Rozstania z przyjaciółmi

Z jakich powodów warto rozważyć koniec relacji przyjacielskiej? Jak ograć rozstanie tak, aby się wzajemnie nie ranić? Dlaczego stratę przyjaciela trzeba opłakać? I jaką rolę w rozstaniu odgrywa życzliwość, szacunek i miłość?
W najnowszym solowym odcinku poruszam kwestię rozstań z przyjaciółmi. Niełatwych, bolesnych i równie dla nas ważnych, co rozstania romantyczne. Opowiadam wyłącznie o własnych doświadczeniach i przemyśleniach. Taki mały powrót do korzeni. Jeżeli przechodzicie akurat przez taką stratę, albo chcecie się właśnie z kimś rozstać, to ten odcinek dostarczy Wam nieco otuchy. I może narzędzi do tego, żeby rozstawać się w atmosferze wzajemnego szacunku i wdzięczności. Bo warto. Zapraszam!
♫ Odcinek jest dostępny na:
Spotify: spoti.fi/3bNnmaS
Apple Podcasts: apple.co/3yhB6Sv
Anchor: bit.ly/3yGIVTw
Google Podcasts: bit.ly/3uqsYhx
✐ Poczytaj mnie na Instagramie: / sznurowadla.mysli
💌 PATRONITE - Jeśli uważasz moje treści za wartościowe i pomocne, możesz wesprzeć dalszy rozwój Sznurowadeł, dołączając do grona Matronek i Patronów na Patronite. Zapraszam z całego serca. Szczegóły subskrypcji znajdziesz pod linkiem: patronite.pl/sznurowadla-mysli
#psychologia #przyjaciele #breakup #mentalhealth

Пікірлер: 11

  • @izalewandowska6168
    @izalewandowska616827 күн бұрын

    Bardzo Ci dziękuję za ten odcinek!

  • @mariakrol5191
    @mariakrol5191 Жыл бұрын

    Dziękuję

  • @jerry-mind-sky
    @jerry-mind-sky Жыл бұрын

    Rozstanie w obecnym życiu. Ponowne spotkanie w następnym życiu.

  • @asiag844
    @asiag8442 жыл бұрын

    Jestem w pewnej żałobie, bo przyjaciółka się przeprowadza do innego miasta. Nasza znajomość była o tyle żywa, o ile się spotykaliśmy, kontakt mailowy czy telefoniczny praktycznie nie istniał ( pewnie z wielu powodów), relacja oczywiście nie była idealna, ale żal mi, że się zmieni, obstawiam że na gorsze (...), niemniej jestem wdzięczna. Mówisz o pewnej dojrzałości w kończenia relacji, komunikowaniu i przeżywaniu. To jest cholernie trudne, bo człowiek trochę czuje się opuszczony ( w moim przypadku), ale chyba najbardziej bolesne jest, że brakuje nadziei, że ta przyjaźń przetrwa właśnie ta zmianę miejsca. Ps. Super, że odkryłam ten kanał, dziękuję!

  • @agimmaleo-san1118
    @agimmaleo-san1118 Жыл бұрын

    Bardzo ważny temat. Dzięki. Dodałabym jeszcze dwa powody (mam 31 lata, więc troszkę więcej od Ciebie), widzę, czuję ostatnio,że niestety jednym z powodów słabnięcia, kończenia relacji jest frustracja życiowa. Znajomi którzy nie są wstanie kupić własnego mieszkania, ich życie nie wygląda tak jak chcieliby, jak starali się z całych sił by wyglądało.. Widzę że jest trochę osób sfrustrowanych swoją sytuacją życiową. Zobowiązania których się podjęli/czy decyzje które obciążają ich już na lata... W wieku 26-30 tego nie czujesz, bo masz trochę jeszcze czasu, po 30 ten czas jest już na wagę złota i jest go mniej na realizację siebie i swoich marzeń. Niestety coraz więcej decyzji jest już długotrwałych i na o wiele więcej lat wiążących. Niestety też z wiekiem przybywa też czasem ran i zawodów. (Kredyt/dzieci/ rodzaj pracy/ zderzenie się z systemem i brakiem już momentami wiary że da się zmienić i wpłynąć na to jak jest, czy coś ukształtować, jak wcześniej się myslało). Przyczyną rozstań też niestety jest kasa i poziom życia.

