Jak Nie Zwiedzać Saint Tropez? (Vlog #148)

Strona: kikiswiat.pl/
Patronite: patronite.pl/kikiswiat
Facebook: kiki.swiat
Instagram: kikiswiat
Opis dla wyszukiwarek:
Oto dwudziesty dzień naszej podróży po Europie. Już od rana dzień zaczął się wspaniale. Miły anglik podarował naszym dzieciom dwa prezenty - namiot plażowy oraz dmuchany basen.
Po śniadaniu wyruszyliśmy na plażę, aby się pobawić i wykapać w morzu. Dzieci kąpały się w otrzymanym basenie i miały dużo frajdy.
Na plaży od przechodzącego handlarza, zakupiłem kapelusz. Już dawno miałem to zrobić, ale nigdy nie było okazji. Jak widać okazja przyszła do mnie. Zapłaciłem za niego 10 Euro.
Plaża przy campingu Les Prairies de la Mer okazała się dla nas doskonała. Woda była płytka, ciepła i czysta. A widok na góry i palmy tworzyły niepowtarzalny klimat.
Po plażowaniu pojechaliśmy do miasta Cogolin na msze świętą. Szukając kościoła, mieliśmy problem z przejazdem wąskimi uliczkami, które znajdują się w mieście.
Po zaparkowaniu samochodu, Kasia znajduje 40 Euro na parkingu. Cieszymy się z prezentu od losu.
Dzisiaj jest uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (31 maj), wiec popołudnie spędzamy w kościele, a potem na relaksowaniu się na polu.
Na drugi dzień wybieramy się na wycieczkę rowerową do Saint Tropez. Do miasta mamy około 8 km, co okazuje się niemałym wysiłkiem dla mnie, ponieważ ciągnę za sobą przyczepkę z dwójką dzieci.
Dla informacji powiem, ze posiadamy Przyczepkę Rowerową Qeridoo Sportrex 2. Omawiałem ją w tym odcinku:
kzread.info/dash/bejne/gopkzJWClL2tgto.html
Po drodze do Saint Tropez, przejeżdżamy przez port Grimaud. Jest to tak zwana Mała Wenecja, ponieważ przypomina swoim wyglądem prawdziwą Wenecję. Bardzo urokliwe miejsce warte zobaczenia.
W Grimaud wchodzimy na wieżę kościoła oraz zjadamy obiad w restauracji. Zamawiamy owoce morza i kosztujemy krewetkę, kałamarnicę oraz małże. Kasia zamówiła rybę, a dzieci tradycyjnie frytki z ketchupem.
Po obiedzie wybieramy sie do Saint Tropez. Zatrzymujemy się na chwilę na plaży, aby zamoczyć nogi. W mieście zwiedzamy port, chodzimy po uliczkach i zajadamy lody. Niestety dwie atrakcje, które chcieliśmy zobaczyć, czyli kościół oraz cytadela (twierdza) były zamknięte.
Dostaliśmy nauczkę na przyszłość, aby na zwiedzanie miasta nie wychodzić zbyt późno. Żegnamy się z Saint Tropez i wracamy na pole kempingowe do naszej przyczepy.
Merci za uwagę!
Pozdrawiam
Kamil
Utwór z kreatora KZread:
Lonesome Avenue - The 126ers

Пікірлер