No video

#148

To wielkie wydarzenie: mamy wreszcie książki Marii Montessori po polsku!
Jest już kilkanaście tomów, będą kolejne.
Znamy - mniej więcej - (o tym także porozmawiamy) tę metodę.
Niewiele zaś wiemy o filozofii Marii Montesori.
A to jest niesamowicie wprost ciekawe: odkrywcze, często obrazoburcze; rewolucyjne wręcz.
Sylwia Camarda jest redaktorką naukową tych dzieł, a także nauczycielką w szkole Montessori.
Przyjrzymy się więc i metodzie, i wizji: bardzo, jak sądzę, dziś aktualnej.
Serdecznie Państwa zapraszam!
Foto: Rafał Masłow

Пікірлер: 21

  • @Homelikeilike
    @Homelikeilike Жыл бұрын

    Dzień dobry, z tej strony Luiza Krolczuk. Uprzejmie dziękuję za tę rozmowę. Dziękuję za słowa o mojej pracy. Ta praca ze słowem Marii Montessori jest bardzo ważnym wydarzeniem w moim życiu prywatnym i zawodowym. Jako mama trójki dzieci, ale również jako osoba dorosła, skonstruowana przez małą Luizę, dowiedziałam się wiele o sobie jako mamie i jako człowieku. Dziękuję losowi za możliwość pracy w tak wspaniałym zespole, pod redakcją pani Sylivii Camardy i Aleksandry Małek.

  • @k3podcastdariuszabugalskiego

    @k3podcastdariuszabugalskiego

    Жыл бұрын

    Pani Luizo, najserdeczniej dziękuję za te piękne przekłady wspaniałych książek. Pozdrowienia dla Pani i dzieci!

  • @Homelikeilike

    @Homelikeilike

    Жыл бұрын

    @@k3podcastdariuszabugalskiego Dziękuję za to wirtualne spotkanie. Dziękuję za pozdrowienia i życzę pomyślnych wiatrów w eterze!

  • @przerwa.dorota.jedrych8645
    @przerwa.dorota.jedrych8645 Жыл бұрын

    Wspaniały kanał! Bardzo wartościowa rozmowa. Metoda powinna być szeroko propagowana w edukacji. Nie rozumiem tylko , dlaczego obecnie jest tak pominięta w edukacji dzieci z niepełnosprawnością intelektualną. Przecież to na tej grupie dzieci Maria Montessori oparła swoje badania i opisała metodę.

  • @lavandula332
    @lavandula332 Жыл бұрын

    Serce rośnie słuchając. Vivre philosophiqument❤🧠!

  • @sylwestersosniak220
    @sylwestersosniak220 Жыл бұрын

    Dziekuje serdecznie 😊 , pozdrawiam 👍

  • @kasiaf8894
    @kasiaf88942 ай бұрын

    Extra

  • @magdasaja3389
    @magdasaja3389 Жыл бұрын

    bliska mi jest myśl, że boże narodzenie tak rozczula ludzi, bo jest o rodzeniu się dziecka. i że w każdych narodzinach ludzie odnajdują tę samą radość. ta myśl jest tuż obok porównania , że każde dziecko jest jak mesjasz, szansa odkupienia dla dorosłych, odnalezienia się, zatrzymania, odnowienia. w idei Montessori wyłaniającej się z tej rozmowy jest dla mnie za dużo struktury i powinności (jak z tą rozsypaną mąką, która jest chaosem i marnotrawstwem). niemniej dziękuję za nią

  • @iwona8738
    @iwona8738 Жыл бұрын

    Mam Czwórkę Dzieci i bardzo często powtarzam że to moi Najwięksi Pedagodzy❤

  • @lidiag5206
    @lidiag5206 Жыл бұрын

    Dzien dobry Panstwu, przypadkiem tu weszlam. Bardzo dziekuje za rozmowe. Wydaje mi sie, ze dobrze pamietam, iz Pani Maria M. sama nie zajmowala sie wychowaniem wlasnych dzieci- smutne. Serdecznie pozdrawiam!

