
Жыл бұрын
No pewnie, bo pieprzenie pół po polsku, pół po niemiecku, plus ch.wa gramatyka, to nie błędy, to piękny prezent po najeźdźcach.
@jaceknasalski1422
Жыл бұрын
@@mowiacinaczej dokładnie! Bo chodziło mi o to, że mimo że pochodzę z Twojego regionu, to jednak nie znałem tych dwóch regionalizmów o których mówiłaś w filmie!
@ArturGajos
Жыл бұрын
@@katarzynaxx563 Polecam doszkolić się na temat dziejów Śląska i proponuję werfikację kogo można uznać tu za najeźdźcę.
Osobiście, staram się jak najczęściej używać słów/konstrukcji rodem z wileńszczyny np. 'uszlimy' 'poszlimy' etc., albo moje najukochańsze słówko 'szaga' oznaczające skrót np. 'iść na szagę'. A co do obcych regionalizmów bardzo mi się podoba pragowskie 'ie' zamiast 'ę' np. 'iść na Pragie' oraz stara gwara lwowska. A na dodatek ostatnio staram we własnej mowie wrócić do przedwojennego sposobu wymawiania 'ł' bo to tak inaczej dźwięczy; jakoś milej dla ucha. . Pozdrawia dziecko emigracji! Dziękuję za Pani pracę, dużo się dzięki temu nauczyłem, a już szczególnie bez 'standardowej' edukacji j. polskiego.
Ale pani jest przepiękna😍😍
Kocham regionalizmy ♥️ moja koleżanka z pracy - Ewka - z wykształcenia jest dziennikarką i bardzo interesuje się językiem. Za każdym razem kiedy wracam z domu rodzinnego, to mam dla niej porcję podkarpackich regionalizmów, a te są na bogato - a to zabór, a to Ukraina i Słowacja blisko, a to mniejszości etniczne Pogórzanie, Łemkowie, Bojkowie, Lasowiacy, Rzeszowiacy i ogromna strata, że części z nich już nie ma... I tu porcja dla Was (tyle, że nie znam ich ortografii, bo to wszystko na ucho): paryja, rzwety, pularys, kośturbok, bałandzić, spomentrować się, faryta, pamuła, nakastlik, cumelek, jurgać, barłóg, okalić się, ostręga, strugaczka, chabazie lub chebzie, kapiszon, obsztorcować kogoś itp. A najbardziej byłam zdziwiona jak ktoś zjadł agrest z łupą... 😉 Tylko w Warszawie zapytali, co to jest ta łupa 🤣 nie mogą tutaj też zrozumieć, że jak góra jest wysoka to muszę się na nią wedrzeć 😄
Chce podziękować Panie za tłumaczenie, obserwuję od 4 lat, jestem z Ukrainy, mieszkamy na Kaszubach, jak wyjeżdżam gdzieś indziej to od razu dostaje zwrot że jestem kaszubiem, z powodu akcentu...
Bardzo chciałbym przy okazji tego tematu posłuchać materiału o przednio językowym L. Kiedy go używać, a kiedy nie, skąd się wzięła i czy dziś jeszcze w ogóle można uznać tę wymowę za poprawną
Pani Paulino, Śledzą Pani kanał od samego początku - na prawdę! W międzyczasie :) udził mi sie synek a córka poszła do 6 klasy. Właśnie z nią często słuchamy w samochodzie Pani nagrań. Mam pytanie z mojej branży (budowlanej). Która forma jest poprawna: "warstwa sczepna" czy "warstwa szczepna"? pozdrawiam!
Kiedy była mowa o nacieraniu przez buty to trochę mnie to rozbawiło, bo wyobraziłe sobie buty, które smarują Cie jakąś maścią 😝 Z ciekawszych regionalizmów w moich rodzinnych stronach mógłbym wspomnieć o grabelkach. Tak w borach mówimy na grabki. Pamiętam jak zostałem wyśmiany przez to słowo, bo przecież nie ma takiego słowa.
Kiedy mam kłopoty z zaśnięciem, to mówię, że "nie umiem spać/usnąć", co zawsze bawi mojego chłopaka, bo jego zdanie na taką okoliczność to "nie mogę zasnąć". Śląsk vs. Warszawa Ogólnie uważam, że regionalizmy są wspaniałe i publicznie używam ich świadomie, kiedy chcę. Znam formy oficjalne i właściwe, ale nie widzę potrzeby używania ich w każdej sytuacji.
@ArturGajos
Жыл бұрын
Pra, niy poradza usnōńć ;)
@katarzynastefania4895
Жыл бұрын
@@ArturGajos To już tylko wśród swoich :D
O, jednak apel portalu o.języku zadziałał. Jest lepiej, ciekawe co inni na to.
Piękne podsumowanie .
