Właśnie straciłam swoją pięcioletnią koteczkę, którą bardzo mocno kochałam (i kocham nadal). Wróciłam do domu z lecznicy, skąd wyszłam z pustym transporterem. Współczuję Wam wszystkiego co przeszliście, ale też odnajduję pocieszenie w tym, że po jakimś czasie potrafiłaś o tym mówić i że czas faktycznie w jakiś sposób zalecza rany. No cóż, jeśli koty faktycznie mają 9 żyć, to mam nadzieję że moja Chanelka mnie odnajdzie w swoim kolejnym.

Dziękuję za ten film, moja Monusia (moja kotka) umarła 03-06-2024 identycznie przez zator niestety w domu bo nie zdążyłam jej już pomóc. Bardzo za nią tęsknię, czuję okropny ból i pustkę, cały czas mam wrażenie, że przybiegnie i wskoczy na kolana, że będzie przy mnie. Mam taką samą nadzieję jak @AgataKluba, że moja Monusia odnajdzie mnie w swoim kolejnym życiu. Chciałam tu dodać, że Mona pojawiła się u nas nagle po zaginięciu mojego pierwszego kotka Edgara, miała identyczne umaszczenie i podobne zachowanie. Od razu skradła moje serce nawet z domownikami doszliśmy do wniosku że przyprowadził ją Edgar mój pierwszy kotek.

Mój kotek odszedł dziś. Choroba nasiliła się w ubiegły poniedziałek. Koronawirus, zapalenie otrzewnej, niewydolność jelit,, finalnie z uwagi na to, że nie przyjmował pokarmu samodzielnie- żółtaczka. Decyzja, by pozwolić mu odejść była najtrudniejszą i najbardziej bolesną w moim życiu, mimo wszystko czuję ,że postapiłam właściwie. Nie byłam jednak w stanie zabrać nawet pustego transportera. Wyszłam sama. Dużo siły dla wszystkich w podobnej sytuacji, a Tobie Dyziu mówię po prostu do zobaczenia tam na górze 💔

Słuchając tego filmu wyłam, bo u nas historia byla ciut podobna. Nasza sunia też czasem pokasływała. Później okazało się, że to kaszel sercowy i było już za późno. Współczuję Wam bardzo💚 i jeszcze te okropne przeprawy ze szpitalem😟 ale cieszę się też, że Wasza dziura w sercu powoli zapełnia się miłością do Wandy. Akurat koniec tej historii jest piękny💚

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

O nie... Przytulam mocno! To samo co u Shuli... taka nagła śmierć jest chyba najgorsza. Trzymaj się mocno!

Omg . Gdzie Pani mieszka , co to za kraj . Nie wyobrazam sobie zeby mnie cos takiego spotkalo . Miesiac temu stracilam Sponge. Obsluga szpitalna do samego konca zachowali sie cudownie . Prochy odebralam po 2 tygodniach . Pieknie zapakowane , kawalek siersci ze Sponge I cala dokumentacja . Naprawde wspolczuje 😢

Dziękuję za ten film❤ Wczoraj straciłam moją koteczkę. Miała operację listwy mlecznej, podejrzenie raka sutka. Z wyników wyszedł tłuszczak. Radość ogromna. Badania krwi perfekt. Dwa miesiace później moja Mavis poczuła się źle, różne przypuszczenia, nietrafne diagnozy. W końcu nocna klinika, rtg, usg. Woda wokół płuc, przerzuty na płuca... Pierwszy wynik był błędny. Ona po cichu umierała na naszych oczach, a my do pewnego momentu tego nie widzieliśmy. Doslownie pierwsza wizyta była w poniedziałek, a ostateczna pewna diagnoza w piątek. Decyzja o eutanazji jest straszna dla właściciela. Współczuję każdemu, kto się z tym zmagał. Życzę wszystkim dobrej opieki lekarskiej dla ich zwierząt, trafnych diagnoz i siły ❤

O matko! Jaka historia ❤ Prześliczna kotunia❤

Kilka dni temu za Tęczowy Most odszedł nasz ukochany kocur Zypek. Był z nami 19 lat. Nigdy nie sadziłem że mozna tak bardzo pokochać zwierzaka i tak bardzo przeżywać jego odejście. Mamy jeszcze pięć kotów które kazdego dnia dają nam wiele radości. A nasz Zypek...czeka na nas i wierzę że kiedyś znów Go zobaczymy i nic już nigdy nas nie rozdzieli.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo mi przykro 😢 19 lat to niesamowity wiek, ile radości i miłości daliście sobie nawzajem! Napewno będzie czekał ❤️