  • @KatyaStrom107
    @KatyaStrom107 Жыл бұрын

    Dziękuję za podjęcie tego ważnego tematu ☺️

  • @kamil.c
    @kamil.c2 жыл бұрын

    Bardzo trudny temat, ale dzięki że go poruszasz. Zgadzam się z Tobą, że stawianie granic i wyciąganie problemu na wierzch jest chyba najlepszym, jeśli nie jedynym rozwiązaniem. Mi dzięki temu w sumie udało się uratować (a nawet reanimować) parę relacji, bo zazwyczaj to były głupie nieporozumienia spowodowane przez założenia w stylu "przecież on powinien wiedzieć że mnie to rani", albo tak jak mówisz, że ktoś się bał lub nie umiał czegoś powiedzieć... Chociaż w moim doświadczeniu i tak najtrudniej jest z rodziną, zwłaszcza z tą od strony drugiej połówki. Bo w przypadku przyjaźni czy związków jeśli ktoś nie szanuje zupełnie granic, olewa i nie uda się dogadać to najwyżej skończy się na ghostingu i zerwaniu kontaktu. A z rodziną jest się uwikłanym w różnego typu rytuały, w których trzeba uczestniczyć i tolerować słabe zachowanie dla drugiej osoby, bo inaczej np będzie szantażowana emocjonalnie... Ostatecznie z tego typu problemami z ludźmi, i w sumie z przetrwaniem rozstań też, pomaga mi myślenie, że tak naprawdę oni sami męczą się ze sobą w swoich głowach oraz że ich ocena mnie to nie ja, bo to zawsze będzie tylko generalizacja. No i też że wszyscy jedziemy na jednym wózku i (co najtrudniej przyznać samemu sobie), że sam mam podobne rzeczy za uszami w mniejszym lub większym stopniu... ;)

  • @sznurowadlamysli

    @sznurowadlamysli

    2 жыл бұрын

    Dokładnie tak! Specjalnie nie poruszałam relacji rodzinnych, bo to temat na osobny podcast. No i zrobiłam o tym wywiad, który ukaże się w lipcowym Newsweeku Psychologia, więc jak zwykle trafiłeś w dziesiątkę 🙈 Ale ja tez przyznaję, że mam za uszami wiele takich słabo rozegranych przyjacielskich rozstań. Natomiast doświadczenia rozgrywania tego we wzajemnym szacunku pokazały mi, że naprawde warto być przyzwoitym, nawet w tak trudnych momentach. Obu stronom to na lepsze wychodzi :)

  • @kamil.c

    @kamil.c

    2 жыл бұрын

    @@sznurowadlamysli Ooo to super, jak dla mnie to Ty zawsze trafiasz w gusta sluchaczy! 🙂 Chociaż z drugiej strony to niedobrze że spojlujesz, bo już nie mogę się doczekać...! 😁 No i zgadzam się z byciem przyzwoitym, ale wiem też jakie to cholernie trudne, bo emocje doradzają coś innego... ^^'

  • @sznurowadlamysli

    @sznurowadlamysli

    2 жыл бұрын

    @@kamil.c dobra już bez spoilerów, postaram się 😂 Pełna zgoda, to w ogóle nie jest łatwe i po drodze zalicza się mnóstwo frustracji. Ale nadal stoję przy tym, że warto!

  • @jacekubertowski3435
    @jacekubertowski3435 Жыл бұрын

    Jeśli chcesz zmienić siebie muszisz zmienić przyjaciół, trudno być normalnym otoczonym patologia oraz bogaty w otoczeniu bidokow. Plus wspólne wibracje o czym wspomniałaś. Trzeba powiedzieć wprost na początku jaka jest u ciebie ścieżka do przyjaźni, żeby drugą osobą wiedziała w co uderzac