Wielki plus za podanie źródeł- od razu masz w moim sercu plusa
Potrzebowałem tego odcinka. Dziękuję! 😊
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
Na zdrowie!
Pamiętam, że zawsze mówiłam, że idę/robię coś z tatem - i byłam przekonana, że to jest poprawna forma wyrazu :D No jednak nie, dopiero w liceum zwracano mi uwagę, że źle mówię. Gdy wróciłam do swoich stron, okazało się, że u nas większość osób tak mówi! Za każdym razem, gdy słyszę u nas ten wyraz, to uśmiecham się, bo wiem, że sprawił mi trochę kłopotów.
@martakoscielniak7745
Жыл бұрын
O, moja mama tak mówi 💚
Kiedyś byłam w Szamotułach i usłyszałam że mam iść "na szagę" . Oczywiście funkcjonuje to w moim języku do dzisiaj.🤣 Niestety pochodzę z regionu, który dołączył do Polski po wojnie, więc nie ma w nim regionalizmów.
Ja uwielbiam nasze centralne tera, zara, ino, se 😅 naszym przodkom to się musiało spieszyć w życiu że wszystko co się dało skracali 😄
Po wielu latach mieszkania w Warszawie pomyślałem z nostalgią o regionalizmach z mojej rodzinnej Małopolski i postanowiłem wrócić do używania części z nich. Celowo mówię zatem "wyjść na pole" zamiast "wyjść na zewnątrz/na dwór" albo "strugaczka" zamiast "temperówka". To właściwie jedyne przykłady, bo pozostałe słowa pozapominałem, już tylko sporadycznie przypomina mi się, że moja babcia mówiła "cukier mączka" zamiast "cukier puder", "kiszka" zamiast "kaszanka" czy "grysik" zamiast "kasza manna". Jeszcze np. słowo "chlebak" - oznaczało u nas rodzaj torby harcerskiej na ramię, podczas gdy pojemnik do przechowywania pieczywa w kuchni to był "chlebownik". Co ciekawe, zupełnie nieoczekiwanie natrafiłem na analogiczną konstrukcję do "wyjść na pole" w języku walijskim, którego uczę się od pewnego czasu. Najczęściej mówi się "mynd allan" (ang. "go out", pol. "wyjść na zewnątrz"), ale w niektórych regionach Walii można usłyszeć "mynd mas" (inna pisownia "mynd ma's"), co pochodzi od słowa "maes", które jest synonimem słowa "cae", czyli "pole", ale używanym obecnie w innych, często przenośnych znaczeniach, np. "maes disgyrchiant" ("pole grawitacyjne").
@juliak6508
Жыл бұрын
U nas mówiło się też ,,zastrugaczka" (jestem z Krakowa). Fajny komentarz. Ile to się można dowiedzieć, czytając komentarze! :) Pozdrawiam krajana z Małopolski!
Pamiętam moją konsternację, kiedy użyłam w Krakowie słowa "minka" w znaczeniu "rysik do ołówka". Do tamtej pory nie miałam pojęcia, że to regionalizm. Lubię wiele regionalizmów, ale chyba właśnie ten wybieram do zapisania tutaj. Jeśli chodzi o "na pole" i "na dwór", to w mojej najbliższej rodzinie są różne zwyczaje językowe w tym względzie, i akurat tutaj zdecydowałam się nie używać żadnego z tych sformułowań. Mówię po prostu "Wyjść". Albo "Iść/być na zewnątrz, na podwórku, przed domem, na powietrzu etc." "Wkładania" swetra czy butów przez wiele lat nie mogłam odkleić od okolicznika miejsca, np. do szafy lub walizki, albo przynajmniej "na siebie".
Dziękujemy.
Ja do dzis pamiętam jak pani od polskiego w podstawówce musiała tłumaczyć, dlaczego nie mówi się "mieszkam na ulicy ..."
Oczywiście, że znacie: katurlać i bodaki, i jeszcze ciapy, zachachmęcić, kajtnąć się, pazłotko, strugaczka... Kiedyś notowałam nasze regionalizmy (lubelskie). 😁💛💛 Jeszcze pamiętam bałachowaty, ale chyba to słowo jest charakterystyczne tylko dla wsi, skąd pochodzili moi dziadkowie 🤔
@daniels9248
Жыл бұрын
brejdak czy brejdaczka :)
Powinni cię oglądać młodsi widzowie, tacy jak ja chodzący do szkoły podstawowej. Twoje odcinki się przydają.
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
Cieszę się i dziękuję!
