Za cenę życia cz. 3/3 - Dobrusia "Mrówka" Miodowicz
Film dokumentalny o Dobrusi Miodowicz, która wierna ideałom Wawrzyńca Żuławskiego mimo skrajnych warunków pozostała przy swoich kolegach do samego końca. Jej postawa przyczyniła się do uratowania dwóch alpinistów.
Zginęła w Karakorum podczas zejścia po próbie zdobywania szczytu K2. Była instruktorem taternickim, od 1983 również trenerem alpinizmu.
Reżyserem filmu jest znana reportażystka i alpinistka Anna Teresa Pietraszek.
Anna Pietraszek: "Film o Mrówce to mój ostatni film górski. O mojej wspaniałej koleżance, idealnej Polce, o pięknym człowieku, o ideałach, którymi obie chciałyśmy żyć „do końca swoich dni". Tak marzyłyśmy, gdy poznałyśmy się zimą w Dolinie Pięciu Stawów. Dostałam od Dobrusi wtedy święty obrazek, na pierwszą moją wyprawę w Hindukusz Centralny. Od tamtej pory, 30 lat, mam ten obrazek zawsze ze sobą. Nie wyjeżdżam bez niego i nie wychodzę bez niego z domu, nigdy. Ten obrazek przez 10 sekund jest w moim filmie. Zostanie w nim na zawsze, tak, jak chciałam, aby o Dobrusi dowiedział się „cały świat". I przy tym filmie spotkały mnie dodatkowe trudności: na decyzję o zamówieniu w TVP czekałam ponad rok. A tuż przed zdjęciami...złamałam rękę, tym razem nie w Delhi a w Warszawie, na torze łyżwiarskim, trzy tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć w Morskim Oku. Dostałam w kość strasznie, miotałam się z inscenizacjami, płacząc z bólu, gdy gips przemarzał. Miałam wspaniałą ekipę i troskliwych kolegów: Michał Kochańczyk, Czesiek Lakarewicz, no i Edytka - dzielna, wrażliwa, niezawodna, podobna do Mrówki. Edytka towarzyszyła mi na kolaudacji w TVP i wie, na samym początku swojej drogi dziennikarskiej (też zaczyna już robić swoje filmy !), jak łatwo zniszczyć film i autora...Ale nie dałyśmy się. Film wyemitowano, po wielkich bojach, byle gdzie. Nagrody były dwie: duży, mocny list telewidzów zamieszczony w Gazecie Wyborczej, protest wobec emisji bez zapowiedzi....i druga nagroda, specjalny pokaz w Wielkiej Brytanii, podziękowania Boningtona i innych angielskich kolegów, którzy pamiętali Mrówkę spod K2.
www.przeglad.ladek.pl/uwielbia...
Spodobał Ci się film? Dołącz na facebook'u. Już niedługo kolejne reportaże. - / 254061874633728
Пікірлер: 19
Film mocny, zarliwy, prawdziwy. Bardzo dziekuje, ze zostal udostepniony na YT, bo dzieki temu na niego trafilam i moglam poznac te DOBRA Osobe i Jej bohaterska historie. Bylam mloda w tamtych czasach, ale nie przypominam sobie zadnej wzmianki o tej tragedii, i o tym wielkim wyczynie!, w mediach. Zwyciestwem i nagroda jest fakt, ze film w ogole powstal. Czesc Pamieci Pani Dobroslawy! Wielki szacunek dla Tworcow, pozdrawiam. KP
Ten klecha w sukience najbardziej wnerwia. Natchniony, sztuczny głos opowiadający truizmy - tak tego nam brakuje w tej opowieści najbardziej. W końcu to klechy na co dzień pokazują jak się dla nas poświęcają, uwalniając nas od kasy, żeby nam diabeł do głowy nie uderzał.
To właśnie Kurt minął ja w drodze na szczyt i kazał jej ustąpić miejsca...nie pomógł jej...I Dobrusia zmarla
Rany za głowę się łapię. Wszystko poprzekręcane! Ta historia się kupy nie trzyma. Skąd mieliby się wziąć świadkowie tej bitki o cukierki. Wszystko jest tak przesadzone, przesłodzone. Jeszcze dodatkowo pokazują lekki obłęd biednej Matki "Mrówki"
Podstawowe fakty są na Wiki polskiej chyba w haśle "Katastrofa na K2 (1986)", w dziale 6 sierpnia - 10 sierpnia. Książka Currana "K2: Triumf i tragedia" jest dość stara, ale pojawia się na allegro, u bukinistów czy w antykwariatach.
no wlasnie, Kurt sie przyznal, ze zabral Mrowce cukierka, i ja pobil, czy co? Probowalem znalezc cos w necie na temat smierci mrowki, ale same ogolniki. Moze ktos polecic jakas literature, lub wyjasnic, co niby jest totalnym klamstwem, i przeinczeniem faktow?
Czy to film dokumentalny? jeśli tak to jest kłamstwem! Totalnym. Kompletne przeinaczenie faktów...brak słów. Przecież jest cała masa dostępnej literatury na ten temat, każdy może przeczytać jak tam było i co się działo. Szok! Dawno nie było równie kłamliwego reportażu. Po co? W jakim celu?
Ja wiem inaczej o śmierci Dobrusi....opisane jest to w książce Kukuczka....
Góry trupów
Ale szajs...Autor pomysłu, by pokazać domniemaną "walkę o cukierka", to jakieś skończone bydle.
Zakonnik, siedzący w ciepłym klasztorze - specjalista od himalaizmu i psycholog... Nie ma to, jak dobór "ekspertów" i proroków. Poza rekonstrukcją, reszta to jakieś brednie.
Kompletnie nie uwierzylem w ten film , bitwa o cukierka, kto w to w ogole uwierzy, matce sie przysnilo ? dno i szkoda, ze przez ten film Mrowka bedzie zle zapamietana.