Pachnidła S01E13 O seksie

Фильм және анимация

Trzynasta konferencja pierwszego sezonu z cyklu Pachnidła. O seksie. Kolejne będą się ukazywały co tydzień w soboty.
Wszystkie konferencje z cyklu Pachnidła zostały wydane na dwóch audiobookach "Pachnidła" i "Pachnidła 2", które można kupić w sklepie Fundacji Malak: sklepmalak.pl albo na iTunes.
Więcej nagrań o. Adama znajdziesz na: www.langustanapalmie.pl
Można nas również znaleźć na:
Facebooku: / langustanapa. .
Twitterze: / langustapalmowa
Instagramie: / langustanapalmie
Zapraszamy.

Пікірлер: 281

  • @rafazurkowski2724
    @rafazurkowski27247 жыл бұрын

    "Twoje nagie ciało powinno należeć tylko do tego, kto zakochał się w Twojej nagiej duszy." Charlie Chaplin (w liście do córki)

  • @marianna671

    @marianna671

    4 жыл бұрын

    ♥️

  • @klaudiak2169
    @klaudiak21697 жыл бұрын

    Niesamowite, ten film został opublikowany w dzień ślubu mojego i mojego męża ;D Bóg zapłać!!!!!!! :)

  • @jolap8539
    @jolap85398 жыл бұрын

    Ojcze Adamie to niesamowite ale mam wrażenie że o.czyta w moich myślach i robi konferencje na tematy które mnie nurtują. Dziękuje za każda sekunde poświęconą nam- z drugiej strony ekranu. Dziękuje Panu Bogu za Ciebie o. Adamie- nawet nie wiesz jak bardzo mi pomagasz w moim teraz bardzo ciężkim czasie.

  • @anawierzba
    @anawierzba8 жыл бұрын

    żądam odcinka o meczu

  • @marianna671
    @marianna6714 жыл бұрын

    Ojcze, jesteś absolutnie niezwykły.

  • @annakwiatek9586
    @annakwiatek95864 жыл бұрын

    Dziękuję Ojcze Adamie 🌹 Bóg zapłać ♥️

  • @zofiaczaja
    @zofiaczaja7 жыл бұрын

    Dziękuję Bogu , że są w Polsce tacy duchowni katoliccy jak Adam Szustak .Refleksyjnosc , ogromna inteligencja interpersonalna i elokwencja to atrybuty dobrego przewodnika dusz .Fantastycznie , że JESTEŚ Adamie :-) Obys jak najdłużej służył dla DOBRA , PIĘKNA I MADROSCI ZC

  • @Trojden100

    @Trojden100

    7 жыл бұрын

    Celibatariusze nie powinni się wypowiadać na temat seksu, bo się go wyrzekli. Powinni być konsekwentni i wyrzec się również wypowiadania się na ten temat.

  • @zofiaczaja

    @zofiaczaja

    7 жыл бұрын

    Celibat jest to bezżeństwo , a nie rezygnowanie z sexu.Czystość obowiązuje w zakonach , ale jestem pewna , że nie jest przestrzegana , bo czlowiek jest tylko człowiekiem. Mam już szósty krzyżyk i moja znajomość życia jest spora . Adam Szustak nie jest sufitologiem i chwała mu za to .Robi kawał dobrej roboty i ma wiele odwagi. Obłuda jest mu wstrętna. Daj Boże więcej takich Szustaków . Życzymy sobie zniesienia celibatu , bo to rozwinie duchowość i wyzwoli same dobre rzeczy w polskim duchowieństwie, a wierni nie będą gorszeni hipokryzją . Swoją drogą akt seksualny z ukochanym człowiekiem jest bardzo duchowym przeżyciem. Ci którzy potrafią tylko kopulować nigdy tego nie będą w stanie zrozumieć. Księża , którzy z powodu zahamowań seksualnych czy też z powodu mizoginii oczywiście nie powinni się wypowiadać .Niestety np. taki św Augustyn tzw "ojciec kościoła " był mizoginem , któremu wilgotność kobiety była baaaaardzo obrzydliwa .Podobnych mu sfrustrowanych "duszpasterzy" jest sporo , więc niech milczą pokornie .Uważam , że tacy nie powinni się wypowiadać, zatem mamy wspólną rację mój przedmówco. Pozdrawiam

  • @LMMEntertainment

    @LMMEntertainment

    7 жыл бұрын

    Tak się składa że celibat na duchowieństwo nie narzucono "dla jaj".

  • @zofiaczaja

    @zofiaczaja

    7 жыл бұрын

    Celibat narzucono, ponieważ chodziło o majątki tzw . kościoła. Papieże, biskupi i szeregowi kleru mieli żony ,dzieci ,kochanki i dzieci kochanek .Po ich śmierci dochodziło do szeregu zabójstw na tle majątkowym, bo liczna rodzinka przyzwyczajona do dostatku nadal chciała go mieć.

  • @boem3021

    @boem3021

    4 жыл бұрын

    @@zofiaczaja "Odkryłam" ojca Szustaka tylko kilka miesiecy temu i dopiero teraz odsłuchuję wszystkiego. Ale zgadzam sie z Pani zdaniem. Pozdrawiam

  • @Kamil-ud7qb
    @Kamil-ud7qb5 жыл бұрын

    Genialne ,często tu wracam, ponadczasowy wykład

  • @rosalinda756

    @rosalinda756

    5 жыл бұрын

    12 Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. 13 Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego2. 14 Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, i zwyciężyliście Złego. 15 Nie miłujcie świata3 ani tego, co jest na świecie! Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. 16 Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia4 nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. 17 Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki.

  • @mrcd59
    @mrcd598 жыл бұрын

    Dowiemy się jak z tym meczem?

  • @wiolapawelczyk9861
    @wiolapawelczyk98612 жыл бұрын

    Szkoda że tak mało księży potrafi tak mówić i zmieniać nasze myślenie

  • @wieslawajonak6082

    @wieslawajonak6082

    2 жыл бұрын

    co

  • @anndawkn8732
    @anndawkn87327 жыл бұрын

    Zdrowe podejście do tematu, tym bardziej że i doświadczone przez o. Adama

  • @sylwiaszumia2544
    @sylwiaszumia25444 жыл бұрын

    Drogi Ojcze Adamie, ja żyję wciągłym strachu, próbowałam NPR ale mąż zupełni się w to nie włączał, a dla mnie samej, to mimo iż kochaliśmy się w dni niepłodne, to stale misłam problem czy aby napewno dobrze zmierzyłam temp., czy ten śluz to już napewno wskazuje dni niepłodne itd. Wiem, że istnieją małżeństwa, które świetnie sobie z tym radzą, mnie die nie udaje, za bardzo się boję. Mamy trójkę dzieci, dwa lata temu urodziłam synka z wadą genetyczną, powiedziano mi, że powinnam go usunąć bo z Niego i tak nic nie będzie. Przeszłam piekło strachu, wyobraźnia pisała najczarniejsze scenariusze, Szymek urodził się w całkiem niezłej kondycji, ja zapłaciłam za to głęboką depresją, bałam się tego dziecka, a był takim cudownym niemowlakiem. Musiałam podjąć leczenie farmakologiczne i psychologiczne, prosiłam o radę księży, kyorzy otoczyli nas modlitwą. Minęły 3 lata odkąd dowiedziałam sie o tej wadzie. Funkcjonuję całkiem nieźle, jednak dopiero od niedawna, ponieważ lekarz nie potrafił dobrać odpowiednich leków. Odstawienie antydepresantów grozi nawrotem choroby. Leki te niestety działają teratogennie, stosujemy z mężem prezerwatywy. Czy w moim przypadku to grzech ciężki? Jeśli tak to będę musoała zrezygnować z sakramentów, bo nie mogę oboecać poprawy. Doradź Ojcze błagam, nie wiem co robić!!! Sylwia (40 l.)

