Nazywam się Kajo Rudziński i pragnę Cię przekonać, że programista to nie jedyny zawód w IT wart uwagi. Pozycja, o której opowiadam to najszerzej mówiąc analityk danych, ale będę również dotykał innych zawodów dookoła, bądź angielskich synonimów. A zatem jeżeli interesuje Cię coś z grona data analyst, business intelligence developer, data scientist czy business analyst - jesteś w dobrym miejscu.
Poruszam zarówno problemy techniczne, jak i, powiedzmy kwestie życiowe.
Jeśli chodzi o sprawy techniczne to znadziejsz tu tutoriale / mini kursy do takich rzeczy jak Excel, Tableau, SQL, KNIME czy Python. Jeśli chodzi zaś o sprawy życiowe, to gadam zarówno o tym jak dostać pierwszą pracę, jak awansować, a przede wszystkim jak dostać się do branży bez studiów technicznych. Oprócz tego dziele się swoimi doświadczeniami, przy okazji nie próbując grać mistrza IT.
Пікірлер
Nauka to potęgi klucz. Chociaż Ja zrezygnowałem z programowania. I nie ze względu zarobków, czy z tego, że miałem problem z pracą. Akurat w czasach jak aplikowałem nie było dużego problemu. Chociaż powiem szczerze co Ja myślę na ten temat. Nigdy nie było łatwo w IT a słyszę o osobach, które ledwo ogarniają proste technologie i pracują. Kiedyś w IT wcale też nie było łatwo. Nie było żadnego bootstrapa ani dużo narzędzi co robiło robotę za Ciebie. Trzeba było nawet więcej poświęcić czasu. Widzę ile naprawdę ludzi przyjęło się do korpo i to osoby, które ledwo co ogarniali IT. Skąd to się bierze? Bo sam jestem ciekaw. Znajomości? Przecież znam osobiście takie osoby . Więc jak ktoś jest w tym dobry i ma zdrowie to polecam iść w tą stronę. No ale wspomniałem nauka to potęgi klucz. Uważam i tak, że jedyne zawody , gdzie niema nigdy kryzysu to branża medyczna. Zobaczcie ile w IT się zmienia i jak szybko. Lekarz nie musi się martwić, że człowiek będzie ciągle zdrowy. A w IT nie dość, że oczy bolą to jeszcze człowiek klepie kod w bezruchu co prowadzi do poważnych chorób. Też z tego względu zrezygnowałem.
Kiedy wrócą złote czasy w IT lub chociaż trochę lepsze?
Bardzo fajna rozmowa :)
Dziękuję 🙂
fajna fryzura
Prawda? 😅
Normalnie- musi mieć odpowiednie talenty i być bardzo inteligentna i dodatkowo mieć odpowiednie usposobienie (w znaczeniu z filozofii hiszpańskiej). Nad czym tutaj myśleć? :D Zagadka rozwiązana... :D:D:D *Z tym Data Science, to bym trochę wstrzymał renifery, bo DS to zarabia >700k dolarów/ rok i to są wybitni ludzie (raczej bez doktoratów, bo nie mieli czasu ;)
Eh, no to jest myślę bardziej kwestia tego że niektórzy pracodawcy mocno naciągnęli znaczenie tej profesji i teraz jest problem 😅
@@kajodata chyba raczej "przypicowali" ;) Coś jak rozdawanie "pięknych nazw stanowisk" ;) Ładniej Brzmi Data Science (sexy!), niż Junior ML Klepacz (ciut wiocha :D)
Rodzaj wymaganej analizy determinuje profil odpowiedniego analityka. W przypadku analizy finansowej, która wymaga sformułowania wniosków i rekomendacji, kluczowa jest specjalistyczna wiedza finansowa. Technik ekonomista ze specjalizacją w finansach będzie lepiej przygotowany do takiego zadania niż analityk-programista bez odpowiedniego przygotowania merytorycznego.Ekonomista-finansista wie, że do przeprowadzenia kompleksowej analizy finansowej potrzebuje danych z rachunku zysków i strat, rachunku przepływów pieniężnych oraz bilansu za okres co najmniej 3 lat. Posiadając wiedzę finansową oraz umiejętności obsługi narzędzi takich jak Excel (w tym funkcje zaawansowane, tabele przestawne), Power Query i ewentualnie Power BI, jest w stanie przeprowadzić analizę bez konieczności znajomości SQL, VBA czy DAX.Rola programisty w tym kontekście polega głównie na automatyzacji pewnych procesów, co może znacząco przyspieszyć pracę specjalistów finansowych. Programista może tworzyć narzędzia i skrypty, które usprawnią gromadzenie, przetwarzanie i wizualizację danych, ale sama interpretacja wyników i formułowanie wniosków pozostaje w gestii analityka finansowego.Podsumowując, efektywna analiza finansowa wymaga połączenia wiedzy merytorycznej z dziedziny finansów oraz umiejętności technicznych. Podczas gdy programista może znacząco usprawnić proces analizy, to specjalista z wykształceniem finansowym jest niezbędny do prawidłowej interpretacji danych i formułowania strategicznych rekomendacji.
