Wieczór 25 lutego był niezapomnianym wydarzeniem dla mieszkańców Ćmielowa, którzy zgromadzili się w sali widowiskowej Domu Kultury imienia Witolda Gombrowicza. Pod batutą dyrektora ośrodka, Violetty Rogali-Mazur, publiczność została porwana przez włoskie przeboje wykonywane przez Alberto Amatiego. Od "Felicita" po "Bella Ciao", emocje sięgały zenitu, a bisy nie miały końca. To było nie tylko święto dla pracowników Domu Kultury, ale także okazja dla mieszkańców do oceny efektów remontu i termomodernizacji. Nie brakowało także niespodzianek, jak pomysł reaktywacji zespołu Ćmielowiacy, który narodził się tuż przed występem Amatiego. Atmosfera w sali była gorąca, jak na włoskim festiwalu w San Remo, a Alberto Amati rozpalił publiczność swoim talentem.