  • @agamemnonagamemnon8278

    @agamemnonagamemnon8278

    4 жыл бұрын

    Ksiądz i zakonnica nauczą cię miłości? Akurat. A gdzie masz własny instynkt samozachowawczy. Gdzie masz własny mózg. Będziesz sądzona wg własnego sumienia a nie sumienia kleru. Wiesz, że uprawiany przez kler manicheizm jest ciężkim grzechem? Kiedyś zakazywano przeprowadzania sekcji zwłok dla celów medycyny, zakazywano ogłaszania badań naukowych gdy one nie zgadzały się z katolicką interpretacją biblii, naukowców oskarżano fałszywie o grzech herezji , dziś im historia nie przyznała racji ale oni się nawet tego co robili nie wstydzą, za takie działanie nie przepraszają. Dziś zabraniają małżeńskiego pożycia po zrodzeniu przez małżonków dzieci. Zapoznaj się z historią Kościoła. Poznaj ją i nie daj się tyranizować bo zwariujesz a do sakramentów przystępuj, gdyż na Ciebie czeka Pan, gdy nakaz kleru, który prowadzi do zła, nikogo nie obowiązuje. Taka jest moralność chrześcijańska. Wykonywanie zła nas nie obowiązuje. Choćby sam papież kazał robić coś, co wychodzi na zło to nie mam prawa się go słuchać. Chrystus w ewangelii pomija ten temat dając małżonkom tę kwestię do ich własnego rozwiązania. Dlatego tzw. nauka Kościoła, która jak wiemy jest nauką jednego człowieka który został wybrany na Stolicę Apostolską a ten jest tylko po teologii a więc nie jest ekspertem od ludzkiego seksualizmu. Oczywiście, że naucza ale taka nauka jest związana z pomieszaniem kompetencji. Nauka kleru nie posiada cech nauki jako takiej, nie jest dyscypliną naukową. To bełkot. Możesz w swoim małżeństwie robić co chcesz, za wyjątkiem zabicia dziecka co jest oczywiste. Metody regulacji ( antykoncepcja) muszą istnieć bo wówczas nie posiadamy kontroli nad naszą rozrodczością. Prawo naturalne przejawia się w rozumnej naturze ludzkiej a ta wynalazła narzędzie poznania tym narzędziem jest nauka. Praktyczny rozum człowieka opracował metody takiej kontroli by zagospodarować naturę którą otrzymaliśmy od Stwórcy. Kler tego nie pojmuje, na życiu seksualnym się nie zna. To totalny ignorant. Nie posiada zaliczonych rygorów uniwersyteckich z tego zakresu wiedzy a podaje się za eksperta co jest kłamstwem, a kłamstwo jest grzechem. Nauczanie takiego Kościoła przebiega w atmosferze jego grzechu. Ten ksiądz i inni księża i cały Kościół jest zmanicheizowany głosząc rzeczy niezgodne z zasadami prawa natury i prawa naturalnego, grzeszy. Ten Kościół w tej materii nie prezentuje Chrystusa, prezentuje siebie i swoją wiedzę, która jest wiedzą potoczną i obiegową w kręgach o proweniencji manichejskiej. Ksiądz ten doprowadza do tragedii małżeńskiej, do małżeńskich separacji psychofizycznych włącznie z dalekosiężnymi konsekwencjami, za to odpowie przed sądem Bożym. Każde zło, które kler czyni nie będzie pominięte na sądzie. Kler nie posiada prerogatyw od Chrystusa głoszenia swojej własnej nauki. Kler cały czas powołuje się na Boga ale nigdy nie potrafił wykazać gdzie to tak Bóg głosił jak oni głoszą. Pismo św. jest nauczaniem Pana a nie nauka kleru który nie raz w historii Kościoła pobłądził. Nie widzisz tego? Nie rozróżniasz dobra od zła? W poprzednich komentarzach wyjaśniłem na czym polega prawo natury oraz prawo naturalne. Powstał już na tym tle konflikt pomiędzy intelektualistami katolickimi a klerem tkwiącym mentalnie gdzieś daleko poza nauką i zdrowym rozsądkiem.

  • @dawidm5881

    @dawidm5881

    4 жыл бұрын

    Sylwia Wow 👐

  • @aminokwasik4672

    @aminokwasik4672

    4 жыл бұрын

    A masz kobieto wlasny rozum? Wolisz już nigdy nie uprawiać seksu ze strachu że będzie kolejne dziecko, kolejna kaleka czy wolisz móc żyć w spełnionym fizycznie małżeństwie z prezerwatywą? Brzmisz jakbys nie umiala podjąć sama decyzji, sama myśleć. To aż przerażające..

  • @marekmarkowski437

    @marekmarkowski437

    4 жыл бұрын

    Tutaj możesz nie otrzymać odpowiedzi, choć mam cichą nadzieję że ją jakoś otrzymałaś. Nie rezygnuj z sakramentów. Idź do dobrego spowiednika i opowiedz mu o tej sytuacji. Wiem co czułaś - my też mieliśmy dziecko z wadą genetyczną, ale jest teraz w niebie. To jest bardzo trudne. Polecam też terapię. Modlę się za Ciebie i twoją rodzinę. Z Panem Bogiem

  • @avita101

    @avita101

    4 жыл бұрын

    Nie będę opowiadała swojej historii, ale doskonale Cię rozumiem. Uważam, że to nie jest pytanie do żadnego księdza, tylko do swojego sumienia. Trzeba wziąć to na klatę, nie można szukać usprawiedliwienia u księdza, bo nigdy żaden nie będzie w Twojej skórze. Tez bym chciała, żeby ktoś mnie poklepal po ramieniu i powiedział w Twoim przypadku to ok. Każdy patrzy przez pryzmat swojego życia i bagażu doświadczeń. Bóg daje sumienie, trzeba mieć "jaja" i postępować wg niego, po śmierci okaże się czy to było słuszne.

  • @magdalenamonika1602
    @magdalenamonika16028 жыл бұрын

    Super odcinek...w końcu wszystko jasne :):):) dzięki Ojcze

  • @jadwigastroczynska5328
    @jadwigastroczynska53287 жыл бұрын

    jak zawsze świetnie ojciec mówi (może słowo którego użyję będzie nie na miejscu, ale co tam )UWIELBIAM SPOSÓB MÓWIENIA OJCA I TO O WSZYSTKIM (to tyle) jak ojciec mówi o Panu Jezusie i jego nauczaniu wystarczy zamknąć oczy i widzi się to o czym jest mowa I TO DOSŁOWNIE, nie ma tu hipokryzji ale prawdziwe życie każdego z nas, coś czego tak naprawdę brakuje w kościele, dziękuję

  • @BellaKoroll
    @BellaKoroll6 жыл бұрын

    Czekanie daje dobro :)

  • @12antubis12

    @12antubis12

    6 жыл бұрын

    lepiej to przesłuchaj ks glass egzorcysta a zwłaszcza o sexie oralnym który szóstak tak tym się zachwyca kzread.info/dash/bejne/nmGJurd-Y7CtqrQ.html

  • @Kurczak00
    @Kurczak005 жыл бұрын

    Są kobiety, które nie cierpią tańca, a uwielbiają piłkę nożną. ;))

  • @agnieszkaoleksy1437
    @agnieszkaoleksy14377 жыл бұрын

    no akurat metal i muzyka klasyczna to wcale nie są przeciwieństwa i mają ze sobą więcej wspólnego niż się wydaje xd

  • @aniutqa

    @aniutqa

    6 жыл бұрын

    Muzyka klasyczna wygląda na spokojną, a metal jest używany za ciężka muzykę, więc w tym porównaniu są przeciwieństwami.

  • @napoleonbonaparte525

    @napoleonbonaparte525

    6 жыл бұрын

    Jest też metal symfoniczny gdzie Pani śpiewa anielsko, dobrze grają, a pod koniec jakiś koleś drze jape.

  • @tomaszs9386

    @tomaszs9386

    4 жыл бұрын

    @@napoleonbonaparte525 Tak to prawda. Zastanawiam się jak Napoleon przemawiał do swojej armii żeby to wszyscy usłyszeli

  • @kicikici5
    @kicikici58 жыл бұрын

    To dobry temat i na temat :)

  • @NiceSuccubus
    @NiceSuccubus8 жыл бұрын

    Plus za Apocalypticę i dziękuję za 31:54 - 33:12 (tak idealnie akurat w momencie, gdy tak bardzo potrzebowałam odpowiedzi na dręczące pytania)

  • @kreciryjzatracony
    @kreciryjzatracony7 жыл бұрын

    Smutne, że o meczu nie było publicznie. Dobrze, że mężczyźnie wiedzą o tańcu kobiet, ale kobiety chciałyby poznać także męskość. Nawet, jeśli to nie romantyczne. No kurcze. męskość to męskość. Wszędzie jak spotkania dla mężczyzn, to wszystko owiane jest tajemnicą. Bunkry. Kobietom wstęp wzbroniony. zasieki, pola minowe, itp.Wiem, że kobiety nigdy mężczyzn nie zrozumieją, ale pewne poznanie ich natury by nam pomogło w szanowaniu ich inności, docenianiu ich walorów i rozumieniu, że trzeba im dać przestrzeń, której tak bardzo potrzebują... SZKODA.

  • @demetria3177

    @demetria3177

    3 жыл бұрын

    A tak konkretnie to o co Ci dokładnie chodzi?

  • @x_Draco_x
    @x_Draco_x2 жыл бұрын

    Ojcze Szustaq! Przydałaby się przypowieść o meczu. Reguły gry należy poznać z obu stron. Nie można mówić o nich jak o Yeti. Wszyscy wiedzą że są ale nikt ich nie zna. Chciałbym wiedzieć kiedy mam czerwoną kartkę, kiedy żółtą a kiedy wylatuję w 1 połowie. Uprzejmie proszę o udostępnienie tej tajemnej wiedzy ;) Po lekturze komentarzy wnioskuję, że ten temat jest ważny nie tylko dla mnie, nie tylko dla mężczyzn ale również dla kobiet. Proszę to przemyśleć. Z góry dziękuję za pozytywne podejście do tematu w imieniu zainteresowanych.

  • @reniaw2712
    @reniaw27128 жыл бұрын

    tego bylo trzeba,

  • @romasz100
    @romasz1007 жыл бұрын

    Ojcze Adamie. Pięknie i dobrze gadasz :-) pozdrowy gorące i wielkie dzięki!! Czy mógłbyś któregoś razu wziąć na warsztat 1Kor7 i pociągnąć temat seksu z tej pespektywy? romantyzm, proza życia, zobowiązanie, separacja itp. ...

