The channel of our skydiving base in Spain is mainly skydiving, but you will also find other interesting facts about life in Spain and my outlook on life.
Skydiving topics are:
- Security
- Parachute Equipment
- Overviews of Skydiving Accidents
- Tips and Hints
- Our Jumps and Life in Spain
- Videonews f
- Interesting Facts
There are also some older productions about our historical activity in Poland. It was an interesting period and it is worth keeping it despite the irreversible changes - that is, the transfer of aviation activities to Spain, a country with much better weather conditions. Enjoy watching!
If you like it - visit www.skydiveatmosfera.com, and of course to sunny Spain for jumping and more.
Пікірлер
Witam. Mam ukończony kurs AFF teoretyczny i odbyłem już 4 skoki. Jaki koszt kontynuacji dalszego szkolenia ?
Ciepło mi się zrobiło.
Od 200 skoków teoretycznie można zacząć skakać z kamerą, a tu łup - 20 skoków później pełna profeska z tandemem. Co mogło pójść nie tak? nic nie zastąpi rozmów po skokach i w czasie skoków komentujących bieżące wydarzenia na lotnisku i cudze wypadki czy lądowania. Nie ma drogi na skróty, a największe z moich obserwacji zagrożenie stanowią osoby między 100 i 500 skokiem, które nałupały tę swoją cyfrę w 2-3 sezony i w swoim mniemaniu są już doświadczeni. Niestety nie mają kiedy pogadać o sytuacjach, bo cały czas są w samolocie lub w powietrzu, a w kwestii działania sprzętu, układania czaszy itd. cechują się analfabetyzmem wtórnym o ile kiedykolwiek naprawdę przestali być analfabetami.
Tak, między 100 a 500 są najgroźniejsze etapy "nieśmiertelności"
To lepsze niż KTW. Jestem fanem tego kanału.
No dobra, ale nie wiem jak to interpretować, bo nie wiem co oznacza akronim KTW ;) Pomocy!
są na świecie ludzie którzy dążą do tego aby się unicestwić. coś w ich życiu się wydarzyło że się dzieje takie sprawdzenie gdzie jest ta granica. nie dotyczy to tylko skoków ale także inne sporty i używki, takie dążenie do autodestrukcji. Tylko moim zdaniem rozwiązania takich problemów powinno się szukać u psychologa a nie w drodze na mont everest. Szkoda mi takich osób. 🙁
,,Małpie figle"...super określenie.... 👍
Niestety, brawura, braki wyszkolenia i nonszalańcja nie wybaczaja....
...mijają dekady a źródło problemów pozostaje ciągle takie samo
Najlepszą rzeczą związaną ze skokami spadochronowymi jest to, że nie trzeba ich robić.
Najlepszą rzeczą związaną z życiem jest to że nie trzeba go przeżywać
@@bolokok1 I tu się mylisz. Życie to mus a skoki to fanaberia.
@@mvdrebel i tu się mylisz, życie też możesz przerwać w dowolnym momencie.
Grzesiu jak nie boli to powoli dużo zdrówka
Pracowałam w radiu i tv przez 12 lat. Niestety, twarze ze szklanych ekranów kąpią się w pieniądzach, a cała reszta, wydawcy, produkcja, mróweczki uwijające się na słuchalność i oglądalność żrą gruz. Umowy zlecenia, głodowe stawki, wymogi wyprodukowania dziesiątek publikacji dziennie. I ma się klikać, mają być emocje, mają być reklamodawcy. Nikt o rzetelności już nawet nie pamięta, nikt o nią nie dba. Bo nawet pozew żądający sprostowania, zanim skończy się nakazem publikacji przeprosin, poleży na szalach Temidy przez lata. Efekt? Sfrustrowani, przepracowani stażyści z brakiem podstawowej wiedzy o czymkolwiek, że o zasadach ortografii nawet nie wspomnę. Wszechobecna kultura obrazkowa, łamiące wiadomości i prędkość przepływu informacji i fake newsów już lata temu zabiły ostatnie podrygi prawdziwego dziennikarstwa. Co gorsza, osobiście dostałam propozycję pracy w trzech bardzo znanych instytucjach lotniczych w PL, w ich działach prasowych. Osoba z wieloletnim doświadczeniem w mediach i lotnictwie była łakomym kąskiem jednego urzędu na „U”, jednej linii na „L” i jednej firmy handlingowej na „L”. Ale w opcji był B2B z taką stawką, że po opłaceniu rachunków za prąd byłoby po wypłacie 😂 A że mam rozbuchane potrzeby i lubię oprócz prądu, mieć w chacie także ciepłą wodę, musiałam te intratne propozycje odrzucić. Ale ktoś się tam zgłosił i to wziął. Pytanie, jakie miał kwalifikacje pozostawiam retorycznym 🫡
Obawiam się, że największym problemem są odbiorcy nie potrzebujący jakości i rzetelności. Oni widać najczęściej wolą pyskówkę, chamską zagrywkę, puszczenie bąka, albo jak komuś coś stało. Jeśli tak jest, to mamy przerąbane!
