Zjadłem obiadek, siedze rozwalony na fotelu popijajac wodą, odpalam sobie randomowy filmik na yt który arkadikus dodal 8 minut temu i w pierwszej sekundzie widze usmiechnietego chlopa w bialej czapce ktory sie cieszy i mowi ze wyglada dzisiaj jak plemnik, dzień kompletny nic już dzisiaj więcej nie potrzebuje

Byłem w 3 klasie gimnazjum, robiliśmy sobie prezenty na mikołajki i kumpel Robert dał mi Gothic. Zmartwiłem się bo kiedyś na starym kompie, brat próbował w to grać i nie umiał. Zainstalowałem, pograłem godzinę i ehhhh lipa. Kolejnego dnia, w sobotę, wstałem rano, wziąłem instrukcje do gry, przeczytałem dział sterowanie, tryb "używania" i tryb walki. Odpaliłem grę ponownie i... w niecałe 7 dni ją ukończyłem. Dwójkę dostałem już od rodziców na gwiazdkę. Ile bym dał aby to zapomnieć i przeżyć raz jeszcze

Bigdikuss już nie tylko w spodniach, a teraz też na czole. 😂❤

Ja zawsze bałem się lasu za farmą Akila. Niestety musiałem tam iść z powodu kamiennego kręgu. Zawsze czekałem do momentu wyprawy z Laresem do tego kręgu, a potem uciekałem gdzie pieprz rośnie. Co ciekawe to miejsce w Gothic ciągle daje mi takie wrażenie "niepewności", a jestem już starym koniem xD

Odpowiadając na twoje pytanie z końcówki: moim pierwszym przeżyciem zaraz po odpaleniu Gothica było Access Violation

Dziwne że te studio upadło tak późno

Pociesza mnie, że to studio odeszło z honorem, bez sprzedawania swojej duszy lewackim deweloperom. Robili swoje gry, według własnego pomysłu, a że się nie przyjęły to już inny temat. R.I.P Rybki.

Gothic 1 czy 2 to jak na tamte czasy były całkiem dobrymi grami , niestety drewnianymi. Drewno pozostało przez kolejne lata a kolejne gry to równa pochyła...

Może nie na temat, ale przetestowałem gforce now. Grałem specialnie w CODA, a graczem jestem niskich lotów, grałem dawno temu, a spróbowałem dzisiaj na nowej mapce. Pomimo grania w usłudze gforce now, odczułem minimalne spadki, grało się komfortowo i zająłem pierwsze miejsce w rankingu. Wiec jak ktoś ma słabszego kompa i dobrego neta to chyba dobra opcja. Grać się da, oczywiście nie jest to dla purystów, ale przeciętny gość może grać nawet w strzelanki i dynamiczniejsze gry. COD ogrywany oczywiści na multi. Opinia niestety nie sponsorowana :)

Znaczy się , Arkadiuss ...." koncept" się nie przejadł .... oni po prostu nie nadąrzali technologicznie z wyglądem świata, pisali słabe scenariusze , nudne zadania , sztuczne dialogi , tak samo system walki był zawsze sztuczniejszy niż u konkurencji. Nie dotrzymywali kroku na rynku bo zamknęli się w tym małym studiu gdzie mieli może czasem kilkadziesiąt osób i twierdzili że im jest tak wygodnie i kiedy konkurencja się rozwijała i zatrudniała setki specjalistów od wszystkiego bo to przekładało się na zwroty z inwestycji , to oni czołgali się z zaskurniakami po glebie próbując ich doścignąć. To nie miało nigdy sensu , bo to nie jest restauracja która może latami się nie zmieniać i jest git. To jest rynek w którym wszyscy jadą do przodu i ty też musisz. Ale ten pierwotny " koncept " , nie jest czymś co trzeba zmieniać , tylko czymś co trzeba rozwijać. A co do Pankratzów to pewnie wyjdzie to samo , albo i nic z tego nie wyjdzie bo oni finansowo już nie dogonią konkurencji i mogą co najwyżej robić jakieś gry na smartfona albo planszówki.

Niezapomniane wspomnienie to pierwsze wejście do Górniczej Doliny w G2. Nastaje noc i całkowita ciemność, odpala się cutscenka z atakiem smoków. Złowroga atmosfera, wystrój krainy w której flora umarła, a z fauny zostały tylko mordercze potwory. Ludzkie niedobitki (które stopniowo są dobijane przez Dolinę) mówią Ci, żebyś zawracał, uciekał. Niesamowita muzyka bitewna, której nawet zakończenie po walce brzmiało jakby Dolina mówiła Ci złowrogo: "przeżyłeś... tym razem".

Pierwszy kontakt z tą grą to oglądanie jak brat ogrywa jedynkę i dwójkę z wydania extra klasyka, przy czym z jakiegoś powodu nie pozwalał mi grać xD

Mi w cholerę podobało się w Gothic 2 ich intro ze zjadaną krową przez piranie.

Gry od niemieckiego dewelopera miały wiele wad, ale posiadały najważniejszą dla mnie zaletę - eksploracja. Ich światy chciało się odkrywać, zajrzeć w każdy zakątek za skrzynkami czy easter eggami.

Przy pierwszy wejściu do ciemnego lasu w Gothic 1 osrałem fotel :(

Od jakiegoś czasu Piranha zdychała na piasku bez dostępu do wody. Raz udał im się Gothic na tamte czasy, ale potem te ich mElexy czy ryżeny były po prostu przestarzałe. Aaaa no i pierwsze wrażenia z Gothica 1 i 2 - kto wymyślił ten system walki?? Czy ktoś to w ogóle tetował????? Kilka razy dawałem szanse, ale za każdym się odbijałem od serii.

Gothic 2 to była pierwsza gra która swoją narracją sprawiła to że mi się przyśniła. Nadal pamiętam ten sen, byłem w mieście i wraz z innymi postaciami z gry przygotowywaliśmy miasto na atak orków :D

Za dzieciaka było dla mnie niesamowite w Gothicu, że mogę walczyć z tymi złymi orkami, co to tak Władca Pierścieni mi zdemonizował.

No właśnie oficjalnie nie ma jeszcze informacji o rozwiązaniu Piranii

Gothic był jaki był ale miał genialny dubbing i chwała mu za to. Dał nam mnóstwo memów, filmów na yt. Kto nie oglądał gothic prawdziwa historia za dzieciaka ten nie zna życia