No video

Po co nam romantyzowanie? | rozmowa z

#książki #literatura #booktube
Patronite► patronite.pl/g...
Podcasty ► tiny.pl/wcbdw
Insta ► / jestestymcoczytasz
Daj mi suba ► goo.gl/SeMBTY
Facebook ► goo.gl/6P81Cg
Ostatnio wiele się mówi o zjawisku romantyzacji. Grafzero vlog literacki razem z Agatą z vloga ‪@shubiektywnie‬ i Natalią z vloga ‪@kursywa‬ zastanawiają się co takiego jest w romantyzacji, że budzi takie skrajne emocje i gdzie najczęściej można się z tym zjawiskiem spotkać?
Zobacz też:
"Opowiadania zebrane" Gustaw Herling-Grudziński
• "Opowiadania zebrane" ...
Polskie bestsellery 2024 (pierwsze półrocze)
• Polskie bestsellery 20...
Co sądzę o nowym kanonie lektur?
• Co sądzę o nowym kanon...
Czy istnieje dobry konserwatywny kryminał?
• Czy istnieje dobry kon...
Zew Zajdla 2024
• Zew Zajdla 2024 | Graf...
Book Haul i wiosenne podsumowanie czytelnicze 2024
• Book Haul i wiosenne p...
"Ostatnia wiosna w Salo" Marek Kubiński
• "Ostatnia wiosna w Sal...
Targi Książki w Warszawie 2024
• Targi Książki w Warsza...
15 najlepszych bitew w literaturze
• 15 najlepszych bitew w...
Komiksy "Cyberpunk 2077"
• Komiksy "Cyberpunk 207...
Matury z polskiego w PRL-u!
• Matury z polskiego w P...
Czy raport Biblioteki Narodowej o czytelnictwie ma sens?
• Czy raport Biblioteki ...
"Misza. Kot zza Uralu" Karolina Talar
• "Misza. Kot zza Uralu"...
Openboxing, Book Haul i TBR - wiosna 2024
• Openboxing, Book Haul ...
"Babi jar" Anatol Kuzniecow
• "Babi jar" Anatol Kuzn...
Książkowe podsumowanie - styczeń, luty, marzec 2024
• Książkowe podsumowanie...
Orwell vs. Huxley
• Orwell vs. Huxley | Hi...
"Diuna" Denis Villeneuve
• "Diuna" Denis Villeneu...
"Mgła" Anna Brzezińska
• "Mgła" Anna Brzezińska...
Oscary 2024
• Oscary 2024 | Inne | G...
Mały Format o polskiej fantastyce
• Mały Format o polskiej...
"Wieszanie zdrajców" Jacek Kaczmarski
• "Wieszanie zdrajców" J...
Co czytał świat?
• Co czytał świat? | Gra...
Co czytała Europa w 2023 roku 2?
• Co czytała Europa w 20...
Co czytała Europa w 2023 roku?
• Co czytała Europa w 20...
"Niesłychane losy Ivana Kotowicza" Ambrzykowski, Kusina
• "Niesłychane losy Ivan...
Raymond Chandler i "Długie pożegnanie" rozmowa z Janem Długoszem