Oczywiście, że tak jest. Im głupsze, tym lepsze. W produkcji TV mieliśmy taki suchar: - dlaczego telewizja jest podzielona na kanały? - bo śmieci się segreguje…
Jeśli o dziennikarstwo chodzi to obecnie jakby było upośledzone a już na bank ma nas za upośledzonych, nie szanuje odbiorcy. Co najwyżej jest sprzedajne
Szczególnie w wersji elektronicznej, tam gdzie wyświetlają się reklamy, tam dostają zajoba. Tytuły są jak z płatnych reklam typu: posrasz galoty jak to przeczytasz, lekarze go nienawidzą za to...itp
Czy ta poszkodowana to obywatelka Francji czy Polka?
Skąd to pytanie? Nikt ze skoczków przekazujących informacje nie wspominał mi o tym. Domyślnie traktowałbym ją więc jako Polkę.
Spadochroniarek to jeszcze nie spadochroniarz. Żaden toksyczny samiec nie będzie jej mówił gdzie ma lądować! Ona jest mądra i silna, nie potrzebuje regulaminów od białych samców! Będzie więcej takich przypadków nie tylko w tej dyscyplinie. "system" produkuje egocentryków któych nie przekonasz...
Oglądam Pana od jakiegoś czasu i wracają wspomnienia choć zupełnie nie ta liga. Ze spadochroniarstwem miałem do czynienia tylko przez dwa lata w 6PDPD. Zwiad głębokiegp rozpoznania 78-80. Skoki na wodę, na las, zimą, skoki nocne na Pustynię Błędowską, Pobiednik, Dęba Lipa, Muszaki - Ulesie. Samoloty An-2, An-12, An-26 na spadochronach SD1 i D5. Najgorszy skok ze śmigłowca na pasy betonowe we Wicku, D5 z 650m - z jednej strony morze, z drugiej jezioro przy prawie zerowej szybkości śmigłowca a opóźnienie otwarcia 3 sekundy na automacie. Na Muszakach pół wylotu z An-12 czyli 30 ludzi wiatr zniósł na las. W moim przypadku swobodne spadanie wzdłuż pnia suchej sosny ok 15m. Czasza objęła koronę drzewa i zatrzymałem się dwa metry nad ziemią. Efekt, do dzisiaj blizna na twarzy i na nodze. Rany zszyte na miejscu i won na zajęcia. Jeden z najlepszych okresów mojego życia. Czasami 2 tygodnie w lesie na suchym prowiancie i spaniem pod gołym niebem bez względu na porę roku, na dodatek non stop ścigani jako dywersanci przez wcielonych na poligony rezerwistów z batalionów szturmowych. Byliśmy silni i zahartowani i nikt się z nami nie pieścił a skok 60 ludzi z An-12, przy szybkości 320km/godz. z zasobnikiem 26kg i bronią pamięta się do końca życia. Na koniec wywodu dziadka, anegdota: Jakieś 15 lat temu zabrałem syna (15) do Piotrkowa żeby skoczył w tandemie. Instruktor, niejaki Milan, Czech przygotowywał na plandece sprzęt. Popatrzyłem na tę plątaninę linek i tkanin i mówię do niego: Milan, ty tu masz straszny burdel! Na to on z poważną miną: to je burdel ale zorhanizowany! PS poznałem też wtedy Cienkiego, skoczka, który wykonał wtedy bodajże 5-cio tysięczny skok. Jeśli ten komentarz jest za długi, to proszę usunąć. Pozdrawiam serdecznie.