czy istnieje mozliwosc zobaczyc jak wyglada ta praca na żywych danych a nie jak to wygląda w teorii?
Istnieje :) na kajodata.com/space
co prawda nie w It ... ale co do cv kompletnego to ja 🤣
Bywa 😅 a jak nie IT to...?
To wszystko jest jakoś rozsądnie (ale jednak i tak warto być programistą, żeby zrozumieć "system" i drugi etat w AI; nawet w tej samej firmie (po jakimś czasie- tam jest więcej nauki, niż przy wejściu w programowaniu, ale nadal należy nauczyć się programować; OOP + Framework + Kontener); oczywiście nie u idiotów, którzy zabraniają "korzystania z przysługujących praw" (oni są chorzy psychicznie i to poważnie) i jeszcze debile oczerniają ludzi- jeżeli się ktoś wyrabia, to może pracować w 10-ciu firmach), ale ja patrzę z innej perspektywy... Rynek się "oczyści" z patologii/ skrajnie toksycznych, bo nasz rynek IT, to- kulturowo- jest tragedia... Upadną też nasze firmy, które były taśmami/ wypożyczalniami... i bardzo dobrze, bo to był totalny syf i banda klakierów/ przydupasów/ innych błaznów. Niezmiernie się cieszę, ale nie traktuję tego personalnie, bo ja nie muszę pracować w polskim oddziale, aczkolwiek tak wygodniej ;) Reasumując- uczyć się, w tym DS/ ML/ DL/ AI obowiązkowo (ale na spokojnie- chillout), i BARDZO dobrze, że rynek się czyści... ;))) Odnośnie zmieniania pracy- po co??? Jak jesteś w dobrej firmie i się rozwijasz/ nie ma skrajnych idiotów-toksycznych (w tym debili pseudo-menedżerów i patoSredżajl)/ UCZCIWIE, czyli ADEKWATNIE płacą, to siedź w tej firmie i nie szukaj kwadratowych jaj za +1-2k... Tak to widzę ;))) *Ale największy szacun, że zachowujesz się JAK CYWILIZOWANY CZŁOWIEK, czyli wypowiadasz swoje zdanie (normalne, że możemy się nie zgadzać) i nie ulegasz tym toksycznym debilom, którzy swoje chore umysły chcą narzucać innym ;))) Niech spieldalają błazny!!! :D:D:D
Dzięki za obszerny komentarz i miłe słowa 😅 A że ludzie mogą mieć inne zdanie - ano mogą, tak to na świecie już jest 🙂
@@kajodata no tak jest w cywilizowanym świecie- po prostu się dyskutuje/ argumentuje/ jak się nie zna, to się to mówi, że się nie zna (np. nie przeczytało się przynajmniej 100 książek z psychologii, to nie ma się o niej pojęcia) i uczciwie szuka prawdy... A u nas to- statystycznie- kabaret/ średniowiecze/ wybujałe go...
Jak zdrowie siadło
A psychika to już w ogóle! 😅
Dzięki Kajo za ten filmik. Kilka punktów ode mnie co do materiału i samej rozmówczyni. Po pierwsze: SGH, zwłaszcza kierunek MiESI, którego jestem absolwentem, w rzeczywistości chuja daje. Wielokrotne powtarzanie o tym i czego to się na studiach rozmówczyni nie nauczyła to krótko mówiąc bzdura. Popieram Kajo Twoje zdanie - każdy może zostać data analystem i uczelnia daje znikomy boost w tej kwestii. Po drugie, zero konkretów i zdawkowe odpowiadania na pytania dot. bibliotek, modelowania itd. Data Science oraz AI nie jest równoznaczne z puszczeniem kodu w jupyter notebooku który nam robi dataframe, bo to obecnie umie każdy. Prawdziwe DS to budowanie modeli ekonometrycznych, dokumentowanie ich, walidacja. Myślałem, że trochę o tym posłucham ale niestety się nie udało. Bardzo fajnie się słuchało ale niestety mało konkretów. Może następnym razem🤝
Dziękuję za konkretny, fajnie napisany feedback 🙂
🟦 Profil Magdy na IG: instagram.com/my.data.story/ 🟦 Profil Magdy na LI: www.linkedin.com/in/mkostrzewska/ -- 🟩 Kursy z analizy danych: kajodata.com/kursy/
kzread.info/dash/bejne/po6E1LGfdK67fMo.html w wydaje mi się że w branży budowlanej jest lepiej.
