S. Czerep - "Wołyńskie operacje ofensywy Brusiłowa", "Łuck 1916" oraz "Bitwa pod Łuckiem" - rec.
Witam serdecznie w kolejnym odcinku, przepraszam za głos w niektórych fragmentach, ale właśnie zaczyna dopadać mnie preziębienie...
Film jest w zasadzie omówieniem trzech publikacji śp. prof. Stanisława Czerepa, poświęconych walkom pod Łuckiem:
"Wołyńskie operacje ofensywy Brusiłowa", "Łuck 1916" oraz "Bitwa pod Łuckiem"
Пікірлер: 28
Super opracowanie !
Po obejrzeniu pańskiego filmu postanowiłem wziąć z półki Bitwę pod Łuckiem wydaną przez oficynę Napoleon V i porównać do wydań prezentowanych przez pana. Zauważyłem tyko jedną różnicę, dodano 15 kolorowych map umieszczonych na stronach "z skrzydełkiem".
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
Dziękuję bardzo za informację! Tak mi się wydawało, że NapoleonV pewnie poprawił mapy. Teraz nie muszę już snuć domysłów :)
Bardzo taktownie i dyplomatycznie, Jarku. Barwo :)
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
Dzięki! Naprawdę żałuję, że nie miałem okazji poznać prof. Czerepa lepiej. Pokornie przyjął krytykę i nie twierdził, że to nikomu niepotrzebne szczegóły, a to świadczy o wielkości człowieka.
Bardzo dziękuję za czas poświęcony w przygotowanie materiału oraz spełnienie mojej prośby. Muszę przyznać że dla mnie to troszkę odbrązowienie publikacji... ale i weryfikacja oczekiwań związanych z lekturą. Trzymam kciuki za cykl opracowań dotyczących bitwy gorlickiej, może kiedyś powstanie podobny poświęconych walkom pod Łuckiem.
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
Nie ma sprawy, to dla mnie przyjemność, choć kilka godzin w sumie zajmuje. Gorlice teraz trochę odłożyłem, ale wrócę do nich najpóźniej w przyszłym roku. Przynajmniej taką mam nadzieję ;)
@sawomirfurga927
4 жыл бұрын
@@jarosawcentek1895 Może temat " Bitwy pod Lublinem " z 1914 ?
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
Ale jako recenzja książki? Kojarzę "Kraśnik 1914" - nawet mam, tylko nie mam kiedy przeczytać. O pozycji o walkach pod Lublinem w 1914 r., muszę przyznać, nie słyszałem. Co do omówienia walk, to chodzą mi takie pomysły po głowie, nawet konkretnych tematów, ale to dość czaso- i pracochłonne, więc muszę poczekać, aż będę miał więcej luzu.
@sawomirfurga927
4 жыл бұрын
@@jarosawcentek1895 Nie, nie chodzi mi o recenzje książki " Kraśnik 1914 ", ale o temat który pozwoliłem sobie poruszyć na forum przy okazji omawiania w/w książki. www.austro-wegry.eu/viewtopic.php?f=51&t=54&sid=ef2db2074026ae75204f8421aab48a78
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
Niestety działaniami wojsk austro-węgierskich się nie zajmuję. Są lepsi w tej kwestii ode mnie (nie mam na myśli oczywiście ani Andrzeja Olejko ani Juliusza i Wiesława Batorów), niech oni piszą. Ja musiałbym zbyt dużo wysiłku włożyć w zorientowanie się w wojskowości Monarchii Habsburgów.
Z chęcią uzupełnił bym swoją bibliotekę o pozycję - " Wołyńskie operacje ofensywy Brusiłowa ". " Łuck 1916 " z Bellony oraz " Bitwę pod Łuckiem " od Napoleona V już mam.
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
To chyba tylko Allegro albo antykwariaty. Jak widać bywają, a cena nie jest zbyt wygórowana: archiwum.allegro.pl/oferta/operacje-wolynskie-ofensywa-brusilowa-st-czerep-i6672666687.html Chętnych kupna też nie było. Jedynym zyskiem będą mapy, bo treść zapewne jest ta sama, co w "Bitwie pod Łuckiem", tylko bez pierwszego rozdziału. Tak mi się wydaje, bo szczegółowej analizy nie robiłem.
@sawomirfurga927
4 жыл бұрын
@@jarosawcentek1895 Dziękuję. I mapy , rzecz przydatna. Z braku kontynuacji " Ostatniej Wojny Austro - Węgier" przez wydawnictwo " Napolen V " , z każdej pozycji będę kontent. " Ostatnia Wojna " - ta pozycja najwidoczniej wydawnictwu mocno nie "leży".