O Grzechotniku, nie ma tak lekko. Na tym kanale nie usuwam komentarzy z powodu ich obszerności. Cienkiego znam, no może teraz bardzie byłoby trafne powiedzieć znałem, bo minęło kilkanaście lat od kiedy ostatnio się widzieliśmy. Ciekaw jestem też, czy nie było mi dane poznać wspomnianego Milana w Czechach. Również pozdrawiam serdecznie i zachęcam do kolejnych, obszernych komentarzy. Dla wielu skoczków, taka wiedza, takie doświadczenie są bezcenne. A kolejna sprawa jest taka, że w dzisiejszym świecie zdawkowych "ta, ja też, hmm, super" to, że ktoś ma czas i chęć aby napisać taki komentarz jest bezcenne!
@@SkydiveAtmosfera No cóż. Dziękuję bardzo. Postaram się nie zawieść. O ile pamiętam, Milan był właścicielem firmy transportowej w Czechach i aktywnie uczestniczył w imprezach spadochronowych na całym świecie. W miarę Twoich kolejnych filmów postaram się wrzucić jakieś wspomnienia w wojska. Darz Bór 😀
@@grzechotnikperlisty3323 Myślę, że to Milan Vereš
Komentarz świetny ,zatem ,zbyt krótki.☺️👍
Opis zachowania bardzo pasuje do ADHD, utrata poczucia czasu brak koncentracji i zwiększona ekspozycja na ryzyko.
Nie, to jest uzależnienie od adrenaliny. Złamała zasady bezpieczeństwa dla wyższego ciśnienia w tętnicach. Miała gdzieś swoje bezpieczeństwo i innych.
@@EmilKto-cb2df Znasz ją czy wyciągnąłeś takie wnioski na podstawie wypowiedzi Iwana?
@@MajaTravels Wypowiedź Ivana i jej wcześniejsze zachowania mi wystarczą. Znam życie, mam swoje lata i swoje też w życiu robiłem. Egocentryzm + uzależnienie od adrenaliny tak się kończy baaardzo często. Nieodpowiedni sprzęt (do posiadanych umiejętności), olewanie przepisów, przekonanie o własnych zayebystości tak się kończy. Życzę jej powrotu do zdrowia, niestety wielu moich znajomych już nie żyje właśnie przez takie zachowanie. Zawsze to ciut więcej adrenaliny. Sam już jestem kaleką przez sumę drobnych kontuzji z lat pogoni za ciśnieniem rozgrywającym tętnice. Mógłbym być jej ojcem...
@@EmilKto-cb2df Też mam swoje lata, też swoje w życiu robiłam i wykształcenie psychologiczne zdobyłam. Może być tak jak mówisz, ale może być tez inaczej. Może być uzależniona od adrenaliny i jednocześnie mieć ADHD. Ale nie musi mieć ADHD. Może mieć jakieś inne zaburzenie. Albo żadnego. Jest tyle przyczyn, dlaczego ludzie zachowują się ryzykownie, że na podstawie tego co Iwan powiedział albo znajomosci jej z widzenia albo ze słyszenia, można tylko stawiać hipotezy a nie wyciągać pewne wnioski.
@@MajaTravels Wszyscy mogą mieć wszystko. Teraz jest modne tłumaczenie wszystkiego ADHD i autyzmem. Błędy wychowawcze i brak konsekwencji swojego działania? Nie, to ADHD albo autyzm. To, że złamała z premedytacją przepisy (któryś raz z kolei) i naraziła osoby trzecie na konsekwencje dla własnej chwilowej przyjemności. Już nie mówię o kosztach akcji ratunkowej za którą powinna zapłacić... Dzisiejsi dwudziestolatkowie to menalne dzieci zamkniete w ciałach dorosłych. Ludzie z ADHD nie działają z premedytacją tyko impulsywnie. Ona nawet sprzęt sobie dobrała sprzęt dla wyczynowców, przekonana o własnych umiejętnościach albo żeby udowodnić coś innym. Dyskusyjny manewr przy lądowaniu jest spektakularny, tylko trzeba mieć doświadczenie i rozumieć podstawy fizyki. Egocentryzm i uzależnienie od adrenaliny było przyczyną tego wypadku, według mojej skromnej osoby. Podważaj jak chcesz ale doświadczeni ludzie to widzą. Pozdrawiam
Mądrze pan prawi. Ale mam pytanie, czy często mylą pana ze Staszkiem Tymem, bo jak zamknąć oczy...
Bardzo dziękuję, to zabrzmiało jak piękny komplement.
@@SkydiveAtmosfera Proszę uprzejmie. Świetnie się Pana słucha. Jestem z innej bajki ale to ciekawe. Zaraz włączam suba👍
No to w takim bądź razie pozwolę sobie na prywatę i podrzucę też namiar na mój drugi kanał, który nie jest związany ze skokami spadochronowymi ;) @iwangrzegorzkucharczyk9058 Pozdrawiam serdecznie!
