Chwała Panu za tak ważna i cenna konferencje wygloszona w posłudze Marcina :-) Bogu niech będą dzięki!

Dzieki Bogu za Marcina.

bardzo ciekawe i cenne nauczanie!!! dziękuję

"Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło" - Jezus

Super. Ufam, że to mi pomoże :)

❤

Wszystkim zdrowia i pomyślności w Pokojowej rzeczywistości ❤🤚 pozdrawia Marcin Majewski i Karol Fjałkowski oraz Edytka i Dodzia 🌹 pozytywne wibracje przesyła Kasia Nosowska i syn 💓 czujność na agentury i dokopaczy sukienkowych z Watykanu 🌚 bezpieczeństwo dziecka?dr.Woydyłło-Osiatyńska/John Shelby Spong

cool

Kiedy Szymon ujrzał, że Apostołowie przez wkładanie rąk udzielali Ducha Świętego, przyniósł im pieniądze. 19 «Dajcie i mnie tę władzę - powiedział - aby każdy, na kogo włożę ręce, otrzymał Ducha Świętego». 20 «Niech pieniądze twoje przepadną razem z tobą - odpowiedział mu Piotr - gdyż sądziłeś, że dar Boży można nabyć za pieniądze.

Kuba Stefanowski czeka na uzdrowienie !

22`30 - narzekanie- słowo "powszednie" pesymistów -sprowadza ducha choroby i ducha śmierci! A kogo mamy obok siebie w rodzinach? Ja mam ciężko chorującą mamę - jakże ona narzekała!!! Jak teraz cierpi....

Chcę panu Zielińskiemu powiedzieć, że w/g mojej wiedzy uzdrawianie nie stoi w centrum wiary katolickiej i posługi duszpasterskiej, czy ewangelizacyjnej w KK, ale głoszenie słowa Bożego i wzywanie do nawrócenia. Uzdrawianie jest tylko pewną możliwością, a nie istotą ewangelizacji! Najczęściej jest potwierdzeniem, znakiem mocy i wiarygodności słowa Bożego! Błędna jest też jego interpretacja faktu, że Jezus nie chorował, i tym samym człowiek też nie może chorować! Jezus jest Bogiem i dlatego nie może chorować i był doskonałym człowiekiem, bez skazy jakiegokolwiek grzechu i zwłaszcza że grzech pierworodny w żaden sposób nie dotknął Jego człowieczeństwa, gdyż narodził się z Niepokalanej Dziewicy. Człowiek zaś choruje i umiera właśnie z powodu konsekwencji grzechu pierworodnego! Również to w jaki sposób Pan Zieliński otrzymał dar charyzmatu budzi wątpliwość, co do wiarygodności jego posługi i jej owoców! Po pierwsze Bóg jak mi wiadomo nie udziela tego daru tym, którzy tego chcą, ale ci, którzy ewentualnie proszą bez natręctwa! Dary nadzwyczajne bowiem Bóg udziela komu chce, kiedy chce, jak chce, nie można tu sugerować, ani wymuszać niczego! Tym bardziej, że przyczyną zwracania się o ten dar M.Zielińskiego, było to że źle się czuł z powodu tego, że jest niedoceniany, nikt go nie zaprasza, aby mógł coś powiedzieć z ambony, nikt go nie zauważa i dlatego, przez kilka godzin siedzi w pokoju i woła; Duchu św. zstąp na mnie, aż do skutku. Jeżeli Pan Zieliński przeżywał jakieś kompleksy, że nie jest pierwszoplanową postacią w swoim środowisku życia i chce być kimś znaczącym, i to miałby być główny powód, aby Duch św. zechciał udzielić mu nadzwyczajnego daru, to taka postawa tchnie ogromną pychą i przynajmniej niestosowną postawą względem Pana Boga. Nie słyszałem, aby charyzmat uzdrawiania był powszechnie dostępny dla każdego ochrzczonego, który tego zechce. Może Pan Zieliński ma szczere intencje i zbożne cele, ale podkreślanie znaczenia swojej osoby w przestrzeni publicznej nie pochodzi z ducha pokory i prostoty, którą Bóg ceni najbardziej. Szatan zaś ma bardzo ułatwiony dostęp do zwodzenia takiej duszy! Potrzebna jest duża ostrożność i poddanie się profesjonalnej weryfikacji u kapłana doświadczonego i znającego zasady, oraz aspekty życia duchowego, a nie każdy kapłan, nawet biskup, je posiada! Czy można więc dopuścić, że tym konkretnym przypadku wola Pana Boga i M.Zielińskiego były doskonale zgodne?