Będąc w wojsku w latach 80 tych,w kompanii remontowo budowlanej pracowaliśmy przy remoncie starej kamienicy [mieszkania dla kadry] w piwnicy mieszkał pająk, w szczelinie między cegłami, zacząłem go dokarmiać ,przynosiłem mu różne owady,rósł jak na drożdżach i pewnie pobił by rekord w rozmiarach ale...Pojechałem na urlop na kilka dni ,a wtedy zaczęli tynkować piwnicę i... zamordowali pajączka ,szkoda !!!

Co do wyolbrzymiania owadów, to sam po sobie zauważyłem że wg mnie żywy/latający szerszeń jest co najmniej dwa razy większy niż martwy 😅

Czy ten pająk potrafi ugryźć?. Pewnie porównywalne z uzadleniem pszczoły?.

Jezu, chyba kapeć przy łóżku to mało,brrr

Ludzie mają średnio 163cm wzrostu ale czasem trafiają się osobnicy 230cm. Tak samo jest z pająkami.

Dawno temu, w 2010 roku byłem z tatą na rybach. Poszedłem na spinning na starą, zniszczona kładkę. Kładka się załamała, wpadłem do wody i jak wyszedłem to miałem takiego na nodze. Minęło 12 lat a uraz pozostał...

'W piwnicy latają pająki wielkości kota, wiec nie wchodź tam!". Tak mnie straszyli za dzieciaka :D

Siemasz! Nagrywaj o polskich pająkach aby edukować ludzi i dawać im siedzę na temat rodzimych gatunków!!

Nie podzielam fascynacji Kolegi tego typy stworzeniami Bożymi ale program jest wartościowy i nikt nie straci czasu oglądając go. Pozdrawiam, dużo zdrowia

Pająka wypuści we Wrocławiu i ta jedna koleżanka z arachnofobia mieszkająca we Wrocławiu😂

Podziwiam ludzi z pasją,bo jak to mówi stare przysłowie mrówek.

Nie jestem fanem pająków (delikatnie mówiąc 😆), ale wyświetliło mi się na głównej przypadkiem i ciekawość wzięła górę. Nigdy nie widziałem tego pająka na żywo. Ciekawa bestia :)

Nie jestem fanem pająków ale cholera tak to podałeś że obejrzałem i mnie zaciekawiło.Szacun👍

Jakże cudownie się myje! ☺😍 podkład muzyczny w punkt ^^

Opowiadasz o swoich pająkach z taką pasją, że aż mam ochotę samemu wejść w to hobby :) bardzo dobrze się ogląda

Jak ja kocham twoje montaże i śmieszne wstawki w dobrych momentach z tym bobem mnie rozwaliło

11:35

Tyle czekałem na ten odcinek🤩🤩

Cieszy mnie twoja pasja . Mozna dużo dowiedzieć się na temat malutkich istot ❤

Miałem kątnika tej wielkości! Mieszkał za moim łóżkiem i wychodził wieczorem na spacery. Ale ja myślę, że szedł zapolować. I jakoś się do siebie przyzwyczailiśmy. Mi on nie przeszkadzał, a ja jemu chyba także nie przeszkadzałem. Wnerwiałem go odsuwając łóżko w celu starcia kurzu, ale poza tym nie protestował. No i się nie wyprowadził. Aż którejś wiosny znalazłem jego mumię. Być może wylinkę, ale jego nie znalazłem. Być może zdechło mu się w czasie zimy. A! Był bardzo pożyteczny: Tępił wszelkie robactwo jakie chciało się u mnie zadomowić. Raz nawet w plecaku przyniosłem karalucha. Kiedy się rozpakowywałem szurnął pod łóżko. Następnego dnia znalazłem jego resztki...