Jaki specjalista oglądał to lądowanie na żywo?
Bardzo trudno jest przewidzieć, gdzie błędnie będą lądować skoczkowie i zapobiegawczo rozmieścić specjalistów oceniających takie lądowanie. Jest jednak materiał, który nagrała swoją kamerą na kasku, którą zabezpieczyła policja.
@@SkydiveAtmosfera A więc jest nagranie. To jest już bardzo wiarygodny materiał do oceny zdarzenia. Jeśli miał Pan dostęp do tego nagrania, to filmik jaki Pan utworzył jest na poziomie ekspertyzy. Dziękuję za odpowiedź.
nagranie z jej kamery niestety nie daje odpowiedzi, co mogło nią kierować w tym feralnym manewrze, wydaje się, że źle oceniła wysokość, zafiksowała się na miejscu, które nie było jedynym dobrym do lądowania i tam się "wkręciła". Stres, może rozkojarzenie, na pewno braki umiejętności w połączeniu ze zbyt agresywnie reagującym na manewry spadochronem
@@SkydiveAtmosfera Tak; zdaję sobie sprawę z ograniczeń jakie posiada video z kamerki. Ja też posługuję się kamerką (rowerową). Oczywiście zapis video nie zawiera zapisów intencjonalnych (i emocjonalnych), ale na podstawie zapisu obrazu (tam jest widoczne co ktoś po kolei robił) można bardzo trafnie opisać rozwój sytuacji wypadkowej, i całkiem trafnie ocenić i całkiem trafnie ocenić prawidłowość zachowania się w trudnej sytuacji. Pozdrawiam
Panie, dziennikarstwo umarło.
"Chcącemu nie dzieje się krzywda" Janusz Korwin Mikke. Sama sobie zgotowała ten los. I tyle. ŻYCIE!
Co Janusz?
Światło rysuje Ci na głowie fajną fryzurę 😀👍
maszynką do golenia wykreowałem powierzchnię a posadzenim palmy wykreowałem wzory...ale do momentu Twojego wpisu nie byłem tego świadom
Brawo
Rzuciłem okiem na mapę i zastanawia mnie co ona robiła 4 km od lotniska, na dodatek po drugiej stronie miasta ? Czy jest możliwe, że nastąpiła aż taka dezorientacja przestrzenna ?
Jeśli byłby problem z wyrzutem, to więcej skoczków pacyfikowałoby ten teren.
Dodatkowa adrenalina, miała gdzieś przepisy i zasady, które złamała z premedytacją na 100%. Pewnie takie akcje uchodziły bez konsekwencji. Jest niebezpieczna dla siebie i innych, powinni zabrać jej licencję i obciążyć akcją ratunkową. Psuje reputację całej społeczność skoczków i paralotniarzy.
Być może otworzyła spadochron na wysokości 3500m i leciała z wiatrem
Primo: Tandemy wyskakują ostatnie, więc jeżeli wcześniejsze grupy sie "guzdrają" przy ustawieniu w drzwiach albo jest dużo grup i separacji, to ostatni tandem może wyjść i 3 km dalej niż pierwszy skoczek. Secundo: Pilot tamdemu otwiera się na 1800 m więc ma zapas wysokości i doleci gdzie chce, natomiast niedoświadczony kamerzysta sfilmuje epickie otwarcie i może nawet pociągnie do 1000 m w wolnym spadaniu, bo w końcu za to się płaci w cenie biletu . Ergo nie o żadną dezorientację tu chodzi ale o zwykłą fizykę (ruch jednostajny prostoliniowy podczas zrzutu) i przy odrobinie zainteresowania własnym bezpieczeństwem skoczek lecący z tandemem powinien to wiedzieć przed wejściem do samolotu.
Wielkie dzięki Ivan! Rzetelnie na temat i bez owijania w bawełnę. W Chrcynnem pełniłem dyżur lekarski z Magdą K. (ta od ślubu ze Szczypiorem). Trafiła nam się koleżanka z pracy. Miała zwyczaj, że cokolwiek robiła to było tak jakby ona a po niej nic. Co więcej miała problem medyczny, o którym nie mogę mówić. Sprawa została załatwiona tak: poszliśmy do Banana i Pingwina i powiedzieliśmy, że nie powinna skakać na strefie bo: 1. , 2. i 3. Panowie wysłuchali i bardzo uprzejmie ale stanowczo powiedzieli, że nie wyrażą zgody na jej skoki tam. Po tym co powiedziałeś cieszę się, że tak zrobiliśmy choć przez lata męczyło mnie nie to. Już nie. Przynajmniej ani jej ani nikomu innemu nic się złego nie stało. A ego...a złamany kij z nim. Dzieci mają matkę a nie nagrobek. Blue sky
Dobra robota, choć musiało być faktycznie Wam ciężko. Gratuluję!
