Ojciec przyszedł i zemdlał | Maria Jankowska
WOJNA, OKUPACJA. Maria Jankowska to emerytowana sędzia Okręgowego Sądu Pracy w Gdyni, absolwentka prawa na uniwersytecie poznańskim. Matka pani Marii została ciężko pobita w niemieckiej szkole jeszcze przed I wojną światową, ojciec został poważnie ranny na froncie we Francji, gdy musiał walczyć za cesarza. Maria urodziła się w 1934 roku i była ich jedynym dzieckiem. Gdy wybuchła wojna, miała ledwie 5 lat, ale doskonale pamięta niemieckie samoloty na niebie nad Poznaniem we wrześniu 1939 roku i ucieczkę na wschód. A także to, jak jej ojciec kolejarz przemycał żywność, by utrzymać podczas okupacji rodzinę. O tym wszystkim opowiada w I części swoich wspomnień.
GŁÓWNE WĄTKI: 5:52 Rodzice i babcia 15:48 Wojna i ucieczka 30:42 Ojciec kolejarz i przemyt
Пікірлер: 26
Bardzo dziękuję Poznańskiemu Muzeum za tak cenne wywiady o historii której nie pozwolą o nam poznać. Wielki szacunek dla tych ludzi który musieli przeżywać takie męczarnie. Pozdrawiam serdecznie. Niech Bóg błogosławi i prowadzi.
Nigdy sobie nie wybaczę, że nie nagralem, choćby na kasetę, opowieści o wojnie mojej babci. Kto jeszcze może, niech to robi !
Wyjątkowa pamięć i dykcja Pani Marii Jankowskiej-ciekawie się słucha tego opowiadania.
Pani 🌷tak pięknie opowiada o rodzicach 🇵🇱♥️
Dziękuję za piękną opowieść! Niech Pan Jezus ma Panią w swojej opiece!❤
Bardzo ciekawa opowieść. Pani Maria przecudna osoba, z poczuciem humoru. Jestem z Poznania, i wszystko się zgadza. Pamięć niesamowita, nazwy ulic, opisy, zdarzeń. Mój ojciec miał 14 lat jak wybuchła II Wojna Światowa . Z jego opowieści znam nie które fakty. Poznaniacy mimo okupacji, byli zaradni. Mojego dziadka ze strony ojca zabrali do obozu w Buchenwaldzie za to że był Powstańcem Wielkopolskim. Że strony matki wywieźli do Niemiec na roboty. Nie były to łatwe czasy, oby więcej nie wróciły ! Pani Marii życzę dużo zdrówka ❤️
@absolutnie3
6 ай бұрын
Moja babunia też była w Buchenwaldzie... notabene uratowała ją Niemka ... dzisiaj ma 97 lat ... Bogu chwała 🙏🙌
@Anna-yn5km
2 күн бұрын
Pani Marysia to taka chwalipięta 😂
Dykcja pani Mari jest nie samowita. Wielkie brawa. Dziękuję
Dziękuję za opowieść ❤
JESTEM PODZIWU Z TAKĄ PAMIĘCIĄ PANI POWINNIŚMY SIĘ TYCH TAJEMNIC DOWIADYWAĆ
Kiedy pisze jest 2023 rok, Pani się świetnie trzyma mój tato rok 34nie żyje już moja mama 37 również nie żyje, dobrze muc mieć z kim porozmawiać na te tematy, u nas nie mówiło się na te temat żadnych wspomnień
DZIĘKUJĘ za komentarz od Tej Pani. ♥️💝
Moja babcia też miała 5 lat jak wojna wybuchła niestety już nie zyje😢
WY KOCHANI POWINNIŚCIE IŚĆ DO SZKÓŁ I OPOWIADAĆ NA HISTORII CO PRZEŚLIŚCIE TO PRAWDA
❤️💕
Moi dziatkowie też w czasie wojny mieszkali w Poznaniu, babcia chodziła kraść węgiel do ogrzewania
Wspaniala dama! Pamieç,kultura interesijace wspnienia.A dpmy kolo parowozowni stoja sobie nadal.
Co do picia brudnej wody w parowozach to jest relacja Żydówki, pani która przetrwała na kanale POLIN, która opowiada o tym jak maszynista sie nad nimi zlitował i puścił ze zbiornika parowozu wode delikatnym ciurkiem aby kazdy coś uszczknął. Niesamowite jak te relacje sie czasem zazębiają
MOJA BABUNIA TEŻ PRZEŻYŁA WOJNE GŁODU ,CHŁODU , BICIA I CHLEBEM PŁACIŁA NIE CHCIAŁA OPOWIADAĆ
Mieszkam na smolnej jestem z Wlkp szoook😢
Z szacunkiem..w malzenstwie niema wpadek..😅
Wieś zawsze ratowała miasto
Niemieckie warchlaki...
Szczepionka na nacjonalizmy
Pan przeprowadzajacy wywiad powinien był się lepiej przygotować z historii ( chocby tylko Poznania)