Jazda miała klimat, a nie teraz takie same proste drogi, takie same wybetonowane parkingi, zapchane do oporu. Moja najlepsza pauza; gdzieś na dzikusie w lesie. Cicho, spokojnie, wyspałem się świetnie (a z tym u mnie ciężko), ruszyłem faktycznie wypoczęty. Dzisiaj jest coraz mniej barów z parkingami gdzieś przy drogach, gdzie kilka czy kilkanaście ciężarówek może się zatrzymać. Są stacje paliw, MOPy, Autohofy, na dziesiątki lub więcej aut. Z restauracją typu fast food, stale oświetlone, przy hałaśliwej, ruchliwej drodze. Fakt, jest sporo bezpieczniej, ale to je nie to. Za to cenię Śląsk, z którym trochę się nie lubię, bo ciasno, bo stara zabudowa, ale za to jazda jest wymagająca. To wciąga. Szerokości!
@robertrojanek9770 Жыл бұрын
Czas pracy kierowcy i pensja dawniej i dziś nie do porównania. Dawniej byłem Pan kierowca , a dziś pies geatis pilnujący "bude." Srednia przeliczeniowa prędkość transportu do premi była (35)... 38km/h (rok 1989) , a dziś nawet tego nie podają. Fajna pogoda i miejsce do zaparkowania to można było się w jeziorze wymoczyć. Z GPS'sem . tachografem i IT'D, tego nie zrobisz i musisz zasuwać z pkt A do B jak pies za kościom.
@hvnterblack
Жыл бұрын
Najgorsze jest zmęczenie. Jak mam do rozładunku kilka godzin zapasu, miejsce do zatrzymania, kimnąłem trochę. No nistety, dla tacho to nie był odpoczynek. Zmiana trwała. Więc jeszcze w miarę ogarnięty na siłach chciałbym się załadować, ale nie, muszę stać. Udaję więc, że śpię, żeby po dziewięciu godzinach "wypoczęty" ruszyć. Potem załadunek i tym sposobem wyjeżdżam już zmęczony. Akurat wtedy nie dojechałem, zacząłem popełniać za dużo błędów, zamiast pauzy 45min, normalnie zrobiłem znowu dziewiątkę. Szef nie był zachwycony, ale oceniłem sytuację (jechałem do domu), że za bardzo chcę być w domu i robię głupoty, które mogą być niebezpieczne. Zapadła decyzja, że skończyłem na dziś jazdę.
@leszeksekula8991 Жыл бұрын
Zacząłem międzynarodówkę w 1989 roku,Europa i przed wyjazdem do USA w 2000 roku robiłem Polska - Turcja w Tureckiej firmie bo polskie firmy nie miały roboty. Pozdrawiam z ciężarówki w Atlanta GA.... szerokości życzę!
@halimirowskiej Жыл бұрын
W latach osiemdziesiątych jeździłem w RDP, najpierw wywrotkami (MAZ, Jelcz) a potem Jelczem z gwizdkiem (z naczepami). Dużo ludzi wtedy się budowało w moim mieście, więc potrzebny był piasek, żwir, tłuczeń... Można było zarobić jeszcze dwie dodatkowe pensje, które niestety w większości szły "na przelew"... Finał jest taki, że z kilkudziesięciu kolegów została już tylko garstka, bo nie ma wątroby która wytrzyma codzienne picie po pracy...!
@krzysztofkiero2822 Жыл бұрын
Siema Ojciec moge tak pisac bo duzo lat nas nie dzieli jestes troche starszy opowiedz ludziom jak bylo kiedys jak wozilo sie miske do mycia czy golenia w kabinie jak gotowalo sie niedzielne obiady w trasie czy w Polsce za komuny zalatwialo sie na PSK stęple a towaru sie nie wiozlo podkrecanie licznikow silniczkiem itd jak juz wspominasz o wszystkim ciao.
@robertrojanek9770
Жыл бұрын
Wezwano do biura kierowce, który zawyżał przejechane km. (Kręcił licznik) - jak to wytłumaczyć, że jedziecie tą samą trasą i jeden wykazuje przejechane 430 km, a pan 490 km? - zapewne on ścinał zakręty, a ja dla bezpieczeństwa jeżdżę po dużych łukach.
