Kredyty konsumpcyjne to zło. Lepiej odłożyć coś (jak stać kogoś na raty to stać go też na odkładanie) i kupić tańszą używkę albo poczekać dłużej i kupić nówkę. Precz z kredytami!

Zdecydowałem się w dość późnym wieku na realizację marzeń z przed wielu lat i stałem się posiadaczem suzuki burgman 125 mam zamiar duuużżżoooo jeździć. Muszę nadrobić stracony czas.. fajny filmik pozdrawiam

Zgadzam się, psychicznie też trzeba się przyzwyczaić do jazdy moto. Ja na początku jadąc po drodze myślałem że na pierwszym skrzyżowaniu zgine. Teraz już wiem że jestem użytkownikiem ruchu jak każdy inny pojazd. Pamiętać o kierunkach, odpowiednio wcześnie sygnalizowac i przede wszystkim jeździć w miarę do swoich możliwości. Ja zakręty np na początku brałem wolno bo wiedziałem, że na więcej mnie nie stać. Aktualnie wiem już więcej w kwestii zakrętów więc mogę inaczej już w nich jeździć, jednak wszystko przychodzi z czasem. Jadąc za kolegami którzy są szybsi trzeba czasem odpuścić.

14:29

Witam cię serdecznie, pięknie to wyjaśniłeś i uchyliłeś już teraz trochę wiedzy o jednośladach i tajniki. Na pewno przyjdzie mój dzień gdzie kupie ten 125 , muszę tylko je dopasować do moich 2 metrów wysokości.

Ja kopiłem bartona n125 jako pierwszy jednoślad ever. I jest fajnie. Mam go miesiąc i już wiem ze po zimie robię prawko A.

Mam trzy dychy na karku i zaczynam swoja przygode od skutera, a dokladniej Peugeot speedfight 2 z cilindrem70.Fakt za malolata jezdzilem na motorynce czy javce, badz ogarze 200.

jeszcze raz ja pracuje dla Charite Berlin bardzo czesto strajkuja rozne frakcje czy to zieloni czy czerwoni iblokuja dojazd do szpitala dlatego kupilem honda forza 125 scouter I``m very happppppy !MAREK Jednoslad ist SUPER Vielen Dank !Weiter So !

Zakup na raty jest dla pewnej grupy osób jedyną szansą na jednoślad. Tez nie znoszę chciwych banksterów ale jak naprawdę się dobrze poszuka można znaleźć ofertę rat 0% i nie jest to ściema. Sam mam już trzeci motocykl który kupiłem właśnie w ten sposób i jestem bardzo zadowolony:)

Fajny byłby przepis pozwalający na zdawanie egzaminu bez kursu po np dwóch latach na 125. Nie prawko do ręki a egzamin. To by jeszcze weryfikowało zdolności.

Jeździłem rometem 2 biegowym ;-) jeździłem na CZ 175 motocykl rocznik 88 przez jakiś czas teraz pomykam skuterem 50 2t i jeździ mi się dobrze do pracy mam około 10 km w jedną stronę spalanie oki i sobie zajadę gdzie mi trzeba ktoś kto miał do czynienia z jakimkolwiek jednośladem da sobie radę prę godzin jazdy i już pozdrawiam ludzi którzy lubią podróżować na 2 kółkach

kurde,ale się ciebie dobrze słucha!

Prawda jest taka, że jak ktoś ma trochę oleju w głowie, predyspozycje to i poradzi sobie na takiej 125cm w manualu bez większych problemów.

Jaki pozytywny, sympatyczny facio.

z pierwszym upadkiem jest jak mowisz hehe wielkie zdziwienie maluje sie na twarzy osoby lezacej haha, ale oby nikt sie nie przewracal a jak juz to tak jak ja na na piasku przy jakiejs polnej drodze z mala predkoscia, otrzepac sie z kurzu i jechac dalej

Może nie prawo jazdy z automatu, ale na przykład możliwość stawienia się na egzamin, bez wcześniejszego wykupywanie lekcji w jakiejś szkole jazdy. Do stawienia się na taki egzamin uprawniał by dowód rejestracyjny motoru, albo jakiś dokument który potwierdził by zakup i poruszanie się na takim sprzęcie, przez jakiś okres czasu. (Dowód rejestracyjny to chyba zła opcja, biorąc pod uwagę możliwość zakupu nowej maszynki)

Leszku proszę powiedz, z jakiego/jakich korzystasz mikrofonów? Bardzo podoba mi się twoje audio na filmach i bardzo chciałbym wiedzieć:)

Ja na dojazdy do pracy tylko i wyłącznie w mieście wybrałem skuter. Mając samochód z manualną skrzynią nie chcę się więcej męczyć ze zmianą biegów.

Mam pytanie czy lepszy jest wtrysk czy gaźnik w supermoto mam do wydaną 15 tyś noweke czy uzwle z małym przebiegiem ?

Jakie marki skuter brac pod uwage?