Po pierwsze primo. Fajnie zrobiony film, masz dosyc ciepły interesujacy głos, mówisz rzeczowo, film jest w miare konkretny, dobrze sie słucha i oglada. Mysle iz puls maksymalny rozni sie w sposób znaczny w przypadku osoby trenujacej a nie trenującej. Ja jestem gdzies tak pomiedzy.

@januszdanielczyk

5 ай бұрын

Dziękuje za komentarz

Bardzo dobry film Bardzo dobrze wytłumaczone.

@januszdanielczyk

2 жыл бұрын

Dzięuję

Nareszcie ktoś mi to super wytłumaczył dzieki

@januszdanielczyk

Жыл бұрын

Dziękuję i się cieszę, że pomogłem lepiej zrozumieć temat.

Bardzo fajny materiał. Większość materiałów na YT jest o jakości pomiaru zegarków, o sensie mierzenia tętna, albo o tym w jakich strefach biegać w zależności od celu. Nie mogłem nigdzie wcześniej znaleźć praktycznej porady jak trenować aby nie zrobić sobie krzywdy :D

@januszdanielczyk

Жыл бұрын

Cieszę się, że pomogłem.

Zachęcam Was do polubień, subskrypcji kanału i komentarzy. Dla Was to niewiele, a dla mnie będą to cenne wskazówki o rozwoju kanału we właściwym kierunku i pozwoli trafniej dobierać tematykę filmów.

Film ten dedykuję wszystkim osobom uprawiającym aktywność fizyczną, aby zachęcić je do kontroli pracy serca w czasie rzeczywistym, a szczególnie tętna maksymalnego. Dzisiejsza elektronika pozwala w prosty sposób kontrolować pracę serca i bezpiecznie uprawiać ulubioną formę aktywności fizycznej.

Zastanawiam się nad sobą. 30 lat, forma nawet ok, 91 kg i 188cm. Biegam już chwilę, nie mogę przekroczyć tętna 174 uderzenia. Brakuje mi sił w mięśniach ale nie mogę pójść wyżej. Czy coś robię źle?

@januszdanielczyk

10 ай бұрын

Na odległość ciężko powiedzieć. Musiałbym przeprowadzić testy siłowo-sprawnościowe na żywo.

Ale bzdury, nie przekroczyłeś tętna maksymalnego, a teoretyczne tętno maksymalne, które jest jedynie szacunkiem (najczęściej mocno niedokładnym). Tak więc rzeczywisty hr max to co najmniej 170.

Wyliczanie tętna z tego wzoru nijak się ma do rzeczywistości, hrmax to sprawa indywidualna

@januszdanielczyk

Жыл бұрын

Masz rację z jednym ale. Jest to wzór przybliżony wystarczający do tego by chronić siebie przed przeciążeniem, a w konsekwencji zawałem i śmiercią. Indywidualnie hrmax można wyznaczyć doświadczalnie i są też inne bardziej dokładne wzory. Dla sportowca - ten wzór nie wiele wnosi, ale dla osoby trenującej rekreacyjnie jest w zupełności wystarczający. Podobnie jak miarka milimetrowa ma wystarczającą dokładność, aby mierzyć i budować domy oraz drogi, natomiast jest kompletnie nie do przyjęcia, jeśli chcemy zbadać grubość skrzydełka komara czy muchy nie mówiąc o bakteriach czy innych mikroorganizmach.

@suchysnk

Жыл бұрын

@@januszdanielczyk Ma pan rację. Ja podchodzę do tego z punktu widzenia osoby amatorsko uprawiającej sport, a mój hrmax jest dużo niższy niż wyliczony z tego wzoru, dlatego tak napisałem.

@januszdanielczyk

Жыл бұрын

@@suchysnk 😀😀

No to ja już zupełnie nie rozumiem: skoro tętno maksymalne to największa liczba uderzen na minute... to jest jasne że nie może ono (z definicji ) zostac przekroczone. Więc Pan nie przekraczał tętna maksymalnego tylko tętno wyliczone na podstawie wzoru na bazie badań statycznych. Najwyraźniej jest Pan osobą wyjątkową i ten wzór w Pana przypadku JEST BŁĘDNY. Pańskie tetno maksymalne to 170 ( a podejrzewam, ze nawet więcej) czyli go Pan nie przekroczył. Ale materiał fajny.

@januszdanielczyk

6 ай бұрын

Lepiej to nazwać "tętno maksymalne bezpieczne". Wylicza się je z przybliżonego wzoru 220-wiek. Wzór jest oczywiście przybliżony, bo musi być zapas tętna, aby człowiek siebie kontrolował i nie umarł w trakcie treningu. W moim przypadku konkretnym - tętno 220-wiek osiągam dość szybko i mogę je przekroczyć o ok. 5-7 jednostek. Przy tym niewielkim przekroczeniu tętna czuję się dobrze. Jednak już przy przekroczeniu w/w tętna o ok. 10 jednostek, czuję lawinowe pogorszenie samopoczucia. I to już jest krytyczny sygnał, aby intensywność wysiłku bezwzględnie przerwać. Jednak każda osoba ma indywidualny organizm i indywidualne tętno maksymalne bezpieczne. Są też inne wzory, które dokładniej określają tętno maksymalne, ale ogólnie w moim przypadku nie mają one większego znaczenia, gdyż unikam ekstremalnych obciążeń organizmu i przeciążeń tętna. Niezależnie od tego czuję już dość dobrze ciało, aby we właściwym momencie przerwać intensywność wysiłku.