  • @supermama624

    @supermama624

    6 жыл бұрын

    Roman Szałachowski

  • @a.van_gaard5977
    @a.van_gaard59778 жыл бұрын

    Tak jak lubię bardzo Ojca słuchać i w zasadzie z większością rzeczy się zgadzam, to do 2 spraw mam tutaj zastrzeżenia. Przy okazji serdecznie dziękuję Ojcu za poruszanie wszystkich tych tematów dotyczących kwestii damsko-męskich - myślę, że dla wielu osób wiedza podawana przez Ojca może być naprawdę cenna. Ale do rzeczy. Pierwsza rzecz, która we mnie wzbudza pewien rodzaj sprzeciwu, to ten moment, gdy Ojciec zestawia płciowość męską z kobiecą (nie tylko zresztą w tym fragmencie). Otóż odnoszę wrażenie, że seksualność męska w Ojca ujęciu jest jakaś prosta, żeby nie powiedzieć prostacka, natomiast kobieca to w ogóle szczyt wyrafinowania i skomplikowania. Powstaje w ten sposób obraz mężczyzny faktycznie prostego jak budowa cepa i kobiety eterycznej, o rozbudowanej i wrażliwej seksualności. Owszem, pewnie takie istoty istnieją, ale czy rzeczywiście jest to norma? W dobie wszechobecnej erotyki takie wzorce seksualności już dawno przestały - moim zdaniem - mieć rację bytu. Konkret? A jeśli żona z pewnym już małżeńskim stażem oczekuje od męża, żeby ten ją po prostu - proszę wybaczyć słowo, ale tu chodzi o rodzaj języka między małżonkami - zerżnął, bo bardzo lubi być traktowana przedmiotowo w łóżku? Gdzie tu jest ta wyrafinowana i skomplikowana kobieca seksualność? Drugie moje zastrzeżenie dotyczy Ojca słów o otwartości Kościoła na różne przejawy seksualności. O ile dobrze zrozumiałem, to główna myśl Ojca jest taka, że Kościół nie zagląda ludziom do łóżek, że mogą sobie dawać prawie wszystkie pieszczoty itd., że nie mają się co obawiać, iż popełnią grzech itd. No właśnie - owo "prawie" robi dużą różnicę. Przecież Kościół oczekuje, że akt seksualny zakończy się ejakulacją mężczyzny w pochwie kobiety, a wszelkie inne pieszczoty nie mogą być celem samym w sobie. A zatem seks oralny, o którym Ojciec wspomina, "że wolno", może wprawdzie być uprawiany, ale z poważnym zastrzeżeniem. I znowu podobny przykład - a jeżeli żona oczekuje od męża, żeby ten ją po prostu - proszę ponownie wybaczyć słowo - zerżnął, bo lubi być traktowana przedmiotowo, i ten akt seksualny miałby być oralny lub analny, bo akurat tak lubi, to... ? Kwestia ta nie jest wbrew pozorom ani banalna, ani wydumana. Z jednej strony - niby Kościół, o ile dobrze rozumiem słowa Ojca, nie stawia jakichś większych barier i nie wstydzi się już ludzkiej seksualności, z drugiej zaś - oczekuje od małżonków, że będą kochać się jednak w z góry narzucony sposób, tj. kończyć akt seksualny w sposób, powiedzmy, najbardziej tradycyjny z tradycyjnych. Tymczasem przy dzisiejszym rozerotyzowaniu życia publicznego, jak i pornografizacji życia seksualnego niejednej osobie trudno już stosować się do tych zaleceń. Załóżmy zresztą, że jedno z małżonków faktycznie chce kochać się "zgodnie z zaleceniem Kościoła", ale drugie lubi akurat inaczej i autentycznie sprawia mu to przyjemność, to co wówczas? Co będzie aktem miłości wobec "lubiącego czasem inaczej"?

  • @Crixuus1

    @Crixuus1

    8 жыл бұрын

    Seks analny to grzech ciężki. Seks oralny to synonim pieszczot, a więc grzechem nie jest, bowiem ludzie mogą wielbić całe ciało. Czym innym są pieszczoty a czym innym celowe doprowadzanie do wytrysku poza ciałem kobiety- to zwyczajna masturbacja.

  • @a.van_gaard5977

    @a.van_gaard5977

    8 жыл бұрын

    Dokładnie tak. Szczegoły są tutaj bardzo istotne, ponieważ istnieje możliwość popełnienia lub nawet popełniania grzechu ciężkiego. @ Crixuus 1 - Pan też nic nie wyjaśnia w swoim poście. Np. skąd stwierdzenie, że seks oralny to jest synonim pieszczot? Owszem, seks oralny może oznaczać pieszczoty, ale może oznaczać rownież pełny stosunek seksualny. Gdzie tu zatem dochodzi do masturbacji, o ktorej Pan wspomina? Nie chcę zarzucać katolickiej nauce o seksie braku spojności, ale wg mnie istnieje spory rozdźwięk między stwierdzeniem, że "seks oralny - można i wara wszystkim od tego co się dzieje w sypialni", że " ludzie mogą wielbić całe ciało", a tym, że tego nie wolno, tamtego nie wolno, to wolno tak, a to wolno inaczej. Jeżeli faktycznie istnieją tu takie ograniczenia, to na co komu swobodne cieszenie się małżeńskim seksem, jeżeli tego i tamtego nie wolno, a z tym lub tamtym trzeba uważać? Skoro mamy takie święte ciała i mamy je sobie oddawać z radością, to po co takie restrykcje? I jeszcze jedna uwaga: seks ma w swojej naturze element zapomnienia się, otworzenia się na zmysły, oderwania od rzeczywistości, uniesienia (zgaduję, że tak stworzył go Pan Bóg). Jak tu się więc zapominać w miłosnym uniesieniu i korzystać z - bądź co bądź - Bożego daru DLA MAŁŻONKA, jeśli trzeba uważać, żeby nie złamać jakiegoś przykazania?

  • @Crixuus1

    @Crixuus1

    8 жыл бұрын

    Nauka Kościoła w kwestii seksualności jest pełna, tyle tylko ze nie wszyscy księża potrafią ją właściwie przekazać- stąd nieścisłości. Jest takie ważne słowo w Kościele: intencja. Jeśli świadomie i celowo dążysz do tego aby wytrysk odbył się poza kobietą- popełnisz grzech ciężki. Jeśli zdarzy się to przypadkowo, w sposób niezamierzony- jest to grzech lekki lub grzechu nie ma ( różnie to interpretują)

  • @a.van_gaard5977

    @a.van_gaard5977

    8 жыл бұрын

    +Crixuus1 Nie sądzi Pan, że intencją małżonków winno być raczej dbanie o obupólną miłość i przyjemność, budowanie więzi, a nie pilnowanie tego, czy, kiedy i gdzie które z nich przeżyje orgazm i czy aby będzie on grzeszny, czy nie? Poza tym skąd założenie, że seks/stosunek oralny ma sprawiać przyjemność tylko mężczyznom? Ujmowanie seksu małżeńskiego w literę prawa może i wydaje się zgrabne, jasne, oczywiste i pobożne, ale jak wszystko, co teoretyczne, może nie sprawdzić się w praktyce. Przecież seks jest tak indywidualną sprawą i tak wiele zmiennych odgrywa tu rolę, że budowanie jakiegoś schematu na zasadzie "to wam wolno, tego nie" wydaje się kompletnie oderwane od rzeczywistości. Doprawdy, trudno mi wyobrazić sobie dobraną parę z 20-letnim stażem małżeńskim (ona u szczytu swoich potrzeb seksualnych, on nadal w całkiem dobrym zdrowiu), która za każdym razem uprawia seks według akceptowalnego schematu i z finałem w "jedynym dozwolonym miejscu". Chyba jeszcze przed czterdziestką pomarliby z nudów w łóżku i z frustracji.

  • @Crixuus1

    @Crixuus1

    8 жыл бұрын

    sun bather Nie słyszałem jeszcze o przypadku żeby wskazania Kościoła w etyce seksualnej zaprzeczały budowaniu więzi, miłości, przyjemności, wielkim uniesieniom, orgazmom itd. Przeciwnie. Małżeństwa realnie stosujące się do zaleceń Kościoła są bardzo szczęśliwe, ponieważ taka jest istota związku małżeńskiego. Kościół wręcz zachęca do tego aby zbliżenia były gorące, namiętne i odpowiednio długie. Jeśli seks będzie oderwany od czegoś większego- planu Bożego, bardzo łatwo uprzedmiotowić drugiego człowieka, w sposób zupełnie nieświadomy. I proszę wybaczyć, ale jeśli ktoś twierdzi że po 20 latach będzie nudno, bo religijne schematy czegoś zabraniają- to w mojej ocenie, taka osoba, jest po prostu kiepskim i mało kreatywnym kochankiem o dość ograniczonej wyobraźni. Tak się składa że chrześcijanie, którzy w sposób dogłębny i świadomy stosują naukę Kościoła, są najlepszymi kochankami na świecie. Oni wiedzą jak to robić żeby nie było nudno i każdy był spełniony.

  • @cukss007
    @cukss0078 жыл бұрын

    lajk za Apocaliptice!

  • @yukispeeed
    @yukispeeed Жыл бұрын

    Chciałabym żeby mój facet poznał te zasady rozgrywania meczu :P Gdzie może to zrobić?

  • @tomaszmizera3148
    @tomaszmizera31484 жыл бұрын

    Tak trzymaj Ojcze Duch Swiety wie co Robi

  • @anitahola4984
    @anitahola49846 жыл бұрын

    Amen

  • @TheAni3000
    @TheAni30008 жыл бұрын

    Modlitwa to może przed :)

  • @Daniel-xi5eq
    @Daniel-xi5eq8 жыл бұрын

    Czekam na część o meczu, Padre chyba o nas zapomniał...

  • @Ashia1206

    @Ashia1206

    7 жыл бұрын

    Daniel88

  • @NadzZnak
    @NadzZnak8 жыл бұрын

    Po co kultywatorowi mówić swoim widzom by w jego imieniu w komentarzach prosili o. Szustaka o rozmowę? Nie prościej samemu napisać do niego? Btw pośrednio nabija popularność tego kanału.

