Pułapka bezwarunkowej akceptacji
Mini-wykład o pułapce bezwarunkowej akceptacji
Transkrypcja tekstu: jaroslawgibas.com/2021/02/02/...
Wersja audio: / s-0b8irabf5sv
Zapraszam do lektury moich książek:
Psychopata w pracy, w rodzinie i wśród znajomych:
sensus.pl/viewc/14859A/1/psyw...
Totem. Jak zbudować poczucie własnej wartości:
sensus.pl/viewc/14859A/1/tote...
Święty spokój. Instrukcja obsługi emocji:
sensus.pl/viewc/14859A/1/swie...
Życie. Następny poziom:
sensus.pl/viewc/14859A/1/zyci...
Alchemia duchowego rozwoju:
sensus.pl/viewc/14859A/1/aldu...
Mantra ciszy. 7 reguł duchowej ścieżki:
sensus.pl/viewc/14859A/1/7reg...
Motocyklizm. Droga do mindfulness:
sensus.pl/viewc/14859A/1/moto...
Pokonaj stres z Kaizen:
sensus.pl/viewc/14859A/1/poko...
Schudnij z Kaizen:
sensus.pl/viewc/14859A/1/poko...
Oferta moich szkoleń video:
Zarządzanie emocjami: bit.ly/2IFmNOE
Re-konstrukcja relacji: bit.ly/31Kl1FU
Mindfulness: bit.ly/3bU5iHb
Sztuka komunikacji: bit.ly/3eLJIpm
Jak pokonać stres?: bit.ly/2VwL4ff
Oferta moich otwartych szkoleń i warsztatów:
Zarządzanie emocjami: bit.ly/2oH5QJj
Warsztaty medytacyjne: bit.ly/2AJHJ4I
Akademia terapii transpersonalnej: bit.ly/2Vz7zAa
Oferta szkoleń dla firm:
Sprzedaż: budowanie relacji z klientem: bit.ly/2JKTLzv
Mindfulness: narzędzia poprawy jakości życia i pracy: bit.ly/2lBKH4X
Inteligencja emocjonalna: zarządzanie emocjami: bit.ly/2lva88o
Opis metody, której uczę i w której pracuję:
Model transpersonalny: bit.ly/2OCI4wr
Informacje na temat sesji indywidualnej: bit.ly/33kQkVL
Realizacja video mini-wykładów jest możliwa dzięki środkom i zasobom Fundacji Hinc Sapientia www.fundacjahs.org. Jeśli uważasz, że publikowane tutaj mini-wykłady są przydatne i warto kontynuować ich produkcję to możesz ją wesprzeć darowizną na cele statutowe fundacji (wpłaty z pośrednictwem płatności on-line już od 10 zł) bit.ly/2nB1Tci
Dziękuję:-)
Jarosław Gibas
Пікірлер: 60
Ten kanał to jest złoto, ZŁOTO. Widza, jaką Pan się z nami dzieli i sposób w jaki to robi... Dziękuję, miałam sporo szczęścia, że tutaj trafiłam.
@maciejwrangler3447
3 жыл бұрын
Dokładnie tak samo uważam! Określiłaś to w punkt. Brawo dla Pana Jarosława !!!!
@marcysm3937
3 жыл бұрын
Ja też przyłącze się do tej opinii.Mądrość i skarbnica wiedzy oraz jasny,czytelny przekaz.Podany w przyjemny wizualnie i słuchowo sposób.
Świetnie powiedziane! Dziękuję bardzo że dzieli się Pan wiedzą
Dziękuję Panie Jarosławie!!! Świetny wykład, bardzo wartościowa treść. Czasem trudno mi się z tym pogodzić, że gdy -dzieści lat temu wychowywałam swoje dzieci nie byłam świadoma wielu rzeczy, o których Pan mówi w swoich miniwykładach...
"Bycie dobrym dla drugiej osoby to wspieranie jej w samoakceptacji."
Dziękuję. Całe lata mi zajęło zrozumienie tego o czym Pan teraz powiedział.
Dziękuję za ubranie w mądre słowa i potwierdzenie moich przemyśleń. Bardzo mi to było potrzebne :)
Moi starzy tak mi całe dzieciństwo i młodość wypominali wszystkie ich zdaniem wady, zachowania. Ich postawa była cały czas roszczeniowa, na wszystko trzeba było zasłużyć i myślę że place za to do dziś
@annakaczynska5655
3 жыл бұрын
Bo wspominali swoje wady, bo krytykując drugiego człowieka, po prostu krytykowali samych siebie... I o tym trzeba pamiętać...
