Jest spora szansa, że mimo najszczerszych chęci nie do końca wyjaśniłem o co chodzi dlatego dla tych, co wolą czytać zamiast słuchać w skrócie chodzi o to, że o gustach jak najbardziej należy dyskutować, ale głupotą według Rzymian było się sprzeczać przy okazji o to, która strona ma rację. Bo to, że film Ci się podoba jest ok, tak samo jak ok jest to, że Twojemu rozmówcy ten sam film nie przypadł do gustu. Tak czy inaczej - mam nadzieję, że i taka krótka forma się Wam spodoba, bo może pociągnę go i pojawi się więcej "wyjaśnień" zawiłości naszego wspaniałego języka i okołokulturowych kwestii :)

@krystians6406

6 жыл бұрын

Podoba, podoba. Oby więcej :)

Lubię tą część internetu

@PP-tp5iy

5 жыл бұрын

podpinam sie :D

Rzymianie byli bardzo praktycznymi ludźmi. Cytuje się często podobną wypowiedź Forda - "Jeśli ktoś mówi że potrafi albo mówi że nie potrafi, to ma rację". Jeżeli ktoś mówi że mu się coś podoba albo mu się nie podoba (w czymś gustuje albo nie) to ma rację, nie podlega to dyskusji. Różne cechy filmu można omawiać i dyskutować czy są takie czy inne, natomiast o tym czy się podobał czy się nie podobał nie ma co dyskutować - przyjmuje się do wiadomości. Jedyne co można zgłębiać to np. co konkretnie się w filmie nie podobało i jak można by to poprawić gdyby się było na miejscu reżysera/scenarzysty/aktora/..."

Idealny początek do przeintelektualizowanych dywagacji o filozofii i kondycji człowieka, które naprawdę uwielbiam. Szkoda że coraz zadziej jest z kim sobie pofilozofować :D Dyskusja ma na celu dojście do wspólnych wniosków, czyli mimo wszystko określenie jakiejś wspólnej racji. Jeżeli to że film nam się podobał jest ok, a to że film koledze się nie podobał też jest ok, to nie ma konfliktu, nie ma o czym dyskutować, można jedynie wyrazić swoje zdanie :D Więc istotą dyskusji jest przekonanie kogoś do swoich racji, lub danie się przekonać do innej racji. Ludzie o ile chętnie przekonują do swego, to już rzadziej są skłonni zmieniać własne zdanie, więc ciężko jest nie zrozumieć ludzi którzy chętnie bronią się przed nieowocną dyskusją tą właśnie słynną frazą :)

@LekturaobowiazkowaPl14

6 жыл бұрын

To, co piszesz w pewnym sensie się ze sobą kłóci. Głównie dlatego, że u podłoży dyskusji nie leży konflikt (tzn. może, ale nie jest warunkiem sine qua non). Patrząc na najprostszą definicję dyskusji dostrzegamy, że ona służy nie tyle przekonywaniu się do własnych racji, co właśnie zapobieganiu konfliktu poprzez wymianę - nawet sprzecznych - poglądów. Z kolei w Twojej wypowiedzi leży wewnętrzna sprzeczność stawiająca konflikt u źródła tego, co ten konflikt ma rozwiązać lub lepiej do niego nie doprowadzić. Dodatkowo dyskusja może, ale nie musi, kończyć się konsensusem. Nikt nie powiedział, że musimy się dogadać, czy tak jak piszesz, dojść do wspólnych wniosków. Właśnie podstawowym problemem jest to, że ludzie rozumieją dyskutowanie w kategoriach "win or lose". Ktoś musi wygrać, ktoś ma dyskusję przegrać. Ktoś ma wygrać poprzez przekonanie innych do swojego stanowiska, doprowadzenie do tego, że sami zrezygnowali ze swojego punktu widzenia.

@lasio1991

6 жыл бұрын

Chyba muszę się z tobą zgodzić, konflikt to sprzeczność interesów, lub niezrozumienie siebie nawzajem, a takowy konflikt nie musi występować o ile nie mamy na celu przekonanie kogoś do własnego punktu widzenia. Chociaż musisz przyznać że to właśnie to jest elementem naprawdę udanej dyskusji, gdy zaangażujemy się emocjonalnie i tak bardzo chcemy być zrozumiani przez drugą osobę, by poczuła to co my. Konflikt niczym fundament dobrego filmu jest fundamentem udanej dyskusji, bez tego dyskusja jest jałowa, wyprana z emocji.

@lasio1991

6 жыл бұрын

Może chodzi tylko o złe nazywanie rzeczy. Chęć bycia zrozumianym, usłyszanym jest z automatu tworzy konflikt? No chyba nie, więc jest tak jak napisałeś, trochę na siłę sprowadzam dyskusje do stanowiska win-lose, a przecież sama próba przekazania komuś co się myśli w odpowiedni sposób może być celem i punktem emocjonalnych przeżyć.

Dziękuję ci za ten film nauczyłem się czegoś nowego.

Dla mnie to oznacza, że nie atakujemy osoby, za inne zdanie. Jeśli komuś nie podoba się dany kolor to nie oceniamy go przez pryzmat jego preferencji.

Podoba się! :)

Gravity falls

@LekturaobowiazkowaPl14

6 жыл бұрын

"Wodogrzmoty Małe" zawsze na propsie. Wracam co jakiś czas :)

@LeonOmelan

6 жыл бұрын

Waddles > Naboki :3

@LekturaobowiazkowaPl14

6 жыл бұрын

Ja tam lubię polskie tłumaczenie :)

łapka za miniaturkę z id!

Wróć do nas

Jak opinia nie może być zła ani dobra? Może, moim zdaniem powinno się strzelać do X. Nie jest to dobre ani złe? Opinia może być zła albo dobra. Jest tym lepsza im bliżej prawdy. Ktoś ma złą opinię jeśli jest ona nieprawdziwa, taka opinia jest szkodliwa dla niego samego i ludzi wokoło. Trzeba brać rzeczy takimi jakimi one są a nie jakimi się wydają. Inaczej jest się głupcem a to prowadzi do złych decyzji.