Fajnie się tego słucha , jeden z lepszy kawałków to 36 min , cyt: "jak by dostali swoje uprawnienia ......." . Pytania retoryczne: 1) Żeby wykonać poprawne złącze spawane w jakiejkolwiek pozycji to trzeba znać obowiązujące oznaczenia literowe tych pozycji ? ; 2) Żeby wykonać jakiekolwiek poprawne złącze spawane to trzeba wiedzieć co się ma napisane w certyfikacie ? ; to pytanie będzie najważniejsze bo w zasadzie definiuje problem 3) Kto jest odpowiedzialny za stworzenie systemu szkolenia spawaczy, a co za tym idzie kto jest odpowiedzialny za tą patologię w spawalnictwie ? (bo to jest patologia której kiedyś nie było) . Robiła Pani spawaczom egzamin z teorii, a w jakich okolicznościach ? Nie znali oznaczeń pozycji spawania ? Dla czego? Może dlatego Pani Paulino bo są za tępi żeby pokończyć szkoły na czwórkach (taki to nadaje sie tylko na robola spawacza :-) ) , a może jest jakaś inna przyczyna ? Dla czego 20-30 lat temu spawacze znali pozycje spawania, a teraz nie znają ? Dlaczego kiedyś spawacze posługiwali się poprawną terminologią, a dzisiaj jest spaw a nie spoina , podpalenie, a nie podtopienie itp. Czy przypadkiem za tą patologię nie są odpowiedzialni spawalnicy (teoretycy) z tytułami , zresztą tak samo jak i za szkolenia nadzoru spawalniczego , czy nie powinno być tak, że ktoś kto kończy studia i IWE w IS nie powinien mieć w jednym palcu tworzenie technologii spawania? Kto jest za to odpowiedzialny ? No i sedno sprawy około minuta 34:30 . W książkach chcecie Panie znaleźć rozwiązanie problemów ? cyt: "brakuje tak jakby przykładów z życia...." no właśnie brakuje, dlatego np. ja miałem przyjemność poznać spawalnika, który po iluś tam latach pracy w poważnej firmie postanowił zrobić sobie kursy spawania w metodzie 111 , 135 i 142, a drugi przykład Pan Janusz Grabka szef i współzałożyciel oddziału TÜV Rheinland w Polsce żeby zostać (tuvo'wcem) robił kurs na spwanie rur met. TIG ale to jest Pan Grabka i on naprawdę bardzo chciał się nauczyć i bardzo ambitnie ćwiczył to spawanie . Z mojego doświadczenia (38 lat) wynika, że jeszcze nigdy jak był jakiś poważny problem do rozwiązania (nie teoretyczny ) to żaden spawalnik nie potrafił takiego rozwiązać zawsze te problemy rozwiązywali spawacze, Dla czego ? W Polsce spory procent spawalników ma kompleksy i chorą mentalność wielu z nich przydałoby się kilka poważnych projektów zagranicą w różnych krajach zwłaszcza w takich gdzie w nadzorze spawalniczym obowiązują trochę inne zasady (zdrowe) , a nie jak u nas w Polsce. Ogólnie fajny podcast , fajnie się ogląda , cenię bardzo działalność Pani Pauliny w necie, coś takiego jest potrzebne. Dziękuję i Pozdrawiam Panie .

@przepisyspawalnicze

Жыл бұрын

Jasne najważniejsze jest, żeby spawacz potrafił spawać, to jest podstawa ;) Obecnie ISO 9606-1 nawet nie wymusza egzaminu teoretycznego na terenie Polski. Natomiast co spawaczowi z uprawnień jeśli nie wie, na co ma zakres (przez co bardzo często są oszukiwani i naciągani na kolejne uprawniania). A jednak pojęcie pozycji spawania i przewija się w uprawnieniach i w WPS. I tak, to prawda, że my spawalnicy mamy sobie wiele do zarzucenia w tej kwestii... niestety. Natomiast o wiele smutniejsze jest to, kiedy spawacz z własnych pieniędzy inwestuje w szkolenie w szkółkach spawalniczych ( a umówmy się to idzie w tysiącach) i wychodzi z takich szkoleń i nie wie w sumie, co ma na swoich uprawnieniach.

Bardzo fajny materiał, uważam, że trzeba łamać wszelkie bariery zwłaszcza w spawalnictwie które w Polsce w zasadzie gnijie od 30 lat

@przepisyspawalnicze

11 ай бұрын

Dziękuję bardzo nam miło :)

Spawalnictwo to beznadziejny kierunek rozwoju kariery zawodowej. Szkoda czasu i pieniędzy bo wynagrodzenia marne, a liczba ofert na całą Polskę na znanym portalu fluktuuje między 15 a 23. Teraz nawet nie trzeba mieć uprawnień iwe. Gorsze od tego jest budownictwo bo kasa równie marna, a dochodzi życie w delegacji. Nie mniej fajnie, drogie Panie że się rozwijacie w tym trudnym kierunku. Ja rzuciłem to w piz@#3u i mimo początkowych obaw jestem teraz mega zadowolony z tego. Wszystkiego dobrego.

@przepisyspawalnicze

Жыл бұрын

Ja uważam, że każda branża jest zarazem i beznadziejna, i bardzo dochodowa - wszystko zależy jak wykorzystamy nasze możliwości. Aczkolwiek rzeczywiście z rozmów ze znajomymi wynika, że o ile przed inflacją, czyli jakieś 3 lata temu te zarobki były na akceptowalnym i nawet fajnym poziomie, to obecnie niewiele wzrosły, a ceny jak wiemy oszalały. No i może to rzeczywiście zniechęcać. Mnie się ciężko do kwestii finansowych na chwilę obecną odnieść, bo dopiero pół roku prowadzę JDG. Jednak to, co mnie w naszej branży najbardziej irytuje, to jeszcze zepsucie i "komuna". Ale jestem przekonana, że nie tylko w spawalnictwie tak jest ;)

@DDDD-yn7yf

Жыл бұрын

@@przepisyspawalnicze Pełna zgoda. Pieniądze, pieniędzmi i dla każdego inna kwota jest satysfakcjonująca ale warunki pracy już każdy chce mieść godne, a na to między innym wpływają ludzie z którymi współpracujemy/otaczamy się. Niestety w tej branży jest pełno "leśnych dziadków", betonu i innych zakompleksionych ludzi którzy za punkt honoru obrali sobie to aby uprzykrzać rzycie innym.

@przepisyspawalnicze

Жыл бұрын

@@DDDD-yn7yf No jest komuna i to jeszcze pełno układów, układzików, które niekoniecznie są korzystne dla dobra firmy, a w konsekwencji dla pracowników ;)

@inspirator4527

9 ай бұрын

Nie ma czegoś takiego jak "uprawnienia IWE". Koniec kropka....