Niewątpliwie między maluszkami, a naszym pupilem , w miarę upływu czasu powstaje ta jedyna , wyjątkowa więź i relacja. Uwielbiam ją. Moje dzieci kochają naszego Kitku, a on kocha je i to jest piękne. Dzięki Fita za ten odcinek ♥️🐈‍⬛!

Nie obawiam się tyle, że moje kocury zrobią coś 7 miesiecznej córce co, że naje się kłaków i żwirku jak wkroczy na podłogi. :)

Czy dziecko zagraza kotu ??

Jejku, nie wiedziałam, że koty mogą być tak wrażliwe i problematyczne, to chyba specyfika RUSów. Mój kot jest emocjonalnie niezależny i dopóki jest u siebie i go karmią to jest luz. Zwraca na siebie uwagę jak chce jeść, w innych sytuacjach jest szczęśliwy jak się go zostawi samemu sobie. Dzieci toleruje, bo często nagradzamy go jedzeniem za cierpliwość, ale pod naszą nieobecność w pokoju potrafi wobec nich nagle bez ostrzeżenia użyć mocniejszych sygnałów, żeby się odczepiły. "Życie pisze różne scenariusze", ale chyba optymalna dla wszystkich jest sytuacja, kiedy dzieci i koty dorastają razem.

Przynajmniej tak mi się wydaje

Coś mi się wydaje że hmm Kot dobra Niania będzie tylko mu pozwalać być sobą