Ja musiałam uśpić ponad 2 tygodnie temu, po 14 latach ciężko chorego psa.. niewyobrażalny ból. Od zawsze wiedziałam ze zdecyduje się na kremacje indywidualna. Bardzo zależało mi też na tym żeby mieć pewność ze to jego prochy. Udało mi sie uzgodnić jeszcze przed, w krematorium w Gorlicach które zresztą z całego serca polecam, ze będę mogla zobaczyć psa tuz przed i po kremacji. Kremacja odbyła się 2 dni po śmierci. Nie był to miły widok ale nie żałuję ze sie na to zdecydowałam. Czuje, ze wszystko odbyło się jak należy z ogromnym szacunkiem. Nawet sobie nie wyobrażam co Pani musiala przeżywać. Tez przeszłam batalie ze szpitalem bo na koniec wcisnęli mi leki których nie zamawiałam ale to nic w porównaniu z tym co Pani przeszla

Bardzo dziękuję za podzielenie się tym doświadczeniem. Mój pers chory na serce odszedł miesiąc temu w klinice po zastrzyku. Nie dawano szans. Zadzwoniłam do firmy kreamatoryjnej w Warszawie, która go zabrała z kliniki gratis. Na moją prośbę kierowca zadzwonił do mnie, aby potwierdzić, że jest na miejscu i kotek trafi do chłodni na kilka godzin. Umówiliśmy się na kremację o 17.30. Mogłam go pogłaskać przed tym piecem. Był ciepły i wyglądał jakby spał. Tylko ta krew na pyszczku... Trwało to 40 minut, gdyż Kaszmir ważył mniej niż 3 kilo. Czekałam w altanie na zewnątrz. Podano nam wtedy zimną wodę mineralną. Po kremacji zostałam poproszona, aby zobaczyć jak przez lejek przesypuje się prochy do urny w kształcie serca i do zawieszki na szyję. Trudno było mi to pojąć. To dla mnie niewyobrażalna trauma. Dostałam też certyfikat z imieniem pupila o jego kremacji wsadzony w błękitną okładkę z pięknymi wierszami o psie i kocie. Ludzie z tej firmy byli bardzo empatyczni, poważni i cierpliwi. Niczemu nie dziwili się. Klienci zapłakani zabierali urny większych zwierząt w inny określony dzień. Niektóre były biodegradowalne. Każdy płakał i nie ma co się wstydzić takich emocji. Trudno mi mimo , że mam Go blisko, zdecydować się na innego. Może z czasem sama to poczuję. Teraz często wspominam i płaczę. On był persem z wieloma chorobami genetycznymi. Żył jak na persa długo, bo 11,7 lat. Miał ogromną wolę walki o siebie, swoje życie i nazywano go w szpitalu wojownikiem. Miał też moją ogromną miłość. Jak mam przechodzić przy nowym zwierzęciu tyle bólu, jak??? Jestem na etapie, gdy mówię, że żaden inny nie zastąpi go. Czas leczy rany. Współczuję Pani tych złych doświadczeń. Czekanie dwa tygodnie na kremację to paranoja i ten bałagan...Wanda ... miała też ogromną wolę życia. Niech chowa się zdrowo i długo.❤

@Thewrogpubliczny

3 ай бұрын

witaj, przechodzę właśnie to samo, minęło 9 dni... Czy po 7 miesiącach rany się zabliźniły? Czy masz już nowe zwierzę? Ja mam poczucie jakby świat się skończył

@msdlilah

Ай бұрын

czy możesz napisać, co to za firma krematoryjna w Warszawie? Szykuję się na najgorsze :(

Dziękuję Ci za ten film. Właśnie straciliśmy naszą Milcię. Bardzo ciężko jest bez niej. Liczę, że czas uleczy rany.

@UBA-ZANETA

6 ай бұрын

Bardzo mi przykro :( wyobrażam sobie jak musicie teraz cierpieć. Trzymaj się bardzo mocno!