• Raymond Chandler i "Dł...
Co się kręci w Polsce 2024?
• Co się kręci w Polsce ...
Jak uzdrowić polski rynek książki? Polemika z Artrage
• Jak uzdrowić polski ry...
Premiery książkowe 2024, czyli na co czekam w tym roku?
• Premiery książkowe 202...
Zimowy Openboxing i Bookhaul 2024
• Zimowy Openboxing i Bo...
Przeczytane na koniec 2023:
• Czytelnicze podsumowan...
Najlepsze i najgorsze książki 2023:
• Najlepsze i najgorsze ...
Czy feministki to współczesne wiedźmy?
• Czy feministki to wspó...
Marta Potocka - najbardziej tajemnicza laureatka Zajdla
• Marta Potocka - najbar...
"Cieniem będąc, cieniem zostałem" Wacław Holewiński
• "Cieniem będąc, cienie...
"Septologia. Drugie imię" Jon Fosse
• "Septologia. Drugie im...
"Bez przypadku" Rafał Kosik
• "Bez przypadku" Rafał ...
Agata Passent i lektury szkolne
• Agata Passent i lektur...
Pięć lektur, które wywaliłbym z kanonu (polemika z @tomfijakowski-panodpolaka )
• Pięć lektur, które wyw...
"Antosia w bezkresie" Marcin Szczygielski
• "Antosia w bezkresie" ...
Czy biblioteki kradną?
• Czy biblioteki kradną?...
"Trash story" Mateusz Górniak
• "Trash story" Mateusz ...
"Trzynastoletnia" Andrzej Bursa
• "Trzynastoletnia" Andr...
"Tu byli, tak stali" Gabriel Krauze
• "Tu byli, tak stali" G...
Wywiad z Renkiem Mendruniem - pracownikiem Nielsen Bookscan Polska
• Wywiad z Renkiem Mendr...
Agla. Aurora" Radek Rak
• "Agla. Aurora" Radek R...
Booktag oburzonego czytelnika (i grzybiarza)
• Booktag oburzonego czy...
"Pan Doubler zaczyna od nowa" Seni Glaister
• "Pan Doubler zaczyna o...
Jesienny Book Haul i openboxing 2023
• Jesienny Book Haul i o...
Tłumaczenia, na które czekam
• Tłumaczenia, na które ...
[Zajdel 2023] "To nie jest kraj dla słabych magów" i "Tajne przez magiczne" Katarzyna Wierzbicka
• [Zajdel 2023] "To nie ...
[Nominacja Zajdel 2023] "Granty i smoki" Łukasz Kucharczyk
• [Nominacja Zajdel 2023...
[Nominacja Zajdel 2023] "Kołysanka dla czarownicy" Magdalena Kubasiewicz
• [Nominacja Zajdel 2023...
[Nominacja Zajdel 2023] "Kompania cieni" Przemysław Duda
• [Nominacja Zajdel 2023...
[Nominacja Zajdel 2023] "Daraena" Marta Kładź-Kocot
• [Nominacja Zajdel 2023...
Jacek Podsiadło vs Zofia Kossak-Szczucka
• Jacek Podsiadło vs Zof...