  • @cotynato8595
    @cotynato85957 жыл бұрын

    35:48 Moje dziecko podskoczyło! :D

  • @lucjiadar2197

    @lucjiadar2197

    7 жыл бұрын

    Mama z Powołania

  • @rosalinda756

    @rosalinda756

    4 жыл бұрын

    O Maryjo bez zmazy pierworodnej Poczęta módl się za nami zawsze Dziewico Niepokalanie Poczęta

  • @kasiak7498
    @kasiak74987 жыл бұрын

    czy będzie udostępniony odcinek o "meczu" ?

  • @jagodak3508

    @jagodak3508

    7 жыл бұрын

    nie ma takiego odcinka

  • @MCastYourself

    @MCastYourself

    7 жыл бұрын

    Jagoda K ooooooooooo

  • @mikolalaj
    @mikolalaj8 жыл бұрын

    Michał Poznański z a kanału Kultuwator ma kilka wątpliwości i prosi o rozmowę z księdzem

  • @mz-yw2ho
    @mz-yw2ho6 жыл бұрын

    Wysłałam maila pt.: "czemu się o tym nie mówi????" - Nie piszę tutaj treści zapytania, ponieważ jest to dla mnie trudny temat i nie chcę wrzucać tego na forum. Bardzo proszę o odpowiedź.

  • @87nashia
    @87nashia8 жыл бұрын

    czy mozna uzyskac jakis bezposredni np adres emailowy do ojca? ktoś coś wie?

  • @rosalinda756

    @rosalinda756

    5 жыл бұрын

    12 Piszę do was, dzieci, że dostępujecie odpuszczenia grzechów ze względu na Jego imię. 13 Piszę do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku. Piszę do was, młodzi, że zwyciężyliście Złego2. 14 Napisałem do was, dzieci, że znacie Ojca, napisałem do was, ojcowie, że poznaliście Tego, który jest od początku, napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni i że nauka Boża trwa w was, i zwyciężyliście Złego. 15 Nie miłujcie świata3 ani tego, co jest na świecie! Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. 16 Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia4 nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. 17 Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki.

  • @janinaszczotkarz1681
    @janinaszczotkarz16818 жыл бұрын

    Moj znajomy rozstal sie z zona, z ktora po raz pierwszy obcowal cielesnie w noc poslubna (chciala zachowac czystosc przedmalzenska), bo sie okazalo, ze nie odpowiada mu jej zapach intymny. Probowali, ale fizjologia okazala sie nie do przeskoczenia. I co wtedy?

  • @xkasiulax

    @xkasiulax

    8 жыл бұрын

    Próbowali chociażby zmiany diety, porady u lekarza i tak dalej? ;)

  • @j.reszczynska5381
    @j.reszczynska53812 жыл бұрын

    Ja się w sumie zastanawiam co oznacza wzajemna mastrubacja. Bo to co mam w głowie to raczej zalicza się do seksu oralnego a nie do mastrubacja chyba że źle myślę ale też nie wyobrażam sobie jak można leżeć z partnerem i każdy robi dobrze sobie...

  • @midiona7483
    @midiona74838 жыл бұрын

    Michał Poznański z kanału Kultywator chce się z tobą skontaktować

  • @MsEwelin
    @MsEwelin8 жыл бұрын

    Psychika czlowioeka jest ponad bodzce.........

  • @jedrzejkoralewski7244
    @jedrzejkoralewski72448 жыл бұрын

    Prosze księdza proszę wejść na kanał kultywator bo tam jest dla księdza wiadomość.

  • @lucjaograbek4338
    @lucjaograbek43383 жыл бұрын

    Bardzo to wszystko ciekawe i pouczjace. Jeśli kiedyś spotkam mężczyznę i zostanie moim mężem, spróbuję zastosować. Pozdrawiam cieplo

  • @Kamil-nr5se
    @Kamil-nr5se6 жыл бұрын

    gdzie część o tym meczu

  • @kubawilk8396
    @kubawilk83968 жыл бұрын

    16:04 xdxdxdxd

  • @marcintalipski2779
    @marcintalipski27794 жыл бұрын

    Czy można uczestniczyć w konferencji tego typu na żywo? Jak tak to kiedy i gdzie? ;)

  • @Aniaaaaaaaaaaaaaaaaa

    @Aniaaaaaaaaaaaaaaaaa

    4 жыл бұрын

    Te konferencje się już zakończyły w 2018 roku. Akurat te pierwsze pachnidła były głoszone w duszpasterstwie akademickim "Beczka"

  • 5 жыл бұрын

    @langustanapalmie, a gdzie część o meczu? :)

  • @grzegorzossor

    @grzegorzossor

    4 жыл бұрын

    Jest zbyt nieprzyzwoita, żeby znajdować się na katolickim kanale.

  • @x_Draco_x

    @x_Draco_x

    2 жыл бұрын

    @@grzegorzossor to może na innym. Ale reguły gry należy poznać. Nie można mówić o nich jak o Yeti. Wszyscy wiedzą że są ale nikt ich nie zna. Chciałbym wiedzieć kiedy mam czerwoną kartkę, kiedy żółtą a kiedy wylatuję w 1 połowie!

  • @Maksiorek3
    @Maksiorek36 жыл бұрын

    Tak jak jedna osoba tu zauważyła w piśmie mamy:"Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa" (Mt 5,28). Tu nie jest mowa o żonie,ale jak widzę sexowną kobietę i zawieszam na niej swój wzrok to przecież wiadomo o czym myslę i nie wiem czy ksiądz trochę nie przeciąga tego w drugą stronę.

  • @aniutqa

    @aniutqa

    6 жыл бұрын

    Mówimy o nie grzesznej seksualności.

  • @87nashia
    @87nashia8 жыл бұрын

    Dobra, proszę o wyjaśnienie co z ludźmi, którym jest źle bez seksu, a nigdy nie będą w związku małżeńskim?Może i dla nich coś? Nie każdy miał szczęście, dar miłości... a pragnie to przeżyć... i co teraz, ma być potępiony jeśli to z robi z kimś z kim czuje się zwyczajnie bezpiecznie, a kto jego/ją szanuje?

  • @pawemikoajczyk1087

    @pawemikoajczyk1087

    8 жыл бұрын

    Po prostu będziesz miała grzech i tyle, ale to nie wyklucza ciebie z trafienia do raju. Po prostu uprawiałaś seks z osobą, którą kochasz bez sakramentu małżeńskiego. Według kościoła jest to złe, ale cóż poradzić. Każde życie jest inne i to ono czasem weryfikuje nasze postanowienia.

  • @betix2138

    @betix2138

    8 жыл бұрын

    Czasem po prostu nie wierze własnym oczom, w to co czytam - jakie pytania zostają zadane ww komentarzach...

  • @pawemikoajczyk1087

    @pawemikoajczyk1087

    8 жыл бұрын

    Beti x Normalne. Kto pyta, nie błądzi. Śmie Pani z tym polemizować?

  • @betix2138

    @betix2138

    8 жыл бұрын

    Moj komentarz nie dotyczyl Twojej szacownej osoby wiec badz laskaw zmienic adresata.

  • @87nashia

    @87nashia

    8 жыл бұрын

    dotyczył mojej co nie zmienia faktu,ze nie widze tam ani jednej glupiej kwestii a normalne pytanei ,ktore jest pytaniem do wielu ludzi. Prosilabym o zmiane tego wynioslego tonu bo nie jest zbyt przyjemny w odbiorze. I nie kwestiono wanie czyjejs inteligencji na podstawie kilku zdan. Pozdrawiam.

  • @aniamj797
    @aniamj7978 жыл бұрын

    Proszę Ojca. Mówi Ojciec, że patrzenie i pragnienie drugiej osoby, którą kochamy nie jest złe. a w Piśmie Świętym czytamy: "Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa" (Mt 5,28). Jak to rozumieć?

  • @windylue6206

    @windylue6206

    8 жыл бұрын

    Myślę, że to kwestia podejścia i intencji. Jeśli patrzysz pożądliwie na kobietę/mężczyznę i fantazjujesz o niej/nim, by sprawić sobie przyjemność, to wtedy jest to traktowanie przedmiotowe, i sądzę, że o to właśnie chodzi w tym fragmencie. Natomiast sam pociąg do osoby, przy zachowaniu czystości myśli, jest naturalny i dobry w związku.

  • @Aw-oz5rg

    @Aw-oz5rg

    7 жыл бұрын

    Przecież pożądanie jest również częścią związku (mowimy o malzenstwie), bez tego nie byloby przyrostu naturalnego. Nie widze nic zlego w pozadaniu wlasnej zony czy meza. Niektorzy w jakies skrajnosci popadaja chyba.

  • @magorzatag8822

    @magorzatag8822

    7 жыл бұрын

    w małżeństwie nie ma cudzołóstwa, przecież w tym zdaniu jest mowa o pożądaniu cudzej żony...