@pani_ornitolog

6 ай бұрын

@@UBA-ZANETAdziękuję ❤ w życiu bym się nie spodziewała, że człowiek może aż tak przywiązać się do zwierzątka 😭

❤znalazlam dzis Pani film ...bardzo Panią rozumiem i przytulam . Wlasnie przeżywam podobną sytuacje , umarl moj rudo-bialy Kotuś Czedarek 10.11.23, mial tylko 4 i pol roku , umarl w 30.godz , nagle ..chyba jakies zatrucie, to poszlo jak pożar 😢 ból , rozpacz, bezsilność..mam 3 koty i zmarl ten najmlodszy , najslodszy i najbardziej doswiadczony przez zycie ..corka wzięła go ze schroniska , byl biednym , smutnym Stworzonkiem, ktore stracilo nożke tylko , córka wzięla go, bo nikt by go nie wziąl ...a on po 2 miesiacach milości , czułosci otworzyl sìe i był cudownym Kotusiem Kropelka Miodu na serce , Promyczkiem , byl wyjatkowy ...brakuje mi go bardzo , nie moge dojsc do siebie , serce mi pękło ..pustka w domu jest straszna , cisza okrutna ..Czedaruś gadusiał ze mną. Dziękuje Pani za te slowa , za szacunek dla swojego bolu , za szacunek dla Shuli ❤❤❤❤

Co za historia!!! Pani Żaneto!!!😿 Jak ja Panią rozumiem😿 Sama miałam podobne przeżycia. Jest Pani po prostu bardzo dobrym człowiekiem, i Pan Nir oczywiście też😻 Już teraz życzę samych dobrych dni!😻😻😻

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Dziękujemy bardzo i przesyłamy trochę słońca! ☀

Ale historia. Współczuję. Moja kotka byla z nami 18 lat. Świetnie sobie poradziliście. Pozdrawiam.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

18 lat czystego szcześcia, podziwiam! Miała piękne i długie życie, musiała być dobrze zaopiekowana :)

@magda9915

Жыл бұрын

Moja ze mną 19 lat , 1 maja odeszła i zostałam sama😢

@grazynamikulewicz1144

Жыл бұрын

Rozumiem. Trzymaj się.💚

🫂 (brak mi tu właściwych słów, wszystkie wydają się puste i banalne) Cieszę się, że jesteś profesjonalnie zaopiekowana i (wydaje mi się) że jest nieco lepiej. Zachwycałam się już Wandą i zachwycam nadal - cudny węgielek 😻

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Jest lepiej! Nawet otwieramy głowy na możliwość przyjęcia jeszcze jednego zwierzaka, jak tylko Wandzia przejdzie przez kastrację :) Pozdrowienia dla Twoich futrzaków!

Dziękuję Ci za te nagranie. Mój Kocio odszedł nagle w poniedziałek. Zasnął na moich rękach, bo nie było szans na ratunek. W UK leczenie zwierząt jest horrendalnie drogie, a on miał prawdopodobnie nowotwór i podobne objawy co Twój Shula.Przezywam to, co Ty przeżywałaś. Mam złamane serce i pustke, ale wiem, że on nadal jest przy mnie. Bardzo Go kocham moją przylepkę ze schroniska, co dała mi tyle radości i miłości kociego serduszka.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo mi przykro, przytulam mocno! To napewno jest dla Ciebie ciężki czas. Kocio śpi teraz w Twoim sercu i w Twoich wspomnieniach

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Gdybyś potrzebowała - poszukaj "Instytut dobrej śmierci" na FB. Widziałam, że organizują koła żałoby po zwierzętach online

W trakcie oglądania przypomniała mi się pewna sytuacja z gimnazjum. Mianowicie podeszła do mnie na przerwie pedagog szkolna i spytała się mnie co ja taki smutny? A ja odpowiedziałem że wczoraj odeszła moja świnka morska i dlatego mi smutno. A ona "Jak Ty się możesz przejmować czymś takim, gdyby członek rodziny to rozumiem, a nie jakiś głupi gryzoń, weź się ogarnij człowieku". Cóż zabolało. Ale tej osoby dobrze nie wspominam. Ja bardzo lubię zwierzęta i przyrodę, zawodowo poszedłem w tym kierunku. Mam zwierzęta, ale też miałem kilka takich co już odeszły. Mnie śmierć bliskiego człowieka bardziej boli niż zwierzęcia. Ale śmierć pupila też boli, przecież przez lata się nim opiekujesz, karmisz, mówisz do niego, dzielisz pokój z tą istotą i też się z nią człowiek utożsamia i ją zaczyna lubić. Każdy przeżywa takie rzeczy inaczej, lecz ma to prawo jak najbardziej boleć, a dla niektórych zwierzę jest właściwie najbliższą osobą.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