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
No niestety koszt przygotowania polskiego tłumaczenia jest na tyle duży, że nie sprzedaż nie pokrywała go w stopniu, w jakim chciałby tego wydawca. W każdym razie na pocieszenie podeślę linka do wersji zdigitalizowanej w świetnej jakości : digi.landesbibliothek.at/viewer/toc/AC01039112/1/LOG_0000/
@sawomirfurga927
4 жыл бұрын
@@jarosawcentek1895 Z uporem twierdzą, że nie mają kompetentnego tłumacza. Jak tylko takowy się znajdzie , wznowią publikację. Taką wiadomość dostałem od wydawnictwa. Koszt zapewne nie mały , tyle tylko że powinno się (moim zdaniem ) zrobić badanie rynku. Dzięki za link. Problemem jest jednak język.
Mimo że sympatyzuję z Moskalami to marzy mi się wznowienie pracy "Pod czarno żółtymi sztandarami: Galicja i jej mieszkańcy wobec austro-węgierskich struktur militarnych 1868-1914" autor Michał Baczkowski. Po prostu chciałbym posiadać aby lepiej poznać wroga )
Tylko mi się ten film tnie ?
@jarosawcentek1895
4 жыл бұрын
U mnie wszystko jest w porządku. Ale domyślam się, co może robić takie wrażenie. W trakcie omawiania bibliografii "Operacji Wołyńskich...." puszczam 2 razy filmik z przekładania kartek bibliografii w zwolnionym tempie, a potem dodaję jeszcze raz w normalnym. Po prostu inaczej nie miałbym czym zapełnić tego gadania ;) Czy to to miejsce czy chodzi o jakiś inny fragment? Oprócz tego zrobiłem jeszcze dwa brutalne cięcia zdaje się i przez to mi głowa przeskakuje przy mówieniu.
Łuck generalnie pisany jest z pozycji nieprzychylnych dla Austro-Węgier. Wymowny jest tu ustęp z zakończenia gdzie autor twierdzi, że Niemcy "nie po raz pierwszy uratowali A-W" Oczywiście jest to kłamstwo. Choć i tak lepsze to niż "Gorlice" Klimeckiego, w których jedynym dobrym aspektem jest kolorowa mapa (niestety z przestawieniem pozycji dwóch korpusów armii Mackensena).
@jarosawcentek1895
2 жыл бұрын
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym, że kłamstwem jest stwierdzenie "nie po raz pierwszy". Po pierwsze Niemcy wysłali posiłki w 1916 r., żeby uratować sojusznika. Do tego co robiły w 1915 r. niemieckie cztery korpusy pod Gorlicami? To chyba bezsporne, że uniemożliwiono Rosjanom wyjście na Nizinę Węgierską? Można też wspomnieć o 47 DRez, która liczebnie stanowiła połowę stanu Grupy Rotha w chwili rozpoczęcia operacji... Nie mniej jednak moim zdaniem takie argumenty są bez sensu, bo pomijają najważniejszy aspekt całej sprawy - zarówno Niemcy, jak i Austro-Węgry były SOJUSZNIKAMI i ze sobą WSPÓŁPRACOWAŁY. Tymczasem z lektury takie nieszczęsnej "Wojny Galicyjskiej" można dojść do wniosku, że Niemcy to był największy wróg monarchii naddunajskiej....
@regiment589
2 жыл бұрын
@@jarosawcentek1895 Skoro takie argumenty są bez sensu to pytanie po co przez lata były podnoszone. Jak przykłady wskazane mają się do "uratowania" nie sposób stwierdzić. Symptomatyczne, że mówimy o Beskidenkorps i 47. Rezerwowej, ale o całej 2. Armii A-W Boehm Ermolliego wyslanej Niemcom w 1914 już nie. To czy z lektury wynika, że były wrogiem jest zaś oceną osób wyraźnie sympatyzujących z II Rzeszą a kompletną aberracją była histeria rozpętana przez pana P. Kukurowskiego. Faktem jest, żd w przeciwienstwie do Aliantów koordynacja działań u Państw Centralnych była jednak gorsza. Co zaś do stosunku II Rzeszy do A-W to z pewnością postawa ich wobec bł. Karola i jego żony była niejednokrotnie paskudna a ich stosunek do propozycji pokojowych równie wrogi co Aliantów.
@jarosawcentek1895
2 жыл бұрын
@ regiment589 Już swego czasu słyszałem tę retorykę i domyślam się, z kim mam do czynienia. Po pierwszym komentarzu miałem jeszcze wątpliwości. Dlatego szkoda mojego czasu na dyskusję. Forum www.viribusunitis322012.fora.pl/ dawno nie widziało nowego postu, proponuję ożywić je swoimi wywodami na temat tego, jak to 47DRez, korpusy pod Gorlicami czy Beskidenkorps (o którym nawet nie wspomniałem), nie ratowały Austro-Węgier. Będę wdzięczny za pozostawienie mojego kanału w spokoju.