Пікірлер: 52

  • @agnieszkagiera5767
    @agnieszkagiera5767Ай бұрын

    Moim zdaniem jednym z bardziej niebezpiecznych trendów jest romantyzowanie seryjnych morderców, toksycznych osób, gangsterów, itp. jako atrakcyjnych partnerów życiowych.

  • @lordpolish3900
    @lordpolish3900Ай бұрын

    Fajnie się was słuchało! Mnie drażni romantyzowanie relatywizmu, tzn. myślenia, że nie ma wartości absolutnych i że wszystko jest względne

  • @oksiazkach
    @oksiazkachАй бұрын

    Bardzo interesująca rozmowa. Ja raczej co do zasady zgadzam się z tym, że jednak romantyzowanie to jest fajna sprawa, z tego względu, że prawie cały literacki dorobek ludzkości opiera się właśnie na tym. Jak każde zjawisko to również romantyzacja przybiera swoje patologiczne formy i myślę, że to właśnie o nie chodziło głównie w tej rozmowie. Są patologie ewidentnie widocznie i obiektywnie złe, jak holopolo, ale wiele innych spraw to kwestia mocno subiektywna. Zgadzam się z tym, że pokazywanie złych postaw, np. alkoholizmu, chorób psychicznych, kryminalistów jako super materiałów na męża, czy reklamowanie książki hasłem grooming, jest zupełnie nie na miejscu, kiedy książka jest skierowana do młodszego czytelnika, nastolatków, bardzo młodych dorosłych. Młody czytelnik może nie mieć jeszcze rozwiniętego krytycznego spojrzenia na świat, na rzeczywistość, może faktycznie nie odróżnić fikcji od rzeczywistości. Z drugiej strony nie widzę potrzeby cenzurowania takich elementów z książek skierowanych dla dorosłych, nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby każda książka miała mieć wydźwięk moralizatorski, pokazywała jedynie jak mam żyć właściwie i która postawa jest słuszna, nie wyobrażam sobie, żeby przy każdej nieco bardziej problematycznej scenie, relacji, bohaterze był przypis, odnośnik, wyjaśnienie, że to jest postawa niewłaściwa, a rzeczywistość często tak nie wygląda. Dorosły czytelnik ma pewien zestaw umiejętności by ocenić to co konsumuje, nie wszystko musi być mu wytłumaczone jak dziecku właśnie. Nie chciałabym takiego upupiania dorosłych i roztaczania nad nimi ochronnego parasola fałszywej troski. Nie ma też jednej właściwiej rzeczywistości, co dla jednej osoby jest kłamstwem, dla innej jest prawdą. Ja przykładowo uważam, że Głód Caparrosa to jest książka wybitna, u mnie przy pracach polowych się właśnie śpiewało, opowiadało historie, by ta ciężka praca była znośniejsza, dla kogoś to jest romantyzowanie, dla mnie rzeczywistość. Raczej widzę wiele odcieni szarości niż proste czarno białe podejście jeśli chodzi o to zjawisko.

  • @GwiazdaSmierciZUlicyCzerskiej
    @GwiazdaSmierciZUlicyCzerskiejАй бұрын

    Cieszy, że na małym bootubie jest coraz więcej współprac między twórcami.

  • @kamilakamila8310

    @kamilakamila8310

    Ай бұрын

    :)

  • @shubiektywnie

    @shubiektywnie

    Ай бұрын

    MNIE TEŻ ❤❤

  • @paulinaurbanska
    @paulinaurbanskaАй бұрын

    Bardzo fajna rozmowa. Agata trafne spostrzeżenie odnośnie do romantyzowania smutku, nieszczęścia. Nie pamiętam dokładnie, ale na pewno przesłucham ponownie.

  • @emigrant41
    @emigrant41Ай бұрын

    Wspaniały odcinek! Wysłuchałem i obejrzałem z wielką przyjemnością. Wszyscy troje macie wiele ciekawych i niesztampowych przemyśleń do podzielenia się. Igor nie zgadzam się z Tobą w niepolecaniu "Heksów" Szpili. Z moich życiowych doświadczeń wynika, że miażdżaca większość kobiet to inteligentne i myślące istoty ludzkie i wobec tego dobrze byłoby, żeby jak najwięcej z nich zapoznało się z tymi wypocinami i przekonało się na własne oczy na jaki poziom stoczył się dzisiejszy feminizm i te jego kolejne fale (trzecia, czwarta). Znakomita większośc popuka się w głowę po prostu. Pozdrawiam serdecznie i dziekuję za ucztę filmikową. PS. Pani Agato, chapeau bas: "Mam wrażenie, że aktywistów jest dzisiaj więcej niż problemów, które trzeba reprezentować" 😂🤗 Świetne i w punkt! Kupuję to!. Pani Natalia również przyszpiliła temat w dziesiatkę ładnych kilka razy.

  • @lidiaa8807
    @lidiaa8807Ай бұрын

    Warto zwrocić uwagę na taką dziedzine jak psychologia narracyjna. Łaczy sie ona tutaj z tematyką rozmowy. Romantyzowanie w jakims wymiarze jest terapeutyczne nadajace sens i spójnośc naszej tożsamości. Zgadzam sie z wątkami romantyzowania wsi to równiez nam jest potrzebne aby sobie lepiej zintegrować brutalność natury pracy itd. Zwracam tez uwage na romantyzowanie patriotyzmu i tradycji czy kultury ( slowianskiej, etnicznej ezoterycznej i wielu wielu innych rzecz). Temat jest szeroki. Romantyzowanie jest konieczne ale warto wiedziec że przesiąka wszystko. Chyba Tokarczuk pisze gdzieś " gdyby zobaczyć relaność taka jaka jest pękło by nam serce". Romatyzacja może być tez elementem mentalizowania a to wazna cześć naszego życia.