JAkim trzeba być człowiekiem, żeby być taką ignorantką... i kto ją zatrudnił na to stanowisko pedagog. Przyko mi bardzo, takie wspomnienia siedzą w głowie przez całe życie :( Shula był dla mnie jedną z najważniejszych postaci ostatnich lat, nie skłamię jeżeli powiem, że uratował mi życie - dosłownie. Nadal za nim tesknimy :(

@Filip_Slazak

Жыл бұрын

@@UBA-ZANETA Współczuję Tobie straty pupila, myślę że każdy przeżywa te rzeczy inaczej i ma do tego pełne prawo. Co do samego Shuli to myślę że można o nim napisać tak jak i o wielu innych zwierzętach "Shula był tylko kotem, lecz był wystarczająco ludzki aby być wsparciem w trudnych chwilach dla człowieka". A co do tej pedagog to cóż miałem taką sytuację niestety. Jednak na takich "ludzi" to naprawdę szkoda słów 😊.

Pisałem już, że pozdrawiający Was Ajax i Gabi, wiele zawdzięczają Shuli. Historia Wandy rzeczywiście jest niezwykła. Cieszę się z Twojego powrotu.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Te słowa były dla mnie niesamowicie ważne podczas godzenia się z odejściem Shuli, dziękuję! 🌹

Zdrowia , sily , i wytrwalosci

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Dziękuję ☀

Ryczałam jak bóbr jak Cię sluchalam.W czwartek zmarł mój kotek Pimpek. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Jeszcze w środę było lepiej a w czwartek rano odszedł.😭

Pare dni temu odszedł mój kotek a ja nadal nie jestem w stanie niczego robic bez myślenia o nim i caly czas placze. To bylo bardzo nagłe, bo miał tylko 1.5 roku i myślałam że będzie z nami jeszcze na bardzo długo. Ale pani bardzo mi pomogła, to daje duże ukojenie świadomośc ze nie jest sie w tym samemu i inni też to przezywają

@apoloniawilk

2 ай бұрын

Tak... czuję tak samo...tęsknię za tą utratą już 14 dzień... Boli..żal..- moja kotka była tak uduchowiona....rozumiała wszystkie moje sygnały i wzajemnie... Czekałysmy na siebie codziennie, dawała mi najlepsze wibracje, uspokojenie, wszystko co było dla mnie inne, sensowne... to ponad zwyczajna miłośc... zaufanie jak u ludzi.. ale ludzie są mniej inteligentni dlatego: " Im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej szanuję zwierzęta" - bo osoba obca przyczyniła się, że mojej " AMI" już ze mną nie ma.. Tęsknię....To taki brak totalny, nie przyzwyczajenie.. to coś bardziej prawdziwego.. ktoś komuś skradł duszę i serce. Jeżeli jest zycie po smierci - do zobaczenia TAM.. w Niebie...

Dzis przeszłam to samo, białaczka. Nagle sie uktywił wirus,dignoza, decyzja czy przedłuzac kilka chwil wspólnie i przedłuzac ciepienie czy powolic odejsc. Pozwliłam. Powrót z pustym transpoterkiem, w domu kuweta ,zabawki, miski. jedzonko. Szukam go wzrokiem.

Przykro mi, ze stracilas kota. Jesli masz kolejnego to prosze pamietaj zeby robic echo serca, badania co rok i zywic go mokrym wysokomiesnym jedzeniem i nie dawac mleka. Mam nadzieje, ze ja przetrwam tez jakos smierc mojego kota jak przyjdzie na nia pora, moja juz jest starsza. Twoj film mi pozwolil uwierzyc ze da sie przez to normalnie przejsc, a to jeszcze przede mna, mam nadzieje, ze jak najdluzej moja kicia ze mna bedzie. Moja ma juz prawie 12 lat. Boje sie jej stracic, a strace ja na pewno, bo mlodsza juz nie bedzie. A boje sie, bo mam prolemy ze soba cale zycie i boje sie ze moja psychika moze tego nie udzwignac.

Dziękuję 🌹

Współczuję 🥺 Wandzi historia niesamowita

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Sama Wandzia też niesamowita :) Dziękuję bardzo!

