Ja doszedłem do tego, że mój brak pewności siebie bierze się z leków, leku że sobie nie poradzę w jakiejś sytuacji, że się nie obronie jak zostanę zaatakowany, a mówimy o ataku na jaki jesteśmy narażeni najczęściej, czyli werbalne i niewerbalne. Najlepszym sposobem na uporanie się z tym, jest danie sobie prawa do obrony, uświadomieniu sobie że w razie ataku jakiegokolwiek jesteśmy wstanie się obronić, mamy tą moc. Człowiek nagle bierze za siebie odpowiedzialność i czuje się pewniej. A z tymi małymi kroczkami masz racje, należy powoli zmieniać nastawienie do rzeczy które sprawiają nam problem, a nie rzucenie się na głęboką wodę podtapiając się w brodziku, bo skutki są odwrotne, np problem z gadaniem z dziewczynami- konfrontacja: próba umówienia się z kimś na ulicy= totalna porażka i trauma do końca życia :D

Wczoraj miałem taką sytuację że bałem się i strasznie się czułem podejść do grupy ludzi i porozmawiać jak Sobie pomyślałem po chwili a co się stanie gdy w tym stanie podejdę do nich i porozmawiam, nagle ten dyskomfort minął. Dzięki za materiał. Pozdrawiam. Do zobaczenia. 🙏😁

thx

:) Dzięki

Kiedy następna edycja dni rozwoju? :D