  • @napoleonbonaparte525

    @napoleonbonaparte525

    6 жыл бұрын

    Tu masz to wyjaśnione przez Ojca kzread.info/dash/bejne/eKifm8Snn8i5ipc.html

  • @kasiakasiabiedronka
    @kasiakasiabiedronka5 жыл бұрын

    Nie wiem czy ksiądz ten komentarz przeczyta ale opisze swoje odczucia bo ja osobiście nie mogę pojąć, po prostu nie trafia to do mnie zupełnie jak w kochającym się małżeństwie okazywanie sobie miłości w sferze seksu może być grzechem gdy stosuje się prezerwatywy albo wytrysk nie jest w pochwie, to jest przecież wszystko kwestia tak indywidualna i bardzo relatywna w zależności od ludzi jakich to dotyczy - jeśli obie strony czuja potrzebę okazywania sobie więzi i wzajemnie sobie coś dają to ani prezerwatywa ani inne formy seksu niż ten "po katolicku" w moim odczuciu nie niszczą nic w ich relacji i nie są z założenia złe. Moge sie mylić ale mogę sie mylić tylko jeśli myślę a myślę o tym duzo i nie przyjmuje nic za pewnik, dla mojego sumienia wciąż jest to niezrozumiale i nie czuje w tym zła (oczywiście mowie tu o zdrowej sytuacji w małżeństwie) gdy ludzie mając rodzinę chcą sie tez cieszyć z seksu w małżeństwie to według mnie sa wolni i maja do tego prawo oczywiście dopóki nie ranią siebie nawzajem czy innych osób ale to wiadomo. Rozumiem ze antykoncepcja hormonalna czy spirala jest zła - tutaj uzasadnienie KK do mnie trafia natomiast gdy chodzi o prezerwatywy w małżeństwie albo jak, w jakim dniu cyklu i co robią ze sobą ludzie w sypialni to juz nie. Sa dorośli, są małżeństwem i biorą odpowiedzialność za swoje czyny i za swoje małżeństwo. Bóg dal człowiekowi seksualność i pozwolił sie nia cieszyć wiec w małżeństwie dla mnie tutaj jest sprawa jasna i zakończona ale prawo kościelne dodaje do tego swoje warunki i juz wszystko sie komplikuje, nie daje ludziom wolności i prawa do decydowania o tym we własnym sumieniu. Prawo powinno służyć ludziom a nie żeby ludzie służyli prawu. Wydaje mi sie ze powinno być raczej jakimś drogowskazem a nie moralizowaniem i ocenianiem, żaden ksiądz nie siedzi na miejscu męża/zony żeby znać ich sytuacje/uczucia/potrzeby i ułomności - to wie tylko Bóg i tylko on zna całokształt dlatego tak po ludzku po prostu trudno jest mi zrozumieć/poczuć w sumieniu/uwierzyć ze jak np okażesz swoja miłość zonie w prezerwatywie to bardzo ją tym skrzywdzisz albo ze skrzywdzisz tym Boga?...nie wiem po prostu jest to dla mnie niezrozumiale. Dlatego w tej materii czuje się po prostu nieprzekonana i bardziej nazwałabym siebie po prostu chrześcijanka a nie konkretnie katoliczka bo dla mnie katolicka interpretacja tego co wolno a co nie w małżeństwie jest po ludzku niezrozumiała...może moje sumienie nie umie tego ineczej rozeznać no ale tak czuje po prostu. Nie zamykam sie na jakies wytłumaczenie które do mnie dotrze ale te ktore obowiązują w kościele katolickim nie sa dla mnie zrozumiale.

  • @zuza910813

    @zuza910813

    4 жыл бұрын

    Joanna a co z ludźmi, którzy w ogóle się nie kochają w panicznym strachu przed dzieckiem? Chyba taki przypadek oznacza o wiele większa niechęć...a co do osoby piszącej pierwszy komentarz - jestem osobą szczerze wierząca ale tak jak większość katolików "nie kupuję" zdania KK w kwestii antykoncepcji, bo to się kupy nie trzyma. Nie ma ani słowa w Ewangelii na ten temat, mimo że od starożytności prymitywne środki antykoncepcyjne były. Jest to wymysł jednego człowieka - papieża Pawła VI. Gdy powołano komisje do oceny, czy można stosować niektóre środki anty to komisja była ZA. niestety papież powiedział "ma być tak, jak ja zechce" i to jedna osoba zadecydowała. Podobno pracuje komisja mogącą to zweryfikować i gorąco się o to modlę, bo ten zakaz nie ma zupełnie sensu.

  • @avita101

    @avita101

    4 жыл бұрын

    @@joannabednarz13 sęk w tym, że ja biorę na klatę to, że prezerwatywy są zawodne, używamy tylko wtedy gdy nie jestem pewna czy dobrze odczytuję objawy NPR, a przerwa na tyle długa... laktacja juz 14 mc i końca nie widać. Zawsze mówię, że dla mnie to środek uspokajający, a nie antykoncepcyjny. Myśl o tym, że może się pomyliłam i mam czekać 3-4 tyg w niepewności tak mnie blokuje, że seksu nie ma w ogóle. To jakoś zbliża małżonków? Inna rzecz: planowana ciąża, okazała się bliźniacza. Płakałam przez tydzień, że sobie nie poradzę, że nie chce 2. Jakoś się pozbierałam i kocham całym sercem cieszę się, choć płaczę ze zmęczenia, z niewyspania, bo jestem wykończona psychicznie. Czy Ty jesteś gotowa za każdym razem na np 5raczki? Takie ciążę się zdarzają, i to naturalnie. Więc mówienie, że każde dziecko ma być od początku chciane, jest równie oczywiste co względne... i wcale nie zapowiada aborcji, jak to wielu oskarżycieli twierdzi. Tez czekam na logiczne wytłumaczenie, bo moje sumienie się buntuje, czuje co innego.

  • @radeks

    @radeks

    2 жыл бұрын

    Czyli chesz poznać odpowiedź, dlaczego użycie prezerwatywy lub wytrysk poza pochwą są złe? Według nauczania kościoła, chodzi w obu przypadkach o pozbawienie aktu seksualnego jego wymiaru płodności. Kilkadziesiąt lat wstecz, gdy odbywała się filozoficzno-teologiczna dyskusja na ten temat, sugerowano takie podejście do współżycia które zakłada że małżeństwo - w całym swoim życiu - powinno być otwarte na płodność, na zrodzenie dzieci. To zresztą wynikało i wynika nadal z praktyki ogromnej większości wszystkich małżeństw, gdy mając 2-4 dzieci, raczej nie decydują się masowo na kolejne, tak aby mieć ich 10 czy 15 (biologiczna zdolność w czasie aktywności seksualnej w małżeństwie). Są co prawda małżeństwa które świadomie chcą mieć więcej (jeśli w ogóle warunki bytowe na to pozwalają) - nawet 8 dzieci - ale zdecydowanie są to nieliczne wyjątki. Powracając do wątku - gdy decydowano o tej kwestii "otwartości na życie" (co ona oznacza), tezą był wymóg tej otwartości w kontekście całego małżeństwa. To nie pojedynczy stosunek seksualny miał być płodny, tylko całe małżeństwo, w czasie swojego trwania miało być w tym względzie płodne. Takie rozumienie płodności zostało "przegłosowane" przez komisję teologiczno-medyczną (taką która została w tym dokładnie celu powołana). Ale mniejszość tej komisji miała inne zdanie i to inne zdanie wybrał papież 60 lat temu. Tzw. raport mniejszości. Gdyby takie rozumienie płodności jak powyżej - płodność rozumiana w kontekście całego małżeństwa - funkcjonowało dzisiaj, to miejsce wytrysku nie miałoby znaczenia ;) Ale stało się inaczej i zdecydowano że nie wolno pozwolić aby współżycie było "niepłodne" i według ówczesnych ustaleń, każdy pojedyńczy akt seksualny ma mieć "podwójne znaczenie" - znaczenie jednoczące oraz prokreacyjne. Jeśli masz w tym momencie moment zaskoczenia "Ale jak to, współżycie w czasie niepłodnym - też jest płodne?", to odpowiem, że właśnie zachodzi taki paradoks - współżyjąc w czasie 100% niepłodnym, po owulacji (same metody neutralne chwalą się takimi wskaźnikami), trzeba udawać że jest się "otwartym na życie". Jest to biologiczny absurd, którego zasadność mogę sobie wyobrazić tylko poprzez jakąś boską interwencję - że para współżyjąc w czasie biologicznie niepłodnym, zajdzie w ciążę. Kościół przestał już nauczać (a kiedyś tak nauczał), że płodność jest pierwszorzędnym celem współżycia (obecnie naucza że płodność i więź są tak samo ważne), ale skoro każde współżycie musi być potencjalnie płodne (a nie tylko wtedy kiedy małżonkowie chcą mieć dziecko), to nie jest dopuszczalne ani użycie prezerwatywy ani wytrysk gdzieś indziej niż w pochwie. Z tego wynika zakaz takich pieszczot które by prowadziły do wytrysku poza pochwą - więc w czasie płodnym, "odkładając poczęcie" nie można też stosować żadnych zamiennych form okazywania sobie bliskości (doprowadzenia do orgazmu męża manualnie lub oralnie), bo jest to tożsame z ubezpładnianiem współżycia. Czy ten wymiar - techniczny - współżycia stanowi jakoś o wzajemnej miłości małżonków? Czy to określa ich wzajemny stosunek do siebie, ich relację? Czy to ich niszczy i destruktywnie działa na ich rodzinę lub małżeństwo? Ja bym indywidualnie odpowiedział, że nie, że to powinno być w przestrzeni decyzji samego małżeństwa, ale okazuje się, że nikt nie ma prawa tak zdecydować, ponieważ encyklika HV mówi że godziwe jest tylko takie współżycie które "w swojej strukturze aktu" zachowuje respekt do płodności (tłumacząc na polski - chodzi dokładnie o to co wymieniłaś, czyli wytrysk mężczyzny ma nastąpić zawsze i wyłącznie w pochwie kobiety). Jeśli będziesz dalej drążyć temat i zapytasz, w jaki sposób wytrysk poza pochwą, niszczy relację małżeńską, to dowiesz się (tzn. taka odpowiedź padnie), że wtedy małżonkowie tylko egoistycznie używają swoich narządów płciowych do uzyskania satysfakcji seksualnej, ale z pozbawieniem ich płodności, czyli jest to czysty egoizm. Nawet jeśli tak tego nie czują, to tak mają myśleć. Jeśli będziesz chciała się nie zgodzić i wskazać że chodzi przecież o ich intencje, a nie o technikę, to dalsza dyskusja nie jest możliwa - to jest rodzaj dowodu przez aksjomat ;) Niektórzy starają się jakoś wyjaśnić, że takie "używanie siebie" (wtedy to już nie jest miłość tylko "używanie siebie", nawet jak obie osoby tego chcą) zniszczy ich małżeństwo, albo że nie jest pełnią miłości itp. Na poziomie filozoficznym rozważa się to, że ponieważ prawdziwa miłość musi zakładać pełnię prawdy i obejmować całą osobę, to także musi zakładać miłość do płodności tej osoby - i pozbawienie danej osoby wymiaru jej płodności, nie jest prawdziwą miłością, tylko egoizmem własnym (kocham tylko twoje ciało, bez jego płodności - albo kocham swoje ciało, bez jego płodności). Czyli osoba która chciałaby użyć narządów płciowych bez aspektu ich płodności, nie przyjmuje prawdy o ich celu. Co więcej, ponieważ natura tak stworzyła narządy płciowe, że uzupełniają się one i służą do tworzenia nowego życia, to jedynym właściwym sposobem ich użycia, jest tylko takie że penis zawsze musi być w pochwie i tylko tam może nastąpić wytrysk - inaczej małżonkowie "nie przyjmują prawdy o celu istnienia ich narządów płciowych i w niemoralny sposób ich używają", i dlatego popełniają grzech ciężki. W taki sposób uzasadnia się właśnie kwestię niemoralności wszelkiej aktywności seksualnej, która albo ogranicza płodność (prezerwatywa), albo nie kończy się w jedyny dopuszczalny sposób (penis w pochwie). Jest to dziwne, jak dla mnie, uzasadnienie, które teoretycznie odwołuje się i wywodzi taki zakaz z "prawa naturalnego", ale milcząco ignoruje fakt biologiczny że większość współżycia wcale nie jest płodna z natury - czyli że współżycie nie zawsze jest płodne (nawet biologicznie). Ale w ujęciu katolickim, zawsze musi być potencjalnie płodne, nawet jak nie jest ;) To jest tak, jakbyśmy wywiedli i sprowadzili wymogi moralne współżycia małżeństwa do poziomu samej zwierzęcej biologii - u zwierząt sfera płciowa służy tylko i wyłącznie do przedłużenia gatunku, tam nie ma żadnej sfery psychologicznej, emocjonalnej, uczuciowej, tylko czysta biologia, popęd. I opisując prawo naturalne, a na jego bazie wywodząc argumenty teologiczne, ignoruje się fakt że biologicznie sfera seksualności u człowieka spełnia przecież nie tylko funkcje rozrodcze, co widzimy z natury, ale wywodzą (może błędny?) wniosek że każde pojedyncze współżycie ma być płodne, mimo że w naturze ludzkiej tak nie jest. Niestety nie ma tutaj przestrzeni do dyskusji, bo nikomu nie zależy aby to zagadnienie badać i modyfikować. Dodatkowo, to co jest bardzo nie w porządku wobec małżeństw, które naprawdę się kochają (albo są na drodze do prawdziwego kochania siebie), to absolutna surowość tej doktryny, postawiona na równi z przykazaniami Bożymi - czytając różne opracowania, można zauważyć wyraźny czarno-biały podział - w relacji seksualnej w małżeństwie jest tylko albo "pełna prawdziwa miłość", gdy współżycie jest "biologicznie poprawne", albo tylko egoizm, hołdowanie popędom i odrażająca "wzajemna masturbacja", jeśli małżeństwo "w strukturze aktu" przeżyło orgazm bez włożenia penisa do pochwy. Nie ma nic pośredniego, a gorzej nawet - że nie ma żadnego odniesienia się do relacji małżeństwa. Wszystkie uczucia, wzajemna miłość, pragnienie bycia blisko z drugą osobą, okazywanie sobie czułości w seksualny sposób, pieszczot, cała relacja małżeńska, a więc mnóstwo rzeczy które składają się na związek - wszystko to się absolutnie NIE liczy w ocenie moralnej. I osobiście uważam że to jest najbardziej chore.

