Obejrzałem całość i chętnie skomentuję. Znakomity, rzeczowy materiał, dużo wiedzy, dobra robota :) Swego czasu również zajmowałem się tym tematem, w ramach mojego głównego kanału YT. Jedno małe sprostowanie: po kolejce leśnej są pozostałości w postaci głównie nasypów i przekopów przez wydmy, jest trochę podkładów, a gdzieniegdzie nawet metalowe elementy. Paradoksalnie szyny też są- jako filary ogrodzeń gospodarstw, a nawet jest w Puszczy krzyż pamiątkowy wykonany z szyn tej kolejki. Dziękuję za ciekawy odcinek i pozdrawiam :)

@podroznik1

Жыл бұрын

Dziękuję! Z racji, że jestem z bardzo daleka, moja wiedza na ten temat była nieco ograniczona, dlatego dziękuję za to sprostowanie. Takie komentarze są dla mnie szczególnie istotne. ;))

Dzień dobry 🤝 zostawiam owy komentarz w celu zaznaczenia swojej obecności i zapoznania się z powyższą produkcją. Oczywiście kciuk w górę👍 Pozdrawiam

Witam. Trzy szyny to połączenie szlaku normalnotorowego z wąskotorowym. Pozdrawiam.

@dasboot5903

3 ай бұрын

To jest taki troj-torowy TRICK, ktory jest bardzo czesto stosowany w kolejnictwie ..... nawet w Europie Zachodniej, czy tez w dalekiej Azji !!!!

Nawet nie wiedziałem o kolejce kampinowskiej

*Ja rowniez pragne sie podzielic moimi wspomnieniami zwiazanymi z Sochaczewska Kolejka Waskotorowa (75 cm). Doskonale pamietam jej stacje koncowa we wsi KAMION, poniewaz na poczatku lat 70-tych XX wieku, bylem na Koloniach Letnich w WYSZOGRODZIE po drugiej stronie rozlewiska Wisly i Bzury. Wies Kamion z Wyszogrodem, laczyl wowczas najdluzszy w EUROPIE funkcjonujacy most o konstrukcji DREWNIANEJ !!!! Pamietam, jak z nasza grupa kolonijna, czesto przechodzilismy tym mostem do wsi Kamion, gdzie nie raz jeden, to spotykalem sie tamze z widokiem sapiacego parowoziku z podczepionymi wagonami osobowymi, czekajacego na podroznych i na czas swojego odjazdu w kierunku do Sochaczewa !!!!* *Posiadam w swojej pamieci rowniez i wspomnienia zwiazane z Kampinoska Kolejka Lesna (60 cm), ktora wybudowali NIEMCY, aby w czasie trwania Wielkiej Wojny dokonywac RABUNKOWEJ EKSPOLATACJI Puszczy Kampinoskiej z jej zasobow drzewnych. Pod sam koniec lat 60-tych XX wieku, bylem na Kolonii Letniej w Starej Dabrowie, na Poludniowych obrzezach Puszczy Kampinoskiej. Mieszkalismy w murowanej Szkole Podstawowej. Po ZOOaptrzenie w baterie do latarek, aby napic sie oranzady czy zjesc "Prince-Polo" .... chodzilismy przez Puszcze do Sklepu GS w Cybulicach. Po drodze natrafialismy w lesie, na pokryte rdza, ale jednak dobrze zachowane torowisko 600 mm. Nie wiedzialem wowczas zupelnie NIC o Kampinoskiej Kolejce Lesnej. Ale poniewaz podobno mialem zostac kolejarzem z woli mojego dziadka, wiec intrygowaly mnie te tory w srodku lasu. Moj wzrok przykul fakt, ze glowka tych szyn byla stosunkowo waska, wiec nie mogly one utrzymac wielkich naciskow. Na obrzezach Puszczy w kierunku na wies Cybulice ..... to pamietam, ze byly nawet i dwa rozjazdy. Kiedys grupa cala poszlismy od Cybulic wglab Puszczy wzdluz tych torow, obok ktorych biegla piaszczysta droga. W pewnym momencie zauwazylismy w lesie po prawej stronie torowiska, porzucone 2 wagoniki do przewozu drewna, zaryte kolami w lesne poszycie. Jeden byl nie do ruszenia .... ale ten drugi dalo rade podniesc i wysilkiem calej grupy chlopakow przeniesc kawalek i postawic na tory. No i zaczelismy popychac go po tych torach i jezdzic wskakujac na niego .... gdy bylo akurat gdzies "z gorki". Ciezko sie go pchalo, bo byl tez deko podrdzewialy i widac bylo, ze nie byl uzywany juz od lat wielu. Ale ja na kolonii u kucharek, zalatwilem butelke oleju roslinnego, ktory przy kolejnej wizycie, wlalem w 4 smarownice przy osiach i wowczas wagonik juz nie stawial takiego oporu jak poprzednio, bo mial smarowanie ..... i pomykal z nami, jadac z gorek o wiele szybciej ... bo i bez poprzednich oporow !! Ostatnim razem dotarlismy na nim nawet do skraju Scislego Rezerwatu, chyba o nazwie: "Czarna~Woda" - gdzie przy torach byla spora tablica, ze to jest tzw. Obszar Ochrony Scislej i ze "WSTEP SUROWO WZBRONIONY" .... pomimo tego ze doskonale zachowane torowisko 600 mm, bieglo dalej wglab tego rezerwatu !!!! > Ale nasza opiekunka grupy kolonijnej, nie chciala ryzykowac dalszej jazdy tym wagonikiem, ze wzgledu na ewentualna sytuacje spotkania Straznika Lesnego i wlepienia nam karnego grupowego mandatu.* Niemniej jednak wspomnienia do mnie od razu wracaja, gdy widze takie doskonale materialy na video jak twoj wlasnie, lub wczesniej kolegi o nazwie: "kolejowaeksploracja7595" Przypuszczam .... ze obecnie z tego lesnego torowiska 600 mm, to nie pozostalo juz zupelnie NIC ..... bo zlodzieje - zlomiarze w latach 90-tych, to zapewne nie pozostaili tam juz ani jedego kawalka szyny czy rozjazdu. Jesli moje wspomniania z dziecinstwa, byly w czyms tobie przydatne .... to uciesze sie bardzo z tego powodu. Pozdrawiam ciebie serdecznie bardzo .....