A chcesz pracować w branży budowlanej? Bo ja na przykład nie :)
21:04 Mówisz tutaj o zastąpieniu tego przez lib'y do pythona które robią to automatycznie. Z jakich korzystasz?
Kurde, powiem C że szczerze to nie pamiętam do czego się wtedy odniosłem 😅
Czy analityk biznesowy a analityk gospodarczy się czymś różni?
Biznesowy jest zdecydowanie bardziej skupiony na procesach wewnątrz danej firmy, gospodarczy na trendach poza firmą.
a analityk to nie programista? :)
Obecnie tak, analityk to najczęściej już również programista, ale to dość niedawny update 🙂
Branża NDT (badania nieniszczące) ma się całkiem dobrze. Siedzę w tym od ponad roku. Zaczynałem karierę jako spawacz. Na b2b aktualnie (w zależności od certyfikatów, aktualnie posiadam VT i MT, badania wizualne i magnetyczno proszkowe) stawka na Śląsku wynosi 64-68zl/h. Przy badaniach RT (prześwietlenia rentgenowskie spoin) w firmie której pracuję, w Zabrzu wynosi 85/h. Nie wiem jak w innych firmach. Kursy są drogie od 5k do 20k za specjalizacje. Ale mimo wszystko uważam że warto. Największe pieniądze są na "freelancingu" przy badaniach UT (badania ultrasonograficzne, lub ultradźwiękowe). Tam kurs z rozszerzeniem PA na głowice wieloprzetwornikowe to właśnie koszt 20k. Ale już pieniądze ogromne. Tylko praca głównie wyjazdowa... Rafinerie, budowy. Głównie praca na dworze. W przeciwieństwie do badań RT. Gdzie można siedzieć sobie wygodnie w laboratorium. Wszystko zależy od firmy i konstrukcji jakie są poddawane badaniom. Jezeli chodzi o pracę w labie albo na hali przy takich badaniach, to sufit jeżeli chodzi o zarobki jest o wiele niższy niż w IT. Ale to już kwestia indywidualna jakie kto ma preferencje. Na ultradźwiękach dopiero zaczyna się większy pieniądz ale koszt zaawansowanego defektoskopu to około 22 tysiące dolarów, do tego kurs, a nie mówię już o doświadczeniu i prawidłowej interpretacji wykresów pod względem wykrywanych defektów w materiale. W końcu jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo i jakość danej konstrukcji. Wszystko ma swoje plusy i minusy i jak to mówią.. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Trzeba skupić się na swoim, bo często wyobraźnia działa za mocno i nadinterpretowujemy rzeczywistość, wmawiając sobie ze gdzieś indziej jest o wiele lepiej, a potem możemy się zderzyć z rzeczywistoscia i rozczarowaniem.
Wartościowy komentarz, dzięki :)
Wykształcenie totalnie nie związane z IT na politechnice. Szukam zawodu dla siebie - jakbyś sprawdził czy nadaje się na analityka? według testu i wyniku z 16typów osobowości mój typ może być np. analitykiem biznesowym/Programista komputerowy/Twórca oprogramowania/Informatyk/Specjalista ds. bezpieczeństwa informacji/Twórca stron internetowych.
a jak sprawdzic czy ktos zostanie pilkarzem totalnie gdy nie jest zwiazany z piłka?
Co do wykształcenia to Kajo jest po polonistyce na UJ, także tym bym się nie sugerował. 8 miesięcy temu wstawił film "ANALITYK DANYCH 🤔 Kto się nadaje? Czy muszę mieć ścisły umysł?", polecam obejrzeć ^^
Kazałbym Ci zbierać jakieś dane o sobie, a potem je przeanalizować żeby coś w sobie poprawić. Jeżeli ten proces choć trochę będzie Cię jarał - nadajesz się.