@lukaszlukasz6831
3 жыл бұрын
@@annakaczynska5655 dokładnie, ale też tak że pewną moją postawę np uległość wobec nich uznawali za dobrą a wobec innych za złą. Im się nie wolno sprzeciwiać, a kolegom czemu nie odmówiłem. Albo oczekiwali i cieszyli się że jestem naiwny wobec nich, a mieli pretensje że komuś tam dałem się oszukać. Zastanawia mnie czy to jest czesta sytuacja w rodzinach czy ja jestem z patologii?
@annakaczynska5655
3 жыл бұрын
@@lukaszlukasz6831 to nie jest patologia tylko po prostu oni byli tak wychowani i powtarzali to czego nauczyli sie od swoich rodzicow....tzn..to co ja robie jest dobre, a to co inni zle....jak czlowiek patrzy na to wszystko juz z odleglosci czasu i odkrywa co sie naprawde dzialo w rodzinie, to lepiej jest popatrzec na ich dziecinstwo..ja walczylam z ojcem caly czas, bo widzialam jaki on jest i co sie dzieje w domu, ale kiedy zaczelam szukac samej siebie, popatrzylam na jego dziecinstwo, jakie bylo, jakie dostal wychowanie , to zrozumialan, ze on inaczej nie umial....i wtedy po prostu zaakceptowalam to, puscilam wszystko, bo wiadomo, ze czego nie mozna zmienic, to nalezy zaakceptowac...i to jest wlasnie to co jest pokazane i mowione w wykladzie...sa rzeczy, ktorych juz w zyciu nie zmienisz, bo to niemozliwe i wtedy wlasnie nalezy zmienic siebie samego, bo nic innego nam nie pozostaje...aby uniknac nadmiernego stresu i niszczenia samych siebie, musimy po prostu przejsc do pewnych spraw ze zrozumieniem....to nie byla patologia, bo wiele rodzicow tak funkcjonuje...pomysl o sobie, jak chcesz zyc, co chcesz robic, zastanow sie czego powinienes uniknac patrzac na zachowanie rodzicow i to jest wlasnie najwazniejsze, bo to TY decydujesz sam o swoim zyciu NIKT INNY... i bardzo dobrze znac pewne mechanizmy jakie kieruja ludzmi, bo wtedy wiemy czego mamy unikac, a co robic tak, abysmy mieli szczesliwe zycie, bo to tylko o to chodzi...SAMI JESTESMY wlasnymi dyrektorami i szefami i nie warto patrzec i sluchac ludzi, co daja "dobre" rady, sami nie potrafiac wyjsc z roznych zyciowych sytuacji...powodzenia...
@BeataWis
3 жыл бұрын
@@annakaczynska5655 świetnie zebrane w całość, dziękuję..."są rzeczy,których już w życiu nie zmienisz,bo to niemożliwe i wtedy właśnie należy zmienić siebie samego,bo nic innego nam nie pozostaje.."
"Jak się ożeni to się odmieni" mawiają panny przed ślubem.
@waldemarwieligda2690
3 жыл бұрын
Tak niestety to działa , niektóre kobiety biorą za partnera gościa i z góry zakładają , że go zmienią w związku tak jakoś po drodze.... .. co zaprzecza temu o czym mówi p. Jaro
@Ines-ut9up
3 жыл бұрын
A po rozwodze stwierdzają, że się go jednak nie da odmienić...
Muszę to obejrzeć jeszcze 3 razy... dość skomplikowane ale ma Sens . Ech... ma Pan rację...
Masz rację, bo to prawda w tym posiedzeniu - - zmianę świata zacznij od siebie - - jeśli sama siebie nieakceptujesz, to nie będziesz akceptować drugich...
Nic dodać, nic ująć 🙏🍀
Trudne jest mądre życie. Dziękuję. Kolejna rzecz, nad którą muszę popracować:)
Podziwiam te wyklady. Pan potrafi wspaniale przekazac i dobor tematow jest swietny. Pan jest bardzo DOBRYM nauczycielem. Zawsze lapka w gore zanim odslucham. Ogromny Respekt
PTZEPIEKNIE ❤❤❤
Dziękuję
Dziękuję I pozdrawiam serdecznie.
Jestem u Pana na kanale dopiero od dziś i wiem że zostanę. Dziękuję za niezwykle mądry materiał, pozdrawiam
Bardzo lubię Pana słuchać, niezwykle wartościowe info przekazane w bardzo przyjemny dla ucha sposób 😊 Pozdrawiam!
