No video

Jeziorak Record Challenge

Rzucił wyzwanie żeglarzom z całej Polski
Jest pierwszy rekord w „Jeziorak Rekord Challenge"
5 godzin, 27 minut i 16 sekund -- tyle wynosi rekord załogi Górski Racing Team w wyścigach „Jeziorak Rekord Challenge". -- Rzucamy wyzwanie najlepszym żeglarzom z Polski -- mówi Karol Górski, organizator wyścigu. -- Każdy może przyjechać do Iławy i spróbować w dowolnym czasie pobić ten rekord.
Trasa wyścigu wiedzie przez cały Jeziorak -- z Iławy do punktu zwrotnego w okolicy Matyt, na północnych krańcach najdłuższego jeziora w Polsce. -- Jeziorak to najlepsze miejsce w Polsce to przeprowadzania tego typu wyścigów -- przyznaje Karol Górski. -- A są to dość specyficzne wyścigi, bo załogi same mogą zdecydować, kiedy przyjadą do Iławy i kiedy podejdą do bicia rekordu -- dodaje.
Pomysłodawcą „Jeziorak Rekord Challenge" jest Karol Górski, utalentowany żeglarz z Iławy. To on rzucił wyzwanie najlepszym żeglarzom z Polski ustanawiając wraz z załogą pierwszy rekord. Jak sam mówi, już na tym etapie będzie on trudny do pobicia. -- Wiedziałem, jaki jacht wybrać, aby osiągnąć najlepszy wynik -- przyznaje. -- Jacht, którym ustanawialiśmy rekord, to jednostka w pełni regatowa o długości 730 cm z grotem i fokiem zrobionym z włókien węglowych oraz z dodatkowym żaglem, tzw. genakerem o powierzchni 40 metrów kwadratowych.
A jak wyglądało samo ustanawianie pierwszego rekordu w „Jeziorak Rekord Challenge"? -- Poczekałem na odpowiednie okno pogodowe, czyli wiatr południowo-zachodni skręcający do zachodniego o sile 3-4 stopni w skali Beauforta -- mówi Karol Górski. -- Niestety, początek trochę nas rozczarował, gdyż miało wiać więcej. W miarę zbliżania się do Szałkowa, wiatr się wzmagał, aby na końcu tego odcinka pokazać swoją prawdziwą siłę. Burza, która nas goniła, w końcu nas dopadła. Siła wiatru wzrosła do „szóstki". Miejscami walczyliśmy dosłownie o życie, ale nie było mowy o spłynięciu do brzegu. W drodze powrotnej mieliśmy przygodę, kiedy powiało jeszcze mocniej. Spowodowało to tzw. „wywózę" na genakerze -- nasz jacht mocno przechyliło, żagle dotknęły wody. Przez cały czas staraliśmy się utrzymywać maksymalną prędkość jachtu, trymując żagle. Ostatecznie dopłynęliśmy do Iławy po 5 godzinach, 27 minutach i 16 sekundach, ustanawiając pierwszy rekord wyścigu.
„Jeziorak Rekord Challenge" może być świetną formą promocji Iławy, a przede wszystkim jeziora Jeziorak. -- Liczę na to, że żeglarze z Polski będą chętnie przywozić swoje regatowe jachty, aby podjąć wyzwanie na najdłuższym jeziorze w Polsce -- dodaje Karol Górski.
Jeśli ktoś ma ochotę na pobicie rekordu zgłosić się będzie musiał do MOS Iława, lub do birua wydziału promocji Iławy.

Пікірлер: 1

  • @Kotroniusz
    @Kotroniusz13 жыл бұрын

    może najdłuższe w Polsce z naturalnych, ale Zalew Włocławski ma 40 km od tamy do mostu w Płocku, a spokojnie można jeszcze pożeglować w górę 5-10 km, razem ok. 90 km