Dla mnie się to podoba 😊 Pozdrawiam z Białegostoku
@annaagacka2152
Жыл бұрын
Tak o. Ten o. 😂
@edytadobrowolska5911
Жыл бұрын
I dzień dobry dla pani ;-)
Właśnie w związku z uprzedzeniami co poniektórych postanowiłem nagminnie "wychodzić na pole" zamiast "na zewnątrz". Niech wiedzą, że w regionalizmach nie ma nic złego! Zastanawia mnie natomiast prawdziwość teorii mówiącej, że w Małopolsce mówi się "na pole" gdyż osoby z dworu wychodziły właśnie tam, zaś osoby z innych części polski szły na dwór. Jakoś nie jestem przekonany, a bardzo mnie to ciekawi.
@peonia2104
Жыл бұрын
Ja też wychodzę na pole. Tak mówi się w Galicji.
@kropkabezi9781
Жыл бұрын
Ja też z tych co wychodzą na pole :) Natomiast sama teoria wydaje mi się mocno naciągana, mam wrażenie, że to odpowiedź na poziomie "Sam jesteś wiesniak!", tylko ubrana w ładne słowa. I szkoda, że dyskusja na ogół kończy się na tej historyjce, a nikt nigdy nie tłumaczy, że np. jest różnica w znaczeniu między "iść NA pole" , a "iść W pole".
7:10 jestem Podlasiakiem i jestem dumny z DLA 💪 😉
@KennyMcKornick
Жыл бұрын
Dla mnie też się to podoba
@katarzynaxx563
Жыл бұрын
Jesteś dumny, że nie potrafisz posługiwać się językiem polskim literackim, będącym jedynym językiem urzędowym w naszym kraju?
@siemakamosiemakamo2852
Жыл бұрын
@@katarzynaxx563 zachęcam do doinformowania się, czym są dialekty i gwary :)
@szczypior3197
Жыл бұрын
@@katarzynaxx563 tak, jestem z tego dumny. Jestem dumny z miejsca w którym sie urodziłem, wychowałem oraz z tego jaką gwarą się tu mówi. A udawanie kogoś ą ę zostawie takim jak Ty.
@paulatomczykowska3016
Жыл бұрын
@@szczypior3197 Jak można być dumnym z czegoś, na co się nie miało wpływu? Dumnym to się jest z osiągnięć, na które się zapracowało. Nie z przypadkowości.
jestem z Ukrainy ale bardzo lubie sie uczyc polskich regionalizmow, tej😄
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
Wspaniale!
@nyunya
Жыл бұрын
A czy u Was też są regionalizmy?
@vitaliikovalchuk8860
Жыл бұрын
@@nyunya no ajakżeż!)) jakie tylko zechcesz, polskie, rumuńskie, węgierskie lub rosyjskie
Bardzo fajny film dla jego!
Bardzo ciepło przyjmuje regionalizmy. Choć nie zawsze tak było. Uważam, ze dodają językowi smaku. Bawią, dziwią, czasami drażnią, ale na pewno wzbogacają nasza wymowę. Sama jestem z Olsztyna i niestety moje pokolenie (mam 44lata) posługuje się mowa wzorcowa bo rdzennej mowy warmińskiej lub mazurskiej prawie nie uświadczysz, a ze względu na historie mojego regionu pokolenie naszych rodziców to przyjezdni/przesiedleńcy, jak na przykład moi rodzice spod Terespola.
Kocham regionalizmy! :) Nie tylko "swoje", ale i wtedy, gdy słyszę je u innych, np. znajomych z różnych stron Polski. Lubelskie: ciapy czy brejdak; krakowskie: flizy albo "na pole"; poznańskie: wiara czy bana itd. :)
Pochodzę z Warmii i Mazur. U nas często używa się słów: TOĆ - przecież JO - tak, albo NO JO - no tak
Jestem z Kielc i u nas się mówi: "wykąpę", "złapę" itp. zamiast "wykąpię", "złapię". Uważam, że jest to fajne, przydatne, bo w mowie odróżniamy osobę pierwszą od trzeciej. (Złapię i złapie w mowie brzmi tak samo.) Ale moja mama, zorientowawszy się, że reszta Polski się z nas śmieję, bardzo się stara mówić "poprawnie", do tego stopnia, że przesadza i popełnia błędy już prawdziwe. Mówi np. "Ja weźmie" zamiast "ja wezmę". Zaplątała się już w tym dziewczyna. Smutne to. A odcinek super! 😁👍
@ewelina8260
Жыл бұрын
o tak, to było dla mnie spore zaskoczenie jak w akademiku zamieszkałam z ludzmi z Połańca i Ostrowca natomiast Oni, a oni na moje "tak o" reagowali podobnie
@ScarletRibbonsForYou
Жыл бұрын
Też jestem z Kielc i też tak mówię. Kilka lat temu gdy mieszkałam w Wielkiej Brytanii a wśród znajomych miałam ludzi z całej Polski została mi wytknięta ta nasza specyficzna odmiana końcówek. Wtedy tego nie rozumiałam i zrobiło mi się głupio.