@bartekwrobel5774 dzięki!
A co myślisz o KNIME , znasz to oprogramowanie?
Znam, do KNIME mam sentyment choć dziś drażnią mnie raczej toole które są zbyt graficzne. Wolę pamiętać syntax jaki trzeba pisać niż "gdzie kliknąć". Ale ogólnie zanim poszedłem w Pythona robiło mega robotę przy ETL.
Chłopie, mniej łona nizmu. To widać.
Czym jest łona nizm? 😅
Poprosze o ironiczny odcinek o szukaniu pracy po studiach 😅. Po tym filmie chyba przez okno wysokocze choć to nie do konca obraz mojej sytuacji. Po za tym studenci to duża grupa zdigitalizowanych użytkowników więc może się to może nawet opłacić 😂. A wielu nie ogarnia życia jak ja i mieli źle przekonania na temat tego jak ich kariera miała wyglądać.
Dobra myśl! Trafia na listę 😎
To było bardzo dobre.Ogromne podziękowania
Do usług:)
Serio?! Kajo też jestem z niedaleka (akurat drugi koniec powiatu) 😊
Mały jest ten świat 😅
Urząd do spraw....zawsze konczy się źle. Juz urzedy zarządzają służbą zdrowia, szkolnictwem itp. wszystkie te instytucje są not up to date i zacofane. Stwórzmy urząd do spraw AI, a AI w Polsce spowolni, albi urzad za nią nie nadąży.
Rozumiem, ale z drugiej strony będziesz miał zarzuty jak coś pójdzie nie tak, że "czemu państwo nic nie robi". Stąd pytanie, imho nie taka łatwa sprawa
jako projekty na github lepiej jest dać coś zrobionego prywatnie czy kod automatyzacyjny, który zrobiłem w pracy na obecnym stanowisku?
Jak możesz to dziel się komercyjnym doświadczeniem, ale upewnij się że możesz.
@@kajodata dzięki za odniesienie się do mojego pytania w filmie! już wiem, że nie chciałbym przenosić procesu 1:1. wyobrażam sobie to tak, że jako pierwszy projekt mogę zrobić panel w tkinterze i QtPy, z przyciskami które obrabiałby dane z plików CSV/xlsx i dodawały rekordy pod spód tabeli w pliku xlsx lub do bazy SQL. to jest analogiczne do tego co robię w firmie, ale dane dotyczyłyby czegoś innego i stworzyłbym to od 0. To rozumiem, że przejdzie?
Przejdzie jak najbardziej + ciekawe połączenie rożnych technologii.
a powiedz jak pracodawcy reagują na to, że przy tworzeniu kodów w pythonie wspiera się czatem gpt. na przykład z pomocą copilota z edga zrobiłem kod, który wchodzi na stronę, zmienia w niej filtry i pobiera ile się da plików przechodząc z zakładki na zakładkę, ale bez AI prędko bym się w selenium nie odnalazł
Normalne. Myślę że dziś powinien być to standard. Od nikogo nie będę oczekiwał że będzie pisał mi kod na papierze tylko użyje autocompletion. I tak potrzebujesz skilla. To tylko następny krok. Ale niektórzy pracodawcy są jeszcze dość old school niestety.
Ja mam problem z pytaniem kiedy pytają, proszę opisać problemową sytuacje i jak pani z niej wybrnęła.
Oki, to skoro to wiesz to warto sobie spisać 3 takie sytuacje na spokojnie i potrenować z nagrywaniem się na telefonie :) do wypracowania
Mam pytanie, czy studia o kierunku analityka gospodarcza dają możliwość pracy jako Data Scientist i/lub analityk finansowy czy są to inne dziedziny?
To są troszkę inne dziedziny, bo może Ci braknąć umiejętności programowania czy obsługi SQLa, ale z drugiej strony możesz zdobyć większą wiedzę CO analizować, a techniczny skill nadrabiać później.
Świetnie wytłumaczone. Bardzo dziękuję.
Dziękuję za komplement ♥️
A gdy jest się kierownikiem placówki, wykonuje się 120 % normy pracy, robi dużo więcej niż od niego się wymaga, szefostwo jest zadowolone z pracy ale placówka przynosi straty (zupełnie niezależnie od pracy placówki a od czynników zewnętrznych na które nie ma się wpływu).... czekać? Czy szukać czegoś innego.
Obawiam się, że szukać czego innego. Samemu Titanica nie uratujesz choćbyś skisł.