  • @Homelikeilike

    @Homelikeilike

    Жыл бұрын

    Dzień dobry, nieprawda. Niestety, jest to informacja bardzo chętnie i niesprawiedliwie powielana, wynikająca z bardzo małej wiedzy nie tylko o teorii, ale i o życiu prywatnym Marii Montessori. Syn Marii Montessori, Mario, urodził się z nieślubnego związku, który był również mezaliansem. Partner Marii Montessori - Giuseppe Montesano - pochodził z bogatszej i wyżej postawionej społecznie rodziny. Mario został odebrany matce i przekazany na wychowanie do rodziny na wieś, aby nie plamił honoru samego Giuseppe Montesano i jego rodziny, ponieważ rodzice Giuseppe zadecydowali o jego ślubie z kobietą z ich sfer. Należy pamiętać, że były to czasy zupełnie innej mentalności i innego porządku społecznego, niż dzisiaj. Przez kilka lat, kiedy chłopiec pozostawał na wychowaniu u rodziny na wsi, Maria regularnie go odwiedzała, podając się za jego kuzynkę, jednak chłopiec bardzo szybko domyślił się, że to jego mama. Od momentu, kiedy Marii Montessori udało się odzyskać opiekę nad dzieckiem, matka i syn byli praktycznie nierozłączni i wspólnie realizowali dzieło nowej edukacji, pracując wspólnie w szkołach. Po śmierci matki Mario kontynuował jej dzieło, zajmując się między innymi publikacją jej książek.

  • @malgorzatafortuna9391
    @malgorzatafortuna9391 Жыл бұрын

    CZlowiel jest miłością. Nie spotkal sie z nia przypadkowo.

  • @malgorzatafortuna9391
    @malgorzatafortuna9391 Жыл бұрын

    Nie jestesmy wladcami tej ziemi . Niczego sami nie robimy . Szkoda ,że wartosci Montessori są tylko wykorzystane w szkolach prywatnych.

  • @terimira
    @terimira Жыл бұрын

    Z zainteresowaniem słucham kolejnych rozmów 😊👍, chciałabym wesprzeć, z tym że nie mam przekonania do Patronite. Czy jest inna możliwość?

  • @k3podcastdariuszabugalskiego

    @k3podcastdariuszabugalskiego

    Жыл бұрын

    Dziękuję! Chyba tylko taka, żeby się spróbować przekonać do Patronite:) Pozdrawiam Panią serdecznie:)

  • @joannabanas7038
    @joannabanas7038 Жыл бұрын

    Zawieszenie Dziecka na konkrecie - chropowatym, zimnym, czerwonym lub głośnym jest hamulcem w rozwoju abstrakcyjnym, pojęciowym. Działanie praktyczne: Może polegać na przekładaniu dźwigni w dwie strony. W nieskończoność. Moje Dziecko nie chciało takich zabaw. Dobrze, że zaufałam Jego naturalnym potrzebom rozwojowym. Nie chciało widocznie tej "wolności". Na rzecz logiki, wnioskowania. Myślenia. Tego, co w głowie. Książki były i są Jego WOLNOŚCIĄ. Nie trzeba wydawać majątku na te "wolnościowe klamoty". Książka to praca nad wyobraźnią. Gdzie patyczek może być wszystkim. Bez granic kosmosu.

  • @kryka3

    @kryka3

    Жыл бұрын

    Czytam trzeci raz i nie wiem o co chodzi. Mogę prosić o "rozwinięcie"? :)

  • @k3podcastdariuszabugalskiego

    @k3podcastdariuszabugalskiego

    Жыл бұрын

    Pani Joanno, no jasne: trzeba podążać za dzieckiem. Serdecznie Panią pozdrawiam.

  • @joannabanas7038

    @joannabanas7038

    Жыл бұрын

    @@k3podcastdariuszabugalskiego Dziękuję za spotkania z Panem i Gośćmi. K3 i jeszcze, jeszcze wyżej.

  • @wandap9520
    @wandap9520 Жыл бұрын

    Kosmiczny cel człowieka - to propozycja nie z tego świata. Z taką propozycją, a właściwie misją (realizacji Królestwa Bożego na Ziemi) przyszedł na świat Jezus Chrystus. Przyszedł na świat w Imieniu BOGA, który jest miłością, ale… czy ludzie uważający siebie za wierzących, chcą realizacji tego „kosmicznego” celu na Ziemi? A przecież Jezus Chrystus radził nam modlić się do BOGA-Ojca o PRZYJŚCIE Królestwa (a nie o zabranie nas do Królestwa). Historia jest „tylko” czasem doczesnym, danym człowiekowi na przejście drogi „od raju utraconego do raju odzyskanego” (na Ziemi).

  • @dariuszbed5993

    @dariuszbed5993

    Жыл бұрын

    Dzień dobry! Pięknie wyrażone myśli . Dziękuję.

Келесі