Dobry wieczór 🍁🍂
Fajne kolczyki i bluzka - taki nieco pobocznie do głównej tematyki kanału :)
W Białymstoku bywałem od ok. 35 lat i zamiana celownika z dopełniaczem w pewnych połączeniach funkcjonowała tam równolegle i wtedy, gdy nikt nikogo przecież nie wyśmiewał w internecie 🙃. Słyszałem "powiedz dla mamy" i "daj dla cioci", a jednocześnie ktoś dziękował za otrzymaną "karmę kotom", zaś na placu przed pierwszym dużym supermarketem były tabliczki "parking wyłącznie klientom". Z regionalizmami jest tak, że trzeba mieć świadomość, że coś jest regionalizmem, by móc go unikać w komunikacji ogólnej. A żeby mieć taką świadomość to trzeba znać słownictwo ogólnopolskie. No i mamy zonk, bo z jednej strony ludzie nie czytają literatury klasycznej, więc nie wyrabiają sobie zasobu słownictwa wzorcowego, a z drugiej strony wypowiadają się w internecie, gdzie zdecydowanie należy regionalizmów unikać, bo odbiorcą może równie dobrze być osoba z tej samej wsi, jak i osoba odległa o setki, a nawet tysiące kilometrów.
Mój ulubiony galicyjski regionalizm:) Przechodzień pochodzący z Łodzi w przededniu czterdziestych urodzin wyszedł na dwór pod Odrzykoń. Po drodze stary koń krzyknął: tu słońce na pole wychodzi!
@Trojden100
Жыл бұрын
Ale wiesz, że Galicja to kraina w północno-zachodniej Hiszpanii, granicząca z Portugalią, a język galicyjski to język romański? :)
@leszekblack9138
Жыл бұрын
@@Trojden100 Tak, wiem. Miałem na myśli tę potoczną, "Golicję i Głodomerię":)
@hubertbieniek5888
Жыл бұрын
@@Trojden100 a wiesz, że bywa tak, że jedna nazwa dotyczy kilku różnych miejsc?
@Trojden100
Жыл бұрын
@@hubertbieniek5888 Jasne. Tylko że akurat Galicja to zniekształcona przez Austriaków nazwa Rusi Halickiej, czyli Halicji. Nie wspominając o tym, że Ruś Halicka nie obejmowała Małopolski, mimo że Austriacy wbrew faktom zaliczyli do "Galicji" również Małopolskę z Krakowem.
Pochodzę z Zamościa i tak jak znam i lubię cebularza tak po raz pierwszy słyszę o łamańcu hetmańskim, wygląda super! Muszę spróbować następnym razem jak będę u rodziców :)
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
Agata! Koniecznie idź do Bohemy, tam go zjesz. To jest poezja!
@agatawroblewska878
Жыл бұрын
@@mowiacinaczej dzięki :) miłego dnia!
@paulatomczykowska3016
Жыл бұрын
@@mowiacinaczej Dlaczego "Agata! Koniecznie..."? Polacy nie lubią już wołacza? W stacjach radiowych to nagminne. Dzwoni słuchacz, przedstawia się. Dziennikarze na to: "Cześć Marek", "Cześć Ania", "Jak się masz Basia?", "Witaj Janek".
Co do dworzu to używam tego i wiele osób tutaj w okolicach tego używa. Jestem z okolic Koszalina. Nawet nie wiedziałem, że to forma regionalna i jestem ciekawy jak tutaj dotarła. Mimo, iż wiem, że to nie jest poprawne to nadal tak mówię kiedy nie zastanawiam się nad każdym kolejnym słowem. I tak powinno być, bo języka codziennego uczymy się od najbliższego otoczenia.
@jedznawczasypl
Жыл бұрын
nie zapominaj, że koszalin i większość pomorza to ziemie odzyskane. po wojnie najechało się ludzi z różnych okolic polski. pochodzę tez z okolic koszalina i na poziomie moich dziadków każdy przyjechał z różnych miejsc: wilno(ciągle tam mieszka siostra mojej babci), piotrków trybunalski, rzeszów, lwów. jak pogrzebiesz w drzewie rodzinnym to zobaczysz, że twoi dziadkowie, może pradziadkowie, bo nie wiem ile masz lat są z różnych części polski lub rejonów sprzed rozbiorów.
Mnie razi bardzo nagminne na Podkarpaciu "byŁY na weselu, świetnie się bawiŁY" (o towarzystwie mieszanym lub nawet męskim).