@krzysztofkiero2822
Жыл бұрын
Kolego kręcenie bylo 30 lat temu tacho nie obowiazywalo nie bylo ITD jechalo sie ile dało rady zadne pauzy chyba ze sen juz łapał za mocno nie bylo nawigacji jezdzilo sie na mapy z atlasu czy mapy miast teraz to kiero ma luksus wpisze i navi go prowadzi w firmach ksiegowa miala gdzies roznice km moglbyc wypadek i objazd rozne historie jej kiero wciskali pozdro
@robertrojanek9770
Жыл бұрын
@@krzysztofkiero2822 ... jechali razem 😂😁😀
@krzysztofkiero2822
Жыл бұрын
Moze drugi mial awarie tacho moze opony inne 😂
@Maniek194 Жыл бұрын
Bułgaria... zanim do Sofi uklepią 2 pasy po tych górach to minie 20 lat z ich tempem pracy
Пікірлер: 13
Jazda miała klimat, a nie teraz takie same proste drogi, takie same wybetonowane parkingi, zapchane do oporu. Moja najlepsza pauza; gdzieś na dzikusie w lesie. Cicho, spokojnie, wyspałem się świetnie (a z tym u mnie ciężko), ruszyłem faktycznie wypoczęty. Dzisiaj jest coraz mniej barów z parkingami gdzieś przy drogach, gdzie kilka czy kilkanaście ciężarówek może się zatrzymać. Są stacje paliw, MOPy, Autohofy, na dziesiątki lub więcej aut. Z restauracją typu fast food, stale oświetlone, przy hałaśliwej, ruchliwej drodze. Fakt, jest sporo bezpieczniej, ale to je nie to. Za to cenię Śląsk, z którym trochę się nie lubię, bo ciasno, bo stara zabudowa, ale za to jazda jest wymagająca. To wciąga. Szerokości!
Czas pracy kierowcy i pensja dawniej i dziś nie do porównania. Dawniej byłem Pan kierowca , a dziś pies geatis pilnujący "bude." Srednia przeliczeniowa prędkość transportu do premi była (35)... 38km/h (rok 1989) , a dziś nawet tego nie podają. Fajna pogoda i miejsce do zaparkowania to można było się w jeziorze wymoczyć. Z GPS'sem . tachografem i IT'D, tego nie zrobisz i musisz zasuwać z pkt A do B jak pies za kościom.
@hvnterblack
Жыл бұрын
Najgorsze jest zmęczenie. Jak mam do rozładunku kilka godzin zapasu, miejsce do zatrzymania, kimnąłem trochę. No nistety, dla tacho to nie był odpoczynek. Zmiana trwała. Więc jeszcze w miarę ogarnięty na siłach chciałbym się załadować, ale nie, muszę stać. Udaję więc, że śpię, żeby po dziewięciu godzinach "wypoczęty" ruszyć. Potem załadunek i tym sposobem wyjeżdżam już zmęczony. Akurat wtedy nie dojechałem, zacząłem popełniać za dużo błędów, zamiast pauzy 45min, normalnie zrobiłem znowu dziewiątkę. Szef nie był zachwycony, ale oceniłem sytuację (jechałem do domu), że za bardzo chcę być w domu i robię głupoty, które mogą być niebezpieczne. Zapadła decyzja, że skończyłem na dziś jazdę.
Zacząłem międzynarodówkę w 1989 roku,Europa i przed wyjazdem do USA w 2000 roku robiłem Polska - Turcja w Tureckiej firmie bo polskie firmy nie miały roboty. Pozdrawiam z ciężarówki w Atlanta GA.... szerokości życzę!
W latach osiemdziesiątych jeździłem w RDP, najpierw wywrotkami (MAZ, Jelcz) a potem Jelczem z gwizdkiem (z naczepami). Dużo ludzi wtedy się budowało w moim mieście, więc potrzebny był piasek, żwir, tłuczeń... Można było zarobić jeszcze dwie dodatkowe pensje, które niestety w większości szły "na przelew"... Finał jest taki, że z kilkudziesięciu kolegów została już tylko garstka, bo nie ma wątroby która wytrzyma codzienne picie po pracy...!
Siema Ojciec moge tak pisac bo duzo lat nas nie dzieli jestes troche starszy opowiedz ludziom jak bylo kiedys jak wozilo sie miske do mycia czy golenia w kabinie jak gotowalo sie niedzielne obiady w trasie czy w Polsce za komuny zalatwialo sie na PSK stęple a towaru sie nie wiozlo podkrecanie licznikow silniczkiem itd jak juz wspominasz o wszystkim ciao.
@robertrojanek9770
Жыл бұрын
Wezwano do biura kierowce, który zawyżał przejechane km. (Kręcił licznik) - jak to wytłumaczyć, że jedziecie tą samą trasą i jeden wykazuje przejechane 430 km, a pan 490 km? - zapewne on ścinał zakręty, a ja dla bezpieczeństwa jeżdżę po dużych łukach.
@krzysztofkiero2822
Жыл бұрын
Kolego kręcenie bylo 30 lat temu tacho nie obowiazywalo nie bylo ITD jechalo sie ile dało rady zadne pauzy chyba ze sen juz łapał za mocno nie bylo nawigacji jezdzilo sie na mapy z atlasu czy mapy miast teraz to kiero ma luksus wpisze i navi go prowadzi w firmach ksiegowa miala gdzies roznice km moglbyc wypadek i objazd rozne historie jej kiero wciskali pozdro
@robertrojanek9770
Жыл бұрын
@@krzysztofkiero2822 ... jechali razem 😂😁😀
@krzysztofkiero2822
Жыл бұрын
Moze drugi mial awarie tacho moze opony inne 😂
Bułgaria... zanim do Sofi uklepią 2 pasy po tych górach to minie 20 lat z ich tempem pracy
Zdrowia życzę
Oj to szlak np na Francji by Ojca uspał.