Wydałeś tyle na zestaw 3kWp co ja na 10kWp. To jedyny minus z tego filmu, za resztę wielki szacun.

Szczerze odradzam wysuwanie bezpieczników na zewnątrz przy pracujących panelach. One nie są ROZŁĄCZNIKIEM. Poprostu się spalą.

Inwertery kupujemy z magazynów europejskich. Mam dyskusyjne doświadczenie z serwisem wspomnianej firmy więc tej gwarancji nie byłbym taki pewien... A różnica w cenie jest naprawdę duża nie wspominając, że już na początku mijają się z prawdą podając moc urządzenia jako sumę wartości wejścia i wyjścia co jest skandaliczne!

myślę ze falownik 5,5kW to minimum dla domu. 1,5kW panela na wschód i zachód dodatkowo robi mega robotę. i masz 8- 9 miesięcy swój prąd.

Do tego zestawu jedynie trzeba doinwestować trochę w akumulatory, mogą to być zwykle agm czy żelowe, przynajmniej do 12kw, to jakieś 4 akumulatory 12v po 260 ah, dlaczego - średnie zużycie prądu w domku, to 7-10kw na dobę, a średnie zużycie w nocy, to 3kw czyli korzystając z akumulatorów w nocy zabieramy 3kw a to jest tylko 25% z pojemności akumulatorów na dobę, a takie zużycie oszczędza żywotność akumulatorów na długie lata, do takiego zestawu budowanie trakerów czy innych kombinacji nie ma żadnego sensu, takie akumulatory w tym zestawie 3kwp w panelach odzyskują pełne naładowanie już po 2 -3 godzinach, a później już prąd się marnuje, bo nie mamy gdzie go zgromadzić to zmora off - gridu . Problem w tej instalacji będzie w miesiącach zimowych praktycznie zero produkcji około 3 miesięcy. Falownik 3kw mocy ciągłej faktycznie jest trochę za mały ale można się do tego przyzwyczaić, mam taką instalacje wykonaną samodzielnie co prawd kupioną dużo taniej niż w zestawie ale doliczając wszystkie potrzebne rzeczy, dodam instalacja na gruncie to koszt 12000 zł + 6000zl akumulatory, moja instalacja w ciągu roku wyprodukowała 2800kw bo takie jest moje zużycie energii, off-grid produkuje tylko tyle energii ile potrzebujesz w danym momencie, pewnie ze z tej instalacji można wyciągnąć dużo więcej podłączając dodatkowe odbiorniki np grzanie wody CWU, itp. Dlaczego taka instalacja off-grid a nie on-grid bo w naszym kraju prosument 15lat to ściema wystarczy jeden aneks do umowy i pozamiatane nie dość ze ktoś wydał 30-50tyś na instalacje to jeszcze zmuszą do magazynów energii za kolejne 30-40tyś zarobią wszyscy ale nie my :) POZDRAWIAM

Na dzień dzisiejszy ten sam zestaw off-grid ESB 6kW-24 kosztuje niewiele ponad 7000 zł.

Witam, zastosowana podstawa bezpiecznikowa nie może być rozłączana pod obciążeniem. Trzeba najpierw rozłączyć rozłącznik na falowniku a następnie otworzyć podstawę aby wyjąć wkładki. Podczas rozłączania dużych napięć DC pod obciążeniem powstaje łuk elektryczny który wypali styki. Wypalone styki to większy opór, czyli wydzielanie ciepła, czyli ..... Lepiej zastosować prawdziwy rozłącznik DC do pracy pod obciążeniem, lub używać rozłącznika na falowniku. Materiał fajny, idea super, dom piękny. Tak trzymaj.

gdybyśmy mówili o kosztach rzędu 1200 zł a nie 12000 to sam bym się zastanowił ale to po prostu się nie kalkuluje w żaden sposób niby jedno zero więcej tylko a taaaaaaaaaaaka różnica

Te akumulatory nie wytrzymają 3 lat. Sprawdź wagę, zobacz ile ważą inne akumulatory (droższe - ale nie o 50 czy 100zł) i wyciągnij wnioski.