@KimBede
Жыл бұрын
Wow! Czyli Podkarpacie wyrównuje niesprawiedliwości języka polskiego 💕
Ta ja sie tak wciągnął w te Pani filmiki, że zapomniał, że jutro do roboty trza wstać :D:D:D
Pamiętam swoje problemy językowe po przeprowadzce do Poznania.. Jakie klunkry, jaki fyrtel? O co ludziom chodzi 🤯 A z drugiej strony niewielu stąd rozumiało moje "kocopoły" i "szpargały"😅😅
@kapibara47
Жыл бұрын
Szpargały znam w znaczenienu jakieś drobne przedmioty (klunkry)
@tomash8479
Жыл бұрын
Dokładnie tak 😅
@X3ABnew
Жыл бұрын
E-tam klunkry i fyrtel 😁 Lepsze są "ślepe ryby" do tego "z myrdyrdą" 🤣🤣🤣🤣
Mój ulubiony regionalizm to końcówka -wa w pierwszej osobie liczby mnogiej, która jest pozostałością liczby podwójnej 😅 Na północy Podkarpacia niektórzy starsi ludzie jeszcze tak mówią
@joannap.6098
Жыл бұрын
Jakiś przykład? Jestem ciekawa jak to wygląda.
@hubertbieniek5888
Жыл бұрын
@@joannap.6098 gotujewa z babcią obiad, chodźwa :) Podobnie jest z końcówką -ta w 2 os. l. p., to nie jakieś zaniedbanie językowe tylko pozostałości po liczbie podwójnej
@joannap.6098
Жыл бұрын
@@hubertbieniek5888 dzięki. Brzmi to dość abstrakcyjnie dla mnie. 😀 -ta już bardziej znajomo. 😊
@ziemniorek6123
Жыл бұрын
@@hubertbieniek5888 Moja babcia w Małopolsce tak mówi Co prawda "chodźwa" nigdy od niej nie słyszałem, ale ugotujewa czy będziewa już jak najbardziej Ostatnio staram się podchwytywać od niej trochę tych regionalizmów, bo uważam, że ich pielęgnowanie jest ważne, więc może sam zacznę tak mówić 😅 Moja ciocia zresztą też tak mówi i raczej nie wydaje się to nikomu dziwne, może gdybym ja mając 16 lat zaczął tak gadać, to już by to było inaczej postrzegane, ale czemu nie, ja jestem dumny ze swojego pochodzenia heh
A propos gwary śląskiej i regionalizmów na Górnym Śląsku: tu się urodziłem i mieszkam do dzisiaj, więc widzę, jako osoba trochę z boku (nie jestem Ślązakiem) różnice w gwarze np. w okolicach Świętochłowic, Bytomia, Rudy Śląskiej i (czasem tam bywam) w okolicach Cieszyna lub w opolskiem. W tym "czarnym" Śląsku jest mnóstwo zapożyczeń z niemieckiego, których jest mniej nawet trochę na zachód, na Opolszczyźnie. W Bytomiu usłyszycie "frelka" (dziewczyna od Fräulein), w Kędzierzynie-Koźlu raczej "dziołcha". W Cieszynie usłyszycie "starzik, starka", w Świętochłowicach "opa, oma". W okolicach Cieszyna do dziś rozróżnia się w wymowie ó i u, rz i ż, ch i h. 😁
@ziemniorek6123
Жыл бұрын
To dziołcha nie jest ogólnopolskie? 🤔 Myślałem, że tak W Małopolsce używane w każdym razie
@LingwistycznyPunktWidzenia
Жыл бұрын
Mieszkam w Kędzierzynie od urodzenia i w życiu nie słyszałem, żeby ktoś mówił "dziołcha" albo używał jakiegokolwiek regionalizmu.
@X3ABnew
Жыл бұрын
@@LingwistycznyPunktWidzenia To pojedź do wioski pod Kędzierzyn ;-)
@LingwistycznyPunktWidzenia
Жыл бұрын
@@X3ABnew Przecież w komentarzu pisałeś o Kędzierzynie, a nie o żadnej wiosce, cytuję "w Kędzierzynie-Koźlu raczej "dziołcha"". To w końcu chodzi ci o Kędzierzyn czy o jakąś okoliczną wieś?
@X3ABnew
Жыл бұрын
@@LingwistycznyPunktWidzenia Ale K-K, to też Blachownia, Sławięcice, Niezdrowice. Chyba należą do K-K?
Jak ja się zgadzam z tym sposobem myślenia!!!
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
Piona!
Bardzo ciekawy materiał. Pochodzę z regionu, który ma sporo regionalizmów i generalnie nie staram się umierać za te słowa, a swoje dzieci uczę normy standardowej, co wcale nie jest łatwe przy innych dzieciach i nauczycielach, którzy ubierają kurtkę czy oglądną książkę. Niemniej nie podoba mi się, że do języka standardowego na siłę weszły kiedyś regionalizmy centralne (tak, dla mnie to regionalizm) i wypierają słowa lokalnie używane, a będące bliżej prawdy naukowej. Mam tutaj na myśli przede wszystkim jagody (ang. berry) i wyprodukowane z nich produkty: dżem jagodowy, lody jagodowe. Ja się zawsze pytam z jakich jagód one zostały zrobione? Najczęściej są zrobione z borówek, ale szczerze mówiąc dżem jagodowy brzmi dla mnie jak PRL-owska "sztuka mięsa w sosie". I za borówki dam się pociąć, jagody akceptuję tylko w ich ogólnym znaczeniu nadrzędnym. Co o tym sądzicie? :) Pozdrawiam.