Osoby z wysokim progiem ryzyka ciężko jest powstrzymać, nawet jakby ją zbanowali w skokach to zaczęła by robić coś innego równie niebzpiecznego. Dlatego chcącemu nie dzieje się krzywda, zwłaszcza że nikomu poza nią nie stała się krzywda. Bardzo lubię Pana filmy i Pana zdanie na temat ryzyka.
Udało mi się kiedyś upilnować dwóch łobuzów (jeden z nich niezmiernie sympatyczny) przed zrobieniem sobie krzywdy w skokach, choć czuć od nich było drewnianą jesionką. Znaleźli swój los na wąskiej zadrzewionej drodze, jadąc nocą po papierosy. Zgadzam się, że ktoś kto poszukuje lekcji gdzieś ją znajdzie, ale rolą instruktorów jest między innymi pilnowanie, aby do takich wypadków nie dochodziło. W jej przypadku każdy wiedział nikt nie powiedział.
@@SkydiveAtmosfera Robi Pan świetną robotę omawiając te zdarzenia niebezpieczne, dzięki temu wiele można się nauczyć. Oczywiście Ci co chcą! Tak to już jest, że czasem uczymy się na błędach innych czasem na błędach własnych. Życzę zdrowia i błękitnego nieba
No i jak zwykle u Ivana najszybciej i najwięcej konkretów.Doceniam 🤔
Dziękuję, jest to możliwe dzięki ludziom dobrej woli, którzy chcą się ze mną podzielić spostrzeżeniami. Ja to analizuję, przygotowuję prawdopodobny scenariusz i publikuję ;)
Jeśli jest tak jak mówisz, że sobie to wypracowała ale opłacała składkę zdrowotną to wszystko w porządku. Niech walczy.
Z jednej strony masz oczywiście rację, ale mimo wszystko szkoda, że nie mamy jako odważni, nieustraszeni zdobywcy przestrzeni powietrznej na tyle asertywności, aby osobę która z jakiś powodów prze ku kontuzji zatrzymać kumpelskimi słowami. Pewnie znowu przemawia przeze mnie jakieś idealistyczne spojrzenie, albo to, że jako od dzieciństwa pyskaty, lubię mówić to co powinno być powiedziane.
Z Twojej oceny osobowości można wysnuć wniosek, że ta dziewczyna należy do grona tych, którzy żyją w innej czasoprzestrzeni. Faktycznie trudno do nich dotrzeć w łagodny, kulturalny sposób bez poświęcenia masy czasu i energii. Natomiast presja grupy lub bezceremonialne komunikaty stojących wyżej w hierarchii to czasami jedyny dostępny i skuteczny sposób. Jeżeli wykonujesz zawód lub uprawiasz aktywność gdzie od czyjegoś postępowania zależy twoje bezpieczeństwo lub też jesteś szefem… to nie żyjesz po to żeby cię wszyscy lubili. I lepiej do tej prawdy się stosować. 360-ka w takim przypadku… w zasadzie zamyka temat. Ale to co powiedziałeś na temat „fantazji” tej dziewczyny… klękajcie narody… A wysokość otwarcia? Wydawać by się mogło, że nic nie można już wnieść do tych Twoich analiz, ale udaje Ci się permanentnie podnosić poziom. Kurczę jesteś jak idealny przewód nieskończenie długi ;). Pozdro!
Ładna, wysoka, wycofana ale sympatyczna - to mój odbiór. Niektórzy uważają zaś, że nieco zadęta a wraz ze zwiększającą się liczbą skoków i rosnącym poziomem nieśmiertelności coraz bardziej przekonana o swojej nieomylności. Nie jest to niezwykłe. W nowej e-książce, którą zacząłem pisać poświęcam trochę czasu motywacjom skoczków i zagrożeniom, które są związane z tymi motywacjami. Dlaczego wybieramy skoki spadochronowe? To z perspektywy bezpieczeństwa ciekawy temat.