Dzięki za ten film

Szkoda tak pięknego kotka.😁😁😁Szkoda,że Szula odszedł.😪😪😞😞Sam mam kota. Mój kotek wabi się Pucek(Pucuś).😁😁Pozdrawiam.😁😁😀😀

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Szkoda, Shula był naprawdę wyjątkowym kotem... :( Pozdrów i wygłaskaj ode mnie Pucusia :) jakiego jest koloru?

@wacekkarcz3205

Жыл бұрын

Biały z czarną czapeczką.😁😁Pucuś jest bardzo miły.😁😁

Piękny kotek przykro

wczoraj odeszla moja 2-letnia kotka przez taka sama diagnozę jak u was plus problem z plucami. byla to najwazniejsza istota w moim zyciu, nie potrafię myslec ze jej nie ma, ze może byc w jakis sposob lepiej. dziękuje za ten filmik, bardzo.

@extremejacek

Жыл бұрын

Ona czeka na Ciebie za Tęczowym Mostem.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo, bardzo mi przykro - przytulam mocno! Bardzo młody kociak, ciężko się pogodzić z przedwczesnym odejściem… daj sobie czas i miejsce na żałobę, to ważne. Tej miłości, więzi i wspomnień nikt Wam nie odbierze ❤️

Wczoraj w południe odeszła moja kotka Kira.Miała 15 i pół roku.Była silnym i zdrowym kotem jednak kilka miesięcy temu zaczęła chorować.Widziałem, że coś jest z nią nie tak jednak mimo to nie reagowałem, nie pomogłem jej.Sam choruję mentalnie jakiś czas i zaniedbuję wszystko i wszystkich wokół mnie łącznie z samym sobą.Nie wiem czy to jest jakakolwiek wymówka...Bałem się rachunku od weterynarza, myślałem, że sama wydobrzeje...Nie wydobrzała, miała guza na języku i jadła coraz wybredniej i mniej...Poszedłem z nią do weterynarza kiedy już i tak było za późno.Mogłem się zdecydować przedłużać jej życie kosztem karmienia tubą lub mogłem skrócić jej cierpienie.Wybrałem to drugie a moja kotka umarła w moich ramionach...Teraz mi się dopiero otwierają oczy na to co zrobiłem...Odmówiłem pomocy mojej przyjaciółce, była ze mną ponad 15 lat, wspierała mnie, broniła mnie, moją partnerkę i córkę.Zawsze mogłem na nią liczyć, nigdy, przenigdy mnie nie zawiodła.A ja...Odwróciłem się od niej kiedy potrzebowała mnie najbardziej😢Nie wiem jak ja mam z tym teraz żyć

Ja wczoraj musiałam uśpić moją kochaną kotkę Witunię, która chorowała na serce. Bardzo ją kochałam. Jest mi bardzo smutno z tego powodu.

Współczuję ciężko się pogodzić ze śmiercią zwierzaka one niekiedy bardziej kochają jak człowiek. SUPER REPORTAŻ

Trafiłem na ten film szukając jakiejś pociechy po tym jak wczoraj odszedł mój kotek w wyniku nowotworu. Jednak nawiązując do Shuli to mój pierwszy kot odszedł w bardzo podobnych okolicznościach 11 lat temu. Tyle że historia działa się wieczorem o 21 więc trudno było o pomoc, uprosiłem zaprzyjaźnioną wetkę która przyjęła nas po 22giej. Ustabilizowała kota jako tako ale nad ranem odszedł. Też podejrzewałem jakie ś problemy z kręgosłupem ale to nie było to. Oczywiście nie poznałem nigdy przyczyny śmierci ale na kanwie lektury opracowań medycznych doszedłem do wniosku że to kardiomiopatia - wrodzona wada serca. I podobnie jakiś tydzień przed śmiercią Tygrys zmienił swoje zachowanie, róznica jedyna że zamiast krwawienia obficie wymiotował. Reszta objawów niemal identyczna. .Też młody kot 4,5 roku tez przygarnięty z ulicy .Pozdrawiam mocno

Trafiłem do Ciebie bo dzisiejszego wieczoru poczułem smutek po śmierci mojej kotki Meli. Żyła 17 lat więc...jest za co dziękować, cały czas w zdrowiu, była w dodatku wychodzącym kotem (ale na wsi). Była cudownym zwierzaczkiem, niestety pojawił się u niej rozległy nowotwór, lekarze nie dawali szans, ona też osłabła i zaczęła po prostu tracić sił ...odeszła bardzo spokojnie, zasnęła i odeszła, z ogromnym bólem trzeba było podać zastrzyk usypiający, bo zaczynała się dusić. Bardzo bym chciał się kiedyś z nią spotkać po tej drugiej stronie...

