Follow us on Instagram:
🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧🎧
/ defplane
/ mlodyfranco
/ snpbeekay11_
/ agsnp
/ bunnycashbeats
TEKST:
Mam czyste wokale dlatego że wszystkie bity traktuje jak szmatę
Na chuj mi fity nie po to hektolitry potu wylewam na matę
Piszę te rapy na trzeźwo choć że tak powiem zajarany tematem
Robię to gówno na serio nie żeby siedzieć i mieć przy tym zabawę
Jestem miejskim dzikusem bo wychowany w bloku przy wodzie pod lasem
I zostałbym pewnie tam gdyby nie moja matka co rozjebała kasę
Mogłem iść na studia jak wy a potem poszukać pracy na etacie
Jak wy zachlewaliście pizdę ja nakurwialem na chacie rap z bartasem
Nie wpierdalam schabu a wiesz że lubię coś konkretnego wrzucić na ząb
I rzucam tak mięsem, bo od kiedy pamiętam chciałem ogarnąć ten klops
Nie słucham tych nowych raperów bo najzwyczajniej w świecie nie lubię ciot
Nie no słucham tam niektórych ale nieważne no bo i tak chuj w to
Mam miłość do rapu, miłość do klasyki i miłość do tych kreatywnych
Ci co mnie nie znają to nie zrozumieją że jestem w chuj inny i dziwny
Obchodzą mnie ludzie i zmiany w ich życiu a nie kurwa liczby i cyfry
Czyste wokale wracamy no tak skurwysynu bo bity są filthy
Zdejmuję maskę bo kurwa się duszę i widzę że jest coś na rzeczy
Na skórze mam tyle kolców że samemu ciężko się nie pokaleczyć
Ogarnę się teraz albo swym bagażem obdarzę moje przyszłe dzieci
A wiem jak to jest dlatego to pierdolę i wolę swą banie wyleczyć
To rap dla podwórek i chorych pojebów a nie żebyś się lepiej poczuł
To syf który z siebie wylewam jak amfetamina wciąż obecna w moczu
To chore melodie i pewnie własna rodzina nie pozna mego głosu
To idzie tak dobrze że dobrze wychowani mają już obtarcia w kroczu
Codziennie się uczę, studiuję i czytam nie po to wpisać coś w index
A po to by być lepszym człowiekiem i pomoc komuś jeśli do mnie przyjdzie
Pasję które dzisiaj rozwijam niedługo obrócę w milionowy biznes
A nawet jak nie to będę wiedział że żyłem na maksa a nie tak po piździe
Tak już to wszystko zostało stworzone żeby utrzymywał się system
Więc możesz krzyczeć że go pierdolisz i w ogóle nie ochodzi nic Cię
No ale z Tobą mordo czy bez Ciebie to wszystko i tak będzie istnieć
Ja się z tym życiem przestałem utozszamiac no i się kurwa aż żyć chce
Nie palona sztuka bo to sztuka wschodu dzisiaj jestem on meditation shit
Nie jestem ksenofobem szkoda zachodu, lecz ci co tracą mój czas pójdą w pizdiec
Wiking z północy choć częściej niż na mecz to wpadam odwiedzić ziomali na hecz
Piszę na południu Londynu chociaż mieszkałem tu już w tuzinie innych miejsc
Mam perspektywę z tych czterech stron świata dlatego skurwysynu wiem co jest pięć
Popełnili już podstawowy błąd kiedy postanowili że dadzą mi żreć
Mam demoniczne domyślne ustawienia nie wiem czy skumasz ale hasztag Set
Każdy z pedałów który przeciwstawił się pewnie domyślasz się ended up dead
Nie kręcę się w koło mam chory maneuver no i doskonale wiem dokąd mam iść
Kieruje się sercem łączę to z rozumem, nakierowuję myślenie na zysk
Nie jestem sługusem ale na to co chce osiągnąć zasłużę nie powiesz mi nic
A jak zechce ci się gadać to włączę ten numer i strzelę ci latare w pysk
Twardy jak skala choć luźny jak gumą, latami wylewałem cement
Szukałem balansu momentami nawet plastikiem tym ryłem se beret
Choć nie wierzę w moce wody święconej to rozwiązaniem jest poświęcenie
Żeby być numerem jeden to musisz pozwolić sobie też być zerem
#rap #hiphop #newmusic #polskirap