@@SkydiveAtmosfera Potrafisz zburzyć spokój idei będący wynikiem dłuuugiej pracy nad sobą. I bardzo to cenię ;). Zadęta? Przychodzi mi na myśl wrażliwa, wycofana, wyobcowana, pełna marzeń itd. W epilogu nie znajdująca, zrozumienia i akceptacji. Automatycznie nasuwa się pytanie o dom rodzinny i jego fundamentalna wartość, relacje. Krótko mówiąc na dzisiejsze, i nie tylko dzisiejsze standardy, dość trudna, niejednoznaczna osobowość. Stawiam garść muszli po ślimakach, że gdybyś Ty, i nie tylko Ty, miał więcej czasu na dotarcie do tego dziecka, sprawy by nie było. Chyba trochę zbyt szybko i bezrefleksyjnie zapierniczamy przez życie, odrzucając nasze elementarne role. Zbyt łatwo marnotrawimy tkwiący w nas potencjał. Czasami trafia się jeszcze „popapraniec” Twojego formatu…
@@mg3289 Czasem mam okazję "popracować" z nieco zagubionymi ludźmi. Nieraz wydaje mi się, że skoki to tylko przykrywka a ludziom potrzeba zrozumienia, ojcostwa, czasem solidnego opierdolu. Ale od jednej rozmowy nic się zmieni, choć jedna rozmowa może być zaczątkiem transformacji.
Tak, taki impuls może wiele zmienić, czasami w sposób diametralny odmienić człowieka. Wiele osób czeka na użycie tego „magicznego” narzędzia. Ale wielkim fartem lub przejawem głębokiej mądrości jest dobranie właściwego środka w trakcie epizodycznego kontaktu. Dobrze, że są jeszcze tacy, którym zawsze chce się próbować… Wydaje mi się, że skoki to ocean agaru dla nietuzinkowych dusz.
Nie wiem jak było w tym przypadku, ale są tacy, którzy specjalnie dobierają zbyt małą czaszę.
kolejny przypadek typu OBECNA NIEPRZYTOMNA
albo spadochroniarstwo jest takie miluśkie i fajniuśkie i nic mi się nie może stać
Co to znaczy,że lubiła sobie lądować w terenie przygodnym do k... nędzy ... przecież jest wyznaczona strefa lądowania na każdej strefie...szkoda gadać
Czy lubiła tego nie wiem, ale podobno jest znana z nietrafiania w lotnisko. Bardziej bym to przypisywał niefrasobliwości i braku orientacji a tłumaczenie, że widoki były piękne - to nieudolne i mocno infantylne argumentowanie
@user-xs2hv3ee1f Byłeś kiedyś młody?
@@funthomas-nh8ci byłem...i słuchałem co mówił szef strefy 😬
100% racji ..Skakalem tam w 2001 fajna strefa .... Pozdrawiam z Australi 🍺
Czy pojawi się analiza wypadku z Walencji?
A co sie stało w Walencji ?
@@piotrek1982x chyba chodzi o kolizję w swobodnym spadaniu sprzed roku a może dwóch. Wtedy miałem nawet ten materiał, ale autor zabronił mi go używać.
Potrzebuję informacje, jakiś materiał, jeśli coś masz to wyślij mi mailem na iwan.gregor w domenie pocztowej gmail
Kiedy film z wypadku w Walencji?
Potrzebuję informacje, jakiś materiał, jeśli coś masz to wyślij mi mailem na iwan.gregor w domenie pocztowej gmail
Wszystko miałeś wysłane. Obawiam się że ktoś poprosił o nie zajmowanie się tą sprawą. Szkoda
@@toothecky nie było żadnych zewnętrznych grup nacisku, pamiętam że miałem te materiały i nie mogłem ich publikować. Wyślij mi je jeszcze raz, proszę.
Pełna zgoda z Twoją oceną👍
Aż żałuję, że to nie ja jej powiedziałem, gdy była z Wami w Sewilli. Tomek miał z nią problemy to ja spróbowałem, ale patrzyła na mnie jak na szkło, nic nie widząc. Dobór spadochronu - moim zdaniem równie fatalny, siedmiokomorowy pilot 167. Wreszcie ostatnia sprawa, to aktywność podczas swobodnego spadania może wpływać na rozkojarzenie.