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo mi przykro, wysyłam uściski! Czuję ten ból, to chyba nigdy nie odejdzie, ale z czasem będzie łatwiej z nim żyć. Mela miała długie, napewno wspaniałe życie. Czeka pewnie na Ciebie i chciałaby, żeby jakiś jeszcze kociak doświadczył tej miłości, którą ona miała od Ciebie

@extremejacek

Жыл бұрын

Spotkasz się z nią na pewno. Musisz tylko bardzo w to wierzyc i zyć nadzieją. My też niedawno straciliśmy naszego Zypka. Miał 19 lat. Teraz nasz Zypek i Twoja Mela hasają po zielonych wzgórza wzgórzach i czekają na nas.

rozumiem Twój ból, bo tez mielismy kotka w Izraelu i niestety musielismy zmierzyc sie z jego smiercia. Natomiast bylam wciekla jak w Izraelu dzialaja gabinety weterynaryjne i to w jaki sposob podchodza do pacjenta. Gdyby postawili poprawna diagnoze lub poprostu zainteresowali sie Rudzikiem, to moze wszytstko potoczylo sie inaczej. No nic, cale szczescie nie mieszkamy juz w Izraelu i pewnie niedlugo podejmiemy sie adopcji malego przyjaciela. Pozdrawiam Cie serdecznie.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Trzymam kciuki za adopcję

@biedronka8694

Жыл бұрын

@@UBA-ZANETA w Polsce :)

@extremejacek

Жыл бұрын

My też mamy kota Rudzika. Na szczęście jest jeszcze w sile wieku i zdrowy. Straciliśmy niedawno kota Zypka. Ale one przecież będa na nas czegać. Cierpliwosci.

straciłem wczoraj kota. kiedy przestanę po nim płakać? :( został drugi kote, teraz jedynie staram się za szybko nie adoptować następnego, fotoksiążka - świetny pomysł - dziękuję

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Po pierwsze - bardzo Ci współczuję! To smutna wiadomość :( Ja jeszcze nie przestałam płakać po Shuli - ale to już nie jest codziennie. Chyba to nigdy nie przejdzie, bo tęsknić będziemy zawsze. Pozwól tym łzom płynąć - to naturalna reakcja! Żałobę trzeba po prostu przeżyć, w każdym jej stadium. Jeżeli będzie za ciężko - pytaj ludzi o pomoc. Twój kot jest teraz na zawsze w Twojej pamięci i Twoim sercu

Mojego kota trzeba było uśpić w piątek, bo się męczył. Miał problemy z nerkami. Podawali mu kroplówkę od wtorku do czwartku włącznie, od rana do wieczora. Miał 15 lat bez 3 miesięcy

@UBA-ZANETA

11 ай бұрын

Bardzo mi przykro... najważniejsze, że spędził długie lata otoczony Twoją miłością i opieką. Trzymaj się!

Mi wpadł kotek pod samochód który miał tylko 5 miesięcy i to było już dość dawno ale nigdy się nie pogodze.😭

💜❤️

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Tulę mocno!

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

❤

wczoraj zmarł mój pies, miałem go 12 lat, czuje pustke, to takie straszne, ze juz nigdy go nie zobacze, juz nigdy nie uslysze...

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo, bardzo m i przykro

@grecki_

Жыл бұрын

@@UBA-ZANETA najsmutniejsze tez bylo to,ze jakos 30 minut po śmierci mojego psa, przyszedł do niego kot, (który też jest w podobnym wieku) i sie do niego przytulił.Kot też był bardzo zżyty z psem, ponieważ to własnie mój pies pozwolił mu 10 lat temu spać w jego budzie, oraz jesć z jego miski.Teraz zawsze jak ten kot wychodzi na podwórek, to przechodzi obok budy, rozgląda się, i najwidocznej tez mu brakuje.Niestety pustka jest i nadal będzie.Mam nadzieje ze go kiedys spotkam