A co w przypadku gdy nie ma możliwości awansu ? stanowisko kierownicze obsadzone a my mamy najwyższe przewidziane dla szarego pracownika stanowisko.
Zmiana firmy
Zmiana firmy (zakładając że chcesz lepszy hajs / rozwijać się etc)
Jak mam odpowiadać na pytanie, czy mam męża, partnera, czy mam dzieci? Na każdej rozmowie kwalifikacyjnej pada takie pytanie ze strony pracodawcy.
Poker face i z zaciekawieniem (udawanym) odpowiedzieć pytaniem: "dlaczego to jest ważne?". Drążyć jak pięciolatek "ale dlaczego?". Generalnie to pytanie to red flag.
A jak man 40 i jestem szefem inżynierii z dyplomem informatyki ? To ile mam szans? 30 procent?
E no bez przesady, to brzmi jak spoko doświadczenie. Wyczuwam trochę sarkazm - mylę się? 🤔
@@kajodata mylusz się. Jestem kierownikiem utrzymania ruchu ale sercem gdzieś w IT... Tylko jakoś nie mam wiary w możliwość przebranzowienia. I obawiam się że wiek tutaj nie pomaga. Rekruterzy to młode dziewczyny i e ich oczach mige sporo tracić przez rocznik
🟨 Społeczność analityków: kajodata.com/space/ 🟩 Analiza Danych w Excelu: kajodata.com/kursy/kurs-excel-dla-poczatkujacych/ 🟦 Analiza Danych w SQLu: kajodata.com/kursy/kurs-sql-dla-poczatkujacych/ 🟧Wszystkie moje kursy: kajodata.com/kursy/
Dziś zaliczyłem swoją pierwszą rozmowę kwalifikacyjną dla ISS World, w poniedziałek wywiad techniczny, dzięki za rady. : )
Do usług - od tego jest ten kanał 💗
🟧Wszystkie moje kursy: kajodata.com/kursy/
wg mnie wynika to z wysokich stóp procentowych, czyli mało kredytów, czyli mało finansowania, czyli mało nowych projektów i startupów. Obniżenie stóp procentowych zwłaszcza w USA wg mnie przywróci wiarę w IT.
Coś w tym jest. Czyżbyś był z branży finansowej? 🙂
@@kajodata IT w branży finansowej ;)
No ale stopy procentowe z dupy się nie wzięły;) To trochę tak jakby wytłumaczyć ze piłka golfowa leci bo uderzył ją kij.
Jak Proroctwo na 2024 :) Piękne!
Moja magiczna kula nigdy nie zawodzi!
1 strona CV? Karkołomne. Dlaczego? Jak ktoś ma, powiedzmy... 10 lat doświadczenia zawodowego, to jak wprowadzić na jednej stronie wszystkie 'rzekomo' ważne informacje? Dane kontaktowe, dużo osób mówi "napisz krótki profil zawodowy", to zajmuje miejsce. Gdzie pracowałeś? Napisać, gdzie i jak długo. Co robiłeś? Napisać, a jak ktoś pracuje wiele lat, głupio napisać jedno zdanie. Ważne osiągnięcia i konkrety? Napisać! Edukacja? Wypadałoby, to też miejsce zajmuje. Jakieś kursy? Certyfikaty? Warto napisać, ale konkrety. Dodatkowo warto napisać o cechach. Chyba ważne, skoro pracodawca wielokrotnie umieszcza je w swojej ofercie, to domyślam się, że rekruter może na to zwrócić uwagę. Zainteresowania, hobby? Chyba warto. Jest mowa, aby CV nie było nudne, aby nie przesadzać z kolorami i graficznymi innowacjami. No to jak nie ma się zbyt dużego pola do popisu, to aby lekko się wyróżnić, można napisać choćby jedną linijkę tekstu o swoim hobby. Plus klauzula. Dużo tego trochę. Jak sprawdzam CV i staram się zerknąć na te jednostronicowe, to czasem brakuje jednej czy więcej rzeczy, które opisujesz. Wydaje mi się, że na dwóch stronach, to można się zmieścić na luzie.
Przy 10 latach doświadczenia rzeczywiście bardziej 2, racja. Tylko trzeba pamiętać, że to musi być doświadczenie które ma sens dla danej pracy, a nie że tu obieraliśmy ziemniaki a tam to jeździliśmy na tirach a aplikacja do korpo.