U spadochroniarzy sprawa jest o tyle łatwa, że takiej osoby można po prostu nie wpuścić do samolotu. U paralotniarzy jest gorzej, bo samolot nie jest potrzebny (pomijam wyciągarki). Nie ma w zasadzie legalnej, czyli zgodnej z KK metody usunięcia ze startowiska pilota, o którym wiadomo że nie ma Świadectwa Kwalifikacji, Ubezpieczenia albo lata w sposób zagrażający innym. Jeszcze te dwie rzeczy może..... Ale to trzecie nie. Po prostu pozostaje ostrzegać i liczyć, że nie zrobi sobie i innym krzywdy.
No ale jak widzisz filtry są możliwe do stosowania a jednak stosowane nie są. Takiemu niechcianemu paralotniarzowi można zrobić kocówę ;)
Porównywanie środowiska skoczków i paralotniarzy w Pl nie ma żadnego sensu. Paralotniarstwo to tak naprawdę "wolna amerykanka", nikt od nikogo nie zależy i - poza wyciągarką - nie jest nikomu potrzebny. Latają ludzie bez uprawnień, obowiązkowych ubezpieczeń, na starym nie nadającym się do użytkowania sprzęcie i co im kolego zrobisz ? Odezwij sie na jakimkolwiek forum internetowym to znajdzie 50-ciu, którzy zj...ą Cię jak "pies burą sukę".
@@hikeflytatry No niestety taka prawda :/
@@SkydiveAtmosfera Kocówę? yyyy Kiedyś już była bójka tandemiarzy w Kozubniku (część wsi Porąbka pod górą Żar). Jeden adwersarz skończył na SOR szpitala w B-B. Jeden na komisariacie policji a chłopy gadali, że potem w sądzie cywilnym o odszkodowanie.
@@mateuszsp8ebc691 No ale sam przyznasz, że trochę przesadzili względem terapeutycznej kocówy ;)
Stara prawda: Największym zagrożeniem dla człowieka jest ona sam :)
Sorry, ale 20 lat to jest DZIECKO, nie tylko fizycznie, ale psychicznie. No i kobieta, więc tym bardziej to dziecko.
Kobiety akurat dojrzewają i dorastają do dorosłości szybciej od mężczyzn. Zazwyczaj. Oczywiście indywidualne przypadki są różne.
@@Lukas1850 Ale tak czy inaczej 20 lat to w dalszym stopniu dziecko.
To drugie zdanie świadczy bardzo źle o Twojej dorosłości.
Dwudziestolatków w skokach jest sporo. W tym przypadku ani wiek, ani płeć nie stanowią wytłumaczenia. Znam dobrze poukładanych młodych ludzi i starych głupków (głupota z płcią również nie ma dla mnie związku) ;)
@@Lukas1850zapomniałeś dopisać, że tylko fizycznie.
Hej nieszczesliwy wypadek do analizy Nowy Targ 02.08.24 😢😢
Dziękuję. Już wczoraj zaczęły napływać informacje i powiem, że tym razem był to bardzo zauważalny ruch. Co niezwykle budujące, skoczkowie byli bardzo przejęci i dzielili się wieloma, ciekawymi spostrzeżeniami
@@SkydiveAtmosfera a tak wgl odnosząc się do właśnie tego wypadku w nowym Targu żeby nie wywoływać gowno burzy tam. Mały komentarz daje tutaj.
@@SkydiveAtmosfera Bardzo dobry i rzetelny material. Dodam osobiscie ze bylem swiadkiem jakie rzeczy odczyniala na strefie w ktorej sie szkolila po AFF do swiadectwa kwalifikacji. Duzo osob jest zwracalo uwage lecz ona nie sluchala. Zbyt poblazliwe traktowanie po AFF do swiadectwa kwalifikacji. Instruktozy wiedzieli o jej manewrach a nic z tym tak naprawdę nie robili. Dla wlasciciela strefy w ktorej sie szkolila niestety ale może warto to powiedziec byl łatwy zarobek i mial gdzies bezpieczeństwo, osoby zglaszaly do niego sytuacje gdzie byla zagrozeniem dla innych skoczow ale tzw ban byl dawany z opoznieniem. Dodam ze miala dwa ratowania z wlasnej glupoty a spadochron zapasowy traktowala jak zabawkę. Otwierała sie zbyt nisko a wytlumaczeniem w niektorych przypadkach byla gadka ze zapomniala patrzec na wysokosciomierz. No serio po AFF do swiadectwa miala takie sytuacje i zarzadzajacy lotniskiem wiedzieli o tym i niech sami sobie odpowiedza co z tym zrobili. Ludzie zarządzający strefami obudzcie sie i zacznijcie patrzec bardziej przez pryzmat bezpieczenstwa i nie wrzucam wszytskich do jednego worka lecz na podstawie tego co widzialem na strefie wypowiadam swoja opinie, jak byla traktowana jako latwy pieniądz do zarobienia bo skakala duzo. Instruktorzy jesli wam cos zglaszamy wezcie to bardziej pod uwage bo jest pare przypadkow ktore sa pokrojem tej spadochroniarki. Szybkiego powrotu do zdrowia dla niej. Niech ta sytuacja będzie przestroga dla wszytskich.