  • @karolinawogrodniczkach
    @karolinawogrodniczkachАй бұрын

    Ciekawa rozmowa, spodziewałam się czegoś innego, ale zostałam mile zaskoczona.

  • @sylwiasilva
    @sylwiasilvaАй бұрын

    Romantyzujemy, bo to wentyl bezpieczeństwa dla rzeczywistości i forma eskapizmu. Czytając beletrystykę tego właśnie chcemy - uciec do innej rzeczywistości, wykrzywionej, ubarwionej, bo to daje nam ulgę, zaspokaja jakieś potrzeby. Literatura bez romantyzacji to reportaż. Moim zdaniem błędem jest oczekiwać od fikcji, by była realistyczna. Beletrystyka to iluzja, miraż, piękne oszustwo. Zresztą, ludzie cały czas oszukują siebie i innych w prawdziwym życiu, czemu fikcja miałaby nas nie oszukiwać? Literatura i inne twory kultury są krzywym zwierciadłem, w którym się przeglądamy, ale nie są rzeczywistością.

  • @kinczyta
    @kinczytaАй бұрын

    Zgadzam sie z tymi wiedźmami. Czytałam taką książkę, gdzie był wspomniany ciekawy przypadek - jak Kepler musiał bronić swojej matki w procesie o czary. I z tego procesu wynika właśnie, że ona po prostu denerwowała sąsiadów, bo nie była zbyt dobra w relacje międzyludzkie Przy czym romantyzacja nawet prawdziwych zielarek często mnie irytuje, bo jest dość tendencyjna i naiwna

  • @kinczyta
    @kinczytaАй бұрын

    To już ostatni komentarz (nie obiecuje) haha Jeśli chodzi o Ferrante - może ci krytycy nie mają na myśli, że Ferrante romantyzuje rzeczywistość, tylko że dosłownie pisze o romansach. Tzn, że myśli jej postaci obracają się wokół związków i mężczyzn. Wydaje mi się też, że krytycy są zaskoczeni tym, że ona pisze książki w gruncie rzeczy obyczajowe, a nie jakąś strasznie ambitną alternatywną literaturę, więc nazywają te powieści romansami w ramach dissu na ich "jakość"

  • @shubiektywnie
    @shubiektywnieАй бұрын

    Cześć wszystkim! Mam nadzieję, że wyciągnięcie z naszej rozmowy coś ciekawego :)

  • @VX-45

    @VX-45

    Ай бұрын

    Ciesze sie z rozmowy :)

  • @literackiogrod2351
    @literackiogrod2351Ай бұрын

    Osobiście nie przepadam za romantyzowaniem czytania reportaży oraz szeroko pojętej " literatury obozowej". Oczywiście reportaże dają nam możliwość poszerzania horyzontów i poznawania świata we względnie dostępnej i szybkiej formie jednak mogą też dawać nam złudne przekonanie o wysokiej jakości naszej wiedzy. Myślę, że dużym problemem jest to, że jako czytelnicy często zapominamy, że reportaż, choć zaliczany do literatury faktu, nie jest książką naukową np. historyczną a zawarte w nim informacje, są w znacznej mierze zapisem przekonań autora. I owszem zdarzają się rzetelni reportażyści starający się oddać stan faktyczny, umiejący odłożyć swoje poglądy na bok, ale istnieje też szerokie grono tych, którzy bardziej lub mniej świadomie przeinacza prawdę, nakładając na nią filtr swoich własnych przekonań. Dobrze, jeśli zdajemy sobie z tego sprawę gorzej, gdy reportaże traktujemy jako prawdę objawioną.