Super!!!Juz dawno o tym.myslałam...Ale nigdzie nie znalazlam odpowiedzi...A tu prosze..jasno prosto i na temay! Majstersztyk!Dziekuje!
❤
Dziekuje 👍bardzo cenne ,moze pomoze Komus ,kto uwaza ,ze jest bezbledny,bo błędy ma Ktos inny ❤❤🤗🌹🍀
Wspaniały wykład, dziękuje
Święte słowa panie Jarosławie. Każdy ma prawo być takim jakim jest.
🙏🏾
Bezwarunkowe to takie kiedy nawet jak sobie ponarzekamy to kochamy - uczymy się siebie takimi jakimi jesteśmy A wszelkie zmiany jakie między dwojgiem zachodzą, zachodzą tak po prostu bez śpięc bez napięć. Jeśli oczekujemy, że ktoś zmieni się jak sobie tego życzymy i umownie akceptujemy ją czekając zarazem cudu zmian to albo dojdzie do szybkiego rozstania albo będzie się tkwiło w toksycznym związku gdzie jedno i drugie siebie znieść nie potrafi .
Świetne !!!
Robi Pan genialne filmiki
nie nie nie, nie wierzcie w to, jest tak, że mozesz życ z kims kto ci lezy, jezeli są rzeczy które ci nie pasuja zasadniczo to nie wchodź w to i nie ma to kompletnie związku z bezwarunkową akceptacją siebie. mądrze postąpisz gdy wejdziesz w zwiazek z kima kto ci lezy.
Super wykład Bardzo podobało mi się stwierdzenie O certyfikowaniu siebie 🙂
Mądre ale trudne... Dziękuję za wykład 👍👍
w punkt 👌
1:50 gram na gitarze i mnie ten demoniczny plan szczerze zabolał haha
@blueeagle762
3 жыл бұрын
To prawda:) Diaboliczna wręcz zbrodnia na gitarze:) Trafione w dychę.haha
To wiedziałam ale jak to odnieść do alkoholizmu partnera, gdy samemu jest się osoba nie pijącą? Z wyboru, nie z musu. Dziękuję za ten film, bardzo mi pomógł.
@Alicja100
3 жыл бұрын
Chyba wazne bys okreslila swoje granice w stosunku do waszej relacji i jego nalogu.
@elka5805
3 жыл бұрын
@@Alicja100 już to zrobiłam, jestem w separacji i wyprowadziłam się od męża kilka miesięcy temu. Po tym, jak zapytał mnie :"Czy jesteś w stanie zaakceptować to, że będę pil w każdy weekend do końca życia?" i nie chodziło o 3czy 4 piwa.
👍
Konkretna tematyka z wyspecjalizowaniem ukierunkowanym. Ale są to cechy ludzi słabych. Mimo wszystko szanuję przykład przedstawienia problemu. Bo zdarzają się dni słabości... "czekam na takie by sprawdzić się w boju" (mimo tego że doswiadczałem) adekwatnie stoicka postawa w ocenie na chwilę obecną daje mi przewagi, jutro jeszcze nie istnieje ale staram się dostosować do poruszania problematyki... Pozdrawiam.😉👍 Dziękuję
Oczywiście dzięki za wiedzę i inspirujące poglądy. W reklamówce pod koniec tego wykładu jest ujęty podręcznik warsztatowy : Model Transpersonalny. Jak mogę go zakupić?
@jaroslawgibas
3 жыл бұрын
e-book: www.fundacjahs.org/sklep/model_transpersonalny-ebook/ audiobook: audioteka.com/pl/audiobook/model-transpersonalny-podrecznik-warsztatowy niestety nakład książki drukowanej wyczerpał się w zeszłym roku. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wykład. Trudny, i wnoszący wiele paradoksów - sprzeczności... ale czy właśnie nie takie jest życie? Moja była żona - narcyz - zanim odeszła, przez półtora roku chodziła do psychoterapeuty (miał jej pomóc w problemach ze znalezieniem pracy) Oczywiście bardzo szybko zaczęła analizować mnie. Zaczęła twierdzić, że jestem narcystyczny. Całe nasze małżeństwo próbowała mnie zmieniać. W wyniku tego, ja nie akceptowałem siebie, ona nie akceptowała mnie. Co ciekawe - w drugą stronę to tak nie działało - ona była ideałem. Wzorem dobra i nieomylności. Pod koniec ten monolit zaczynał pękać. W końcu.... sama odeszła. Zostawiła poranionego, uzależnionego od siebie człowieka, nie akceptującego siebie i z ogromnym szokiem odkrywającego stopniowo - jak wiele zła wyrządziła przez te wszystkie lata. Zacząłem interesować się tematem narcyzmu - bo żyłem w ogromnym poczuciu winy. I tu dopiero spotkał mnie szok. Większość wymienianych cech narcyza pasuje bowiem.... do niej.