Jeszcze nie wszystko, ale już bardzo dużo. Docelowo minimum 90% analityków nie przetrwa (tych bez odpowiednio rozwiniętego umysłu), bo nie będą mieli szans z AI (nawet się nie zbliżą do jej poziomu analizy). Ale to tworzy stanowisko dla prawdziwych Data Scientistów, czyli AI wykona "ręczne analizy" i wyrzuci wnioski (jako odpowiedzi na pytania) i to będzie taka "zabawa w pytania i scenariusze" (np. "wyciągnij wnioski z A B C", albo "podaj mi możliwe zdarzenia łącząc wyniki z A G F"). Innymi słowy- przeanalizuje w 5-10 sekund, to co 90% analityków robi cały dzień/ tydzień i poda wyniki. DS będzie tylko decydował/ zadawał pytania. Taki trochę "Star Trek" się robi :D:D:D *Naukowy umysł posiada ca. 1/ 10.000- 100.000 ludzi, czyli oni mogą być tym DS.
No ok, a z drugiej strony widać duże rozczarowanie teraz tym AI, że to jednak przy złożoności różnych systemów jest... Po prostu nie do ogarnięcia. W startupach które startują teraz - spoko. W dowolnej firmie +100 pracowników z 3 letnim stażem to nie jest wcale takie hop siup, pomijając już że zaufanie do ludzi wciąż i jeszcze długo będzie biło na głowę zaufanie do AI mimo rezultatów.
@@kajodata pierwsze modele Forda przecież otaczano drutem kolczastym/ podpalano, więc "nie dziwi nic" ;) Trzeba czasu... Oczywiście, że obecne AI nie da rady, ale to, które będzie za 10- 15 lat, to będzie inna galaktyka... Jeszcze 5 lat nie będzie tragedii (takie powolne zwalnianie "nierokujących nieuków"; coś jak teraz nastąpiło w Agile)- później, to już wróżenie z fusów kiedy przyjdzie Armagedon, ale przyjdzie nagle. Zostaną TYLKO naukowe umysły. Resztę zrobi AI.
Mówisz tak niewyraźnie, że nic nie rozumiem. Frustrujące jest słuchanie ciebie.
Dzięki za ten feedback. Nie uważam, że jest tragicznie, ale rzeczywiście mógłbym mieć lepszą dykcję.
I tak i nie. Spotkania tak. Sprawdzanie co robi Andrzej i czy gra w quake - nie, bo co mnie to obchodzi, jak dla mnie moze nic nie robić. Czy to ja mam wymyslac co stakeholder chce zobaczyc - nie, bo to robota projekt managiera. Czesto jak nie wie co chce to bede go osmieszal az w koncu pojde do biznesu i pomijajac go dowiem sie co potrzeba i to zrobie, a potem przy zdaniu raportu znow go osmiesze. Z tymi jełopami trzeba walczyć i starać sie zeby w koncu wzieli sie za robote. To PM jest lacznikiem miedzy biznesem a nami. Nie Ty, nie ja, nie za to mi płacą - płacą mi za wiedze techniczną, a nie sprawdzanie co poeta mial na mysli.
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale się z nim nie zgadzam. Takie podejście do zawodu zazwyczaj powoduje że zostaniemy co najwyżej midem / osobą bez wpływu ( czyt. bez bonusów które z tego wpływu płyną).
Wydaje mi się, że zawsze warto się zastanowić, czy nie lepiej jest umieścić logikę w SQL i zapytaniach zamiast w programie do wizualizacji (np. Power BI). Matematyka w SQL poradzi sobie z tym szybciej niż DAX, a dodatkowo nie trzeba się uczyć DAX-a ani innych języków/programów, zwłaszcza jeśli pracuje się z więcej niż jednym narzędziem. U mnie stało się to już praktyką - zamiast głowić się nad funkcją CALCULATE, leci SUM OVER PARTITION BY i problem solved.
Bardzo cenna uwaga, to prawda. Co do zasady znacznie łatwiej zarządza się kodem na poziomie SQL niż w jakimś narzędziu BI jak Tableau czy PowerBI.
W wieku 30 lat (no dobra 2msc do 30tki miałem) zmieniłem branżę. Przez 10 lat byłem kierowcą ciężarówki. Obecnie? Jestem grafikiem i to chyba była najlepsza decyzja w moim życiu mimo że zarobki mniejsze itd
Gratulacje i dzięki za komentarz :) pieniądze to tylko jeden aspekt, a śmiem twierdzić że niektórej pracy mało jakie pieniądze są w stanie wynagrodzić.