  • @maciejko80
    @maciejko80Ай бұрын

    Super rozmowa i zestaw gości.

  • @leu9008
    @leu900826 күн бұрын

    Chciałem zaznaczyć, że już udostępnione są zajdlowe opowiadania... ale przeczytałem pierwsze, początek drugiego i już mi się odechciało zaznaczania 😂

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    26 күн бұрын

    @@leu9008 Vizvary?

  • @leu9008

    @leu9008

    25 күн бұрын

    Jeszcze nie dotarłem. Zmęczyłem "SFC" Cholewy i po tej przydłuuuuugiej rozgrzewce (chyba nawet przyjemniejszej niż "ucieczka"), oczekiwałem już tylko "mięska". Ok, może nie brzmi to zbyt apetycznie, ale człowiek wygłodniały, to i solone chrząszcze schrupie... drapie w gardło, ciężko to przełknąć, no i zatkao kakao, sos, potrzebny S O S :) Chyba jestem zbyt mocno niereformowalny, nieuświadomiony, nieufandomowiony i nie wyłapuje tych smaczków, którymi powinienem łechtać swoje czytelnicze podniebienie.

  • @leu9008

    @leu9008

    25 күн бұрын

    ... ciekawe. Pierwsze i trzecie, częściowo jakby takie znane "motywy" (najwyraźniej ubzdurałem sobie coś). Vizvary , trochę a' la matrix, z tym, że pigułka sama się wybrała... a drugie, porzuciłem... zajdle :)

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    25 күн бұрын

    @@leu9008 ogólnie to jaki poziom?

  • @leu9008

    @leu9008

    25 күн бұрын

    ​@@GrafzerovlogJak sobie pomyślę, że są to nominacje do nagrody literackiej (do tego z gatunku, który lubię)... no to lipa jest. Może nie totalna tragedia, ale jednak lipa. Oczywiście moim randomowym (można by rzec "strzchowym") okiem... pozostaje mi wyczekiwać opinii znawców literackich tematów :) Hm, gdybym mial wybierać "świat/historię/bohatera", który potencjalnie mógłby być dla mnie najbardziej interesujący, to chyba ki-gal. (no i zmieniłem zdanie, oczekiwał od zajdli niczego nie będę)

  • @kursywa
    @kursywaАй бұрын

    :) zapraszamy

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    Ай бұрын

    @@kursywa 😁👍

  • @VX-45

    @VX-45

    Ай бұрын

    Dziekuje za wspolny film :)

  • @joannasoko-sr3jb
    @joannasoko-sr3jb27 күн бұрын

    Wczoraj oglądałam "Śmierć w Wenecji" 😆 Zastrzegam, że nie czytałam ale i tak przerosła mnie skala zromantyzowania cierpień dojrzałego chłopa z wąsem, który nie może uwolnić myśli od cielesności urodziwego Tadzia lat naście 🤣 Może to ja nie jestem zbyt dojrzała, żeby pojąć ten ból xD Jeśli ktoś czytał i uważa, że warto bardziej niż obejrzeć film, to proszę, żeby mnie przekonał. Z Lolitą miałam to samo, ale mam zamiar jeszcze kiedyś podjąć się jej lektury i próby zrozumienia. Wgl temat romantyzowania wątków około-ped0filskich to jest fajny grzęski temat do przerobienia ;)

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    27 күн бұрын

    @@joannasoko-sr3jb ale to chyba są rzeczywiste cierpienia Manna, albo przynajmniej to jak on jej widział. Natomiast "Lolita" jest romantyzacją zupełnie świadomą, przemyślaną i przeprowadzaną z całą bezwzględnością. Ped0fil po prostu buduje w naszych oczach swój ocieplony wizerunek.