  • @radeks

    @radeks

    2 жыл бұрын

    @@avita101 W nawiązaniu do poprzedniego komentarza, żeby nie było tak pesymistycznie - jeśli relacja w małżeństwie osłabia się z powodu totalnego braku współżycia (tygodnie czy miesiące bez możliwości kochania się), to dla dobra tej relacji - tylko moim własnym zdaniem - czasami lepiej jest użyć gumkę by móc odbudować tę bliskość jeśli nie ma innej drogi (mimo że nie będzie to idealne), niż tylko dla zachowania przepisu prawa skazać siebie i partnera na narastającą frustrację, oziębłość, odrzucenie, niezrozumienie, czy inne negatywne skutki. Jeśli nie da się spełnić jakiegoś wymogu moralnego, to co jest większym dobrem w tej sytuacji i czy można jakieś dobro poświęcić na rzecz drugiego dobra? Np. czy można na jakiś czas zrezygnować z zakazu użycia prezerwatywy na rzecz zachowania więzi małżeńskiej, wzmacniania relacji? (współżycie ma też służyć temu celowi) Wymogiem ze strony kościoła jest aby taką decyzję omówić, podjąć z własnym spowiednikiem, przedstawić mu tę szerszą perspektywę i zapytać czy się to właściwie ocenia, a nie tylko samodzielnie zdecydować między małżeństwem. A także należy zawsze dążyć do poprawy danego stanu (na ile to od nas zależy) - np. że te prezerwatywy są używane czasowo, a jak się sytuacja zdrowotna unormuje, powrócimy do zwyczajnego współżycia (i przestrzegania okresów płodności gdy już będzie można ją normalnie rozpoznawać).

  • @avita101

    @avita101

    2 жыл бұрын

    @@radeks jestem już na innym etapie życia niż byłam pisząc swój poprzedni komentarz, wiele przeżyłam, wiele się zmieniło i nie taplam się już w absurdach kościelnego nauczania w kwestii mojego pożycia małżeńskiego. "Bo nakładacie na ludzi ciężary nie do udźwignięcia, a sami nawet jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie" Jestem wspaniałą mamą 3 małych dzieci i szczęśliwa żoną, męża, z którym przeszłam aż za dużo. Nauczyłam się doceniać siebie i swoją heroiczną pracę w macierzyństwie, w swojej firmie i nie tylko. Jak powiedziała mi kiedyś pewna bardzo wartościowa psychoterapeutka: pamiętaj, że nigdy nie znajdziesz księdza, który urodził i wykarmił bliźnięta 😉 karmiłam je piersią 33 miesiące, zrobiłam coś tak heroicznego, że ludzie, którzy przyczynili się wtedy do moich wyrzutów sumienia i mętliku w głowie i niepotrzebnego obciążenia psychicznego powinni przez samosprawiedliwisć się ubiczować. "Wasz seks powinien być taki, że niewierzący będą pytać gdzie i o której są wasze nabożeństwa" to słowa pewnego pastora protestanckiego. Nie zamierzam skończyć jak zgorzkniała stara katoliczka, siedząca codziennie w kościele i ze zgryzoty złorzecząca wszystkim dookoła. Jezus cieszył się życiem, miał przyjaciół, spotykał się ludźmi, szanował zdanie kobiet, delektował się jedzeniem i piciem, siał miłość dookoła, pomagał, uzdrawiał, a jak się zmęczył to odpływał łodzią na jezioro. O takim Bogu chce świadczyć swoim szczęśliwym życiem. A nie o biskupach w pałacach, oderwanych od rzeczywistości, debatujących bez udziału kobiet gdzie i kiedy mąż ma im wkladac penisa. Jak się zasiądzie we właściwej perspektywie to nagle seks, relacje, płodność i odpowiedzialność same zajmują właściwe miejsce.

  • @hinata7807
    @hinata78078 жыл бұрын

    Ojcze.... chciałabym .... pogadć

  • @PolishWarrior-sp2yd
    @PolishWarrior-sp2yd8 жыл бұрын

    NIE WCHODŹCIE na kanał Kultywator.

  • @PolishWarrior-sp2yd

    @PolishWarrior-sp2yd

    8 жыл бұрын

    Michał Poznański po prostu opowiada o swoim grzechu i pyta jak to jest. Ja widzę w tym drugie dno - próbę zarobienia pieniędzy na zasłużonej sławie o. Szustaka.

  • @betix2138

    @betix2138

    8 жыл бұрын

    Ja również widzę w tym raczej chęć zarobienia na prowokacji. Gdyby tak każdy prosił publicznie akurat Ojca Adama o to, żeby przeanalizował każdy pojedynczy grzech i każde zwątpienie... To by się jakieś bagno zrobiło. Poza tym zgadzam sie z tym, że takie sytuacje omawia się prywatnie, a nie publicznie.

  • @Rosalie1775
    @Rosalie17753 жыл бұрын

    Nie czuję pociągu seksualnego do mojego Ukochanego. Powodem są skłonności homoseksualne. Jednak chciałabym z nim współżyć (oczywiście po ślubie). Nie bierze się to z pożądania, ale z chęci zbliżenia, czułości i okazania miłości. Czy ślub w tej sytuacji to dobra decyzja?

  • @pawe4001

    @pawe4001

    3 жыл бұрын

    Seks z rozsądku po ślubie nie jest niczym złym i jak najbardziej ok. Niepokojące są te skłonności homoseksualne, trzeba nad tym pracować i to leczyć bo jednak przyznasz że kłóci się to nieco z małżeństwem? Choć nie jest to przeszkoda nie do pokonania.