Pozdrawiam Cię dobry człowieku, świetnie że radzisz sobie i dobrze ci to wychodzi 🤩 Polak potrafi !! Brawooo !!!!!!🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩🤩

Bardzo dzięki za film i całą historię. Dobrze się to ogląda. Rzeczowe podejście do tematu. Czekam na dalszy ciąg i kibicuję

Witam, wreszcie ktoś sensownie i bez zbędnego zanudzania opowiada o swojej instalacji. Pozdrawiam.

Super materiał. Od człowieka dla prostego człowieka. Nie jakieś pieprzenie o niczym dla expertów. Podwójne zabezpieczenie przy jednym z zewnątrz jest co najmniej sensowne i bardzo mądre. Pozdrawiam i czekam na kolejne przemyślenia.

Po komentarzach widać ile jest w "szanownym państwu" jadu. Człowiek coś zrobił własnymi rękoma, zapewne popełnił kilka większych błędów (rozłącznik i kwestia łuku) ale czy jest to powód by z niego szydzić? Czasy oświecenia dawno minęły i nie ma ludzi którzy są w stanie mówić z sensem i wiedzą o wszystkim. Tak więc trochę szacunku dla autora i pokory wobec samych siebie. Sam chciałem skorzystać z takiego rozwiązania ale matematyka wybiła mi ten pomysł z głowy. Jak? - proszę bardzo średnia opłata miesięczna w moim wypadku to 250,00 zł za miesiąc czyli ok. 3000,00 zł rocznie. Koszt tejże instalacji około 12000,00 zł czyli 4 lata przy zerowym poborze z sieci. Sytuacja absolutnie wykluczona. Zakładając wzrost cen energii (prognozowany 180%) to za rok zapłacę 5400,00 co daje około 2,5 roku na zbilansowanie kosztów znowu przy założeniu zerowego poboru z sieci (niemożliwe). Realnie zwrot inwestycji będzie oscylował w okolicach 10 lat do tego czasu zaistnieje konieczność wymiany akumulatorów, sprawność paneli spadnie, dojdą nieprzewidziane awarie słowem niekoniecznie się to będzie opłacać. Jedynie niewiadomym pozostaje o ile dystrybutorzy energii będą szaleć z cenami. To tyle na temat opłacalności. Tak na marginesie akumulatory nawet te najlepsze to kiepskie źródło magazynowania energii ich sprawność jest rzędu 30% może 40% czyli po chłopsku muszą się ładować przez czas 2 lub 3 razy dłuższy niż oddają energię czyli dla 4 godzin pracy nawet 12 godzin ładowania. Oczywiście zaraz ktoś wykrzyczy o ładowarkach szybkich baterii LiPo ale proszę pamiętać, że ładują one ogniwa pojemności rzędu kilku Ah a urządzenia przeznaczone do ładowania dużych pojemności muszą być odpowiednio dobrane i wyposażone zwykle w kosztowną elektronikę nadzoru (przykład ładowania samochodów elektrycznych). Na koniec tego przydługiego komentarza : szacunek dla autora za odwagę i bezstronny przekaz. Osobiście życzę długoletniej bezawaryjnej pracy PV.

dziekuje za informacje, bardzo milo nie szanownego Pana słuchało, pozdrawiam serdecznie

No i to jest to, konkretnie i na temat. Ja się dołączę w temacie rozłączników. Trzeba uważać. To jest prąd stały, dlatego używamy rozłączników do prądu stałego (DC). Chodzi tutaj o powstawanie łuku podczas rozłączania. Przy niskim napięciu (do 24-36V), to zjawisko może nie wystąpić, ale przy wyższym napięciu wystąpi na pewno. Dodatkowo podczas rozłączania wartość napięcia na stykach wzrasta, ze względu na spadek obciążenia paneli. U Ciebie panele pewnie połączone są równolegle, więc niebezpieczeństwa dużego nie ma, ale jak ktoś łączy szeregowo, to może być nieźle zaskoczony jak złapie się za końcówki przewodów. Fajny film i ode mnie masz plusika. Tez mam kilka paneli, z których zasilam grzałkę bojlera. Ciepłej wody nie brakuje. A panele z demobilu.

Gratulacje decyzji i wykonania. Dla mnie super i życzę długiej i bezawaryjnej pracy instalacji

Dzięki za informacje 👍

Witam. Super przejrzysty materiał. Podoba mi się sposób przedstawiania przez Pana tematu. Nie ma zbędnego ględzenia, tylko konieczne fakty. Pozdrawiam

rzeczowo i konkretnie dzieki