  • @joannasoko-sr3jb

    @joannasoko-sr3jb

    27 күн бұрын

    @@Grafzerovlog @Grafzerovlog Przez "ocieplony" masz na myśli normalizację i oswojenie pewnej skłonności seksualno-romantycznej, czy bardziej empatyczny stosunek (jaki np. można skierować do socjopaty - to nie jego wina, taki się urodził, ale pomimo patologicznych tendencji jest w stanie się im oprzeć, więc jesteśmy w stanie współczuć jego cierpieniom) ?

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    27 күн бұрын

    @@joannasoko-sr3jb narrator siedzi w więzieniu więc wzbudzenie cieplejszych uczuć w ławie przysięgłych będzie logiczna.

  • @joannasoko-sr3jb

    @joannasoko-sr3jb

    27 күн бұрын

    @@Grafzerovlog Okeeej, musiałam się wczytać w streszczenie, żeby załapać 😆

  • @kinczyta
    @kinczytaАй бұрын

    Ciekawe jest to pochodzenie słowa romantyzm. Czemu romantycy pisali tak mało powieści? Gdzie tu sens? hahah Myślałam, że może porozmawiacie o tym na ile forma powieści znana ludziom w czasach romantyzmu może się różnić od tej, którą znamy dziś. Zmierzaliście w tę strone, ale potem sie trochę temat zmienił haha bo jednak stawianie znaku równości między romantyzacją i powieścią wydaje mi się bardziej zasadne dla literatury tamtych czasów? Tak mi się wydaje

  • @kinczyta
    @kinczytaАй бұрын

    Mój Auschwitz wydaje mi się zasadny, bo każda osoba przebywająca w jakimś miejscu i opowiadająca swoje doświadczenie tak naprawdę może mówić tylko o swojej percepcji. Auschwitz opisany przez więźnia obozu to dosłownie jego Auschwitz - taki, jakiego on doświadczał. Tym bardziej, że wiemy, że w obozie była hierarchia i stratyfikacja i te doswiadczenia mogą się sporo różnić. Kojarzy mi się ten tytul z tytułem "u nas w Auschwitzu" i raczej niż romantyzujące wydaje mi się to bardzo smutne - mnie to mówi, że obóz tak bardzo zmieniał człowieka, że on w tych nieludzkich warunkach zaczynał czuć się jak u siebie

  • @nataliadziwoki1090

    @nataliadziwoki1090

    Ай бұрын

    Ja też o tym myślałam i zgadzam się z Tobą. Mój - w znaczeniu moja percepcja, mój kawałek życia, moje doświadczenie, moja trauma i jakkolwiek brutalnie to brzmi, przez jakiś okres czasu mój dom.