  • @piotrmaziarz6436

    @piotrmaziarz6436

    2 жыл бұрын

    A czy ukochany wie o twoich odczuciach? I czy je akceptuje? Bo na dłuższą metę taka sytuacja może prowadzić do frustracji (co oczywiście może prowadzić do poważnych kryzysów małżeńskich), jest Ty będziesz się musiała zmuszać do seksu, a mąż nie będzie się czuł pożądany, albo mimo starań może mieć poczucie, że nie jest w stanie zaspokoić Cię w pełni. Może warto tę sprawę przedyskutować przed ślubem nie tylko z księdzem ale też ze specjalistą - psychoterapeutą, seksuologiem?

  • @dorotabeben7216
    @dorotabeben72166 жыл бұрын

    Jakie madre

  • @malwinasobczynska1077
    @malwinasobczynska10777 жыл бұрын

    a jak to sie ma do par ktore zyja razem ale nie maja slubu i niezamierzaja go brac?mozesz poruszyc ten temat?

  • @juliamarcinkowska5050

    @juliamarcinkowska5050

    6 жыл бұрын

    Malwina Sobczynska czemu nie Chcesz się pobrac

  • @martynallolhej2954

    @martynallolhej2954

    5 жыл бұрын

    Julia Marcinkowska nie każdy musi chcieć się pobierać

  • @boem3021

    @boem3021

    4 жыл бұрын

    No to sex jest grzechem w kontekście wiary chrześcijańskiej. Zresztą nie tylko chrześcijańskiej: podobnie jest w Judaiźmie i Islamie. Większość religii świata zgadza się z zasadą, że dzieci, które są niejako produktem głòwnym aktu seksualnego, powinny przyjść na świat w instytucji rodziny, a więc: małżeństwo, a później dzieci. Przyjemność towarzysząca aktowi seksualnemu jest dorzucona jako bonus do daru przekazywania życia, nie jest natomiast jedynym celem.

  • @kicikici5
    @kicikici58 жыл бұрын

    Ma ojciec racje z ta pornografia...niestety...tylko jak to odwrocic,zeby bylo czyste....

  • @xkasiulax
    @xkasiulax8 жыл бұрын

    No i tajemnice kobiet o tańcu odkryte, a mężczyzn o meczu nie... To nie fer ;P

  • @bartekr901

    @bartekr901

    8 жыл бұрын

    Coś mi od początku mówiło, że tak będzie.

  • @xkasiulax

    @xkasiulax

    8 жыл бұрын

    kaloryfer99999 Możliwe, dlatego się śmieję ;P

  • @fenomenone4076
    @fenomenone40768 жыл бұрын

    Ojcze Adamie, czyli masturbacja jest zła, tak?

  • @cinelles

    @cinelles

    8 жыл бұрын

    tak to grzech

  • @karolorczykowski1277

    @karolorczykowski1277

    8 жыл бұрын

    Grzech śmiertelny, w końcu "każda sperma jest święta"

  • @agama3311

    @agama3311

    8 жыл бұрын

    Daruj sobie swoje kpiny,bo nikogo one nie ruszają. W kazdym razie nikogo,kto wie o czym mowil o.Adam i co mowi KK. Ty chyba niewiele wiesz na ten temat.

  • @karolorczykowski1277

    @karolorczykowski1277

    8 жыл бұрын

    agama Kpiny to dobry sposób na walkę z wiarą w średniowieczne zabobony.

  • @agama3311

    @agama3311

    8 жыл бұрын

    Tak.. Zwłaszcza jak jedyne czym sie dysponuje to stereotypy,osobiste uprzedzenia i poza pseudo-intelektuakisty..

  • @erasalams61
    @erasalams614 жыл бұрын

    Ciekawe, że Chrystus mówił, że jeśli nawet spojrzysz z pożądliwością na kobietę już popełniłeś w sercu grzech. Explain that.

  • @zuza910813

    @zuza910813

    4 жыл бұрын

    Chrystusowi chodziło właśnie o przypadek, gdy traktuje się kobietę tylko istrumentalnie, chce się jej tylko w jednym celu; w internecie jest dużo wyjaśnień tych słów

  • @pawe4001

    @pawe4001

    3 жыл бұрын

    A czego tu nie rozumiesz?

  • @agamemnonagamemnon8278
    @agamemnonagamemnon82784 жыл бұрын

    Ksiądz i zakonnica nauczą cię miłości? Ciekawa koncepcja.

  • @myface1225

    @myface1225

    4 жыл бұрын

    Agamemnon Agamemnon A czy kardiolog musi mieć chorobę serca, żeby z niej uleczyć?

  • @wiktorzubel

    @wiktorzubel

    4 жыл бұрын

    A czemu oni nie mają o tym mówić, skoro jak mówi Św. Paweł "Bóg jest miłością"?

  • @myface1225

    @myface1225

    4 жыл бұрын

    Magdalena Ultramaryna Pani Magdaleno, księża studiują 7 lat zanim zostaną pełnoprawnymi kapłanami. I również czerpią swoją wiedzę z naukowych źródeł. Psychologia, pedagogika, oni tez uczą się o relacjach między ludzkich. Co do doświadczenia, to z pewnością Ojciec Adam ma ogromne, gdyż nie raz rozmawiał z parami, małżeństwami, młodymi i starszymi ludźmi, którzy maja swoje problemy. Zupełnie tak jak lekarz, ksiądz słucha „pacjenta”, analizuje „objawy”. Uważam, ze moje porównanie jest trafne, gdyż lekarz sam nie musi być chory, żeby wiedzieć o chorobie. Ksiądz nie musi życ w małżeństwie, żeby o nim wiedzieć. Czyż nie życie nas uczy najwiecej swoim doświadczeniem? Nie wiem dlaczego Pani oglądała ten filmik i nie mam zamiaru wnikać. Widocznie miała Pani jakiś powód. Jeśli się Pani nie zgadza ze zdaniem Kościoła w tych sprawach, nie musi Pani. Wyrażam tylko swoje zdanie i swoją opinię. Pozdrawiam i życzę błogosławionego dnia ❤️😇

  • @tomaszs9386

    @tomaszs9386

    4 жыл бұрын

    Ciekawe pytanie. A komentarze mała głowa

  • @beata6945

    @beata6945

    3 жыл бұрын

    Ksiądz ogrom wiedzy czerpie m.in. (bo nie tylko, to jasne, że jest Biblia, książki, studia itd) z rozmów z kobietami i mężczyznami. Tyle dramatów małżeńskich ale też pięknych historii, ile nasłuchają się otwarci na ludzi księża, zastępuje sto mądrych książek i studiów. Polecam jego konferencję "akrobatyka małżeńska" o seksie . Tam to dopiero jest mistrzostwo. Na każdych kursach przedmałżeńskich powinni to puszczać, żeby uchronić przed nieszczęściami w sferze seksualnej. Ksiądz nie musi mieć doświadczenia w tej sferze, żeby być ekspertem. Nie wierzysz? Znajdź tą konferencję i obejrzyj.

  • @nistarok123
    @nistarok1237 жыл бұрын

    "Co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" - czyli krótko o tym, jak dać kapłanom swojej religii poczucie, że w razie czego mogą pełnoprawnie pozmieniać dogmaty tak, aby poprawić wizerunek kościoła. Nagle seks oralny i pożądanie jest "superek", ludzie zadowoleni, że kościół taki postępowy, i dalej idą radośnie zasilać kościelny budżet, i w rzeszach milionów zaspokajać rządzę władzy, jaką od tysięcy lat wykazują zorganizowane religie.

  • @michalplat8838

    @michalplat8838

    7 жыл бұрын

    A od kiedy to nie można pożądać :D ? A seks oralny, nie zrozumiałeś/łaś, to jest spoko jako element, nie jako zamiennik np.

  • @marysiastozek3835
    @marysiastozek38354 жыл бұрын

    Antykoncepcja = grzech ciężki,oczywiście w małżeństwie także polecam posłuchać Ks dr Jarosława Szymczaka "Antykoncepcja z wiarą "I nie da się budować żadnej bliskości na grzechu .

  • @agamemnonagamemnon8278

    @agamemnonagamemnon8278

    4 жыл бұрын

    Ks. Szymczak nie posiada kwalifikacji uniwersyteckich i głosi ideologię manichejską. Kościół katolicki nie oparł się wpływom manichejskim a w końcu go adoptował. Historia tej herezji sięga czasów starożytnych chrześcijaństwa. Zło pochodzące od tej ideologii niszczy powagę Kościoła i niszczy małżeńskie związki.

  • @tomaszs9386

    @tomaszs9386

    4 жыл бұрын

    @@rosalinda756 jesteś w błędzie

  • @bartoszkaliszan5517
    @bartoszkaliszan55176 жыл бұрын

    Czy ktoś może podać dokument Kościoła, który w przytoczonym przez ojca przykładzie małżeństwa z osobą niewierzącą zezwala, pod pewnymi warunkami, na sięgnięcie po antykoncepcję? Ja na taki nie trafiłem. Trafiłem za to na taki (Paweł VI, HV): "W rzeczywistości bowiem chociaż wolno niekiedy tolerować mniejsze zło moralne dla uniknięcia jakiegoś zła większego lub dla osiągnięcia większego dobra, to jednak nigdy nie wolno, nawet dla najpoważniejszych przyczyn, czynić zła, aby wynikło z niego dobro. Innymi słowy, nie wolno wziąć za przedmiot aktu woli tego, co ze swej istoty narusza ład moralny - a co tym samym należy uznać za niegodne człowieka - nawet w wypadku, jeżeli zostaje to dokonane w zamiarze zachowania lub pomnożenia dóbr poszczególnych ludzi, rodzin czy społeczeństwa. Błądziłby zatem całkowicie ten, kto by mniemał, że płodne stosunki płciowe całego życia małżeńskiego mogą usprawiedliwić stosunek małżeński z rozmysłu ubezpłodniony i dlatego z istoty swej moralnie zły".

