Szlak Rowerowy Nysa - Odra dzień 6, Blankensee - Świnoujście i do domu

Ostatni dzień naszej tułaczki. Trochę niewyspani, ostatni raz zwijamy namioty i pakujemy nasze sakwy. Kierujemy się do miejscowości Ueckermunde, gdzie mamy nadzieję dostać się na prom, którym przedostaniemy się do Kamminke, niedaleko Świnoujścia. Mamy czasy covidowe, więc nie mamy pewności że prom pływa. W planie B jest wydłużenie trasy o jeden dzień i objechanie zalewu szczecińskiego. Na miejscu okazuje się że prom pływa, więc objechanie całego zalewu dookoła, zostawimy na przyszłość. W głowach już się rodzi plan że można to zrobić na jakiś dłuższy weekend, tym bardziej że co niektórzy mają jeszcze do przejechania odcinek z Kostrzyna do Schwedt, bo pociągiem się nie liczy :)
Po południu docieramy na granicę polsko - niemiecką, skąd rok wcześniej (2020) ruszaliśmy na trasę R10. Wracają miłe wspomnienia, robimy pamiątkowe zdjęcia, witamy się z morzem i udajemy się do zarezerwowanego wcześniej apartamentu. Został nam jeszcze dzień plażowania i powrót pociągami do domu. Arek do końca życia zapamięta tę podróż, jego pociąg miał tyle opóźnień że podróż do Białegostoku zajęła mu ponad 15 godzin.

Пікірлер: 11

  • @jazdazksiazkami
    @jazdazksiazkami Жыл бұрын

    Super wspomnienie lata 😊

  • @LaVieEstBelle...
    @LaVieEstBelle... Жыл бұрын

    Fajnie że udało się przejechać trasę w dobrych humorach. Moja wyprawa odbyła się w sierpniu 2022. Startowałem od źródeł czyli Nowej Wsi nad Nysą. Pozdrawiam rowerowo zakręconych

  • @samosienieprzejedzie

    @samosienieprzejedzie

    Жыл бұрын

    Również pozdrawiamy 👍

  • @Maciej_Rowerowy
    @Maciej_Rowerowy Жыл бұрын

    Uwielbiam te niemieckie trasy rowerowe.

  • @samosienieprzejedzie

    @samosienieprzejedzie

    Жыл бұрын

    Nam także przypadły do gustu 😏

  • @spiders84
    @spiders84 Жыл бұрын

    W Niemczech lubicie Balować???? Gdzie? W Ahlbecku??

  • @samosienieprzejedzie

    @samosienieprzejedzie

    Жыл бұрын

    Kończyliśmy w Świnoujściu i tam zostawaliśmy na 2 noce, także świętowaliśmy po polskiej stronie.

  • @SpookyTheGreat
    @SpookyTheGreat Жыл бұрын

    Wstyd płynąć promem żaby zaoszczędzić 2% trasy! Ach wstyd!

  • @samosienieprzejedzie

    @samosienieprzejedzie

    Жыл бұрын

    A te 2% to w jaki sposób wyliczone? Zaoszczędziliśmy tego dnia ok 50 km, czyli połowę dziennego dystansu. Z całej trasy to jakieś 10%. Niestety nie wszystkim starczyło sił, aby tego dnia zrobić kolejne 100 km. Ale co się odwlecze to nie uciecze. Jak czas pozwoli to w tym roku mamy w planie objechać cały zalew szczeciński.

  • @SpookyTheGreat

    @SpookyTheGreat

    Жыл бұрын

    @@samosienieprzejedzie Ja w tamtym roku zupełnie nie wiem jak, ale trekkingiem na raz w 30h (92% czasu na tyłku) zrobiłem 430km z Trójmiasta do Świnoujścia, ja 105kg wagi, rower ponad 30kg. Piękna trasa, równiutka, przyjemniutka. Później z Trójmiasta do Augustowa 680km w 4 dni, ale zaorałem sobie kolana. GreenVelo to dramat jeśli chodzi o jakość nawierzchni i przewyższenia, szczególnie koło Elbląga i Suwałk. Nie byłem przygotowany na taki wysiłek, taką nawierzchnią średnio 160km dziennie. Za rok zrobię Waszą trasę, pewnie w 4 dni, bo nie będę tak ciął. Na upartego to nawet 5 dni poświęcę, ale startował będę z Liberca i na rowerze do samego Świnoujścia. Ogółem to szukam kogoś do jazdy w okolicach Trójmiasta, ale ludzie nie jeżdżą tak jak ja, po 150-200km ze średnią 15km/h. Odrę też pewnie zrobię sam. Fajną ekipę tworzycie, choć widać, że macie kasę. Ja jeżdżę oszczędniej chyba :) Ogółem zazdroszczę, że macie z kim jeździć i że robicie to w ten sposób. Widać ten uśmiech, to zadowolenie, ten brak parcia na wyniki. Powodzonka.

  • @samosienieprzejedzie

    @samosienieprzejedzie

    Жыл бұрын

    Dzięki za miłe słowa. Green Velo z Elbląga do Tykocina robiliśmy w tym roku, więc coś o przewyższeniach i nawierzchniach wiemy, trasa dosyć wymagająca, ale jest co wspominać. Chyba ciężko Ci będzie znaleźć kompana, który będzie pokonywał takie dystanse w takim czasie, ale może się uda. Dla nas optymalny dystans to 80 - 100 km dziennie, ale wynika to też z tego że rzadko zdarza nam się wyjechać przed 10 😜 Zachód spokojnie dasz radę zrobić w 4 dni, przez całą drogę masz gładki asfalt, powodzenia 🚴🏽