  • @nataliadziwoki1090

    @nataliadziwoki1090

    Ай бұрын

    Aha tu Natalia Kursywa jakby co 😊

  • @kinczyta

    @kinczyta

    Ай бұрын

    @@nataliadziwoki1090 ile mialas lat jak wymyslalas ten nick hahahah

  • @Grafzerovlog
    @GrafzerovlogАй бұрын

    Możesz mnie wesprzeć na Patronite patronite.pl/grafzero

  • @bozenas.6830
    @bozenas.6830Ай бұрын

    Dla mnie romantyzowanie to pokazywanie złych rzeczy w pozytywnym świetle. Najgroźniejsze jest romantyzowanie wojny, przedstawianie jej z perspektywy "bohaterskich czynów", a tak naprawdę dotyczy to zabijania. Nie znoszę też romantyzowania, czyli czynienia bohaterów z seryjnych morderców czy przestępców w ogóle - szczególnie gangsterów. Z romantyzowaniem mamy do czynienia od początków naszego dzieciństwa - bardzo dużo baśni romantyzuje życie, szczególnie dziewczynek - przyjedzie książę na białym koniu, uratuje a potem "żyli długo i szczęśliwie", co jest ewidentną nieprawdą Przykładem romantyzowania wręcz pedofilii jest "Rzecz o mych smutnych dziwkach" Márqueza. A niestety w żadnej przeczytanej przeze mnie recenzji ten temat się nie pojawia. Ciągle czytam o miłości, która przyszła za późno, o tym, że dzięki obcowaniu z nagim dzieckiem starzec odkrywa głębię uczuć i nowy sens, robi rozliczenie (wątpliwe zresztą) ze swoim życiem. Jakim by pięknym językiem nie opisać zdarzeń z powieści, jest to po prostu opowieść o pedofilu. „W roku mych dziewięćdziesiątych urodzin chciałem sprawić sobie w prezencie szaloną noc miłosną z nieletnią dziewicą” Akurat bardzo doceniam Smarzowskiego, bo ma odwagę opowiadania o trudnych, niezałatwionych tematach, co w Polsce jest szczególnie potrzebne. A ja przeczytałam Heksy i uważam, że naprawdę warto. Tu nie ma żadnego romantyzowania. Jest to książka kontrowersyjna, to prawda, ale przede wszystkim zachęca kobiety do akceptacji swojej cielesności, seksualności. Absolutnie nie zgadzam się z Waszą opinią na temat Chłopek, szczególnie, że żadne z Was nie przeczytało książki😞 I znowu się nie zgadzam z opinią o książce "Niewidzialne kobiety". Agata wybrałaś jeden przykład, a jest tam całe mnóstwo zjawisk, które nie biorą pod uwagę kobiet, chociażby próby dotyczące bezpieczeństwa samochodu są przeprowadzane tylko na męskich manekinach, problem z toaletami w miejscach publicznych, gdzie ich ilość dla mężczyzn i kobiet jest taka sama. To widać na przykład podczas festiwali filmowych w kinie - przed toaletami damskimi są ogromne kolejki, przed męskimi żadnej. Ferrante w tetralogii opisała nie tylko dzieciństwo, ale całe życie bohaterek. Trzeba przeczytać całość. I nawet dzieciństwa nie romantyzuje, bo takiego na pewno nie chciałabym mieć. W ostatnio opublikowanej liście w NYT 100 najważniejszych książek XXI wieku, ta tetralogia zajęła pierwsze miejsce.

  • @leu9008
    @leu9008Ай бұрын

    Po co romantyzowanie... a po co czytać książki (powieści właśnie)? Głupi przykład, instrukcje obsługi, pisma urzędowe, umowy użytkownika, podręczniki, z reguły mało kto sięga po nie z przyjemnością (ostrzegałem, wiem, że są pewne "ale", ale to jest głupi przykład... a co z dramatyzowaniem ;) Romantyzowanie vs fakty, dramatyczne wydarzenia. No i co pojawia się na horyzoncie... "bezkrytyczność", nie można, bo hejt (a wiadomo, "hejt" należy go/ją/ich -czas wprowadzić trochę różnorodności:) - nienawidzić)... dobra, nie dopisuje, bo ładnie się już pomieszało.

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    Ай бұрын

    @@leu9008 no właśnie po co ludzie czytają beletrystykę? Ponoć postmoderniści pisywali instrukcje obsługi heksameterem.

  • @leu9008

    @leu9008

    Ай бұрын

    @@Grafzerovlog Czytajo, bo jeszcze ten bezpośredni transfer wrażeń trochę niedorozwinięty. Gdy już będzie rozwinięty, to ludzie tez się rozwiną i nie będą czytać (i tu również "krytyka" robi się interesująca, jak krytykować "wrażenia", czy będzie jakiś "zamiennik") Standardowe pytanie w zaistniałej sytuacji, jak pisywali instrukcję, do pisania instrukcji obsługi... Romantyzowanie ("fikcji") jak romantyzowanie, to chyba "naturalna" kolej rzeczy. Inna sprawa jak romantyzuje się "rzeczywistość" (ale i to jest naturalne, robimy to na co dzień, wróćmy jednak do literatury, kultury...), zaciera się granice, wypacza. Może być pomocne, może być szkodliwe. Wydaje mi się, że nie romantyzowanie jest problemem, ale "złe" pisarstwo, "lenistwo" czytelnika (ja ogólnie leniwy jestem, nie tylko jako czytelnik- samokrytyka, zaliczone :), brak "świadomości, refleksji" oraz brak rzetelnej krytyki. Hmm, może jeszcze "erę internetu" dorzucić. Wszyscy się na wszystkim znają, lepiej. Wystarczy jutub czy gugiel- tu już nie będę się rozpisywał, bo raczej nic konkretnego nie wyszłoby z tego, też nie mam pojęcia o czym piszę. Bełkot, który potrafię wyprodukować, nieraz sam siebie zaskakuję :)