Podoba mi się sam/sama w sensie pan/pani, np. a sama dokąd idzie? I zawsze w 3 os. l. p. Nie podoba się zasynać (zasypiać)
Mój ukochany regionalizm to matles, dowiedziałam się o tym, że to regionalizm, jak nikt nie wiedział o co mi chodzi. Poza tym lubię jeszcze "aby" w znaczeniu "tylko", ciapy, serdak, rozbisurmanić, bełch, bambetle, kocopyrze, na siagę, kapicka, basłyk, chorcować :D
@narkolak
Жыл бұрын
Nie znam żadnego 😅 pozdrawiam z Krakowa!
Mnie w gimnazjum nauczycielka na języku polskim podkreśliła regionalizm "skopę" miast "skopię", jednak było to w kwestii dialogowej, wobec czego stanowiło stylizację. Tak czy siak moje koleżanki wyśmiewały tę formę "skopę", choć pochodzą z tego samego miasta. Wychowawczyni polonistka podkreśliła natomiast, że użyty został regionalizm.
@Joanna_m.3410
Жыл бұрын
ja - skopię my - skopiemy ty - skopiesz wy - skopiecie on, ona, ono - skopie oni - skopią Wszystko jest jasne! Jako że mieszkam na północy Polski, przez całe życie nie spotkałam się z formą tego czasownika podaną przez ciebie. Jednak kilka lat temu poznałam kogoś z Sosnowca i wtedy włosy mi dęba stanęły, gdy na każdym kroku słyszałam: okąpe się (zamiast wykąpię), nie kłame (zamiast nie kłamię), narąbe drewna itd. Zamiast "błyszczy", było " blyszczy" z mocnym naciskiem na L. Takich cudactw było więcej i dla mnie to było zderzenie dwóch różnych światów.
Chociaż tzw. "Ziemie odzyskane" stały się po wojnie miejscem "tygla językowego" i wykształcenia się najczystszej polszczyzny to i tutaj uświadczysz charakterystycznych dla miejsca slangowych i regionalnych słów. Na studiach brałem udział w sympozjum językowym gdzie mówiono o przypadku Szczecina, który oprócz typowego dla siebie slangu (np. many, szmula, essa), cechuje się - subtelnie ale dla wrażliwych językoznawców zauważalnie - skracaniem akcentu w niektórych słowach kończących się na ą i ę - robie (zamiast robię), lubio (zamiast lubią)
Jesteś z lubelskiego?? Z jakich rejonów??
Super odcinek! To kto zgadnie co znaczy "dowołać komuś"? 😃
@Aa-dz4um
Жыл бұрын
Dowalic komus?
Jak zwykle w punkt🔥💚🔥 Pozdrawiam 🌅 i Dzięki 🌅
3:52 W serbskim mamy też ten czasownik - KATURLAĆ = KOTRLJATI (toczyć; eng. to roll)
Mnie się zawsze podobało kaszubskie "do uzdrzenio"😄
dzień dobry, mam proste pytanie ale potrzebuję odpowiedzi od Pani: pisze sie "przed ostatni odcinek" czy "przedostatni odcinek", jeśli chodzi o kontekst to odcinek serii filmów na KZread, serdecznie proszę o odpowiedź
@martakoscielniak7745
Жыл бұрын
Mogę chcieć wstawić jeszcze jeden odcinek przed ostatni odcinek (w to miejsce przed ostatnim odcinkiem). I to będzie wtedy nowy przedostatni odcinek (czyli drugi od końca).
Wciąż nie mogę się pogodzić, że "wkasać się" to mazowiecki regionalizm, a nie ogólnopolskie słowo.
Regionalizmy sa super, zawsze jest to jakis powód do smiechu, zabawy w towarzystwie, bo a wiesz co to znaczy... itd :) Np wyzuj, zezuj sie :D oblyc, seblyc :D
Moja żona zawsze mi powtarza że wszędzie mówię normalnie ale jak tylko rozmawiam z moim tatą nic z tego nie rozumie. Jak to się dzieje że ja tego nie zauważam i płynnie zmieniam używane słowa akcenty i składnie?
Język to - użytkowa sztuka porozumiewania się ludzi.
Może jakaś mini seria o dialektach albo gwarach?
