OBRAZKI Z WYSTAWY Część 1-3 Dzieciństwo. Poszukiwanie siebie. Przebudzenie
Zapraszam na nowy cykl, w którym Andrzej Kowalczyk przedstawia swoje niebanalne impresje na temat poszczególnych rozdziałów życia i prowokuje do refleksji.
Pierwszy obraz to dzieciństwo, które z reguły wspominamy mając różnego rodzaju żale do rodziców. Czym jest doznanie miłości na tym etapie życia ? Jak wyglądałoby nasze życie, gdybyśmy od dziecka znali pewne „zasady gry”? Czy możliwe jest życie bez zmartwień ? Jak żyłoby się ze świadomością, że nie istnieje śmierć ?
Kolejny obraz to poszukiwanie siebie, swojego miejsca w życiu. Jaki mam stosunek do swojego ciała ? Co odwraca naszą uwagę od tego, co istotne ? Dlaczego pragniemy miłości ?
Trzeci obraz - ... ! Zachęcam do wysłuchania i własnej interpretacji !
Jak zwykle zapraszam do zadawania pytań i podzielenia się swoimi odczuciami w komentarzach pod filmem.
Prześlij link znajomym, zaznacz łapkę w górę i aby nie ominęły Cię ważne informacje, zasubskrybuj mój kanał.
Dziękuję i zapraszam
Marek
Andrzej Kowalczyk to healer i poeta, posiadający dar odczuwania, odbierania i przekazywania subtelnej, życiowej energii.
Kontakt do Andrzeja Kowalczyka:
Tel. +48 883 096 966
prana@uzdrowiciel-andrzej.eu
www.uzdrowiciel-andrzej.eu
Ilustracje: Anna Haładewicz
Muzyka i wykonanie:
Marcin Krajewski / @marcinkrajewski6410
/ marcinkrajewski04
e-mail: marcinkrajewski04@wp.pl
Пікірлер: 3
W wywiadzie tekst w wierszu pokazuje jak całe życie szukamy , błądzimy , naśladujemy, potykamy się na zewnątrz i nie znajdujemy radości ,miłości , szczęści. Spójrz w lustro popatrz na siebie , zauważ siebie ,zaopiekuj się sobą ,przytul , pokochaj ,poczuj ,doznaj siebie od wewnątrz od środka a poznasz , poczujesz radość, miłość, szczęście w sobie. Jak ja dzisiaj rano po odsłuchaniu wywiadu głośno do siebie wewnątrz w myślach i na zewnątrz głośno w słowach powiedziałam : kocham siebie czuję i doznaję radość , szczęście z Życia tak z Istnienia w sobie i dla siebie. Uffff ,Ufffff to Świadomość we mnie .🙏🦋
Moje odczucia i odbiór ostatniego fragmentu dały obraz osoby poszukującej miłości w wyobcowanym świecie. Zmęczonej otoczeniem ludzi bez nadziei w oczach, smutnych twarzach. Można uznać także, że to świadomość zmęczona ciągłym inkarnowaniem się w tym samym miejscu. Jakby świadomość wiedziała, że jej celem jest droga do... tzw. źródła ale cały czas poszukuje czegoś... przytulenia przepełnionego miłością. Czy jest to cel inkarnującej się istoty? No właśnie? Czy istnieje kres domina? Tak czuję, odbieram... może kiedyś się DOwiem.