  • @sylwiasilva

    @sylwiasilva

    Ай бұрын

    @@leu9008 Kiedy już dojdzie do transferu wrażeń, ludzie pewnie będą się spierać o to, czy ktoś miał właściwe czy niewłaściwe wrażenia, bo pewne wydarzenia powinny wzbudzić takie a takie emocje, np. zabójstwo powinno wstrząsać, zasmucać itp., a jeśli tego nie robi, to znaczy że źle zostało wytransferowane (czy jakoś tak), albo odbiorca ma problem z empatią. Ciekawe to będą czasy, ale na szczęście ich nie dożyję (chyba)

  • @leu9008

    @leu9008

    Ай бұрын

    @@sylwiasilva Właśnie sęk w tym, (sęk, nie sęk, zależy jak patrzeć, pod kątem "precyzji przekazu" jest dobrze) że to "wrażenia/przeżycia" będą transferowane/wzbudzane. Dostajesz, co dostajez, pełen pakiecik, miejsca na interpretację, brak.

  • @sylwiasilva

    @sylwiasilva

    Ай бұрын

    @@leu9008 Hm próbuję to sobie wyobrazić... W sensie wzbudzany jest we mnie strach, ale przecież musi być jakiś powód, czy tylko emocja bez przyczyny? To byłoby bezsensu, a może z sensem? Bo po co czytamy, albo oglądamy rzeczy, głównie po to, żeby poczuć emocje, więc wystarczyłby sam transfer odczuć. Tak, wtedy nie ma miejsca na interpretację, jest tylko czucie. Nie wiem, czy to dobrze czy źle

  • @piotrach3128
    @piotrach3128Ай бұрын

    "romantyzowanie wiedźm" Sporo z nich to nawet nie to, że kobieta w złym miejscu tylko wprost zielarka-trucicielka, która miała sporo za uszami (i to mówiąc eufemistycznie). Tak samo jak z niewinnymi heretykami, którzy głosili, że trzeba wieszać taką lub inną grupę społeczną i często próbowali w czyn obracać.

  • @yuzuruhanyu5806

    @yuzuruhanyu5806

    Ай бұрын

    Tylko, że większość wiedźmin (o czy wspomniał też Graf w filmie) to nie były żadne zielarki, one stanowiły naprawdę niewielki odsetek oskarżonych/skazanych kobiet. Tym bardziej nie było wśród nich trucicelek. Generalnie zielarki rzadko ruszano, bo po prostu był to "zawód" pożyteczny społecznie.

  • @piotrach3128

    @piotrach3128

    Ай бұрын

    @@yuzuruhanyu5806 ale zależy czy mówimy o masowych polowaniach na czarownice w renesansie czy sporadycznych procesjach w sredniowieczu, bo to sie miesza ludziom

  • @katorg4250
    @katorg4250Ай бұрын

    xD

  • @Grafzerovlog

    @Grafzerovlog

    Ай бұрын

    😓

  • @literackiogrod2351
    @literackiogrod2351Ай бұрын

    Bardzo fajny odcinek a szczególnie podobało mi się podsumowanie @shubiektywnie‬ :)

  • @shubiektywnie

    @shubiektywnie

    Ай бұрын

    Bardzo dziękuję!