@nyunya
Жыл бұрын
Podpisuję się pod tym pytaniem
"Informacja o tym, że wymową >>ą>oł
A to ciekawe, bo jestem z Dolnego Śląska, a mówiłem „na dworzu” przez większość życia.
Mniło się ogląda! ;) :D
A propos celownika - bardzo podoba mi się mazowiecka (obecnie rzadko używana) forma, np. daj to psoju, powiedz to człowiekoju, opowiedz o tym Markoju
@alicjapracowniaamaltea2407
Жыл бұрын
w mojej rodzinie mówili: Gienkoju śta dali? Dali, dali ;) (czy obiad Gienkowi podali ;)
@siemakamosiemakamo2852
Жыл бұрын
@@alicjapracowniaamaltea2407 o, czyli są jeszcze osoby, które znają tę formę 😁
wow, rzeczywiście ten materiał jest mocno inspirowany portalem o.jezyku (ci od darmowych materiałów dla pomagających Ukraińcom)
Jestem za uszanowaniem regionalizmów i gwary. Mówimy takim językiem, w jakim wyrośliśmy i nie ma w tym nic złego. Ale drażni mnie, gdy w telewizji słyszę: "Mi to odpowiada" albo owo nieszczęsne "Na dworzu". To się pleni w naszym języku jak chwasty, nawet wśród ludzi wykształconych! "Na dworzu", nawet jeśli jest często używane, jest błędem nie regionalizmem, bo w mianowniku liczny pojedynczej mamy "dwór" a nie "dworze". Marzy mi się też, żeby w kościelnym śpiewaniu "Czego chcesz od nas Panie" zachowywać staropolskie: wszytko, wszędy, tedy, zioły, dawa itd. Bo zgadzam się Panią, że język to też zabytek, o który trzeba dbać. Rozumiem, że trudno byłoby dziś posługiwać się staropolszczyzną, ale to nie oznacza, że mamy wszystko uwspółcześniać.
Jesteś świetna:)
Mam rodzinę w kujawsko-pomorskim, sam mieszkam w małopolskim, kiedy się spotykamy i rozmawiamy zawsze wychodzą jakieś słowa bądź całe frazy których druga strona nie rozumie😉
@marcinxxx7657
Жыл бұрын
jo
@michazrivii544
Жыл бұрын
@@marcinxxx7657 jakbym słyszał kogoś z nich😅
Ja pamietam jak jechalam pociagiem do jakiegos wiekszego miasta nad morzem i jakies babsko smialo sie z mojego akcentu w przedziale a siedzialo nas tam troche z roznych czesci Polski. To bylo okropne i slabe. Bylo to z 20 lat temu. Przez to przestalam sie odzywac w tym pociagu... Teraz jestem dumna z mojego akcentu i to, ze mowie gwara.
@artemkravets5526
Жыл бұрын
Skąd pani pochodzi?
@Aa-dz4um
Жыл бұрын
@@artemkravets5526 Slask
W Krakowie weka, a w Warszawie bułka wrocławska lub paryska 🤔. I po domu chodzę w pantoflach.
Pochodzę z Mazowsza/podlasie. I przez całe życie uczono mnie że "Na dworzu" to błąd....
Dzien dobry Paulina. Ja bardzo lubie enzica Polskiego. Blumenau sc Brasil.
Jaki jest stosunek ludzi zajmujących się językiem do spolszczania pisowni zagranicznych słów? Osobiście pisząc o wiele bardziej wolę napisać "suszi", czy też "głakamole", pomimo że znam oryginalną pisownię.
Od kilku lat mieszkam u mojego Męża w woj. Zachodniopomorskim i ciężko mi przerzucić się, że ja nie idę "na pole" tylko "na dwór", byłem w sklepie to zamiast zapytać się o kaszę mannę i chleb to zapytałem się o grysik i chlib a biedne panie w sklepie nie wiedziały co to jest, a mojemu Mężowi wspominałem o "zociurze z banią"a on "co to? 😧" a mi chodziło o zupę mleczną z zacierką z dodatkiem kostek z dyni" albo mój ukochany "nakastlik" poza Podkarpaciem znają go i nie znają a to jest szafka nocna. Teraz sam zauważam, że moi Dziadkowie powoli się wstydzić zaczynają regionalizmów i powoli mówią poprawną polszczyzną 😕
Cudownie, że walczysz o poprawność językową , ale nie mentorzysz. Podajesz wiedzę. w sposób lekki , łatwy i przyjemny . A gwary i regionalizmy dodają językowi pięknej barwy.