  • @olw3r-8258

    @olw3r-8258

    2 жыл бұрын

    Cytat który podajesz już sam to wyjaśnia na początku - tolerowanie mniejszego zła dla uniknięcia większego zła. Większym złem jest rozpad jedności małżeństwa, relacji, bliskości, z powodu ciągłej (długiej?) niemożliwości współżycia, a mniejszym złem jest użycie antykoncepcji (prezerwatywy), żeby nie stracić tej jedności. Ja przynajmniej w ten sposób to rozumiem. Poza tym jest coś takiego jak Vademecum dla spowiedników, gdzie takie zagadnienie podobno jest omówione, ale o tym tylko słyszałem.

  • @Dbo600
    @Dbo6007 жыл бұрын

    Księciu teraz audiobook wydaje leci do stanów co następne mercedes i szampan jacy wy jesteście zaślepieni xD to mnie tak bawi najlepsze jest to co on opowiada :)) to tak zwany KABARECIK

  • @Ziutka01

    @Ziutka01

    7 жыл бұрын

    Ojciec ma sporo audiobooków, polecam posłuchać, bo mówi wiele mądrych rzeczy. A do Stanów leci na REKOLEKCJE, a nie na plażę :)

  • @Dbo600

    @Dbo600

    7 жыл бұрын

    +Ziutka01 Zadam pytanie czy ktokolwiek z twojej okolicy chciałby polecieć do Stanów? Sądzę że większość ale ich nie stać. Sądzę że pieniądze, które zostały poświęcone na wypad do stanów powinny być inaczej wykorzystane na przykład na cel charytatywny.

  • @Ziutka01

    @Ziutka01

    7 жыл бұрын

    Daniel Borczyk Z tego co wiem, to bilet jest finansowany przez osoby które chcą tych rekolekcji. To ich wolny wybór. Idąc tym tokiem myślenia, nie powinniśmy w ogóle jeździć na wakacje, budować dróg, szkół i mostów, robić zakupów tylko wszystko przeznaczać na cele charytatywne. A do Stanów można pojechać są różne programy jak Au Pair czy Work&Travel. Wszystko można, jeśli komuś się chce :)

  • @Dbo600

    @Dbo600

    7 жыл бұрын

    +Ziutka01 Dla mnie to i tak marnotrawstwo pieniędzy obejrzyj sobie film z zakonnicami które nie jeżdżą nigdzie tylko siedzą i pomagają ubogim kalekom itd. one bardziej zasługują na jakieś wyjazdy niż ten pan co gada na filmie

  • @Ziutka01

    @Ziutka01

    7 жыл бұрын

    Daniel Borczyk A Ty poczytaj o czymś takim jak specyfika zgromadzeń zakonnych. Bonifratrzy zajmują się leczeniem, Michalici szkolnictwem, Jezuici kierownictwem duchowym i także edukacją, a Dominikanie głoszeniem Słowa Bożego. Te zakonnice z jakiegoś konkretnego zgromadzenie wiedziały na co się piszą, choć brzmi to brutalnie. O. Adam pomógł i pomaga wielu ludziom i nie nazwałabym tego marnotrawstwem, bo pomoc duchowa też się liczy.

  • @rachelarubin1026
    @rachelarubin10266 жыл бұрын

    strasznie seksistowskie porównania. Kobiety też mogą o tym sobie przypomnieć o 20, a mężczyźni myśleć od rana. Zresztą nie wiem, jakim prawem ksiądz mówi o seksualności kobiet, skoro nie ma o tym pojęcia, a tylko jedzie stereotypami.

  • @DeadNetCord

    @DeadNetCord

    6 жыл бұрын

    Uogólnienie. Brzmi znajomo?

  • @tyrioner8485

    @tyrioner8485

    6 жыл бұрын

    Otóż widzisz.. Ojca Szustaka porównam do lekarza. Lekarz nie musi mieć raka, żeby o nim rozmawiać i dogłębnie się o nim wypowiadać. Zresztą każdy jest człowiekiem. Nie wiem czy słyszałeś świadectwo o. Szustaka. Jeżeli nie to polecam odsłuchać. I błagam nie skreslaj księży którzy się wypowiadają na takie tematy. Wiedzą zapewne więcej niż niejeden świecki człowiek

  • @rachelarubin1026

    @rachelarubin1026

    6 жыл бұрын

    +MacieqLeo bardzo szkodliwe uogólnienie.

  • @rachelarubin1026

    @rachelarubin1026

    6 жыл бұрын

    +Tyrioner tak, to prawda, ale nie ma do tego prawa przede wszystkim dlatego, że jest mężczyzną. jestem kobietą i seksualność przezywam inaczej niż ksiądz to sugerował. a przecież jestem kobietą.

  • @aniutqa

    @aniutqa

    6 жыл бұрын

    On akurat wie dużo o seksualności, wystarczy poznać jego przeszłość, a nie gadać że "co on tam wie!"... Poza tym jego porównania są ogólne, więc nie ma co się dąsać bo nie do wszystkich to mówi i to zaznaczył w konferencji. Wystarczy słuchać wszystkiego a nie tego, co się tobie podoba.

  • @bartoszgorniak8817
    @bartoszgorniak88178 жыл бұрын

    usuwam subskrypcję, przestaję oglądać langustę, ale z tym seksem oralnym to ksiądz przesadził(racja, nie ma żadnego dokumentu o współżyciu, ale proszę mi pokazać parę, która uprawiała seks oralny i jest szczęśliwa. Kościół napisał o szacunku i miłości we współżyciu. no wątpię, że seks oralny jest miłością. Jacek Pulikowski powiedział, że to degraduje człowieka tak jak i seks analny. On ma doświadczenie rozmów z wieloma kobietami a ojciec nie.), żegnam i nie do zobaczenia. Zrobił ojciec z siebie jakiegoś celebrytę.

  • @87nashia

    @87nashia

    8 жыл бұрын

    zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Ojciec Szustak pięknie powiedział, ze miłujesz całe ciało danej osoby. I nei wiem co ma wspolnego degradowanie człowiek z milością całowaniemm miejsc intymnym, too trlochę..chore. To są miejsca same stworzone przez Pana Boga, a ich budowa na tyle skomlikowana i d pznania,zebysmy mogli ja zblizyc i z niej korzystac. Podejrzane wydaje sie wrecz myslenie w z sylu tam nie ruszaj tu nie ruszaj? Uprawiasz seks/kochasz sie z mapą któa stworzylo Pismo Swięte?ja takiej nie znam. Najwaznijsze jest to co dwoje ludzi ze soba łaczy, oni mja po to ciało zeby dzielic sie miloscą duchową poprzez dotyk włacznie i dopóki jest to co robią dla nich wspanale to niech to robia i nikomu nic do tego. Może od razu trzeba powiedzieć, ze powinni sek w uprawiać w skarpetkach stanikach i opaskach zeby nei widzieli co dotykają.... to jest niepokojące wręcz podejście..;/ współczuję.

  • @bartoszgorniak8817

    @bartoszgorniak8817

    8 жыл бұрын

    +87nashia nie chodzi mi o to, że seks ma być w skarpetkach. hhahah nie no bez przesady. Ale jak już tak "dogłębnie" jesteśmy w temacie to jeszcze może zacząć wkładać członek do ucha lub nosa, bo może to jest jakaś forma miłości. KKK nie mówi o pozycjach seksualnych i nie wtrąca się "jak", ale pisze:" w granicah stosownego umiarkowania". Ten liberalizm prowadzi do jakiegoś zezwierzęcenia. Rozwinę się dłużej jak będę na kompie. Jeszcze podyskutujemy.

  • @Crixuus1

    @Crixuus1

    8 жыл бұрын

    Nie rozumiem co złego widzisz w seksie oralnym? możesz rozwinąć tą myśl? Kościół całkowicie akceptuje taki sposób miłości.

  • @bartoszgorniak8817

    @bartoszgorniak8817

    8 жыл бұрын

    +Crixuus1 moment zaraz się rozwinę

  • @bartoszgorniak8817

    @bartoszgorniak8817

    8 жыл бұрын

    +Crixuus1 Kościół tak samo akceptuje komunię na rękę. Czy to jest dobre? Na jednym z egzorcyzmów szatsn powiedział, że to jego dzieło. Tak samo uważam z seksem oralnym. Mam kilka argumentów. Pierwszy: uważam, że każdy organ i część ciała jest po coś. Uszy do słuchania. oczy do patrzenia a narządy rozrodcze do seksu. O Szustak pochwala również seks analny. To chyba nie wie, jakie to cholernie niebezpieczne. Drugi argument to prelekcje Pana Jacka Pulikowskiego, który mówi, że to jest złe. Ma on doświadczenie w tym temacie, wieloletnie. Po trzecie. Seks ma być przekazywaniem życia a nie zabawa narządami. Proszę sobie pomyśleć czy pochwalił/ła byś to, gdyby twoja córka miała chłopaka i chciała uprawiać seks oralnym, analnym. Ja mam ciarki na samą myśl o czymś takim. Chętnie zrobiłbym ankietę wśród kobiet o tym. Bóg z tobą. Nie rozwinąłem się aż tak jsk chciałem, ale mniej więcej. :)

Келесі