Na prostych przykladach wszystko jest jasne, ale zycie jest bardziej skomplikowane.. Czy w przypadku gdy ja nie akceptuje hobby meza jakim sa nowe kochanki, czy oznacza to ze gdybym je zaakceptowala to uniknelabym zranienia? Czy to oznacza ze mam zbyt wygorowane wymagania w stosunku do drugiej osoby? Eh zycie, zycie nigdy nie jest tak proste Aby zawrzec go w klamrach definicji.. Ale podziwiam Pana za dar erudycji. Pozdrawiam.
@mia-zh5sf
3 жыл бұрын
Każdy facet w związku wcześniej czy później albo chleje, albo zdradza, albo imprezuje z kumplami, albo bezrobotny ,albo ma wścibską i wredną matkę, albo hazardzista lub ćpun, albo psychol. Nie znajdzie się na dłużej ideału. Najgorzej jak trafi się wszystko w jednym osobniku. To jest dopiero jazda bez trzymanki.
Carl Gustaw Jung: "Bezwarunkowa akceptacja samego siebie jest czymś przerażającym". I nic dziwnego, bo skoro w 100% siebie akceptuję, to oznacza, że uważam samego siebie za absolutnie idealnego człowieka, u którego nic już nie da się naprawić/poprawić.
Wlasnie, to co drazni nas w innych, drazni nas w sobie........mysle ze komplikujemy sobie zycie....Gra duza role tez i wychowanie??lub to ,co zostalo nam narzucone?....Boze ,trafiles w dziesiatke....
Ciekawe jak ten mechanizm działa w długotrwałych związkach 10+lat... ?
@joanna3780
3 жыл бұрын
Jeżeli trwają w szczęściu, tzn. że dobrze działa. Jeżeli są razem z przyzwyczajenia i na skutek różnych życiowych uwarunkowań, tzn. że zadziałała wersja częściej spotykana :)
@waldemarwieligda2690
3 жыл бұрын
@@joanna3780 Dzięki za odp. , ale chyba dalej nie rozumię ;). Pozdrawiam.
@joanna3780
3 жыл бұрын
@@waldemarwieligda2690 chodziło mi o to: W szczęśliwym związku akceptują się ludzie na 100%. W związkach "dla oka" trwają, zgrzytają na siebie, denerwują się. Nie akceptują wzajemnie swoich słabości, przywar. Męka totalna.
Ten mini-wykład nie mówi o bezwarunkowej akceptacji ale o demonicznej naturze ludzi i o tym jak bardzo są niebezpieczni. Ta kobieta, która zniszczyła gitarę chłopakowi to jak to nazwać? Ciul z gitarą. Ale co jeśli demonowi nie spodoba się coś innego. Takie osoby są bardzo niebezpieczne. Bo pod zewnętrzną miłą powierzchownością ukryta jest inteligentna, bezwzględna nie-humanoidalna istota gotowa do najgorszych czynów. Najpierw gitara, potem ograniczenie sexu, potem umniejszanie partnera, niszczenie go latami aż do momentu kiedy popełni samobójstwo. A z zewnątrz miła uśmiechnięta kobieta.
Taka projekcja trochę
Jeśli ktoś chce kogoś zmieniać, to i tak nie jest najgorzej moim zdaniem. Częściej następuje zjawisko "postawienia towaru na półce sklepu", czyli po prostu niewchodzenie w relacje z taką osobą. Prawdopodobnie z założeniem, że skoro na świecie jest 8 mld ludzi, to ideały (pod każdym względem) pewnie czekają w kolejce. 😉 Przypomina mi się zdanie z pewnej popularnej komedii albo dramatu psychologicznego: pan wzdycha całe życie do panny, którą porzucił na studiach, ale gdy się wizualizuje w jego umyśle, natychmiast załącza mu się to, co wtedy zapewne zadecydowało o rozstaniu: "A może spotkam lepszą?". No bo takie myślenie biegunowe: Skoro mi się trafił ktoś taki fajny, to znaczy, że jestem szczęściarzem/rą i na pewno los mi da kogoś jeszcze lepszego, i jeszcze... Tylko po to oczywiście, by później przesadzać w drugą stronę.