@podroznik1

3 ай бұрын

To czysty skarb mieć takie wspomnienia! dziękuję za te wciągającą historię! ❤️

@dasboot5903

3 ай бұрын

@@podroznik1 Prosze uprzejmie .... tak sobie pomyslalem, ze to zniknie kiedys razem ze mna .... dlatego pragnalem sie podzielic moimi wspomnieniami w tym waskotorowym fajnym temacie !!!!

Witam, pierwszy most jest nad Utratą, która wpływała do Bzury. W Chodakowie była Chodakowska Fabryka Włókien Chemicznych "Chemitex". Przy fabryce była orkiestra dęta pod dyrekcją Leona Zawodnego, w której miałem w latach sześćdziesiątych przyjemność grać.. Jej siedziba była w budynku przystani. Przystań była przy stacji Chodaków.

@Mari-df9kg

19 күн бұрын

Trzecia szyna dla pojazdów kolejowych szerokotorowych do cegielni w Plecewicach.

Fajny odcinek. Kawał historii.

Ciekawy materiał

Splot toru normalnego z wąskim istniał (i jest do tej pory) od stacji Chodaków (była tu nastawnia i semafory) do przystanku osobowego i zakładów w Zwierzyńcu. Po prostu nie było miejsca wzdłuż szosy i zabudowy jednorodzinnej by oba tory - normalny i wąski, szły równolegle tak jak to się odbywało na odcinku do Chodakowa. Nie jest prawdą, co stwierdziłeś w materiale, że do Piasków Królewskich nie dojeżdżały pociągi osobowe. Kursowały dwie pary ale tylko we wtorki i piątki robocze (jako małolat miałem okazję się przejechać i posiadam kartonikowy bilet), choć "zawieszono" je 2 lub 3 lata wcześniej niż kursowanie codziennych pociągów do Wyszogrodu. Natomiast w Wilczym Tułowskim nie było mijanki z możliwością "oblotu" składu przez lokomotywę. Powstała ona dopiero gdy zaczęły kursować pociągi turystyczne już w ramach kolei muzealnej po 1986 roku, wtedy też ustawiono kozioł oporowy broniący wjazdu pociągów do Parku Narodowego w kierunku Piasków Królewskich.

Szkoda, że w Grębowie nie ma już tego rozebranego mostu, który przez lata był widoczny z pociągu po przeciwnej stronie, niż tory do Olendrów. Merytorycznie znakomity materiał.