ostry zakręt 360 po co to komu to potrzebne,ladować gdzie indziej bo piękne widoki dyndając na czaszy ,kozak 👌
Nie traktowałbym tego w kategorii potrzebne niepotrzebne. Nie sądzę, aby to było napędzanie do lądowania, bo 360 to akurat najgłupszy kąt. Raczej dziewczyna nie ma prawidłowej oceny wysokości a za mały na jej umiejętności spadochron stał się zbyt agresywny
woda w jeziorze nie będzie taka przejrzysta ale prawdopodobnie będzie ciemno
no ale przecież nie będę syfił w basenie i czekał do zmierzchu ;)
Mam 62 lata a w 1978 r oddałem 13 skoków ze spadochronem ST 7 w Pruszczu Gdańskim . I jestem z siebie dumny mimo , że to niewiele. P.S. za szkolenie płaciłem ...2 pln miesięcznie na koło lotnicze.
I ja się załapałem na pierwszy rok, w którym na zgrupowaniach płaciłem tylko za dodatek do wyżywienia (dziś nie jestem pewien, czy nie był to wałek) bo kursy były finansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Ministerstwo Edukacji Narodowej. Można więc było łupać na spadochronach narodowych i ST-7 również moje nogi i plecy poznały ;)
Od pierwszego skoku na st-7?
@@januszklosowski2834 tak, potem SW-5, SW-12, L-1 Feniks a potem amerykańskie panie ;)
👍Mądre gadanie.
Czy ja dobrze widzę, że np. team Red Devils który robi odjechane formacje, używa RSH mocowanego z przodu jako dodatkowy "zapas"?
Czy ja dobrze widzę, że np. team Red Devils który robi odjechane formacje, używa RSH mocowanego z przodu jako dodatkowy "zapas"?
Kanapiarze z przodu mocują pokrowce na flagi
@@SkydiveAtmosfera aaa saszetka na bajer ;) No tak, co jeszcze potrzebne po wyjściu na 800m XD
Mega polecam ! Rozciągajcie się i kwaterujcie w mieszkaniu Skadive Atmosfera !
Antoni kraj z tektury obroni wydał na eksperymenty z parówkami i siebie 35mln zł i jeszcze nie siedzi mimo że zniszczył dowody i drugi sprawny samolot tu-154
Mam nadzieję, że zobaczę jak go pociągną do odpowiedzialności. Jedna sprawa to kwestia polityczna i związki Antka z Ruskimi ale druga to rwąca rzeka gówna, którą wpuścił do polskiej awiacji.
Zestawcie to z tym badaniem z 2023 roku: 38 proc. respondentów uważa, że katastrofa smoleńska mogła być wynikiem zamachu zleconego przez władimira putina, 39 proc. - że nie. 23 proc badanych nie ma zdania w tej sprawie. 77proc wyborców pis uważa że to zamach. A 171tys wybrało don orleone do parlamentu eu.
Zaliczyłem właśnie kilka miesięcy bez źródła dochodu. W nadchodzącym sezonie na pewno nie dam rady, w następnym może być różnie. Ogromnie szanuję Pana za całość tego co prezentuje Pan tu na YT i jestem zdania, że nie zmieniłbym opinii po bliższym poznaniu. Tak czy inaczej, nie nastąpi to w przeciągu najbliższego roku
Spadochroniarstwo obecnie jest jedną z droższych form spędzania czasu wolnego, znam jednak kilka osób, które skoczywszy postanowiły zmienić pracę na bardziej dochodową. Ktoś powie, że to normalne. Tak, ale chodzi o to, że skok wpłynął na poczucie własnej wartości i określił nowy, potrzebny standard. Życzę więc fajnej, satysfakcjonującej i dostarczającej wystarczającej ilości kasy na zajęcia wolnoczasowe. Pozdrawiam serdecznie!
@@SkydiveAtmosferaja mam siano
@@PPP-on3vl jest siano, jest wolność. Mój tata mawiał: kto nie ma miedzi ten w domu na dupie siedzi ;)
polecam