W sobotę odszedł mój kochany kot Klemens miał 5lat dostawał antybiotyk na zapalenie płoć po kilku dniach nawet już jadł i pił aleco dzień chudl w oczach nie może to był rak zła diagnoza,bo po dwóch dniach od odstawienia antybiotyk był coraz słabszy w końcu padł i nie mógł już chodzić i w sobotę rano wziąłem go na ręce jeszcze dałem kilka kropel wody przełknoł trochę po chciu zamiałczał i odszedł nie mogę pogodzić się z jego stratą to tak bardzo boli strasznie boli co zrobić by ukoić ból w sercu:(:(

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Aż mi łzy stanęły w oczach... bardzo mi przykro, to boli, bardzo boli. Daj sobie czas i przestrzeń do żałoby.... Klemens patrzy na Ciebie z tęczowego mostu i chce, żebyś dał radę!

😿😥

😅👍

Moja sunia odeszla wrzesien kot filip styczen a ja cierpie i rycze

Oglądam, bo odszedł mój rudy 18 letni kot...😢

--- zadziwiajace, jak sie mozna przywiazac do swojego zwierzaka? Pewnie nie rozumialbym -- gdybym sam tego nie przezyl. To tylko zwierze --- a przeciez go kochamy. Jak sobie radzic? -- najlepiej przy pomocy Wandzi. Gratulacje i pozdrowienia. Adam. Bye.

Przykro mi z powodu śmierci Shuli :(

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Dziękuję...

@simmade4243

Жыл бұрын

@@UBA-ZANETA Dobrze, że los postawił na waszej drodze Wandę. Trzymajcie się mocno ❤️

Mój kot 🐱 Luna (*) to kot bliźniak - identyczny... I identycznie odszedł...

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo mi przykro :( Rudzielce są takie piękne i lojalne.

Przykro mi 🖤🖤🖤💔💔

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Dziękuję Ci... nadal boli, ale Wanda bardzo poprawia nam humor!

Pani się zdarzyło kilka razy mi się to zdarzyło na początku umarli pies potem kot i kolejny pies i koniec jeszcze zginął kiedyś kiedy się pies mi uciekł do jakiejś sytuacji miałem dwa razy umarł mi pies i umarłych w kilka godzin w Maryi ile się nazywał Mruczek On umarł przez potrącił jego pociąg

Właśnie straciliśmy członka rodziny też miał zator

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Bardzo mi przykro, wyrazy współczucia :( Trzymajcie się mocno!

Nie mogę 😭😭😭😭😭

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Spotkamy ich w niebie

ale historie! jeśli sytuacja nie jest nagła to w Polsce można zrobić eutanazję zwierzaka we własnym domu, zapewniam że to lepsze rozwiązanie dla właściciela i zwierzęcia niż jazda gdziekolwiek ze śmiertelnie chorym pacjentem.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Masz rację, szkoda że w przypadku Shuli nie mieliśmy takiej możliwości :(

Shanti maj 2016-16 maja 2023 😢

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Przykro mi

@Madzik78

Жыл бұрын

@@UBA-ZANETA 😘❤️

Nie można chować na cmentarzu kotów, a jedynie psy? Ale chamówa...

z kota geja nie zrobicie

Dramatyzujecie tak jakby to chodziło o człowieka. Fakt, przykra historia ale to przecież tylko kot. Zwierzęta zdychają,a nie umierają, ludzie umierają.

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Okropny komentarz

@mnkd634

Жыл бұрын

jak ci ktoś bliski umrze to też powiem że zdechł, zastanów się co piszesz matole!

@martahuda3575

Жыл бұрын

Człowiek to też zwierzę najbardziej okrutne i najbardziej drapieżne najbardziej tragiczne

@bogusiazabuska4041

11 ай бұрын

Człowiek nie dorasta do pięt zwierzętom w ich lojalności, miłości i szczerości, przykro coś takiego czytać, że ludzie tak rozumują :(:(

bardzo mi przykro , rozumiem i wiem jak to jest tracić ukochanego kota ....długo sama nie mogłam pogodzić się z taką sytuacją ....trochę trwało nim pojawił się kolejny ...a własciwie kilka kolejnych kotów , z ogłoszenia wzięłam 5 kotów , takich których nikt pewnie nie weźmie a dziś są piękne i cudowne

@UBA-ZANETA

Жыл бұрын

Ojej

@epthilla

Жыл бұрын

@@UBA-ZANETA ja mogłam sobie na to pozwolić bo mieszkam w domu z dużą działką za miastem więc kotunie maja raj , pozdrawiam