Idźwa, pójdźwa, zajdźwa, despetnik, cacany. Ah te Lesioki. Gwara lasowiacka jest bardzo ciekawa, ale i skomplikowana pod względem językoznawczym, wszelkie zjawiska jakie tam zachodzą...🙈
Jestem z Górnego Śląska, mimo to, że nie mówię gwarą, po przeprowadzce do Warszawy zorientowałem się, jak wiele mamy regionalizmów nawet wśród sląskich "goroli". Nieraz ludzie śmiali się, gdy mówiłem, że idę "ubrać buty", albo że właśnie "otwarłem okno". Ciekawym przypadkiem jest też słowo kołaczyk. Myślałem, że wszędzie tak się mówi na drożdżówkę. Znalazłoby się na pewno więcej takich słów, jak "dugnąć", "kopruchy", "kamerlik", "knif". Gdy mówi się o Śląsku, zawsze pada temat języka/gwary śląskiej, ale rzadko mówi się o takim zwykłym dialekcie, który panuje wśród mieszkańców Śląska mówiących typowy po polsku. Może to jakiś pomysł na odcinek? Pozdrawiam serdecznie!
@joannap.6098
Жыл бұрын
@bezbatful to nie ubiera się butów i nie otwiera okna? 😮 A co się robi?
@Bezbatful
Жыл бұрын
@@joannap.6098 No właśnie! Na południu Polski to normalne :) w poprawnej polszczynie rzekomo jest "otworzyłem" i "założyłem/włożyłem", bo ubrać to można się albo choinkę, ale nie ubrać buty 😅
@joannap.6098
Жыл бұрын
@@Bezbatful z "ubrać" przypomniałam sobie potem. Jak okno było małe, to otwarłam, jak duże to otworzyłam. 🤣
@TateKeke
Жыл бұрын
Jeżeli mieliby mnie poprawiać z "ubierz buty" na "załóż buty" (a tak często bywa), to dziękuję za taką poprawność! Oczywiście co najwyżej mogę włożyć buty. Założyć mogę firmę.
Dla mnie się podoba ten filmik. :D
"Który regionalizm lubicie najbardziej?" Śląszczyzna ma póki co problematyczny status i sam za polski regionalizm nie chciałbym jej uznawać, ale jakoś w polskie uniwersum się wpisuje, więc, nie jątrząc konfilktu, sprzedaję śląską kontrukcję biernika z podwónym bezokolicznikiem. Za Mirosławem Syniawą: "Znana w wielu językach konstrukcja biernik + bezokolicznik zastępująca zdanie podrzędne okolicznikowe czasu, w śląszczyźnie występuje w zasadzie tylko z czasownikami i : -Widzieli jōm iś. -Słyszołech go śpiywać. Gdy taką kontrukcję łączy się z czasownikami albo użytymi w znaczeniu i , to otrzymujemy w rezultacie konstrukcję biernika z podwójnym bezokolicznikiem: -Idzie jōm widzieć iś kożde rano."
@nataliak.4670
Жыл бұрын
Ja lubię "zostołach stoć" - "zostałam stać" - czyli coś jak "stanęłam jak wryta". :D (Cieszyn)
A czy kedy albo kerownik to błąd czy regionalizm
Mój ulubiony regionalizm to "strugaczka" - po Waszemu temperówka ☺️
@daniels9248
Жыл бұрын
znam z dzieciństwa, ale zawsze mnie denerwowało to słowo :D
@whitekate8102
Жыл бұрын
U nas ostrzałka
@narkolak
Жыл бұрын
U mnie podstrugiwaczka 😅
@limanniel8262
Жыл бұрын
Strugaczka to w dialekcie małopolskim, dość powszechna forma, szczególnie na południu, południowym- wschodzie.
@1catalinka
Жыл бұрын
Zastrugaczka 😉
Dostałem powiadomienie, kiedy byłem na polu 😂
@mowiacinaczej
Жыл бұрын
Wspaniale!
@bratekdylowski2250
Жыл бұрын
pozdrów to co uprawiasz
@sawomirsiwek7558
Жыл бұрын
@@bratekdylowski2250 nic nie uprawia. Na ulicy w Małopolsce jest się na polu.
@michastarzewski2445
Жыл бұрын
Pozdrawiam rolnika! 🤣
@KennyMcKornick
Жыл бұрын
Coś chyba nie tak. Ja dostałem powiadomienie JAK byłem na polu :p
Och, regionalizmy są cudowne i zdarza mi się ich używać. Pochodzę z małej wsi na Śląsku Opolskim, gdzie większość mieszkańców to Ślązacy, więc od małego słuchałam tej gwary i mam swoje ulubione słowa. Ja już tak tego nie robię, ale np. moja mama mówi całkiem inaczej w rozmowach ze mną czy naszą rodziną, a kiedy rozmawia z mieszkańcami naszej wsi czy okolic i uważam to za coś fascynującego.
@lukasio000
Жыл бұрын
My Ślązacy nie mówimy w gwarze, godomy po naszymu, czyli po śląsku.
👏🎥👍😊
strasznie irytujący jest dźwięk przewracanej kartki
вас приятно слушать!)